Posiadam wersję amerykańską Mazdy 3 i niestety brak u niej światła przeciwmgielnego z tyłu. Postanowiłem zamontować takie światło i stąd pytania.
Oryginalny włącznik w Maździe 3 jest w manetce kierunkowskazów. Problem polega na tym że ten włącznik jest specyficzny i po przekręceniu wysyła impuls i pokrętło wraca do stanu początkowego i podobnie z wyłączeniem. Pytanie czy w tej manetce jest już jakiś przełącznik obsługujący ten impuls czy ten przełącznik trzeba dołożyć?
Jeżeli trzeba dołożyć to proszę o odpowiedź jakiego typu ma być to przełącznik i gdzie oryginalnie jest on umieszczony.
Proszę o pomoc
EDIT:
Witam ponownie,
Postanowiłem opisać sposób montażu światła przeciwmgielnego z tyłu w M3 z USA. Być może komuś się ta wiedza przyda. Ogólny koszt montażu wyniósł około 180zł przy czym klosz 100zł, manetka 35zł, 30zł kosztował przekaźnik bistabilny, a reszta to dioda i kable.
Przełącznik w M3 jest dosyć specyficzny i po przekręceniu zwiera układ i wysyła impuls. z racji tego że według przepisów zapalenie światła ma wiązać się z zapaleniem kontrolki w kokpicie w manetce nawierciłem dziurkę i przykleiłem do niej pomarańczową diodkę od której wypuściłem kable. Do kabelka w manetce odpowiadającego za włącznik światła przeciwmgielnego(nie pamiętam koloru ale jak ktoś ma manetkę europejską i z USA w ręce to widzi jeden dodatkowy kabelek) przylutowałem swój przewód. Przewody podciągnąłem w progach pod listwami do bagażnika. Tam rozpoczyna się kolejna instalacja, a mianowicie do światła postojowego wpinam się przewodem tak aby uzyskać napięcie 12V i masę. Te posłużą do zasilenia przekaźnika bistabilnego i lampy. Przekaźnik bistabilny konieczny jest dlatego że po otrzymaniu impulsu 12V gdy jest rozwarty zwiera układ a jak jest zwarty rozwiera. Do niego podpinamy zasilanie z lampy, manetkę która wyśle impuls do przekaźnika, a także na jedno z wyjść kolejny kabelek z napięciem 12V. Spowoduje to że w przypadku otrzymania impulsu i zwarciu układu na drugim wyjściu pojawi się napięcie które trzeba wraz z masą doprowadzić do lampy przeciwmgielnej w klapie. Ostatnim krokiem jest podłączenie do wyjścia przekaźnika diodki. Całość wygląda nieźle a nawet znajomy widząc diodkę w manetce dopóki nie dowiedział się, że sam ją robiłem myślał że była tam oryginalnie
Ogólnie zrobienie takiego układu zajęło mi całą sobotę więc trochę trzeba było podkręcić zwoje mózgowe
Pozdrawiam