Sprawa jest następująca występuje całkowity brak mocy (po prostu trup :\). Jak to było przedtem każde dodanie gazu dawało porządny efekt przyspieszenia

Opowiem całą historię zdarzenia może to coś pomoże.
Przejechałem spory odcinek trasy – 150 km (S8 dwa pasy) z czego ok 20-30 km z prędkością 170-190 km/h. Po prostu dawałem jej w palnik. Przyjeźdzam pod dom i oczywiście chłodzenie turbiny dłuższy czas i za kolejne 15 min. wyjechałem do pracy. Po 8 godz. pracy odpalam Madzie i jadę i powaliło mnie zdziwenie co się stało że nagle straciła moc ?! Ja jej gaz a ona nic ...
Byłem u mechanika, przebadany przez przenośne urządzenie, które wyczytało błędy w komputerze samochodu i wyskoczyły dwa (teraz dokładnie nazw i kodów nie pamiętam) :
– Zawór EGR
– Błąd ustawienia przepustnicy
Zawór został dokładnie wyczyszczony – delikatna poprawa, ale to jeszcze nie to.
Turbinę słychać, że działa jak zawsze ... załącza się na 2 biegu przy ok. 1,2 tys obrotów i kręci się przy mocnym dodawaniu gazu ale jakby nie przekazywała dalej do silnika. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale wg mnie jest ona jak najbardziej sprawna natomiast chyba nie przekazuje swojej energii do silnika (tak ja rozumuje na chłopski rozum). Byłem już u wielu mechaników i każdy mówi co innego ... a nawet co niektórzy jacyś nie kumaci ... i od razu obstawiają turbo :\ Nie porozumienie.
Czyżby to mogła być przepustnica (wyczyścić)
ale nie chcę płacić 160 zł za jej czyszczenie jeżeli nie pomoże.
Bo już mam dość użytkowania samochodu który potencjalnie posiada jak dla mnie ogromną moc 109 KM a nie wykorzystywana w całości i czuje się jakby jechał Żukiem

Proszę o jak najszybszą pomoc