Y6 brak mocy na niskich obrotach – duża turbodziura

Postprzez kropek101 » 8 sty 2015, 00:14

marmicost kup sobie najprostszy elem podstawowe parametry odczytasz kombinujesz z tym odpinaniem jak koń pod górkę. A i tak nie wiesz co jest z autem ciągle wróżysz z fusów i liczysz bo uda mi się to naprawić i udowodnię że mam rację bo jak by inaczej.
Wytłumacz mi co ci da to podpięcie pod kompa jak odpiołeś połowę czujników. żeby cokolwiek teraz wiedzieć musiał byś wykasować to co siedzi w kompie pojeździć autem nic nie ruszać i kolejny raz pod kompa.

Co do wody w dolocie dobrze ci dogrzewa silnik?(tylko nie pisz że wskazówka pokazuje rozgrzanie nią bym się nie sugerował) odma sprawna wyrzuca na bieżąco opary?

Dopisano 8 sty 2015, 00:31:

Zdemontuj to twoje ustrojstwo boscha (vacum) jak już tyle czyścisz w aucie. Siedzi ono na wałku ale wychodzi lekko. Jest tam zwykły oring być może jest już do pupy. Przy okazji sprawdzisz czy nie leje ci nigdzie więcej.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół

Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2011, 00:49
Posty: 1581 (5/41)
Skąd: Żory
Auto: Seat Altea XL 2,0 TDI CR 170KM i 370Nm

Była Mazda 3 BK Y6 2006r
Mazda 323f 1,5 16v 88km 98r

Postprzez marmicost » 8 sty 2015, 08:28

jeśli kupować to taki, dzięki któremu już będę wiedział więcej jak i bym mógł usuwać.
Nie wróżę, bo nie wierzę we wróźby. Pisałem już że kiedy się wziąłem za niego to błędów nie miałem, a ten który się pojawił, to żeby pojechać i wykasować ten błąd "który pojawiał się i znikał" musiałem najpierw doprowadzić do wysuszenia intercoolera i przepustnicy. Jak już to zrobiłem to nie zdążyłem już tego wczoraj zrobić.

Zobaczymy co dzisiejszy dzień przyniesie.
Mam tylko dzisiaj z 2h na te auto, ale mam już dość powoli.

Ja nie mam wody w dolocie. Nie wiem o co Ci chodzi z tym pytaniem.
Co do odmy to nadto, więc tu jest ok.

auto mi klekocze jak przed wymianą egr. mam ten charakterystyczny pogłos metaliczny, jakby był za bogaty o ile się nie myle.

Dziękuje za info z vacum. Rozbiorę i wymienię, ale za tydzień lub dwa jak wyjade do tescia, bo tam mam garaż i spokój, więc zamknę się na 12h i będę sobie dłubał. Dziękuje. fajnie ze proste i nie musze mieć tam gratów z aso (poza miastem jest cieżko z częściami)

Dzisiaj odczytam te błędy, zobaczymy. może jest ktoś kto by się ze mną umówił realnie, pomógł mi, ewentualnie założył do siebie te najprostsze rzeczy typu czujnik podciśnienia czy temperatury dolotu, aby sprawdzić czy mam to sprawne. mysle ze to od 15 do 30 minut pracy...?

Robię update dzisiejsze ;) <cisza> <cisza> <cisza> <cisza> <cisza>
Byłem, jestem po wszystkim z dość optymistycznym nastrojem na jutro.

błedy:
Miałem ich kilka, z kilku powodów, m.in. zalania przepustnicy/starego egr/czujnika w przepustnicy/mojego odpinania przepływomierzy, przepustnic etc.
było ich na tyle że od razu zostały wykasowane w pień bo nie było sensu ich analizować.
Problem zniknał. Moc odzyskana, z tym że nie w 100% ale w może 90%. Naprawdę daje madzia rade.
Po powrocie wyskoczył jeden błąd jeszcze, u0073 mam czasem chwilowe zerwania połączeń na szynie CAN, jest to sieć LOW, do której jeszcze wrócę w tym opisie.

Teraz uwaga, choć może to już wiecie, ale głownie komunikat kieruje do założyciela wątku szczotkidokiba bo, nasze mazdy mają tak że błedy często wyskakują lub NIE WYSKAKUJĄ (czyli bez checka na desce) ale się zapisują. Zależnie od błędu samochód dostaje pewne ograniczenia.
W moim przypadku auto weszło w tryb awaryjny przepustnic i komputer otworzył troche dwie przepustnice, aby powietrze leciało po trochu z jednej jak i z drugiej gardzieli. Stad w intercoolerze zrobił się idealny skraplacz wody przy moich warunkach jazdy i atmosferycznych, to oczywiście tłumaczy wodę w intercoolerze.
Dostałem też informacje od Dominooo a raczej techniczną instrukcje gdzize było napisane właśnie zachowywanie sie przepustnic w trybie awaryjnym, więc jakby się idealnie zgadzało, jak i moje podejrzenia kiedy to przesłało auto latać (problem z przepustnicami, ale nie mechaniczny, ale wymuszony przez sterownik) ;)

No i właśnie, teraz auto lata prawie jak szalone, brakuje jej lekko ponad 1 sek od 60 do 100, a to zapewne z powodu błedu na szynie can.
W ogóle jestem pod wrażeniem bo wreszcie słyszę świst turbiny e ;D <spoko> <spoko>

Kiedy w mazdach mamy błędy czy zapisane, czy checka, czy cokolwiek, (możemy o tym nawet nie wiedzieć dopóki nie podepniemy się do dobrego narzędzia) to nasze auto zależnie od błędu wymusza pewne zachowania sterowania silnikiem aby auto sobie radziło, lub dojechało, lub jechało dalej bezpiecznie, ograniczając moc jeśli jest to konieczne. Wybiera po prostu bezpieczeństwo, tak tym steruje. Czasem, zależnie od wymuszenia i sterowania stracimy 10% mocy, czasem, 20%, 30% a czasem porządnie walnie ale wtedy wiemy że od razu do kompa bo check się świeci. W moim przypadku wymuszał uchylenie dwóch przepustnic na raz, a co jeszcze zrobił to wie ten co program pisał, choć pewnie i on nie wie... a check milczał....

Więc szczotkadokibla żebyś czasu nie marnował w poniedziałek, podjedź jutro do porządnego warsztatu gdzie mają narzędzie porządne i niech ci zczytają i wykasują, powinno byc dobrze, zaleźnie od błędów, od tego zacznij. Jak bedziesz wiedział że na 100% nie masz nic zapisane wtedy grzeb bo w innym przypadku może się okazać że wymienisz wszystko a dopóki nie wykasujesz pierda jakiegoś to i tak nie polecisz.

Jutro ogarniam swoją, mam nadzieję że już na tip top, wiem gdzie to siedzi i gdzie mam błąd ;)

Napisałeś że checka ci nie wywaliło i nie próbowałeś nawet ich zczytywać bo wydaje się że jest ok, u mnie wypiąłem wczoraj prawie wszystko, łacznie z egr, przepływomierzem, przepustnicami i check się też nie zaświecił na chodzącym silniku. A przez te błędy (pomimo braku checka) auto nie latało, bo sobie sterowało wg parametrów z awarynymi danymi.... Co prawda wczesniej już przestało latać, ale przez wodę i can... I tak po odłączeniu check sie nie swiecił.

Jeszcze jedno, wydaje mi się ważne. Kiedyś byłem w firmie, niby świetna ale wiem teraz że kowale która wywala fapy i patentuje inne pierdoły, dodaje km, oni mi kiedyś podłączali ich świetne narzędzie i nic z zapisanych błedów im nie wyskakiwało, a u mojego spowiednika samochodowego czytało wszystko. Więc miejscie na baczności kto i jakim narzędziem podłacza się z diagnostyką. Nie musi być aso, na tym się nie znam już, ale musi być porządne ;))))) dam Wam znać co z CAN, a Ty daj znać szczotka jakie błedy miałeś i czy auto juz śmiga jak u mnie ;)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lis 2014, 08:50
Posty: 18 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 3 BK, 2006 rok lift,
1,6 diesel 109KM. 151 tyś km.
(fap, egr etc. On Board)

Postprzez szczotkadokibla » 12 sty 2015, 12:08

Hej! No nie zdążyłem przeczytać Twojego posta przed wizytą na hamowni. Zresztą, u mnie błędów niby nie ma... choć może jeszcze dla wszystkiego przejadę się do ASO. Popatrzcie na wykres... moc pełna + trochę extra nawet. Natomiast mechanika zaniepokoił spadek Nm po przekroczeniu 2500rpm. Czy ktoś się orientuje czy to normalne? Macie może wykres zdrowego Y6? Obrazek
W ogóle to te niutki jakieś dziwne... 320Nm? Przecież on ma w serii 240Nm :/
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 16:14
Posty: 148 (11/2)
Skąd: Wrocław/Białystok
Auto: Mazda 3 BL
2010r.
2.2 185KM
MZR-CD
Mazda 323 GTX
1988r.
1.6Turbo 16V 150KM

Postprzez marmicost » 12 sty 2015, 14:46

ja mam wykres ale chory, 88km.
Dziwny ten Twój. Na tym forum znalazłem wiele informacji na temat wykresów. Niestety co się i potwierdza tu na forum i w realu to dużo hamowni jest nieskalibrowana. Sa tu posty gdzie koleś wjechał do jednej firmy, później do drugiej i były różnice znaczne. Więc nie chcę Cię namawiać na jeźdzenie i wydawanie kasy po hamowniach, ale uczulam w tym temacie bo przerabiałem. Wyniki po prostu się różnią.

Co do wykresu (kalibracja hamowni nie ma raczej wpływu na spadek "siły" pow 2500 tys odbr, bo jak już rysuje to podobnie proporcjonalnie, z tym że oszukuje w mocy) rysuje dziwnie.

Zacznij od dobrego sprawdzenia tych błędów. Ja wczoraj zajrzałem do komputera fizycznie (przez bład w szynie can) i wyjąłem go na zewnątrz. Mam z tym problem bo jest rzeźba zrobiona przez handlarza, przy kostce ecu. Szukam miejsca w którym go boli, a na pewno i w tym. Więc działam i ustalam czy to przy komputerze czy jeszcze gdzie indziej. No i właśnie, wczoraj jak go wyciągałem na wierzch odpiąłem przepływomierz. Umieściłem sobie ecu na wierzchu aby mieć dostep i jak już odpaliłem auto znow przymulone. Dzisiaj pojechałem na wykasowanie błędów (pomimo iż check sie nie świecił) bo się zmuliła i miałem 4 ry. Bład przepływomierza, pomiaru temperatury powierza, błąd szyna can low i coś tam jeszcze. 3 z nich to błedy z przepływki którą odpiąłem na chwile, a błąd się przez to zapisał i auto już chodziło inaczej, pomimo braku checka. Mówię aby tez na to uczulić.

Z tym wykresem to nie wiem, moge podesłać moj wieczorem, ale dużo nie wniesie bo jest z trybu wlasnie awarynego. Mój idzie od 1900 do 2200 pozniej lekko spada aż do 3200 a pozniej spada na łeb na szyje jesli chodzi o nm. km miałem 88 lub 80 i podobnie były rysowane jak nm
Załączniki
333.jpg
rzeźba ;(
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lis 2014, 08:50
Posty: 18 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 3 BK, 2006 rok lift,
1,6 diesel 109KM. 151 tyś km.
(fap, egr etc. On Board)

Postprzez akostarek » 12 sty 2015, 19:58

W załączniku jakiś wykres z foki.
Załączniki
109km.jpg
Focus 1.6 TDCi 109KM
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez szczotkadokibla » 13 sty 2015, 13:13

Czyli wychodzi, że zbieżność pewna jest... pomijając zawyżone dane przy moim (zapewne)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 16:14
Posty: 148 (11/2)
Skąd: Wrocław/Białystok
Auto: Mazda 3 BL
2010r.
2.2 185KM
MZR-CD
Mazda 323 GTX
1988r.
1.6Turbo 16V 150KM

Postprzez marmicost » 13 sty 2015, 16:40

szczotkadokibla napisał(a):Czyli wychodzi, że zbieżność pewna jest... pomijając zawyżone dane przy moim (zapewne)


Tak bym obstawiał. Tymbardziej ze sam czujesz ze cos ci brakuje.
Jak juz bedzie ok to mozna inwestować w pomiary dokładne. Takie moje zdanie

U mnie z kolei znaczna poprawa. Błędów juz nie mam po przejechaniu 150km od czasu czyszczenia. Nadal utrzymuje sie lekki niedosyt mocy jeszcze. W ciagu dwóch dni bede podmienial przepływomierz, elektrozawor od turbo i map sensor. Zobaczymy czy cos z tych powyższych doprowadzi ja juz na 100% użyteczności i mocy.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lis 2014, 08:50
Posty: 18 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 3 BK, 2006 rok lift,
1,6 diesel 109KM. 151 tyś km.
(fap, egr etc. On Board)

Postprzez szczotkadokibla » 14 sty 2015, 15:41

Jutro, aby pozbyć się już wszelkich wątpliwości, jadę na drugą hamownię. Zaproponował mi to warsztat, w którym robiłem remont silnika, więc wszystko za darmo.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 16:14
Posty: 148 (11/2)
Skąd: Wrocław/Białystok
Auto: Mazda 3 BL
2010r.
2.2 185KM
MZR-CD
Mazda 323 GTX
1988r.
1.6Turbo 16V 150KM

Postprzez macvas » 15 sty 2015, 12:01

szczotkadokibla napisał(a):W ogóle to te niutki jakieś dziwne... 320Nm? Przecież on ma w serii 240Nm :/


Porównując to z tym co dał akostarek to nie jest jakaś duża rozbieżność.
Co do niutków to fakt wynik trochę dziwny jak na serię. 240Nm jest normalnie a jeżeli się nie mylę to 260Nm wynosił bodaj softowy, chwilowy overboost – tylko nie kojarzę czy już był serwowany w MZ-CD czy dopiero CiTD.

Zakładam, że jest jakiś błąd w parametrach konfiguracji -skala- urządzenia pomiarowego.
Maciek
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Podlasia
 
Od: 17 sie 2013, 20:33
Posty: 2292 (24/111)
Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05

Postprzez szczotkadokibla » 15 sty 2015, 16:29

Już się powoli rozjaśnia. Byłem na drugiej hamowni. Wykres zgadza się z moimi odczuciami. Max. moment obrotowy osiągany jest przy 3000rpm, podczas gdy powinien być przy 2400rpm. Sterowanie turbiny? :| Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 16:14
Posty: 148 (11/2)
Skąd: Wrocław/Białystok
Auto: Mazda 3 BL
2010r.
2.2 185KM
MZR-CD
Mazda 323 GTX
1988r.
1.6Turbo 16V 150KM

Postprzez marmicost » 15 sty 2015, 16:37

A czy te błędy sprawdziłeś?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lis 2014, 08:50
Posty: 18 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 3 BK, 2006 rok lift,
1,6 diesel 109KM. 151 tyś km.
(fap, egr etc. On Board)

Postprzez akostarek » 15 sty 2015, 19:19

u mnie sa 2 pomiary: fabryka i box
sprawdź może sterowanie podciśnieniem – zawór i wąż do gruchy.

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 11:57
Posty: 1371 (0/8)
Skąd: Śląsk
Auto: Mazda3 BK Y6 '05

Postprzez szczotkadokibla » 16 sty 2015, 14:25

Błędy były sprawdzane w serwisie i na moim interfejsie – niczego nie pokazuje. Do ASO nie zajeżdżałem, ale wydaje mi się, że skoro pełna moc jest rozwijana, raczej nic nie powinno być.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 16:14
Posty: 148 (11/2)
Skąd: Wrocław/Białystok
Auto: Mazda 3 BL
2010r.
2.2 185KM
MZR-CD
Mazda 323 GTX
1988r.
1.6Turbo 16V 150KM

Postprzez marmicost » 16 sty 2015, 17:56

U mnie nadal sa błędy na szynie can i dopóki ich nie wyeliminuje to stoję.
Nie wiem czym Ty podłączasz, jeśli kalkulatorem to zaczniej od zczytania porządnie błędów. Wg mnie masz bo jak odpiales przepływie i uruchamiałes to masz na 99% zapisane.
Jeśli masz zapisane to zapomnij o naprawach bo samochód steruje ci "trybem bezpiecznym" jakimś tam który zaplanował producent i amen.
Pogadaj z ludźmi tu z forum, niektórzy zajmują sie diagnostyka i posiadają do tego urządzenia. Powiedz im czym sie wpinasz a oni ci powiedzą czy to co masz to jest zabawka czy faktycznie mozesz na tym polegać.
reszta to jest kombinacja na te chwile wg mnie.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lis 2014, 08:50
Posty: 18 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 3 BK, 2006 rok lift,
1,6 diesel 109KM. 151 tyś km.
(fap, egr etc. On Board)

Postprzez szczotkadokibla » 16 sty 2015, 19:17

Oczywiście, że po przepływce zapisuje. Raz usuwali mi w serwisie, raz chciałem przetestować mój "kalkulator" i sam usuwałem po odpięciu. Więcej błędów nie znalazło, ani u mnie, ani u nich. Objawy raczej średnio mi pasują do jakiegoś ukrytego błędu. Tu ewidentnie turbo za późno zaczyna pracę. W poniedziałek mają zabrać mi auto i jeszcze raz podjechać do "turbiniarzy". Się okaże, czy miałem rację, ale czuję że tak :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 16:14
Posty: 148 (11/2)
Skąd: Wrocław/Białystok
Auto: Mazda 3 BL
2010r.
2.2 185KM
MZR-CD
Mazda 323 GTX
1988r.
1.6Turbo 16V 150KM

Postprzez szczotkadokibla » 21 sty 2015, 20:20

Mój problem rozwiązany. Tak jak przypuszczałem: winowajcą okazało się sterowanie geometrią. Turbo wymienione w ramach gwarancji. Znów UWIELBIAM jeździć swym autem :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2012, 16:14
Posty: 148 (11/2)
Skąd: Wrocław/Białystok
Auto: Mazda 3 BL
2010r.
2.2 185KM
MZR-CD
Mazda 323 GTX
1988r.
1.6Turbo 16V 150KM

Postprzez marmicost » 21 sty 2015, 21:13

Gratuluje, mam nadzieję że ja wkrótce również.
U mnie problem o tyle rozwiązany że błędów już nie mam, ale nie mam całej mocy jeszcze odzyskanej.
Poprawiło się deczko po wymianie przepływomierza na nowy, map sensora, elektrozaworu sterowania turbo grucha etc sprawdzona. Nie mam już pomysłów.
Mam słaby dół, do ok 1.5 -2 2 tyś (jak jest zimny to potrafi mi zgasnąć bo nie ma siły ruszyć przy wyjeździe z bramy).
Później od około 2 tyś jest moc do 3 tyś a później ok 3200 obr i jakby był jakiś zduszony. Jakbym miał nie do końca gaz wciśniety, coś jakby brakowało...

No i dzisiaj okazał się szok, bo mam znów wode w intercoolerze!@#$%&**&%!!!

Chętnie przeczytam każdą uwagę, wskazówkę, myśl. Pomocy...

edit: błąd na szynie can, prawdopodobnie przy wtyku komputera
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lis 2014, 08:50
Posty: 18 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 3 BK, 2006 rok lift,
1,6 diesel 109KM. 151 tyś km.
(fap, egr etc. On Board)

Postprzez marmicost » 27 sty 2015, 02:07

wybaczcie że walę post pod swoim postem, ale nie wiem jak to zaktualizować aby Wam pokazało że nadal opisuje kolejne swoje kroki i potrzebuje naprawdę pomocy i pomysłu...

Podsumowując.
W między czasie "chyba poradziłem" sobie z problemem na szybie can. Ona z kolei nie robi problemów z osiągami, bo auto moze kilka dni jeździć bez błedu a moc się nie poprawia. Prawdopodobnie winowajcą był patent szybko złączki handlarza przy komputerze.

Nadal mam problem z osiągami. Od 60 do 100 km/h zajmuje mi czasem lekko ponad 10 sekund, a czasem 12 sekund. Nie wiem czym to jest spowodowane, wrażenie jakby miała po prostu humory.
Ma słaby dół do około 2100, czasem dostanie kopa 2500 i póżniej taka turbo dziur pomiędzy 3200 a 3400 obr, pozniej jakos tam się dalej toczy.
Predkosc maksymalna 160 km/h i buja się od 150... Pozniej jakby nie miała siły, właśnie jest to zakres 3200 obr...

Dotychczas zrobiłem.
EGR. wymiana na nowy valeo, później był programowany w aso, adaptacja jego jest niezbędna dla naszego modelu, pomimo wielu wątków dwuznacznych na naszym forum jak i forach fordowskich czy innych. Programowanie jest musowe nowego zaworu, nawet jesli nie wyswietla auto błędów. U mnie się znacznie poprawiło po zabiegu. Koszt w aso, akurat miałem za darmo, maks 150 zł w stolicy
Sprawa egr załatwiona i wykluczona.

Turbo, geometria sprawdzona, jest dobrze ustawione. Elektrozawór wymieniony na oryginalny, używany pierburga z allegro. Sprawdzony później przyrządem cisnieniowym sprawny. Grucha, też, podłączone pod turbo pomką i przyrządem, grucha się uchyla jak trzeba. Jedyne co patrząc na loga o którym napisze niżej, nie wiem czy nie mam za małego cisnienia, bo maks to okolice 220...
Turbo ok.

Układ dolotowy, woda w intercolerze w niewielkim stopniu jeszcze, mysle ze jest to wina organiczonej mocy, nie przedmuchuje, a skrapla się. Przepustnica wg forscan otwiera ciepłe jak i zimne powietrze w dolocie dobrze, zależnie od procedury wypalania fap. Tu jest ok. Przy wypalaniu wlot powietrza ciepłego ok 50 stopni, poza wypalaniem powietrze zimne około 5 stopni przy dzisiejszej aurze.
Tu z ta przepustnicą jest ok,

Map sensor wymieniony na używkę, denso oryginał, sprawny.

Czujnik temp dolotowej wymieniony, sprawny

Przepływomierz wymieniony na nowy, swój chętnie odsprzedam, sprawny oryginał pierburg. Kupiony jak i do odsprzedania

Wtryski. Była robiona próba przelewowa, dwa niedomagały lekko, zrobiliśmy profesjonalne czyszczenie i pomogło. Wtryski ok, Mam przeczyszczone, sprawne, okazało się że nie ich wina bo moc nie wrociła, ale na pewno przedłużę ich żywotność.

Auto generalnie zaczęło pracować bardziej z kulturą, klekocze jeszcze, ale one tak ponoć mają.

Poniżej logi z forscana. Ma ktoś z Was jakiś pomysł na mój samochód, bo mechanicy nie, aso tez nie bo już gadałem a zostawić u nich auto na kilka dni mi się nie usmiecha, szczególnie że nie mająa pomysłu

Ma ktoś lub może zrobić swoje logi forscanem przy przyśpieszeniu właśnie od 60 do 100 km/h aby porównać??

Potrzebuje pomocy...

Zobaczcie prosze moje logi i dajcie znać, ja już jestem normalnie zmęczony przez jakiegoś magika poprzedniego. Nie mam pomysłu co mógł ktoś kiedyś z nia zrobić.....
Załączniki
Resize of 111.jpg
logi
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lis 2014, 08:50
Posty: 18 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 3 BK, 2006 rok lift,
1,6 diesel 109KM. 151 tyś km.
(fap, egr etc. On Board)

Postprzez Mateusz L » 27 sty 2015, 11:39

Stary, to "lepienie' przy wtyczkach to jakiś koszmar :| . Nie dziwią mnie błędy na CANie. Tam trochę tej skrętki jest przy sterowniku silnika... Takie pytanie, może głupie...ale, czy wymieniłeś filtr PALIWA? I czy przy uruchamianiu silnika cięgno nastawnika zmiennej geometrii wchodzi do gruszki? Zakładam, że silnik jest identyczny jak w Peugeocie, ale na to wygląda...Czy przewód podciśnienia między elektrozaworem, a turbo jest na 100% szczelny? Czy hamulce są w porządku (vaccum pompa)?
Co do błędu- w Pugu, to chyba po 3 odpaleniu na odpiętej wtyczce zapala MIL, zaś po kilku ponownych na wpiętej- MIL gaśnie, jednak błąd zostaje w komputerze...
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2007, 14:29
Posty: 567 (0/2)
Skąd: Mazowsze
Auto: Lexus

Postprzez marmicost » 27 sty 2015, 11:52

Niestety, ktoś tak pokleił...
Wymieniałem wszystkie filtry, paliwa na knechta. Świeży.
Cięgno chodzi, sprawdzane przyrządami ciśnieniowymi, na przewodzie od zaworu też jak i bezpośrednio pod gruchę. Dla spokoju zobaczę w praktyce, tylko muszę poprosić kogoś aby odpalił ;). To wydaje się ok, bo siłownik gruchy chodzi. Sprawdzane było na przyrządach, jest jak w instrukcji... :| :| :| :|
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lis 2014, 08:50
Posty: 18 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 3 BK, 2006 rok lift,
1,6 diesel 109KM. 151 tyś km.
(fap, egr etc. On Board)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323