Problem z pompą wtryskową (problem rozwiązany!!!)

Postprzez radek641b » 26 wrz 2013, 22:18

Mam problem ze swoję mazdą 323 F 1998r.,a mianowicie chodzi o pompe wtryskową (2.0 DiTD).Od jakiegoś czasu nie mogę normalnie odpalic samochodu ,pampa jest na wykończeniu . Ale mam na to sposób ,psikam PLAKIEM w dolot powietrza i zapala , na dłuższą mete to słabe rozwięzanie. Regeneracja jest za droga ok. 3 tyś ,więc muszę kupić urzywkę .W moim aucie jest pompa DENZO z oznaczeniem RF2A, a mam ma oku pompe DENZO z oznaczenie RF4F .Z wyglądu i wogule jest taka sama ale czy będzie pasować i wszystko będzie diałać.
Ostatnio edytowano 7 lis 2013, 11:08 przez lukias81, łącznie edytowano 3 razy
Powód: Poprawa tematu
Początkujący
 
Od: 29 gru 2012, 15:18
Posty: 21 (0/1)
Skąd: okolice Ostrołęki
Auto: Mazda 323F DiTD bj 1998

Postprzez seba626 » 27 wrz 2013, 08:06

skad wiesz ze 3tys???
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2012, 11:45
Posty: 366 (0/1)
Skąd: Poniatowa
Auto: Mazda 626 (sedan) 2.0 DiTD RF2A 101KM, rok prod. 1999, Jest MAZDA jest jazda :))

Postprzez radek641b » 27 wrz 2013, 20:26

Bo już kilku mechaników mi mówiło ,że regeneracja polega na wymianie wszystkich "wnęczności" pompy ,dodał też że często jest tak że z pompy zostaje tylko stara obudowa i dlatego tak drogo. A jak powiedziałem żeby zdiagnozowali pompe i wymienili tylko tą część która jest wadliwa ,bo w moim przypadku pompa po części jest sprawna bo silnik zapala po psiknięciu plakiem i normalnie pracuje to sie zaśmiał i powiedział że w takie rzeczy to oni się nie bawią. To wtedy ja mu na to że nowe części to i ja mogę wkładać ,a prawdziwy mechanik by pomyślał co jest nie tak a nie wszystko odrazu na nowe ,bo ta jest najprościej.
Początkujący
 
Od: 29 gru 2012, 15:18
Posty: 21 (0/1)
Skąd: okolice Ostrołęki
Auto: Mazda 323F DiTD bj 1998

Postprzez tadziol » 27 wrz 2013, 20:42

pompa RF2A nie jest zamienna z RF4F i na odwrót.
u mnie regeneracja wyniesie ok 1/5 tej sumy co Ci powiedzieli.
zadzwoń w poniedziałek,podasz więcej szczegółów.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez radek641b » 3 lis 2013, 16:57

Po regeneracji pompy u TADZIOLA mazda wreszcie odpala normalnie i na dodatek odzyskała swoją dawną moc.
Początkujący
 
Od: 29 gru 2012, 15:18
Posty: 21 (0/1)
Skąd: okolice Ostrołęki
Auto: Mazda 323F DiTD bj 1998

Postprzez Neonixos666 » 4 lis 2013, 18:34

radek641b napisał(a):To wtedy ja mu na to że nowe części to i ja mogę wkładać ,a prawdziwy mechanik by pomyślał co jest nie tak a nie wszystko odrazu na nowe ,bo ta jest najprościej.


to są tak zwani ,,wymieniacze" nie ważne jaka jest usterka i jej przyczyna ważne że się wymieniło połowę części niepotrzebnie, ale działa.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9513 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Sajmon » 7 lis 2013, 10:42

Radek, Tadziol,
prosimy o więcej informacji. Co było przyczyną i jakie koszty.
Ja w mojej powoli dochodzę do winowajcy, ale wiedzy mi brakuje.
Mazda nie chce palic na zimno (już +5 C stanowi problem) Kręcę około 40 razy zanim odpali.
Garaż albo chwila na słońcu (mazda jest czarna więc chwyta temp) i pali na dotyk.
Świece ok, napięcie dochodzi, filtr paliwa zmieniony. Ze znachorem odpieliśmy zasilanie wtrysku, żeby zobaczyć czy pompa wyrabia. Kręcimy a z zasilania nic, nawet mgły. Kręcimy, kręcimy, az tu za którymś razem z rurki paliwo poszło i w tym momencie auto zapaliło jak złoto i równo pracuje :|
Znak, że jakiś zawór nie otwiera się w momencie odpalania, bo coś go blokuje i przyczynia się do tego temperatura. W pewnym momencie otwiera dopływ i problemu nie ma.
Większość zdjęć na forum jest nie do otwarcia, a chce sie dowiedzieć który to tcv, spv/scv, i dlaczego psuje mi krew <lol>
Czytalem Tadziol twój thriller erotyczny gdzie w odcinkach rozbierałeś pompę. <lol> (swoją drogą rewelacyjna relacja). Tam dużym winowajcą była pompa zasilająca, ale czy w moim przypadku może być podobnie? skoro długo nie podaje paliwa, a w końcu zaczyna podawać to wygląda mi to na zawór, który blokuje się pod wpływem temp i pewnie syfu w środku.
Tadziol, ratuj, może i na moją pompe znajdziesz sposób.
Początkujący
 
Od: 17 lis 2012, 12:22
Posty: 7
Auto: 323F BJ 1999 2,0 DITD

Postprzez tadziol » 7 lis 2013, 16:59

Sajmon napisał(a):coś go blokuje i przyczynia się do tego temperatura.

może to wina SPV RELAY ??
Sajmon napisał(a):Tadziol, ratuj,

już spieszę :
http://isatis.mecanique.free.fr/323/pannes/p1.html
pod koniec strony znajdziesz problem b4b5.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez radek641b » 9 lis 2013, 21:21

W moim przypadku winna była rozszczelniona w środku pompa wtryskowa . Po uszczelnieniu wszystko wróciło do normy, pod względem odpalania, a nawet mogę powiedzieć, że jest lepiej niż było bo odczuwalnie wzrosła moc auta . Dokładnie mówiąc znowu samochód ma 90 koni. Więcej szczegółów może udzieli TADZIOL ,bo to On wykonywał naprawę.
Początkujący
 
Od: 29 gru 2012, 15:18
Posty: 21 (0/1)
Skąd: okolice Ostrołęki
Auto: Mazda 323F DiTD bj 1998

Postprzez Sajmon » 14 lis 2013, 23:27

Siema,
więc tak:
wydarłem oba przekazniki NF02 i B5B4 – wczesniej probowalem zapalic mazdzinę – lipa.
Wyczyscilem przekazniki wedle manuala i wsadzilem na miejsce – Mazda zapaliła na dotyk <jupi> .
Mysle sobie – nie chopaj tak bo już kilka razy sie niepotrzebnie podniecałem, a na drugi dzień zawód.
Wystawilem wóz na mróz i rano zachodzę pełen nadzieji, kręce, kręce, kręce.... <dupa>
Ale znak, że coś to przeczyszczenie na moment pomogło, więc jak w lekturze od Tadziola pewnie trza go mieniać. Zanim jednak wydam 170 złociszy, zapożyczę takowy od posiadacza podobnej mazdy, tylko po lyfcie i bez turbiny (straszny muł). Zapnę przekaźnik i będzie wiadomo czyja wina.
Dam znać po weekendzie, a jak to nie będzie to, Tadziol chyba cię nawiedzę celem dalszej diagnozy, lecz tym razem Fejs_tu_fejs.
Tak czy inaczej dzięki za zainteresowanie.
Początkujący
 
Od: 17 lis 2012, 12:22
Posty: 7
Auto: 323F BJ 1999 2,0 DITD

Postprzez Neonixos666 » 15 lis 2013, 23:43

Sajmon napisał(a):Zanim jednak wydam 170 złociszy, zapożyczę takowy od posiadacza podobnej mazdy, tylko po lyfcie i bez turbiny (straszny muł). Zapnę przekaźnik i będzie wiadomo czyja wina.


nie było po liftowych bez turbo.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9513 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Sajmon » 18 lis 2013, 10:33

Nie udało się zapożyczyć przekaźnika, bo gość gdzieś wyjechał na dłużej, ale nie ważne. Po trzech dniach stania na mrozie, zakręciłem Mazdą parę razy.... zupełnie bez odzewu. Wyjąłem więc przekaźnik b5b4 i zabrałem do ciepła. Po godzinie (bez czyszczenia) zapinam i auto pali na dotyk. Nie zastanawiając sie dluzej zakupilem dzis przekaznik i ....
zanim oglosze sukces niech minie dzisiejsza noc – wtedy bede pewny,
jednak jest jedna rzecz juz widoczna. Otóż wczesniej po wcisnieciu gazu silnik dosc markotnie wkrecał sie na obroty (nawet bez biegu), a teraz, o niebo lepiej.
Dam znac jutro jaki final

Dopisano 19 lis 2013, 08:49:

Finał taki, że winowajcą był właśnie przekaźnik B5B4 (170zł). Tadziol, wyślij adres, flaszka do ciebie jedzie.
A ja już o kredytach myślałem :)
Początkujący
 
Od: 17 lis 2012, 12:22
Posty: 7
Auto: 323F BJ 1999 2,0 DITD

Postprzez karlo8 » 5 sty 2014, 13:28

Tadzio moze ty mi pomozesz bo nikt nie potrafi
tu napisalem post z problemem .

viewtopic.php?f=465&t=164517&p=2775045#p2775045
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2011, 22:48
Posty: 323
Skąd: Łódź; Widzew Wschód ; Sacharowa
Auto: Mazda 6 GG
2.0 benzyna
147KM
po lifcie 2006r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323