No i spotkała mnie jakaś masakra.. przy przebiegu 115tyś km zmieniłem świece na NGK ILTR5A-13G (nowe według katalogu NGK dedykowane do mojego silnika). Zastanawiała mnie też ta różnica długości gwintu o której pisał GEUGE, ale przecież dedykowane, sprawdzone więc zainstalowałem. Po wszystkim auto śmigało, wszystko ok, więc się więcej nad tym nie zastanawiałem.. do czasu. Po przejechaniu ok 2tyś km, dłuższej trasie (w międzyczasie nic niepokojącego się nie działo), przy prędkości ok 160km/h (powiedzmy że na autobahnie;) auto straciło część mocy, zapaliła się kontrolka silnika (pulsując/na stałe/pulsując). Dojechałem powoli ok 5km do domu, silnik chodził strasznie nierówno, więc obstawiałem że padła jedna z cewek (wcześniej był z nią chwilowy problem w zimie). Wziąłem się za wyjęcie cewki z którą był problem a następnie wykręcenie świecy (na zimnym silniku) żeby sprawdzić czy nie jest zalana. Bardzo trudno było wykręcić świecę a po dłuższym trudzie moim oczom ukazał się makabryczny widok. Całą główkę świecy ch*j strzelił, a po wykręceniu reszty (z nie mniejszymi trudnościami) okazało się że tylko jedna jest w normalnym stanie.
Porady kumpla mechanika:
1. Nigdy by się nie zdecydował wkręcić świec o dłuższym gwincie niż seryjne – to jest przyczyna, po założeniu nowych powinien być git (tej wersji się optymistycznie trzymam, ale zastanawia mnie dlaczego w takim razie jedna jest w normalnym stanie)
2. Jeśli bierze olej (leje pełen syntetyk i czasem dolewam ale to są niewielkie ilości) to możliwe że w komorze spalania (? chyba o coś takiego chodziło ale nie znam się więc mogłem pomylić nomenklaturę) doszło do spalenia oleju i wystąpiła tak duża temperatura że zjarała świece.
Dodam, że na takich świecach silnik nadal odpalał i nie chodził tylko jeden gar, co jest nie do ogarnięcia dla mnie(!)
W ten sposób jestem w sytuacji ze zjaranymi świecami (które tydzień temu były nowe za 160pln komplet), nadwyrężonymi gwintami w głowicy, niewiadomą w postaci awarii i zj*banym na maksa nastrojem..
Zdecydowanie nie polecam nowych świec NGK ILTR5A-13G. Możliwe że przyczyna leży gdzie indziej ale to jest jakiś hardcore. Tym co już posiadają takie świece polecam (zapytuję) spróbować wykręcić jedną świecę i sprawdzić jak wygląda. Nie życzę aby coś złego z nią się działo, ale to będzie oznaczać że u mnie dzieje się coś bardzo złego.
Mój plan na dziś to – potraktować delikatnie gwinty w głowicy gwintownikiem o identycznym rozstawie, wkręcić nowe świece Denso o normalnej długości gwintu i zobaczyć czy nie czeka mnie kosztowniejsza naprawa..
Sorry za język ale moja frustracja sięga maksimum.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i pomoc.