Co Wam powiem to Wam powiem ale klimatyzacja w M3 to...porażka
Miesiąc temu byłem w serwisie klimy, raz że co roku robię, dwa że wydawało mi się że nie chłodzi jak trzeba (nowy nabytek). W serwisie wyszło że brakuje tylko ok 65g czynnika chłodzącego a cały układ jest w pełni sprawny i gotowy do pracy, filtr kabinowy wymieniony.
Po serwisie niewiele się zmieniło poza "świeższym powietrzem", klima nadal nie daję rady w upały ale z tego co widzę, ten typ tak ma.
Wczoraj dość dobrze przypiekało, na zew. 32st.C, w aucie piekarnik, przewietrzyłem auto, odpaliłem, załączyłem klimę, pozamykałem okna...myślę, wsiądę za parę min do lekko schłodzonego wnętrza i będzie ok, wsiąść wsiadłem ale w aucie nadal był piekarnik, nieznacznie temp spadła ale przyjemnie jeszcze nie było.
Korzystanie z funkcji auto to nieporozumienie, można ustawić 22st.C, włączyć auto i będzie nam dmuchać max prędkością po głowie przez ...naście – dziesiąt minut a i tak się zapewne nie doczekamy ustawionej temp., klima po prostu jest za słaba w tym aucie.
Zadowalającą skuteczność układu zauważyłem przy temp. do 25st.C.
Ktoś powie że klima jest ok, że działa, chłodzi itp ale mam porównanie bo od lat mam samochody z klimą i jeszcze takiej "nie-skuteczności" nie widziałem.