Mazda3 BK – montaż CB w miejscu popielniczki

[widmo82]

1. Otwieramy podłokietnik i wykręcamy dwie śruby
2. Wrzucamy 1 bieg i zaciągamy ręczny. Będzie wygodniej nam wyciągnąć pierwszy plastik. Ciągniemy od strony podłokietnika do góry.
3. Odkręcamy gałkę i wyciągamy kolejny plastik z mieszkiem od biegów.
4. Odpinamy przewód do sterowania i podświetlania pilota nawigacji.
5. Wyjmujemy popielniczkę i ciągniemy do siebie panel z popielniczką i zapalniczką – trzyma się na dwóch zatrzaskach po bokach.
6. Odkręcamy dwie śruby i ciągniemy cały tunel do tyłu, jakieś 10-15cm bo tyle mamy luzu na wiazce przewodów.
7. Rozpinamy wtyczki
8. Wyciągamy tunel poza auto i zaczynamy piłować miejsce na CB. Wyciągamy z popielniczki wenętrzną blaszkę.
9. Kanały z nawiewami powietrza na tył auta, musimy rozepchać w taki sposób, aby zyskać ok 3cm większy prześwit.
10. Używamy, albo opalarki (nie wiem czy zwykła suszarka da radę), albo tniemy kanał i zaklejamy otwor taśmą odporną na wygrzewanie.
11. Wkładamy CB w miejsce popielniczki i podpinamy kabel od anteny oraz układamy kabel zasilajacy.
12. Sprawdzamy czy radio gra i zaczynamy składać.


* Kabel od gruchy przykręcam jak używam radia. Przez większość czasu, czeka w gotowości zwinięty.
** Odkręciłem śrubki z okolic popielniczki, ale jest to totalnie niepotrzebne. Piłujemy najbliżej nich przy założeniu, że mamy radio 35x115x190 mm
*** Ja mam dodatkowe gniazdo zapalniczki w podłokietniku i zdecydowałem się z niego zasilić CB zamiast wpinać się na sztywno w gniazdo zapalniczki tuż pod panelem klimatyzacji. Gdyby ktoś chciał jednak wpiąć się na sztywno, może zrobić to tak jak na ostatnim zdjęciu zaczerpniętym z innego auta
**** Serwisówka: http://thaimazda3.com/svmanual/esicont/ ... 71W01.html

[macvas]

Bardzo fajnie wyszło.

Pytanie czysto estetyczne: domyka się klapka popiołki przy odpiętej gruszce, czy może pokrętła CB przeszkadzają?

[widmo82]

Wszystko ładnie zamyka się. Nie wrzucałem zdjęcia po zamknięciu bo wygląda jak przed przeróbką
Gdyby ktoś miał dłuższe radio o jakies 2-3cm to też może spokojnie montować i będzie zamykało się bezproblemowo.

[Bejsu Axela!]

Dobra robota z tym CB radiem, niemniej jednak wolałbym je schować w bardziej niewidocznym miejscu...

[widmo82]

yyy przecież pisąłem, że po zamknięciu popielniczki już go nie widać.

[norbertu]

Ja od siebie polecam:
http://www.ceneo.pl/11722938
zamontowane w podłokietniku, ew Presidenta William ASC.
Kabel od gruszki przechodzi w szczelinie pomiędzy dolną częścią podłokietnika a środkową. A gruszkę zawsze można schować w podłokietniku jak się gdzieś auto zostawia.

[Piotrek_154]

Fajny poradnik

[widmo82]

– w zależności od długości radia, możemy pokusić się na wepchnięcie go głebiej i wywierceniu otworów prowadzących kabel od gruchy do schowka w tunelu środkowym

[mcrow]

super poradnik, na pewno mi się przyda

a jakiś patent na antenę wymyśliłeś ?, może taka wysuwana jak w starych amerykańskich autach ?

a na poważnie to wg mnie szkoda lakieru i przydałaby mi się jakaś antena w środku lub ewentualnie jakieś paski nalepiane na szybę ... kiedyś takie anteny do odbioru TV w samochodzie były ....

[norbertu]

Ja mam u siebie President Virginia, na dachu, kabel po szybie do bagażnika. Łatwa w demontażu i nie rzuca się w oczy

[mcrow]

Ja mam u siebie President Virginia, na dachu, kabel po szybie do bagażnika. Łatwa w demontażu i nie rzuca się w oczy

echhh wszystko fajnie ..... ale jak dobrze wiesz przy dłuższej trasie wkurzające jest jak się co chwila pyta o drogę ....

http://www.161nt113.pl/test-anteny-president-virginia/

3-5 km zasięg, niech będzie i 10 km .....


ja na moim bacie 120 cm + wzmacniacz mam potwierdzone 40 km w trasie :\ i dla mnie to bomba

w mieście największa odległość potwierdzona to około 18 km

radio president

[norbertu]

To zależy kto czego oczekuje, dla mnie zapytanie o drogę na 40 km i ściszeniu radia jest trochę ryzykowne, a przeważnie i tak pytamy się osób z którymi się mijamy. Wiadomo, że nie dorówna ona batowi 120 bo to chyba nawet technicznie niemożliwe. Poza tym jeśli zależy komuś na dużym zasięgu, nie będzie się bawił w magnesy