Problemy związane z filtrem FAP / płyn katalityczny
Mineło trochę czasu i wybadałem problem.
Płyn używany w mazdach jest tym samym płynem, który używany jest w fordzie.
Nawet w serwisach mazdy stosują fordowski płyn o nazwie FoMoCo. Widziałem na własne oczy.
W większości ASO nie chca sprzedawać "na litry" tego specyfiku. Jest to możliwe tylko jako legendarna "usługa serwisowa". Koszt 500-1200 zł. Odwiedziłem również ASO Volvo. Motor 1,6 jest taki sam jak w fordzie. Po odwiedzeniu kilku ASO Forda, jest ich po prostu więcej niż ASO Mazdy, udało mi się kupić ten płyn. Kupiłem 1 litr za około 180 zł. Jest raczej rzadki, w kolorze brązowo-żółtym.
Dolanie płynu to banał.
Zrobiłem to następująco:
1.Litr płynu nalali mi do butelki po Pepsi...sic!
2.W zakrędce zrobiłem otwór i wkreciłem zawór z felgi, dla szczelności.
3.Kupiłem 1,5 m przewodu paliwowego o średnicy 8mm( przeźroczystego) i przeciołem go na dwie równe części.
4.Jedną część nałożyłem na zawór z felgi ten który wcześnij wkręciłem w zakrętkę butelki z płynem.
5.Zbiornik z płynem w aucie ma dwie rurki: dłuższą i krótszą.
6.Dłuższa jest wyżej i to na nią wcisnołem przewód paliwowy, którym dolewałem ten sławetny płyn, poprzez ściskanie butelki. Słychać jak się uzupełnia.
7.Na dolną ( krótszą) rurkę nałożyłem drugą część, wcześniej przeciętego przewodu paliwowego, aby po ewentualnym przelaniu uratować kapkę do przygotowanej drugiej butelki.
Ruki posiadają zmknięcia o kształcie kostek, które intuicyjnie się zdejmuje. Tu uwaga: trochę pryśnie i bardzo brudzi. Uważajcie na oczy.
Cała operacja zajeła mi około 15 min.
Zbiornik z płynem w aucie, po lewej stronie ma gniazdo i wtyczkę oraz przewód do podawania kolejnych porcji "naszego" płynu do zbiornika z paliwem. Osadzona jest tam wtyczka w elemencie wykonanym z półprzeźroczystego mlecznego plasiku. Dlaczego o tym piszę. Będąc pod autem i kołysząc nim, można stwierdzić ile płynu jeszcze mamy do dyspozycji. Faluje.
Dolewkę zrobiłem przy około 90 000. Wlałem cały litr i nie przelało się. Sprawdziłem na oko, kołysząc autem. Zbiorniczek wypełnił się i nie widziałem "falowania".
Kwestia kasowania błędów.
Dowiedziłem się, że jeżeli dolejemy "naszego" płynu wcześniej niż komputer wykryje ubytek, jest możliwe dalsze użytkowanie auta bez konieczności podpinania kompa i resetowania zaprogramowanej pierwotnie ilości.
Odezwę się za jakiś czas...
Czuwaj
rkzl
Płyn używany w mazdach jest tym samym płynem, który używany jest w fordzie.
Nawet w serwisach mazdy stosują fordowski płyn o nazwie FoMoCo. Widziałem na własne oczy.
W większości ASO nie chca sprzedawać "na litry" tego specyfiku. Jest to możliwe tylko jako legendarna "usługa serwisowa". Koszt 500-1200 zł. Odwiedziłem również ASO Volvo. Motor 1,6 jest taki sam jak w fordzie. Po odwiedzeniu kilku ASO Forda, jest ich po prostu więcej niż ASO Mazdy, udało mi się kupić ten płyn. Kupiłem 1 litr za około 180 zł. Jest raczej rzadki, w kolorze brązowo-żółtym.
Dolanie płynu to banał.
Zrobiłem to następująco:
1.Litr płynu nalali mi do butelki po Pepsi...sic!
2.W zakrędce zrobiłem otwór i wkreciłem zawór z felgi, dla szczelności.
3.Kupiłem 1,5 m przewodu paliwowego o średnicy 8mm( przeźroczystego) i przeciołem go na dwie równe części.
4.Jedną część nałożyłem na zawór z felgi ten który wcześnij wkręciłem w zakrętkę butelki z płynem.
5.Zbiornik z płynem w aucie ma dwie rurki: dłuższą i krótszą.
6.Dłuższa jest wyżej i to na nią wcisnołem przewód paliwowy, którym dolewałem ten sławetny płyn, poprzez ściskanie butelki. Słychać jak się uzupełnia.
7.Na dolną ( krótszą) rurkę nałożyłem drugą część, wcześniej przeciętego przewodu paliwowego, aby po ewentualnym przelaniu uratować kapkę do przygotowanej drugiej butelki.
Ruki posiadają zmknięcia o kształcie kostek, które intuicyjnie się zdejmuje. Tu uwaga: trochę pryśnie i bardzo brudzi. Uważajcie na oczy.
Cała operacja zajeła mi około 15 min.
Zbiornik z płynem w aucie, po lewej stronie ma gniazdo i wtyczkę oraz przewód do podawania kolejnych porcji "naszego" płynu do zbiornika z paliwem. Osadzona jest tam wtyczka w elemencie wykonanym z półprzeźroczystego mlecznego plasiku. Dlaczego o tym piszę. Będąc pod autem i kołysząc nim, można stwierdzić ile płynu jeszcze mamy do dyspozycji. Faluje.
Dolewkę zrobiłem przy około 90 000. Wlałem cały litr i nie przelało się. Sprawdziłem na oko, kołysząc autem. Zbiorniczek wypełnił się i nie widziałem "falowania".
Kwestia kasowania błędów.
Dowiedziłem się, że jeżeli dolejemy "naszego" płynu wcześniej niż komputer wykryje ubytek, jest możliwe dalsze użytkowanie auta bez konieczności podpinania kompa i resetowania zaprogramowanej pierwotnie ilości.
Odezwę się za jakiś czas...
Czuwaj
rkzl
Ciekawa relacja brakło tylko zdjęć
a co z płynem Eolys on też pasuje do naszych FAPów? FoMoCo to jest to samo tylko pod inna nazwą?
Nie napisałeś dokładnie gdzie sa te zaworki i zbiornik. Rozumiem ze dostać sie do nich można dopiero od spodu po lewej czy prawej patrząc od tyłu auta?
Nie napisałeś dokładnie gdzie sa te zaworki i zbiornik. Rozumiem ze dostać sie do nich można dopiero od spodu po lewej czy prawej patrząc od tyłu auta?
Witam, czy ktos pozaromain robil dolewke plynu? Jesli tak to przy jakim przebiegu i ile zostalo dolane, przydalaby sie tez krotka informacja o stylu jazdy.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
romain – BARDZO prosimy o przerobienie swojego opisu na fotorelację. Zrób kilka ujęć – gdzie jest wlew, jak wyglądają kostki, jak się do tego dobrać itp.
Przyda się to dla potomnych.
Tych informacji brakuje na forum z racji "nie-powszechności" tej metody wypalania dpf'u.
Przyda się to dla potomnych.
Tych informacji brakuje na forum z racji "nie-powszechności" tej metody wypalania dpf'u.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Witam ponownie, wraca u mnie temat DPF. Mam duzo wolnego czasu i czesto bywam w warszawie wiec pomyslalem ze czas uzupelnic ten czynnik.
Autohandel – dolewaja i nie wazne czy wleja 0,5l czy 1.5 to placi sie 500PLN, pozniej podpinaja sie do autka za 169PLN i nformuja czy trzeba przepalic katalizator za 485PLN oczywiscie trzeba pamietac za roboczogodzina to 195brutto. Twierdza ze sa w stanie stwierdzic czy potrzeba jest przepalania katalizatora dopiero po dolaniu czynnika i po podpieciu.
Oddysey – 350pln/litr + 120 za usluge ktora wg norm zajmuje 0.6r-g
Boltowicz – 269pln/litr + 120 za usluge oraz po podpieciu sie do mazdy ( w cenie ) ewentualnie przepalaja katalizator w cenie ok 2000PLN
( chyba im sie cos pomylilo!)
Ksiezno ktore kiedys twierdzilo ze juz taka usluge wykonywali poprosili o telefon i oddzwonia. Twierdza ze przy 120tys filtr jest do wymiany.
Ludzie co robic, kazdy co innego gada i bardzo rozne ceny. Jedni twierdza ze nawet jak braknie czynnika to nie wyswietli sie zaden komunikat o bledzie i dlatego jest potrzebne podpiecie pod kompa zeby sprawdzic czy trzeba wypalac katalizator. Nigdy nie widzialem zadnej kontrolki zeby cos sie niepokojacego dzialo w Autohandel i Boltowicz twierdza ze nie ma takiej regoly ze jak cos sie dzieje nie tak z katalizatorem to bedzie jakis komunikat na desce. Inne serwisy twierdza ze sie dolewa i nic nie trzeba wiecej robic. Czy jest jakies stanowisko oficjalne Mazdy?
Ma ktos do nich kontakt?
Autohandel – dolewaja i nie wazne czy wleja 0,5l czy 1.5 to placi sie 500PLN, pozniej podpinaja sie do autka za 169PLN i nformuja czy trzeba przepalic katalizator za 485PLN oczywiscie trzeba pamietac za roboczogodzina to 195brutto. Twierdza ze sa w stanie stwierdzic czy potrzeba jest przepalania katalizatora dopiero po dolaniu czynnika i po podpieciu.
Oddysey – 350pln/litr + 120 za usluge ktora wg norm zajmuje 0.6r-g
Boltowicz – 269pln/litr + 120 za usluge oraz po podpieciu sie do mazdy ( w cenie ) ewentualnie przepalaja katalizator w cenie ok 2000PLN

Ksiezno ktore kiedys twierdzilo ze juz taka usluge wykonywali poprosili o telefon i oddzwonia. Twierdza ze przy 120tys filtr jest do wymiany.
Ludzie co robic, kazdy co innego gada i bardzo rozne ceny. Jedni twierdza ze nawet jak braknie czynnika to nie wyswietli sie zaden komunikat o bledzie i dlatego jest potrzebne podpiecie pod kompa zeby sprawdzic czy trzeba wypalac katalizator. Nigdy nie widzialem zadnej kontrolki zeby cos sie niepokojacego dzialo w Autohandel i Boltowicz twierdza ze nie ma takiej regoly ze jak cos sie dzieje nie tak z katalizatorem to bedzie jakis komunikat na desce. Inne serwisy twierdza ze sie dolewa i nic nie trzeba wiecej robic. Czy jest jakies stanowisko oficjalne Mazdy?
Ma ktos do nich kontakt?
Ostatnio edytowano 14 sty 2010, 12:26 przez widmo82, łącznie edytowano 2 razy
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
widmo82 napisał(a):Twierdza ze przy 120tys filtr jest do wymiany.
Przeczytaj poradnik, opisałem tam nieco na ten temat. DPFy a w zasadzie FAPy w konstrukcjach PSA
wymienia się po 120/160/180 tkm w zależności od modelu i warunków eksploatacji...
widmo82 napisał(a):Ma ktos do nich kontakt?
Do kogo? Do MMP jest na ich stronie internetowej.
Pozdor Myjk
Myjk napisalem na MMPOL-contact@mazdaeur.com ale nikt nie odpisal
Glownie to chodzi mi o procedure i cene, bo rozbieznosci sa ogromne w obu przypadkach.
Glownie to chodzi mi o procedure i cene, bo rozbieznosci sa ogromne w obu przypadkach.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
A te Mazdy z silnikami z PSA i mokrym DPF to jakie roczniki?
W 2003 roku PSA zmienił skład dodatku katalitycznego i sposób sterowania wypalaniem filtra. Wcześniejsze wersje miały czujnik poziomu dodatku, późniejsze są bez czujnika, poziom jest wyliczany przez kalkulator dodatku. Są też duże różnice w sterowaniu samym wypalaniem filtra, w jego żywotności i zużyciu dodatku.
W 2003 roku PSA zmienił skład dodatku katalitycznego i sposób sterowania wypalaniem filtra. Wcześniejsze wersje miały czujnik poziomu dodatku, późniejsze są bez czujnika, poziom jest wyliczany przez kalkulator dodatku. Są też duże różnice w sterowaniu samym wypalaniem filtra, w jego żywotności i zużyciu dodatku.
- Od: 31 gru 2009, 23:25
- Posty: 7
widmo82 napisał(a):Co serwis to inna historia:)
Akurat ze Odyssey ma inne zdanie niz pozostali to mnie nie dziwi. Skoro w mojej Mazdzie wydumali "lancuch obijajacy sie o obudowe" w pompie vacuum ktora sam na wlasne oczy widzialem i nawet by sie tam zaden lancuch nie zmiescil to pewnie nie za takie rzeczy kasuja klienta...
Ja na Twoim miejscu zglosilbym sie do jakiegos znanego z dobrej obslugi serwisu Forda i poprosil o sprawdzenie stanu katalizatora. A czy komputer cos wyswietla czy nie, coz, dowiesz sie pewnie za czas jakis... Zapytaj tez w Fordzie czy awaria katalizatora jest w stanie wplynac na inne podzespoly samochodu. Prawdopodobnie niespecjalnie, a i tak kiedys musisz kata wymienic, wiec wiele nie stracisz. Ale to tylko moje zdanie. Mazda niestety ma dosc spore tendencje do wyciagania z ludzi pieniedzy, to jedna z wiekszych "zalet" tej marki...
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):Ja na Twoim miejscu zglosilbym sie do jakiegos znanego z dobrej obslugi serwisu Forda i poprosil o sprawdzenie stanu katalizatora. A czy komputer cos wyswietla czy nie, coz, dowiesz sie pewnie za czas jakis... Zapytaj tez w Fordzie czy awaria katalizatora jest w stanie wplynac na inne podzespoly samochodu. Prawdopodobnie niespecjalnie, a i tak kiedys musisz kata wymienic, wiec wiele nie stracisz. Ale to tylko moje zdanie. Mazda niestety ma dosc spore tendencje do wyciagania z ludzi pieniedzy, to jedna z wiekszych "zalet" tej marki...
W Kilku serwisach FORD dolewaja i resetuja cos w kompie ( jeden serwisant burknal ze ilosc tankowan do 0) Jeden serwis stwierdzil ze tak przepalaja katalizator zaraz po dolaniu i jest to w cenie calej uslugi 800PLN trwa to ok 15min. Jeden serwis stwierdzil ze nie wymieniaja niczego przy 120 a maja auta ktore maja juz ponad 200 i tylko ewentualne dolewki. Co do katalizatora to w jednym mi powiedziano ze jak sie uwali katalizator to leci swiruje elektronika i ogolnie sa problemy ze spadkiem mocy, ze ponoc mozna sie go pozbyc tak jak DPFa ale robi to jakas firma za prawie 2tysiaki. Co do sprawdzenia stanu tak katalizatora jak i DPFa to ponoc nie ma takiej opcji.. ciekawe. Ford nie robi dolewek z prostej ponoc wlasnie przyczyny: reset tankowania. brak softu.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Hm. Widzie wiedzowy burdelik w Fordzie rowniez... To ja nie wiem co Ci jeszcze podpowiedziec... Jakby to vw bylo to bym wiedzial gdzie Cie poslac...
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):Jakby to vw bylo to bym wiedzial gdzie Cie poslac...
do diabła?
* DPF – Stosowany przez wielu producentów filtr cząstek stałych DPF do wypalenia sadzy nie potrzebuje dodatku obniżającego temperaturę jej spalania. Jego funkcję przejęła specjalna warstwa katalityczna pokrywająca ścianki wkładu filtrującego. Zaletą tego rozwiązania jest długa żywotność filtra (teoretycznie równa żywotności auta) wynikająca z mniejszej ilości osadzających się w nim popiołów. Oczywiście, w tym systemie też okresowo wypala się sadzę w filtrze.
* FAP – Koncern PSA stosuje rozwiązanie, które umożliwia dopalanie sadzyw filtrze cząstek stałych (FAP) dzięki zastosowaniu dodatku do paliwa obniżającego temperaturę jej spalania. Ten specjalny płyn dozowany jest do zbiornika paliwa przy każdym tankowaniu. Proces wypalania odbywa się średnio co kilkaset kilometrów, a filtr FAP wymaga wymiany co 80, 120 lub 160 tys. km (w zależności od typu). Podobny system stosowany jest w najnowszych autach Forda.
* D-Cat – W nowoczesnych dieslach D-CAT stosowanych w autach Toyoty filtr cząstek stałych jest elementem większego układu utrzymującego bardzo niską emisję spalin. W tym przypadku również nie przewiduje się jego okresowej wymiany, a oczyszczanie (regeneracja) możliwe jest dzięki wtryskowi paliwa do kolektora wydechowego, które spalając się, podnosi temperaturę wydechu, umożliwiającą wypalenie zebranych w filtrze cząstek sadzy.
Jeżeli to prawda co napisali na stronach AŚ to jednak trzeba wymienić FAPa ( w 1.6MZ-CD) tylko pytanie po ilu i jak to sprawdzić, pewnie dopiero jak cos na desce sie zaświeci
W silnikach z DPFem za to trzeba częściej wymieniać Olej i filtr bo tam do wypalania jest dodawana dodatkowa dawka paliwa ktora spływa do miski z olejem później. Jeśli ktos nie dokończy wypalania tak jak przewiduje to instrukcja DPFa tzn jazda z dana prędkością obrotową silnika przez okreslony czas, będzie miał problemy częstsze niż my z FAPem, jak widać oba rozwiązania mają wady i zalety!
CezaR83 napisał(a):to jednak trzeba wymienić FAPa
Nie trzeba, podobno można wyjąć i umyć, dlatego poczytajcie:
a) poradnik diesla by xANDy n/t FAP/DPF
b) fora Citroena/Peugeota (np. Klub cytrynki (MkI i MkII) Koszty eksploatacyjne Filtr cząstek stałych FAP) – tam mają to opracowane lepiej niż my.
Pozdor Myjk
Też słyszałem ze można przeczyścić ale jeżeli koszty przekraczają np 50% ceny nowego to ja wolałbym kupić sobie nowy raz na 150tys
heh za nowy ile 2.5tys zł ?
PS. Dzieki za linka.
Poinformowali mnie, ze regeneracja FAP'a do HDi 1,6 to koszt 1800 PLN.
heh za nowy ile 2.5tys zł ?
PS. Dzieki za linka.
Dzwoniłem przed chwilą do serwisu mazdy bo mnie strasznie ciekawi Dpf i chciałem sie conieco dowiedziec na ten temat co prawda mi gosc duzo nie powiedział bo zaduzo mu pytan nie zadałem poniwaz tez dokładnie niewiem o co pytac jedynie co to go zapytałem to z jaką prędkością musze jechac zeby przepalic ten filterek powiedział mi ze musze jechac z predkoscią około 50-80km przez jakies 20 min płyn sie dolewa co 60tys km ponoc mozna sprawdzi ilosc tego płynu przez kompa ale niedokładna to będzie ilosc ten płyn jest sprzedawany w bankach 5 litrowych koszt 1300zł
normlanie miesci sie 1,5 litra tego płynu i w mazdzie dolewka max kosztuje 530zł chyba ze mniej wejdzie to wtenczas mniej sie płaci nr tego płynu jakby komus było trzeba to Y603313SS0
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
wojtek85 nic nowego nie dowiedziales sie czego by tu juz nie bylo, tzn kolejne ASO i inna wersja:) Z tego co ja sie dowiedzialem/wyczytalem to najbardziej prawdopodobne jest ze ten zbiornik ma 2litry i faktycznie ASO kupuje go po 5l a ceny wahaja sie od 1200-1600brutto ( warto zapytac jaka cene podaja hehe) co do predkosci to ja jestem za 4biegiem blizej 80km/h
Pierwsze slysze zeby mozna bylo sprawdzic ile jest plynu przez kompa nawet w niedokladny sposob. Ktos tu pisal ze przy dolewaniu widac ten zbiornik co mnie dziwi bo to jedyna osoba ktora tak twierdzi. Co do Rzeszowa no to przyjeli pewnie srednia wartosc jaka dolewaja i dodali do tego robocizne co im wyszlo 530 i przyjeli to za cene jaka podawac maja jak ktos zadzwoni w tej sprawie. Jednemu doleja 0.5l a innemu 1.5l. Czesc ASO podaje cene za litr ( rozliczenie co 100ml) + robocizna
Myjk Tu rowniez odniose sie do wiedzy zaczerpnietej z for jak i ASO – samo dolanie nic nie daje bo ponoc trzeba zresetowac ilosc tankowan bo jesli w zbiorniku pozostalo nam 0.5l plynu a dolejemy 1.5l to po zuzyciu 0.5l komp stwierdzi ze czas juz dolac plyn i zacznie swirowac DPF. Ponoc znacznie spada moc i potrafi kopcic. Tak wiec z tego co ja sie dowiedzialem trzeba podpiac sie do mazdy po dolewce.
Pozostal temat przepalania DPFa, tutaj chyba najwiecej racji mialo ASO z Kielc ( nowe ASO Mazdy po bylym ASO Citroena) gdzie ludzie maja spore chyba juz doswiadczenia po serwisie cytrynek z identycznym silnikiem. – Serwisant twierdzi ze moze nie wywalac komunikatu bledu w postaci swiecacego sie silniczka a i tak moze byc potrzeba przepalenia DPFa na serwisowce u nich poniewaz po dolaniu i przy resetowaniu ilosci tankowan widza w programie serwisowym ze czasami zaleca dokonanie takiej czynnosci poniewaz moze sie nie udac uzytkownikowi samemu przepalic filtr w trasie i zeby nie wracal specjalnie po krotkim czasie do ASO to soft jest tak zrobiony ze sam sprawdza jesli sa przekroczone jakies tam parametry to zeby przepalic go. Trwa to ok 15-25min i jest dodatkowo platne 400pln ( ale tu chyba podal mi netto bo podobna kwote uslyszalem w innym ASO w wawie ale to byla netto)
Pierwsze slysze zeby mozna bylo sprawdzic ile jest plynu przez kompa nawet w niedokladny sposob. Ktos tu pisal ze przy dolewaniu widac ten zbiornik co mnie dziwi bo to jedyna osoba ktora tak twierdzi. Co do Rzeszowa no to przyjeli pewnie srednia wartosc jaka dolewaja i dodali do tego robocizne co im wyszlo 530 i przyjeli to za cene jaka podawac maja jak ktos zadzwoni w tej sprawie. Jednemu doleja 0.5l a innemu 1.5l. Czesc ASO podaje cene za litr ( rozliczenie co 100ml) + robocizna
Myjk Tu rowniez odniose sie do wiedzy zaczerpnietej z for jak i ASO – samo dolanie nic nie daje bo ponoc trzeba zresetowac ilosc tankowan bo jesli w zbiorniku pozostalo nam 0.5l plynu a dolejemy 1.5l to po zuzyciu 0.5l komp stwierdzi ze czas juz dolac plyn i zacznie swirowac DPF. Ponoc znacznie spada moc i potrafi kopcic. Tak wiec z tego co ja sie dowiedzialem trzeba podpiac sie do mazdy po dolewce.
Pozostal temat przepalania DPFa, tutaj chyba najwiecej racji mialo ASO z Kielc ( nowe ASO Mazdy po bylym ASO Citroena) gdzie ludzie maja spore chyba juz doswiadczenia po serwisie cytrynek z identycznym silnikiem. – Serwisant twierdzi ze moze nie wywalac komunikatu bledu w postaci swiecacego sie silniczka a i tak moze byc potrzeba przepalenia DPFa na serwisowce u nich poniewaz po dolaniu i przy resetowaniu ilosci tankowan widza w programie serwisowym ze czasami zaleca dokonanie takiej czynnosci poniewaz moze sie nie udac uzytkownikowi samemu przepalic filtr w trasie i zeby nie wracal specjalnie po krotkim czasie do ASO to soft jest tak zrobiony ze sam sprawdza jesli sa przekroczone jakies tam parametry to zeby przepalic go. Trwa to ok 15-25min i jest dodatkowo platne 400pln ( ale tu chyba podal mi netto bo podobna kwote uslyszalem w innym ASO w wawie ale to byla netto)
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
widmo82 napisał(a):Ktos tu pisal ze przy dolewaniu widac ten zbiornik co mnie dziwi bo to jedyna osoba ktora tak twierdzi.
Ostatnio na wymianie oleju przyglądałem się podwoziu i moim zdaniem widać ten zbiorniczek. Centralnie umiejscowiony, w zasadzie na samym dole, czymś tam zabezpieczony przed uszkodzeniem. Nic innego to chyba nie może być. Niestety jak na razie nie mam możliwości zrobienia fotek.
http://allmazda.net/parts/ – katalog części do Mazdy 3 i nie tylko (diesel także)
- Od: 1 lis 2007, 11:47
- Posty: 146
- Skąd: zDolny Śląsk
- Auto: 3 BK Y6 '07
romain napisał(a):do kapelana
oczywiscie że spełnię te prośbę. fotki z noki 6300 spełnią pokładane oczekiwania?
czuwaj
rk
I nie widzę nigdzie fotek!! Czekamy z utęsknieniem na wypełnienie obietnicy...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość