Nie, miałem na luzie i na ręcznym, wiem że tak być nie powinno i sam byłem w szoku rozrząd miał według mnie właściwy naciąg ale jednak pasek przeskoczył, hydronapinacz jest suchy, ściskałem go w pionie w dużym kolejowym imadle przykręconym do kozła w pozycji pionowej z delikatnym naciskiem
ok 1 mm na min więc myślę że z nim jest ok zresztą pasek po założeniu jest napięty myślę właściwie.
Sam nie wiem jak to się stało ale wiem że następnym razem kręcę wałem.
Regulacja zawórów w Ditd
Myślałem nad tym co napisał kolega Neonixos666 czyżby coś nie tak było z rozrządem? nie dawało mi to spokoju i dziś wpadłem na to co zrobiłem źle , wiem czemu pasek mi przeskoczył przy kręceniu wałkiem rozrządu, nie kręciłem w jedną stronę tylko ustawiałem tak jak mi wygodnie było raz kręcąc do przodu raz do tyłu, tak aby krzywki były ustawione jak należy, wykonując takie ruchy rozrządem ogłupiłem hydronapinacz ( gdzieś w poradniku DITD to pisze) a że osłona rozrządu, która ma ząbki zabezpieczające była zdjęta pasek się poluzował i przeskoczył, myślę że to było tą faką którą odwaliłem, wałem kręciłem w jedną więc nic się już nie stało, chyba hydronapinacz mam w porządku skoro nie cieknie i napina pasek? żal by mi było trochę na niego wydałem.
Odświeżam temat. Od mniej więcej trzech tygodni, kiedy przyszły pierwsze chłody po odpaleniu słychać terkotanie/grzechotanie, raczej gdzieś od strony rozrządu. Jak silnik się rozgrzeje ten hałas zanika. Jak jest cieplejsza noc to zdarza się, że tego hałasu nie ma. Nigdy też nie zdarza się na ciepłym silniku. Początkowo obstawiałem łożysko alternatora, bo w sierpniu był naprawiany, myślałem że coś poknocili, ale ojciec zasugerował mi, że może klepać zawór. Od kupna auta przejechałem 22 tys. i jeszcze ich nie regulowałem. Nie mam też pojęcia czy poprzedni właściciel to robił.
Stąd pytanie: czy niewyregulowane zawory/zawór mogą powodować głośny terkot/grzechot na zimnym silniku? Jeśli tak, to czy mogło się to zdarzyć z dnia na dzień? Wydaje mi się, że zawory rozregulowują się stopniowo, a to pojawiło się nagle.
Przejeździłem tym autem już dwie zimy, wiem że ten silnik głośniej pracuje w zimnym otoczeniu, ale to nie to. Jest to nowy dźwięk, którego przez dwa lata nigdy nie słyszałem. A ucho mam dobre Raczej nie jest to też pompa vacuum bo z tego co czytałem ona hałasuje dopiero przy wyższych obrotach, a to jest tylko na zimnym i niezależnie od prędkości obrotowej.
Stąd pytanie: czy niewyregulowane zawory/zawór mogą powodować głośny terkot/grzechot na zimnym silniku? Jeśli tak, to czy mogło się to zdarzyć z dnia na dzień? Wydaje mi się, że zawory rozregulowują się stopniowo, a to pojawiło się nagle.
Przejeździłem tym autem już dwie zimy, wiem że ten silnik głośniej pracuje w zimnym otoczeniu, ale to nie to. Jest to nowy dźwięk, którego przez dwa lata nigdy nie słyszałem. A ucho mam dobre Raczej nie jest to też pompa vacuum bo z tego co czytałem ona hałasuje dopiero przy wyższych obrotach, a to jest tylko na zimnym i niezależnie od prędkości obrotowej.
Mazda 323F BJ 2001 2.0 DiTD
- Od: 16 lip 2012, 14:44
- Posty: 52
- Skąd: Poznań (Rataje)
- Auto: Mazda 323F BJ 2001 2.0 DiTD
ustawienie luzów to nie takie straszne coś a zawsze to spokojniejsza głowa, a przy okazji można spojrzeć na stan wałka i dźwigienek.
vagatrotter napisał(a):Odświeżam temat. Od mniej więcej trzech tygodni, kiedy przyszły pierwsze chłody po odpaleniu słychać terkotanie/grzechotanie, raczej gdzieś od strony rozrządu. Jak silnik się rozgrzeje ten hałas zanika. Jak jest cieplejsza noc to zdarza się, że tego hałasu nie ma. Nigdy też nie zdarza się na ciepłym silniku. Początkowo obstawiałem łożysko alternatora, bo w sierpniu był naprawiany, myślałem że coś poknocili, ale ojciec zasugerował mi, że może klepać zawór. Od kupna auta przejechałem 22 tys. i jeszcze ich nie regulowałem. Nie mam też pojęcia czy poprzedni właściciel to robił.
Stąd pytanie: czy niewyregulowane zawory/zawór mogą powodować głośny terkot/grzechot na zimnym silniku? Jeśli tak, to czy mogło się to zdarzyć z dnia na dzień? Wydaje mi się, że zawory rozregulowują się stopniowo, a to pojawiło się nagle.
Przejeździłem tym autem już dwie zimy, wiem że ten silnik głośniej pracuje w zimnym otoczeniu, ale to nie to. Jest to nowy dźwięk, którego przez dwa lata nigdy nie słyszałem. A ucho mam dobre Raczej nie jest to też pompa vacuum bo z tego co czytałem ona hałasuje dopiero przy wyższych obrotach, a to jest tylko na zimnym i niezależnie od prędkości obrotowej.
wymieniałeś rozrząd z pompą wody??? miałem to samo u siebie i padła pompa wody. objawy dokładnie takie same jak u ciebie. pozdrawiam
lepiej 5 minut robić i godzinę myśleć niż 5 minut myśleć i godzinę robić
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości