Błędy P0301, P0102, P2088, P0113 – co wymienić? Rozwiazanie problemu.

[yezior]

Witam kolegów.
Problem zaczął się ok. roku temu gdy w trasie wypadł mi zapłon na jednym cylindrze. Mruganie check'a przez kilka kilometrów i powrót do normy. Błąd nie został zapisany, zapłon więcej nie wypadał więc jeździłem dalej. Na wiosnę zaczęły mi dziwnie grać zawory pomiędzy 1000 a 2000 obrotów, więc zmieniłem olej mazdowski na elfa i wszystko ok. Z czasem wypadanie zapłonu zaczęło pojawiać się na zimnym silniku po odpaleniu. Wtedy zaczęły wyskakiwać błędy jak w tytule tego wątka. Auto chodziło jak ciągnik. Po wykasowaniu ich problem zniknął na jakieś dwa uruchomienia silnika. Nawet pomyślałem, że mazda doznała samo naprawy. Dzisiaj odpaliła pięknie, ale gdy złapała temp. 90 stopni, to znowu wypadł zapłon, "ciągnik", mruganie check'a, a co najgorsze gdzieś w komorze poszła tak wysoka temp., że pomyślałem, że mazda płonie, taki był smród. Wydaje mi się, że to okolice kata się tak zagrzały. Według opisu błędów mamy co następuje:

1. Cylinder nr 1 – wykryte wypadanie zapłonów.
2. Obwód przepływomierza MAF/VAF – niska wartość wejściowa.
3. Obwód sterowania nastawnika kąta ustawienia wałka rozrządu A -niska wartość.
4. Obwód czujnika temperatury powietrza – wysoka wartość wejściowa.

Czy ktoś z Was ma pomysł na naprawę tego bałaganu? Powoli zaczynam myśleć, że za wszystko odpowiadają padnięte szklanki.

Edit. Wymienilem cewke. Silnik pracuje tak jak powinien. Reszta bledow nie wrocila.