Mazda 3 BK – Wymiana łączników stabilizatorów -str. 2
Wymieniony lewy, bo walił niesamowicie – szczególnie na drobnych nierównościach. Nastała cisza. Prawy czeka na więcej wolnego czasu (już nie mogę się doczekać ). Czas operacyjny lewego 1.5 h .
Auto na dwóch lewarkach. Nie obyło się bez kątówki z giętka tarczą (dostęp ciężki ale jak to mówią 'damy radę'). Dolna nakrętka czternastka – klucz niestety połamany. Górna bez żadnych problemów. Łączniki Blueprint (50 PLN szt.). Nowe nakrętki siedemnastki.
Pozdrawiam i dzięki za wskazówki.
edit: lewa strona po wymianie zrobiła się jakby sztywniejsza . I raczej nie jest to odczucie subiektywne.
Auto na dwóch lewarkach. Nie obyło się bez kątówki z giętka tarczą (dostęp ciężki ale jak to mówią 'damy radę'). Dolna nakrętka czternastka – klucz niestety połamany. Górna bez żadnych problemów. Łączniki Blueprint (50 PLN szt.). Nowe nakrętki siedemnastki.
Pozdrawiam i dzięki za wskazówki.
edit: lewa strona po wymianie zrobiła się jakby sztywniejsza . I raczej nie jest to odczucie subiektywne.
Witam
U mnie nic nie stuka, jednak jak hamuje przy dojeździe do skrzyżowania coś delikatnie trzeszczy w okolicy tylnego prawego koła. Dzisiaj robiłem roczny przegląd i żadnych luzów nie znaleziono.
W zeszłym roku wymieniłem gumy na stabilizatorze, końcówki zostały. Czy to możliwe że one wywołują takie trzeszczenie ?
Pozdrawiam.
U mnie nic nie stuka, jednak jak hamuje przy dojeździe do skrzyżowania coś delikatnie trzeszczy w okolicy tylnego prawego koła. Dzisiaj robiłem roczny przegląd i żadnych luzów nie znaleziono.
W zeszłym roku wymieniłem gumy na stabilizatorze, końcówki zostały. Czy to możliwe że one wywołują takie trzeszczenie ?
Pozdrawiam.
- Od: 11 cze 2012, 20:52
- Posty: 18
- Auto: Mazda 3 BK Exclusive Z6 1.6 Pb (105KM) 2004
Odgrzebie temat:) Dzisiaj zamówiłem 2 łączniki firmy Monroe koszt 120zł wraz z nakrętkami. Prysnąłem dzisiaj w garażu śruby a w sobotę przymiarka do wymiany. Z tego co czytam to najpierw wkładać klucz imbusowy w otwór a potem odkręcać oczkowym? od razu nasadkowym się nie da?
Do sprzedania dwa komplety (przód i tył) nowych głośników ALPINE SXE-5725S nowe
Moja trójka – viewtopic.php?f=332&t=159979
Moja trójka – viewtopic.php?f=332&t=159979
- Od: 28 mar 2013, 20:44
- Posty: 57
- Skąd: Skwierzyna
- Auto: Mazda 3 (BK) , 1.6 105KM, 2003r.
SzaLaS napisał(a):Odgrzebie temat:) Dzisiaj zamówiłem 2 łączniki firmy Monroe koszt 120zł wraz z nakrętkami. Prysnąłem dzisiaj w garażu śruby a w sobotę przymiarka do wymiany. Z tego co czytam to najpierw wkładać klucz imbusowy w otwór a potem odkręcać oczkowym? od razu nasadkowym się nie da?
Imbusowym przytrzumujesz nagwintowany sworzeń, a płaskim zwykłym lub oczkowym odkręcasz nakrętkę...
- Od: 20 kwi 2009, 12:36
- Posty: 75
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF17 TOP SPORT Aero '04
była: Mazda323F BJ 1.5 ZL-DE '99
Łączniki wymienione. Lewa strona bez żadnych problemów, tylko klucz 14 nasadowy i zeszło. Prawa strona góra bez problemu, dół ehhh poszła kątówka z małą tarczką. Powalczyłem i udało się. wieczorem test
Do sprzedania dwa komplety (przód i tył) nowych głośników ALPINE SXE-5725S nowe
Moja trójka – viewtopic.php?f=332&t=159979
Moja trójka – viewtopic.php?f=332&t=159979
- Od: 28 mar 2013, 20:44
- Posty: 57
- Skąd: Skwierzyna
- Auto: Mazda 3 (BK) , 1.6 105KM, 2003r.
Witam,
Do dziś zmagałem się z problemem stuków w tylnym lewym kole, które słyszalne były przy nawet najmniejszej nierówności. Przy okazji wymiany oleju mechanik stwierdził, że to prawdopodobnie wina łącznika stabilizatora. Sama wymiana nie wyglądała na skomplikowaną, więc zakupiłem 2 sztuki łączników firmy LEMFORDER za 155zł. i wziąłem się za robotę.
Robota nie jest trudna – można to zrobić spokojnie na parkingu pod blokiem, pod warunkiem posiadania:
– klucza imbusowego 5mm
– klucza płaskiego 14mm i 17mm
Aby sobie ułatwić zadanie wystarczy nam jeden lewarek (pisze , bo niektórzy koledzy wspominali o dwóch).
Oto zdjęcia jak wygląda tylny łącznik stabilizatora:
Aby go wymienić wystarczy wykręcić dwie nakrętki M10. Aby poszło sprawniej na początku polecam WD40 i spryskanie nakrętek.
a) nakrętka dolna:
– należy zablokować obrót śruby przy użyciu klucza imbusowego 5mm (zaprzeć jak na zdjęciu) – śruba na końcu ma gniazdo pod imbusa
– łącznik stabilizatora, który demontowałem, miał nakrętki pod klucz 14mm
b) nakrętka górna
w celu odkręcenia górnej nakrętki polecam podnieść lewarkiem auto – w ten sposób uzyskamy więcej miejsca – sprężyna odepchnie wahacz i będziemy mieli więcej miejsca na manewry (zdjęcie przedstawia już odkręcony łacznik)
teraz pora na odkręcenie – tak jak na dolnej nakrętce należy zablokować śrubę:
Teraz ważne – samo odkręcenie może nie wystarczyć do demontażu starego łącznika. W moim przypadku przeguby były już na tyle luźne że się udało go zdemontować ręcznie. Gdyby u was był problem lewarek należy podeprzeć pod wahacz, tak jak na zdjęciu:
W celu montażu nowego łącznika, który praktycznie był sztywny – nie dało się nagiąć ręcznie przegubu należy użyć lewarka jak na powyższym zdjęciu. Odpowiednio manewrując lewarkiem – tzn. skracając sprężynę uzyskujemy odpowiednią odległość między wahaczem a stabilizatorem – celujemy, wkładamy łącznik i skręcamy nakrętki. W moim przypadku nowe łączniki miały nakrętki pod klucz 17mm.
UWAGA:
Przy wymianie pierwszego łącznika nie używałem lewarka, przez co miałem duży problem z górną śrubą – słaby dostęp i klucz płaski spowodowały że obrobiłem nakrętkę i przy drugim podejściu mordowałem się kluczem do rur . Jeśli podniesiecie cały boczny tył lewarkiem (pod progiem) uzyskacie więcej miejsca i zanim zaczniemy działać kluczem płaskim+imbus można użyć nasadki by rozruszać śrubę (prawdopodobnie ta moja była zapieczona z wahaczem).
Po wymianie obu łączników stuki ustały.
Ciekawy jest fakt, że po demontażu starych łączników i przyjrzeniu się im okazuje się że to lewy łącznik jest w gorszym stanie – ma duże – ok 1mm wyczuwalne luzy w przegubie. Tukło się natomiast koło prawe.
Powodzenia,
marek.
Do dziś zmagałem się z problemem stuków w tylnym lewym kole, które słyszalne były przy nawet najmniejszej nierówności. Przy okazji wymiany oleju mechanik stwierdził, że to prawdopodobnie wina łącznika stabilizatora. Sama wymiana nie wyglądała na skomplikowaną, więc zakupiłem 2 sztuki łączników firmy LEMFORDER za 155zł. i wziąłem się za robotę.
Robota nie jest trudna – można to zrobić spokojnie na parkingu pod blokiem, pod warunkiem posiadania:
– klucza imbusowego 5mm
– klucza płaskiego 14mm i 17mm
Aby sobie ułatwić zadanie wystarczy nam jeden lewarek (pisze , bo niektórzy koledzy wspominali o dwóch).
Oto zdjęcia jak wygląda tylny łącznik stabilizatora:
Aby go wymienić wystarczy wykręcić dwie nakrętki M10. Aby poszło sprawniej na początku polecam WD40 i spryskanie nakrętek.
a) nakrętka dolna:
– należy zablokować obrót śruby przy użyciu klucza imbusowego 5mm (zaprzeć jak na zdjęciu) – śruba na końcu ma gniazdo pod imbusa
– łącznik stabilizatora, który demontowałem, miał nakrętki pod klucz 14mm
b) nakrętka górna
w celu odkręcenia górnej nakrętki polecam podnieść lewarkiem auto – w ten sposób uzyskamy więcej miejsca – sprężyna odepchnie wahacz i będziemy mieli więcej miejsca na manewry (zdjęcie przedstawia już odkręcony łacznik)
teraz pora na odkręcenie – tak jak na dolnej nakrętce należy zablokować śrubę:
Teraz ważne – samo odkręcenie może nie wystarczyć do demontażu starego łącznika. W moim przypadku przeguby były już na tyle luźne że się udało go zdemontować ręcznie. Gdyby u was był problem lewarek należy podeprzeć pod wahacz, tak jak na zdjęciu:
W celu montażu nowego łącznika, który praktycznie był sztywny – nie dało się nagiąć ręcznie przegubu należy użyć lewarka jak na powyższym zdjęciu. Odpowiednio manewrując lewarkiem – tzn. skracając sprężynę uzyskujemy odpowiednią odległość między wahaczem a stabilizatorem – celujemy, wkładamy łącznik i skręcamy nakrętki. W moim przypadku nowe łączniki miały nakrętki pod klucz 17mm.
UWAGA:
Przy wymianie pierwszego łącznika nie używałem lewarka, przez co miałem duży problem z górną śrubą – słaby dostęp i klucz płaski spowodowały że obrobiłem nakrętkę i przy drugim podejściu mordowałem się kluczem do rur . Jeśli podniesiecie cały boczny tył lewarkiem (pod progiem) uzyskacie więcej miejsca i zanim zaczniemy działać kluczem płaskim+imbus można użyć nasadki by rozruszać śrubę (prawdopodobnie ta moja była zapieczona z wahaczem).
Po wymianie obu łączników stuki ustały.
Ciekawy jest fakt, że po demontażu starych łączników i przyjrzeniu się im okazuje się że to lewy łącznik jest w gorszym stanie – ma duże – ok 1mm wyczuwalne luzy w przegubie. Tukło się natomiast koło prawe.
Powodzenia,
marek.
- Od: 13 wrz 2014, 15:54
- Posty: 2
- Auto: Mazda3 BK 2004r.
benzyna 1.6L 105 KM
Chyba użyję zdjęć do zajęć z BHP Kolega ma odwagę tak podkładać auto i pod nie wchodzić. Ladna fotorelacja ale kolego drugi lewarek pod progiem albo podłożyć auto. Chyba nigdy ci auto nie spadło z lewarka.
wahacz podpierałem na szczęście tylko dla wyjęcia/wsunięcia łącznika, więc nie wykonywałem w tych operacjach gwałtownych ruchów autem. Dzięki za przestrogę, dopiero zaczynam majsterkowanie, więc każda uwaga cenna.
- Od: 13 wrz 2014, 15:54
- Posty: 2
- Auto: Mazda3 BK 2004r.
benzyna 1.6L 105 KM
pytanie laika, czy ta dolna plastikowa osłona wokół gumy powinna się ruszać?
Odgrzewam kotleta.
Hej,
Zadam strasznie głupie pytanie, ale nie bijcie mnie
Jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 3 od piątku w wersji BK 2003r. Mam do wymiany łączniki stabilizatora z przodu. Szukam więc na necie odpowiednich części i dla upewnienia się, chciałem zapytać czy te w "trójce" mają długość 298mm. Pytam, ponieważ widziałem krótsze a nie chce się naciąć, zmierzyć coś nie tak i później wyjdzie klapa. Póki co nie mam dostępu do kanału więc nie bardzo jest jak to obadać.
Liczę na wyrozumiałość dla żółtodzioba
Hej,
Zadam strasznie głupie pytanie, ale nie bijcie mnie
Jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 3 od piątku w wersji BK 2003r. Mam do wymiany łączniki stabilizatora z przodu. Szukam więc na necie odpowiednich części i dla upewnienia się, chciałem zapytać czy te w "trójce" mają długość 298mm. Pytam, ponieważ widziałem krótsze a nie chce się naciąć, zmierzyć coś nie tak i później wyjdzie klapa. Póki co nie mam dostępu do kanału więc nie bardzo jest jak to obadać.
Liczę na wyrozumiałość dla żółtodzioba
- Od: 27 paź 2015, 14:58
- Posty: 13
- Auto: Mazda 3 BK
2003 MZR 2.0 150 KM
tak.. 298mm. Wymieniaj od razu oba.
Witam,
Chciałbym sie zapytać czy przy wymianie łączników stabilizatora z przodu trzeba rownież wymienić gumy łącznika, tj. W linku poniżej
http://allegro.pl/hd-lacznik-stabilizat ... 24229.html
Chciałbym sie zapytać czy przy wymianie łączników stabilizatora z przodu trzeba rownież wymienić gumy łącznika, tj. W linku poniżej
http://allegro.pl/hd-lacznik-stabilizat ... 24229.html
- Od: 21 maja 2015, 16:56
- Posty: 41
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 3 BK – sedan
1.6 diesel (Y6)
2005r.
zależy , jedni ściągają sanki inni nie u mnie mechanik włożył bez ściągania ale to wymaga cierpliwości i drobnych rąk
Powinno się wymienić – one zużywają się podobnie szybko i też nieprzyjemnie stukają.. a przy tym nie kosztują majątku...mlody-mat napisał(a):Chciałbym sie zapytać czy przy wymianie łączników stabilizatora z przodu trzeba rownież wymienić gumy łącznika, tj. W linku poniżej
Przynajmniej ja wymieniam zawsze z łącznikami.. i tu tak trafiłem.. wymieniam łączniki z przodu.. (wytrzymały 150k km.) i chciałem zamówić gumy.. tylko są dwie możliwości 18 albo 19mm stabilizator – ktoś wie gdzie jakie były montowane? (mam BK 2.0 benz.) dostęp do samochodu będę miał dopiero wieczorem – a chciałbym mieć części przed weekendem..
- Od: 13 mar 2011, 16:52
- Posty: 15
- Auto: MX-5 NC
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości