Problem z odpalaniem rano po jeździe na rezerwie

Postprzez primo00 » 1 sie 2013, 11:06

Witam Was serdecznie,
od dwóch tygodni jestem (chyba) szczęśliwym posiadaczem Mazdy 323F BJ 2.0 DiTD, autko kupione od użytkownika prywatnego, sprawdzone, przez ten czas wszystko grało wyśmienicie. Aż przez nieuwagę pierwszy raz zdarzyło mi się wyjeździć ropę do zera aż autko stanęło pod samą stacją BP.
Podepchnąłem je pod dystrybutor, zalałem do pełna, odpalił i jeździł cały dzień.
Problem pojawia się od kilku dni z rana na zimnym silniku, odpala i po chwili gaśnie. Muszę autko odpalić i przytrzymać na 1000 obrotów przez 2-3 minutki aż silnik się zagrzeje i potem w ciągu dnia odpala i jeździ normalnie aż do następnego poranka.
Trochę o tym poczytałem na forum ale nie znalazłem (może słabo jeszcze szukałem) takiego problemu po wyjeżdżeniu baka. Czy zaczynać od wymiany filtra paliwa – dostały się brudy czy może robić co innego.
Zaznaczę, że dzień przed feralnym opróżnieniem baka wymieniany miałem rozrząd z pompą, oczywiście oryginały Mazdy, ale to chyba nie ma z tym nic wspólnego.

Pozdrawiam licząc na Waszą pomoc
Początkujący
 
Od: 1 sie 2013, 10:55
Posty: 11
Skąd: Zielona Góra
Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DiTD 101KM RF4F 12.2002r.

Postprzez Neonixos666 » 1 sie 2013, 14:03

primo00 napisał(a):Czy zaczynać od wymiany filtra paliwa – dostały się brudy czy może robić co innego.


Dokładnie, od tego trzeba zacząć. Było coś ruszane pod maską przy tej historii z brakiem paliwa?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9514 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez primo00 » 1 sie 2013, 14:56

Wracam do tematu,
filtr paliwa wymieniony, układ odpowietrzony i założony zaworek przeciw cofaniu się paliwa, styki przekaźników przeczyszczone,
auto odpala już na zimnym ALE:
a) z tyłu chmura biało-szarego dymu tak przez ok 20-30 sek. aż się nie zagrzeje (chyba trochę za dużo)
b) silnik jakby się dławił, mocno klekocze i telepie budą – w początkowej fazie rozruchu po ok 10 sek jest już ok

W ciągu dnia (jak już silnik rozgrzany) pali wyśmienicie. Czy może być to wina którejś świeczki? Albo kąt wtrysku do ustawienia? (ledwo co wymieniony rozrząd z pompą)

Proszę pomocy bo autko mam już ponad 3 tygodnie a nadal nie mogę dojść do ładu. Jeden mechanik załamuje ręce i mówi, że może regeneracja wtrysków pomoże, drugi, że te silniki tak mają ....
Może zna ktoś dobry warsztat w Zielonej Górze lub okolicach?
Początkujący
 
Od: 1 sie 2013, 10:55
Posty: 11
Skąd: Zielona Góra
Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DiTD 101KM RF4F 12.2002r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323