Po przekręceniu kluczyka w stacyjce cisza...

Postprzez Dobry23 » 9 lut 2010, 17:00

Witam serdecznie.
Po przekręceniu kluczyka w stacyjce cisza. Rozrusznik nie "kręci'. Akumulator jest raczej w porządku – radio gra, kontrolki świecą. Po kilku próbach w końcu rozrusznik zaczyna pracować i potem samochód odpala bez problemu. Zaznaczam, że samochód stoi cały czas na dworze (brak garażu). Komputer nie pokazuje żadnych błędów. Elektryk twierdzi, że z kostką w stacyjce ok. Być może to coś z rozrusznikiem. Jeżeli ktokolwiek ma pomysł czego to może być przyczyna byłbym wdzięczne za poradę.
Samochód: Mazda 323F 2.0 DiTD, 2002 r.
Pozdr.
Dobry 23
Początkujący
 
Od: 21 paź 2009, 18:17
Posty: 8
Skąd: Kłecko k/Gniezna
Auto: Mazda 323F 2.0 DiTD, 2002 r.

Postprzez frud » 9 lut 2010, 21:36

miałem taka sama sytuacje, powodem byl zasyfiony rozrusznik, szczotki byly okey ale do wymiany byla taka mosiezna czesc... nie pamietam jak sie nazywala ("atak" ?? ze sprezynka i takim tloczkiem, ale moge sie mylic...) jutro spytam sie mechanika w pracy, byla wytarta i kosztowala chyba ok 60-80 PLN, teraz pali jak szalony...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 cze 2007, 21:32
Posty: 103
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda 626 2.0 DITD, 2001

Postprzez Waluś » 9 lut 2010, 22:04

atak" ?? ze sprezynka i takim tloczkiem

<lol> fajny opis. Chodzi o elektrowłącznik lub jak kto woli :P

Mam to samo, ale nie chce mi sie grzebać. Na razie za którymś razem łapie :P
Otwórz drzwi i posłuchaj czy po przekręceniu kluczyka cos "pyka", bo przy zamkniętej kabinie nie słychać. Jak pyka to masz pewność że to elektrowłącznik rozrusznika.

A i jeszcze pytanko. Czy w GF tez jest czujnik na sprzęgle uniemożliwiający zapłon bez wciśnięcia sprzęgła ??
Pytam z ciekawości bo jakoś do tej pory nie sprawdziłem bo wciskam sprzęgło zawsze odruchowo i jest to niezależne odemnie <lol>
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez krzych » 9 lut 2010, 23:25

Jesli szczotki – sprobuj wrzucic trojke i lekko pchnij samochod (tak zeby najlepiej nie wiecej niz jeden albo i nawet pol obrotu walem poszlo) – szczotka sie przesunie, zlapie styk i odpalisz jak zawsze. Nie polecam tego manewru za czesto, aczkolwiek jednorazowo doraznie pomaga. Po takim odpaleniu najlepiej od razu jedz do mechanika na wymiane szczotek (ew. czyszczenie)
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez thomass » 10 lut 2010, 13:09

ja wiem co moze sie dziac.sprawdz czy kluczyk nie jest zuzyty.jak przekrecasz go w stacyjce to podniecs go maxsymalnie w gore.powinien zatrybic.mam to samo,czasami pali a czasami nie.ale jak go docisne do gory,bez problemu.powodzenia
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2008, 19:23
Posty: 265
Skąd: Przeclaw
Auto: MAZDA 626 GW DITD KOMBI 98

Postprzez frud » 10 lut 2010, 18:44

no dobra moze nie atak – bo to chyba jest gdzies w okolicach bendixu... ale "styki w automacie", ktos kto zajmuje sie rozrusznikami lub tez i laik od razu bedzie widzial ze cos jest wytarte lub zasyfione...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 cze 2007, 21:32
Posty: 103
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda 626 2.0 DITD, 2001

Postprzez Waluś » 10 lut 2010, 22:47

spokojnie. Ja się rozrusznikami nie zajmuje a wiem o co ci chodzi. Tak po prostu napisałem bo jeszcze nie spotkałem takiego opisu
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Dobry23 » 11 mar 2010, 00:48

Dałem do przeczyszczenia rozrusznik. Okazało się, że elektromagnes (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazewnictwa), w każdym bądź razie takie metalowe płytki były już wytarte i nie zawsze rozrusznik załapywał. Wymieniono mi to i ogólnie przeczyszczono rozrusznik (koszt ok. 140 zł). Jak narazie wszystko działa (naprawa wykonana była w styczniu 2010 r.). Pozdr.
Dobry 23
Początkujący
 
Od: 21 paź 2009, 18:17
Posty: 8
Skąd: Kłecko k/Gniezna
Auto: Mazda 323F 2.0 DiTD, 2002 r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323