Witam,
Problem pojawił się wczoraj, objawy są następujące:
– dymi na czarno przy dodaniu mocno gazu, powyżej 3000obr./s to już nie trzeba dodawać gazu.
– absolutny spadek mocy, przy 3-4 biegu wkręca się bardzo wolno na obroty, na 5 nie jestem w stanie jechać szybciej niż 140-150km/h i mieć więcej niż 3000 obr./s. Przy 2 występując wahnięcia mocy, czuć to pod butem. Generalnie straszny zamuł.
– sprawdziłem dzisiaj sobie OBD i wywala następujące błędy:
1. P1180
2. P0113
3. P0299
4. P0101
5. P138B – to wiem że świece
Ma ktoś jakiś pomysł ? Po przeanalizowaniu forum nie znalazłem nikogo kto by miał identyczne błędy, pojedyncze błędy się zdarzały ale to ciężko coś wysnuć.
Dymi na czarno + spadek mocy + błędy
Strona 1 z 1
quantin napisał(a):P1180
niska wydajność systemu dostarczania paliwa – czujnik ciśnienia, zawór regulujący ciśnienie na pompie, wyciek paliwa itd, dodałbym jeszcze filtr paliwa
quantin napisał(a):P0113
wysokie napięcie w obwodzie czujnika temperatury powietrza w dolocie (razem z przepływomierzem)
sprawdź przewody, ciągłość na stykach złącza, może sama przepływka do wymiany => https://euroesi.mazda.co.jp/esicont/eu_ ... 02200.html
quantin napisał(a):P0299
turbo w stanie underboost, niedoładowanie, sprawdź sterowanie zmienna geometria, elektrozawór, przewody pneumatyczne (szczelność), siłownik itd. To może być głównym winowajca
quantin napisał(a):P0101
Nieprawidłowe wskazania z masowego przepływomierza powietrza, sprawdź podłączenie (przepływka i czujnik temp dolotu to jeden element)
Możliwe też, że jest też gdzieś nieszczelność w dolocie i turbo ciągnie lewe powietrze
W skrócie, sprawdź dokładnie przepływomierz, możesz go odłączyć (stacyjka off) i sprawdzić jak samochód jeździ bez (wyskoczą błędy z przepływki itd, więc trzeba je będzie najprawdopodobniej wykasować)/ Sprawdź szczelność dolotu i sterowanie turbo. P1180 może być przypadkowy, np jak jechałeś długo na rezerwie itd.
Jeśli wykasowałeś błędy to sprawdź które powracają, kopcenie itd to raczej będzie problem z dolotem/sterowaniem turbo.
albo padło sterowanie turbo (sztanga z siłownika pod turbiną się nie rusza) albo jest duża nieszczelność – chociaż wtedy uchodzące powietrze powinno ładnie świszczeć,a turbo wydawać dźwięki normalnej pracy.
kupuj w fordzie, w maździe za to samo wołają 2x więcej. Powiedz które to podrzucę Ci nr.
witam
wlasnie mam to samo chyba i pytanie do quantin o jakie dwie rurki ci chodzilo?
mi koles przywalil na parkingu w prawy przod tylem poszedl zderzak ale od tamtego czasu masakra dymi jak potwor slabo jej i slychac wyraznie powietrze przy przyspieszaniu gdzies jakies dodatkowe szumi jutro bd ogladal te gumowe przewody wszystkie pozdrawiam
wlasnie mam to samo chyba i pytanie do quantin o jakie dwie rurki ci chodzilo?
mi koles przywalil na parkingu w prawy przod tylem poszedl zderzak ale od tamtego czasu masakra dymi jak potwor slabo jej i slychac wyraznie powietrze przy przyspieszaniu gdzies jakies dodatkowe szumi jutro bd ogladal te gumowe przewody wszystkie pozdrawiam
- Od: 12 paź 2009, 12:53
- Posty: 25
- Skąd: Sztutowo / Mierzeja Wiślana
- Auto: Mazda 3 1,6 Di Turbo 2004
miałem ten sam problem... dymił że głowa mała.... taśma klejąca /trytytka pomogła by wrócić do domu... stąd też pytanie czy ten przewód do do kolektora ssącego to był na 2 czujniki czy na jeden? (bo widzę 2 różne w necie) :–)
-
Cayman
Pozwolę sobie podpiąć się pod temat, mam podobny problem.
Po około 2 czy 3 tankowaniach w Orlenie, auto mooocno zaczęło tracić moc. Z rury chmura dymu czarnego. Mazda przestała się uruchamiać. Zaholowałem do warsztatu.
Komputer pokazuje do naprawy EGR i chyba też coś z wtryskami. Olej w normie zawsze miałem.
Mechanik zlał resztki paliwa, dolał ropy z innego źródła i twierdzi, że auto odżyło. Doradza dolanie środka Liqui Moly.
Jakiś czas temu też miałem podobne objawy, tzn mniejsze (spadki mocy tylko) i takie dolanie do baku faktycznie jakby pomogło. Auto jeździło jak nowe. Zero problemów z mocą.
Mechanik twierdzi, że winą jest złej jakości paliwo. Pytanie tylko jak się na przyszłość zabezpieczyć i czy to możliwe, że kiepska ropa spowodowała, że auto w ogóle przestało odpalać?
Po około 2 czy 3 tankowaniach w Orlenie, auto mooocno zaczęło tracić moc. Z rury chmura dymu czarnego. Mazda przestała się uruchamiać. Zaholowałem do warsztatu.
Komputer pokazuje do naprawy EGR i chyba też coś z wtryskami. Olej w normie zawsze miałem.
Mechanik zlał resztki paliwa, dolał ropy z innego źródła i twierdzi, że auto odżyło. Doradza dolanie środka Liqui Moly.
Jakiś czas temu też miałem podobne objawy, tzn mniejsze (spadki mocy tylko) i takie dolanie do baku faktycznie jakby pomogło. Auto jeździło jak nowe. Zero problemów z mocą.
Mechanik twierdzi, że winą jest złej jakości paliwo. Pytanie tylko jak się na przyszłość zabezpieczyć i czy to możliwe, że kiepska ropa spowodowała, że auto w ogóle przestało odpalać?
- Od: 2 lip 2011, 13:46
- Posty: 29
- Auto: Mazda 3 BK, 1.6 mz-cd
Problem powrócił.
Auto się dławi, 1 cylinder przestaje pracować, metaliczny odgłos się pojawia. Trochę czarnego dymu z wydechu.
Czy wtryski da się jakoś zdiagnozować?
Coraz więcej osób mi mówi, że to albo pompa albo wtryski.
Tyle, że mieszkam w małym mieście, nie mamy tu zbyt profesjonalnych serwisów.
Auto się dławi, 1 cylinder przestaje pracować, metaliczny odgłos się pojawia. Trochę czarnego dymu z wydechu.
Czy wtryski da się jakoś zdiagnozować?
Coraz więcej osób mi mówi, że to albo pompa albo wtryski.
Tyle, że mieszkam w małym mieście, nie mamy tu zbyt profesjonalnych serwisów.
- Od: 2 lip 2011, 13:46
- Posty: 29
- Auto: Mazda 3 BK, 1.6 mz-cd
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości