Wymiana czy remont silnika? 323 bj 1999 1,5 + gaz Warszawa

Postprzez intermatteo » 29 paź 2016, 20:39

Witajcie,
nie sądziłem że ten moment kiedyś nadejdzie, ale jednak..
Od sierpnia dziwne rzeczy zaczęły się dziać z autem. O ok. 20% wzrosło spalanie. Stracił na mocy. Po odpaleniu, gdy wyłączało się ssanie a silnik był jeszcze zimny potrafił zgasnąć przy dojeździe do skrzyżowania (na wciśniętym sprzęgle i jednoczesnym hamowaniu). Zdarzało się tak jednorazowo, odpalałem i bez problemu jechałem dalej. Potem gaśnięcie na sprzęgle bądź "luzie" przy jeszcze zimnym silniku stały się normą. Przy jeździe w korku na 1-szym biegu bez gazu niezależnie czy auto rozgrzane czy nie – szarpanie, dopiero po dodaniu gazu wracała płynność jazdy...
Teraz – gaśnie na zimnym, ale potrafi też gdy jest rozgrzany – zwłaszcza gdy silnik dostaje obciążenie poprzez hamowanie, czy np. wspomaganie kierownicy. O klimie nie ma mowy, bo zaraz przy wciśnięciu sprzęgła bądź biegu jałowym gaśnie.
Sądziłem że to może przez świece / cewki. Jedno i drugie wymieniłem na nowe dobre jakości. Kable sprawdzone. Wyczytałem że może jeszcze egr może być przyczyną <nauka> – okazało się że egr jest ok.
Zdesperowany pojechałem do polecanego tu na forum mechanika w Autozakręcie na Szaserów. Pan Jerzy (podobno spec od mazd) po przeprowadzonym dochodzeniu wybadał że nie ma kompresji na drugim cylindrze i jest bardzo słaba na trzecim. Podobno pierwszy i czwarty są najzdrowsze. Panowie z autozakrętu uznali że to jest przyczyna gaśnięcia auta, większego spalania i mniejszej mocy. Stwierdzili, że cały osprzęt typu silnik krokowy, TPS, przepływka i przepustnica są ok. Filtry i dopływ powietrza również ok.
Zasugerowali remont silnika – koszt ok 2,5 – 3 tys zł, ale facet dodaje, że może być i drożej – zdarzyło mu się że robił silnik i koszty wyniosły 5 tysięcy. Odradzał zakup używanego – stwierdził że może się trafić gorszy lub w podobnym stanie do mojego.

I tu mam dylemat – ryzykować i kupić używany silnik, ryzykować i pchać się w remont silnika, czy ryzykować i jeździć jak gdyby nigdy nic? Auto nie jest już wiele warte, a z nie w pełni sprawnym silnikiem to już w ogóle. Dodam tylko że w tym roku włożyłem już 3 tys zł na odnowienie blacharki, progi, nadkola i malowanie z nadzieją że jeszcze ze dwa lata pojeżdżę, a tu zonk <płacze>

Mam sentyment do swojej bj-tki, jeżdżę nią 6 lat, nigdy mnie nie zawiodła. Słyszałem że auta sprzed 2000r i sprzed kryzysu są nie do zajechania, zwłaszcza silniki w mazdach (made in Japan), i tu się naciąłem <glupek2> chyba komora gazowa jaką zafundowałem madzi zrobiła swoje. Na gazie bez żadnych ingerencji w silnik zrobiłem 110tys km. Teraz mam przejechane 290 tym km. W sumie jak na auto prawie 17 letnie to chyba niezły wynik.. Sorry za ten elaborat, ale ta sytuacja kosztuje mnie nie tylko dużo emocji.. :(

57f7e121f80f0a701f8b568f.jpg


I tu kilka moich pytań:

1) co byście zrobili na moim miejscu?
2) Może znacie jakiegoś konkretnego i nie za drogiego mechanika w okolicach sulejówka / lub w Warszawie, którego moglibyście polecić by rzucił okiem i podpowiedział czy remontować silnik, lub ewentualnie potrafiłby wymienić na inny używany?
3) czy znacie jakieś pewne źródło, gdzie można kupić silnik?
Mateusz
Ostatnio edytowano 30 paź 2016, 21:43 przez intermatteo, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 paź 2012, 07:53
Posty: 11 (5/1)
Skąd: Warszawa - Stara Miłosna
Auto: MAZDA 323f, bj, benzyna z gazem 1,5 ZL, 1999, 291 tys km.

Postprzez Beny » 29 paź 2016, 21:02

Możesz jeszcze do Autojaksa podjechać. Będziesz miał dwie diagnozy.
Jeśli zrobiłeś blachę i wszystko sprawne to może remontuj,wydaje mi się że więcej jak 2 tys nie powinien remont kosztować.
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez Bo_Lo » 29 paź 2016, 22:55

Nie chce byc dobrym prorokiem,ale stawiam na...regulacje zaworów.Objawy typowe dla ciasnych zaworów.A ten silnik nie ma hydropopychaczy tylko rrgulacje plytkowa ktora powinno sie robic co ok 50kkm.Jak nie masz daleko to jedz do Jaksy.W najlepszym przypadku rrgulacja plytkami od 100 do ok 500zl.W najgorszym glowica do regeneracji.

Dopisano 29 paź 2016 22:56:

Tym bardziej ze masz lpg to kontrole luzu zaworowego powinieneś robic co 30kkm a piszesz ze nablpg zrobiles ponad 100kkm.Stawiam na zawory.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4379 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza
jest:
Mazda Premacy 03'FP,323f BA BP :D

Postprzez xedos1972 » 30 paź 2016, 10:55

Jeśli nic nie robiłeś z regulacją zaworów przez ten cały przebieg ,to głowica do roboty ,sama regulacja niewiele pomoże bo zawory straciły luz i się nie domykały i pewnie nastąpiło upalenie gniazda wraz z zaworem (pełna diagnoza po zdjęciu głowicy ) .Do ciebie należy decyzja czy robić remont u siebie,ja bym rozważał tylko głowicę i śmigać jeszcze te dwa lata przecież wiadomo samochód ma swoje lata lub kupić goły słupek z allegro który też wytrzyma 2-3 lata po sprawdzeniu choćby kompresji .koszty remontu głowicy czy wymiany słupka będą zbliżone .W remont silnika w tak leciwy aucie to się bawić nie ma sensu .Decyzja należy do ciebie ,twoje auto ,ale wiele przemawia za tym aby coś zrobić z tym silnikiem i jeszcze jeździć skoro już pewne inwestycje poczyniłeś w wygląd auta.
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez Bo_Lo » 30 paź 2016, 11:22

xedos1972 napisał(a):Jeśli nic nie robiłeś z regulacją zaworów przez ten cały przebieg ,to głowica do roboty ,sama regulacja niewiele pomoże bo zawory straciły luz i się nie domykały i pewnie nastąpiło upalenie gniazda wraz z zaworem (pełna diagnoza po zdjęciu głowicy ) .Do ciebie należy decyzja czy robić remont u siebie,ja bym rozważał tylko głowicę i śmigać jeszcze te dwa lata przecież wiadomo samochód ma swoje lata lub kupić goły słupek z allegro który też wytrzyma 2-3 lata po sprawdzeniu choćby kompresji .koszty remontu głowicy czy wymiany słupka będą zbliżone .W remont silnika w tak leciwy aucie to się bawić nie ma sensu .Decyzja należy do ciebie ,twoje auto ,ale wiele przemawia za tym aby coś zrobić z tym silnikiem i jeszcze jeździć skoro już pewne inwestycje poczyniłeś w wygląd auta.

W Poznaniu regeneracja głowicy w dobrym warsztacie z regulacjązaworów to koszt ok 350-450zł
Do teo uszzelki i robocizna i zamykasz się w 1kzł.W porównaniu z remontem na autozakręcie za 5kzł to jak za darmo ;–)
BTW jak oni nie wiesdzą że ZL ma płytki i trzeba tam zajrzeć tylko od razu ferują remonty to ja bym sobie takich znafcuf mazd odpuścił.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4379 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza
jest:
Mazda Premacy 03'FP,323f BA BP :D

Postprzez intermatteo » 30 paź 2016, 21:55

Znacie może jeszcze jakieś sprawdzone miejsce poza autojaksą, gdzie mogliby zdiagnozować i wycenić problem z autkiem?
Mam tam spory kawał, a jeśli trzeba by zostawić auto, to chyba musiałbym tam nocować :|
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 paź 2012, 07:53
Posty: 11 (5/1)
Skąd: Warszawa - Stara Miłosna
Auto: MAZDA 323f, bj, benzyna z gazem 1,5 ZL, 1999, 291 tys km.

Postprzez Bo_Lo » 30 paź 2016, 22:03

Szczerze? Jakikolwiek mechanik który potrafi pomierzyć luzy zaworowe.Albo kup szczelinomkerz i sprawdź sam.Kup szczelinomierz,wartości znajdziesz na forum.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4379 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza
jest:
Mazda Premacy 03'FP,323f BA BP :D

Postprzez xedos1972 » 30 paź 2016, 22:06

wszystko zależy od stanu uszkodzenia ,jeśli tylko same zawory to i może taki koszt ale chyba trochę na sztukę ,ale jeśli będzie wypalone gniazdo w głowicy to koszty rosną .szlifowanie zaworu to koszt od 5-15 zł sztuka + planowanie głowicy 100-300 zł +komplet uszczelniaczy około 80 zł ,uszczelka głowicy elringa około 150 zł ,regulacja zaworów 100-250 zł tak trzeba liczyć ,złożenie całej głowicy .resztę roboty robi mechanik który zdjął głowicę i teraz będzie to składał do kupy ,więc 1 tysiak mało realny .zrobienie głowicy na sztukę nie ma sensu ,bo LPG ją załatwi w rok .

ps:
ja nim założyłem LPG chciałem znać kondycję mojego silnika ,więc montaż nastąpił w firmie która posiada hamownie,zbadano moc na PB i później na LPG ,wcześniej sprawdzenie kompresji i sprawdzenie zaworów .Podstawa to choć cząstkowa wiedza co mamy i dbanie o samochód ,jak widać nadal śmigam mazdą choć mam świadomość że nic nie jest wieczne .Jakbym to ja miał taki problem to bym zaryzykował z wyminą samego słupka ,robocizna własna .koszt remontu silnika jest większy niż wartość na kołach ,sensu brak ale znam taki przypadek że gość zrobił remont silnik w Scenicu 1,9 dci ,koszt remontu sporo przekroczył wartość samego pojazdu ale tak chciał to sobie zrobił :D .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez Bo_Lo » 30 paź 2016, 22:42

Osobiście znam przypadek 626 z benzynowym motorem i podobną sytuacją że już gasła na zimnym itp,zawory nie ruszane od nowosci,LPG itp.Regulacja wystarczyła na tyle że auto od 2 lat jeżdzi.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4379 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza
jest:
Mazda Premacy 03'FP,323f BA BP :D

Postprzez intermatteo » 2 lis 2016, 21:58

dzisiaj dzwoniłem do auto jaksy. Facet przez telefon powiedział że to prawdopodobnie zawory się powypalały i są do wymiany, przez to słaba kompresja, zła praca cylindrów i brak mocy.
Jak na krótką rozmowę przez telefon to ma niezłe wyczucie. To samo mi powiedzieli po gruntownych badaniach mazdy w autozakręcie na szaserów i skasowali dwie stówki.

Jeśli się okaże że to same zawory, to koszty nie będą jakieś wielkie.

Póki co umówiłem się w auto jaksie że zostawię tam autko we wtorek i sprawdzą dokładnie co jest do zrobienia i czy się to opłaca.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 paź 2012, 07:53
Posty: 11 (5/1)
Skąd: Warszawa - Stara Miłosna
Auto: MAZDA 323f, bj, benzyna z gazem 1,5 ZL, 1999, 291 tys km.

Postprzez zadra » 2 lis 2016, 22:04

Popieram w pełni BoLa.
Kontrola/Regulacja zaworów będzie szczątkowym kosztem w porównaniu z kosztami remontu a pozwoli być może zdiagnozować, czy remont jest faktycznie wymagany.
Jeśli miałbym wydać 2500zł "w ciemno" to chyba wolałbym najpierw za 100...200zł się upewnić, czy koniecznie muszę wydawać 2,5k złociszy.
Najpierw kontrola/regulacja zaworów a później ewentualna decyzja o remoncie, czy wymianie silnika.
Jak mi stuka coś w podwoziu to jadę na kanał, szukam słabego punktu i go leczę, a nie robię w ciemno wymiany całego podwozia...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3153 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez xedos1972 » 3 lis 2016, 11:32

Ja nie skazuje gościa od razu na remont głowicy tylko powątpiewam aby po przebiegu ponad 100 tyś . bez regulacji zaworów głowica była cała. Dla mnie oczywistym jest aby przed decyzją co do remontu choćby samej głowicy spróbować samej regulacji choć sam pomiar wiele odpowie,nadal widzę już podparte zwory bo luz już się dawno skończył na wydechowych ,wskazuje to choćby brak kompresji na 2 cylindrze i bardzo słaba na 3 .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez intermatteo » 14 lis 2016, 22:22

Witajcie ponownie,
w ubiegłą środę rano odebrałem moją madzię od Auto Jaksy. Obeszło się bez regeneracji głowicy. Mechanik stwierdził, że zawory nie były regulowane od nowości. Cztery zawory były podparte, stąd problem z kompresją, gaśnięciem na wolnych obrotach, brakiem mocy. Wymiana zaworów, szlifowanie, nowe uszczelki i regulacja wyniosły mnie 370zł. Taka cena była bardzo korzystna. Przypomnę że w auto zakręcie za samą diagnozę skasowali 200zł i nic nie zrobili oraz namawiali na remont silnika uprzedzając o kosztach min. 2500zł.
Mechanik z Auto Jaksy mówił, że zrobił co mógł by wyrównać obroty silnika. Po całym zabiegu praca silnika zmieniła się nie do poznania. Wróciła moc i dynamika. Auto jest nawet dynamiczniejsze niż w najlepszych czasach, gdy je kupiłem prawie 6 lat temu. Facet stwierdził, że ta regulacja wystarczy na 30-40 tys. km.
Bo_Lo – wielkie dzięki za cynk o Jaksie.
Tylko spore spalanie pozostało. Jest nieco lepiej niż przed regulacją, ale i tak pali mi 11 litrów LPG/100 km. W ubiegłym roku palił max 9-10 l. LPG, a teraz przy w miarę oszczędnej jeździe połyka aż 11l.
Skąd może się brać takie duże spalanie?
Mechanik dodał, że na jednym z cylindrów może być problem z iskrą i zasugerował wizytę u elektryka. Czy to może być przyczyną dużego spalania?
Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 paź 2012, 07:53
Posty: 11 (5/1)
Skąd: Warszawa - Stara Miłosna
Auto: MAZDA 323f, bj, benzyna z gazem 1,5 ZL, 1999, 291 tys km.

Postprzez Bo_Lo » 14 lis 2016, 22:39

Moja byłą bj W lpg spalała 12 DO NAWET 14,5L lpg.Ale jak rasził sprawdż elektrykę.Cewki i przewody WN(spryskaj mgiełką wodną na gorącym silniku w ciemnościach i dodaj gazu.Jak będzie dyskoteka to już wiesz.Świece wymień pro forma.Podstawa to jedż na regulację gazu.Ale te silniki dużo palą.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4379 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza
jest:
Mazda Premacy 03'FP,323f BA BP :D

Postprzez intermatteo » 14 lis 2016, 22:48

Cewki wymieniałem przed miesiącem na nowe oyodo. Kable też były sprawdzane. Nie szarpie mi przy dodawaniu gazu na wolnych obrotach.
Można coś więcej zrobić samemu bez specjalistycznego sprzętu i umiejętności?

Dopisano 14 lis 2016, 22:52:

intermatteo napisał(a):Witajcie ponownie,
w ubiegłą środę rano odebrałem moją madzię od Auto Jaksy. Obeszło się bez regeneracji głowicy. Mechanik stwierdził, że zawory nie były regulowane od nowości. Cztery zawory były podparte, stąd problem z kompresją, gaśnięciem na wolnych obrotach, brakiem mocy. Wymiana zaworów, szlifowanie, nowe uszczelki i regulacja wyniosły mnie 370zł. Taka cena była bardzo korzystna. Przypomnę że w auto zakręcie za samą diagnozę skasowali 200zł i nic nie zrobili oraz namawiali na remont silnika uprzedzając o kosztach min. 2500zł.
Mechanik z Auto Jaksy mówił, że zrobił co mógł by wyrównać obroty silnika. Po całym zabiegu praca silnika zmieniła się nie do poznania. Wróciła moc i dynamika. Auto jest nawet dynamiczniejsze niż w najlepszych czasach, gdy je kupiłem prawie 6 lat temu. Facet stwierdził, że ta regulacja wystarczy na 30-40 tys. km.
Beny i Bo_Lo – wielkie dzięki za cynk o Jaksie.
Tylko spore spalanie pozostało. Jest nieco lepiej niż przed regulacją, ale i tak pali mi 11 litrów LPG/100 km. W ubiegłym roku palił max 9-10 l. LPG, a teraz przy w miarę oszczędnej jeździe połyka aż 11l.
Skąd może się brać takie duże spalanie?
Mechanik dodał, że na jednym z cylindrów może być problem z iskrą i zasugerował wizytę u elektryka. Czy to może być przyczyną dużego spalania?
Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 paź 2012, 07:53
Posty: 11 (5/1)
Skąd: Warszawa - Stara Miłosna
Auto: MAZDA 323f, bj, benzyna z gazem 1,5 ZL, 1999, 291 tys km.

Postprzez Bo_Lo » 14 lis 2016, 22:53

Nic nie rób.11L gazu to i tak niska norma.Weż pod uwagę że wg danych PB spala w mieście 10l,lpg zawsze 20% więcej więc jest w normie.Tym bardziej że zima.Ja bym nic nie grzebał.Ewentualnie sprawdził czy nie ma błedów jakiś ale to pewnie Jaksa sprawdził.Nie kombinuj,jeżdzij i ciesz się z auta.

Dopisano 14 lis 2016 22:56:

W tej chwili BA 1.8 z nową instalką spala mi od 12,5 do 16 l lpg jak zatankuję na kiepskiej stacji.BJotą nigdy ie zszedłem poniżej 12 w mieście i 10 w trasie.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4379 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza
jest:
Mazda Premacy 03'FP,323f BA BP :D

Postprzez xedos1972 » 15 lis 2016, 12:22

Widzę że problem rozwiązany w bardzo małych pieniądzach ,zawory wszystkie wymienione czy częściowo ,nowe uszczelniacze itd. zależy co było zrobione czy połowiczny remont czy pełny w co wątpię ale w Łodzi w takich pieniądzach to raczej byś tego nie zrobił, więc jest sukces .
Co do lpg to Bolo ma rację ten silnik lubi wypić !!! ,u mnie również wciąga 11 litrów .
Nie wiem jaką masz instalkę ale ja mam Staga i kupiłem sobie interfejs i sam sobie rzeźbię z ustawieniami ,wszystko zrobiłem po swojemu z mapą benzynową i gazową .Możesz zmienić ustawienia i ustawić na ubogo ale to będzie miało konsekwencje na twoją głowicę .W stagu mapa benzynowa jest zbierana cały czas i wystarczy że mapa benzyny na benzynie zmieni się z mapą benzyny na gazie i zmienia się czas wtrysku .ten silnik posiada w pewnym zakresie obrotów przesterowanie wtrysku z pełnej sekwencji w półsekwencję i niestety jest to odczuwalne na gazie ( u mnie 2500-3000 rpm) zależy od obciążenia silnika
Możesz teraz zrobić reset komputera i pojeździć na PB tak około 100 km tak żeby silnik się zaadaptował do nowych parametrów pracy i aby komputer skorygował standardowe mapy.
Jeśli nie masz pojęcia o czy ja piszę, to nic przy Lpg nie majstruj tylko jedz do ludzi którzy ci wprowadzą korektę w mapie gazowej ,bo twój silnik ma teraz inną kulturę pracy i należy to sprawdzić czy mapy się nie rozjechały , aby tego dokonać prawidłowo musisz trochę przejechać na PB przed wizytą w warsztacie .
Dla świętego spokoju jedź i sprawdź choć 2 zł na 100 km spalania to nie jest dużo i tak taniej śmigasz ,ciesz się jazdą bo madzia wróciła do żywych .
Ps: rady radami ale twój samochód twoje decyzję .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez intermatteo » 16 lis 2016, 14:48

xedos1972 napisał(a):Widzę że problem rozwiązany w bardzo małych pieniądzach ,zawory wszystkie wymienione czy częściowo ,nowe uszczelniacze itd. zależy co było zrobione czy połowiczny remont czy pełny w co wątpię ale w Łodzi w takich pieniądzach to raczej byś tego nie zrobił, więc jest sukces .
Co do lpg to Bolo ma rację ten silnik lubi wypić !!! ,u mnie również wciąga 11 litrów .
Nie wiem jaką masz instalkę ale ja mam Staga i kupiłem sobie interfejs i sam sobie rzeźbię z ustawieniami ,wszystko zrobiłem po swojemu z mapą benzynową i gazową .Możesz zmienić ustawienia i ustawić na ubogo ale to będzie miało konsekwencje na twoją głowicę .W stagu mapa benzynowa jest zbierana cały czas i wystarczy że mapa benzyny na benzynie zmieni się z mapą benzyny na gazie i zmienia się czas wtrysku .ten silnik posiada w pewnym zakresie obrotów przesterowanie wtrysku z pełnej sekwencji w półsekwencję i niestety jest to odczuwalne na gazie ( u mnie 2500-3000 rpm) zależy od obciążenia silnika
Możesz teraz zrobić reset komputera i pojeździć na PB tak około 100 km tak żeby silnik się zaadaptował do nowych parametrów pracy i aby komputer skorygował standardowe mapy.
Jeśli nie masz pojęcia o czy ja piszę, to nic przy Lpg nie majstruj tylko jedz do ludzi którzy ci wprowadzą korektę w mapie gazowej ,bo twój silnik ma teraz inną kulturę pracy i należy to sprawdzić czy mapy się nie rozjechały , aby tego dokonać prawidłowo musisz trochę przejechać na PB przed wizytą w warsztacie .
Dla świętego spokoju jedź i sprawdź choć 2 zł na 100 km spalania to nie jest dużo i tak taniej śmigasz ,ciesz się jazdą bo madzia wróciła do żywych .
Ps: rady radami ale twój samochód twoje decyzję .


Dopytałem o zakres prac jakie poczyniono przy naprawie. Wymieniono 6 płytek na nowe, wstawiono nowe uszczelki i wykonano regulację. Facet stwierdził, że gdyby miał szlifować płytki, to by mu ze dwa dni zeszły oraz że zawsze ma nowe na stanie.
Co do LPG, mam instalację BRC-Sequent-24. Jestem z niej bardzo zadowolony. Najbardziej ekonomiczna jazda w trasie jaką pamiętam pozwoliła mi przejechać na zatankowanych 32,5 l. LPG 418 kilomentów, co daje 7,77l. LPG/100km.
Standardowo w warunkach miejskich przy normalnej jeździe na zbiorniku robiłem ok 350km, co daje 9,28 l. LPG/100km.
Zaraz po naprawie na zbiorniku (32,5l) zrobiłem 300km, przy czym widzę, że teraz zrobię więcej i spalanie spadło. Zapytany mechanik z auto jaksy o spalanie stwierdził że to normalne, że "zawory muszą się dograć " oraz że spalanie jeszcze spadnie. Ciekawe o ile, jeśli moja BJtka będzie połykała powyżej 10l LPG to zdecyduję się na regulację gazu.
Z tego co mi wiadomo mam na stałe wgraną mapę spalania gazu w pamięci Flash przy instalacji gazowej i nawet odpięcie akumulatora nie resetuje mi ustawień gazowych.
Co innego z resetem komputera samochodu, przy czym na razie widzę że spalanie się zmniejsza, więc na razie zdaje się że nie ma po co resetować komputera i odpinać akumulatora (może jestem w błędzie?).

Niepokoi mnie jeszcze coś innego. Czy u Was w Bjtkach sprzed liftu występuje na desce rozdzielczej lampka od silnika. U mnie odkąd mam swoją mazdę nie ma takiej lampki. Może nieuczciwy handlarz ją wyjął, a może po prostu w tym modelu ona nie występuje? Niezależnie od tego autko dobrze jeździ i na chwilę obecną problemy z silnikiem się skończyły.
Niedługo czeka mnie jeszcze wymiana rozrządu (na obecnym już mam przejechane 95tkm). Jaksa zasugerował wymianę razem z pompą wody (poprzednio robiony był sam rozrząd). Gdzieś wyczytałem że należy wymieniać pompę co 200tyś. Podejrzewam że u mnie jeszcze takiej wymiany nie przechodziła.
Ktoś z forumowiczów wymieniał pompę?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 2 paź 2012, 07:53
Posty: 11 (5/1)
Skąd: Warszawa - Stara Miłosna
Auto: MAZDA 323f, bj, benzyna z gazem 1,5 ZL, 1999, 291 tys km.

Postprzez Bo_Lo » 16 lis 2016, 15:47

W przedlifcie nie ma lampki check Engine.Jaksa ma racje z ta pompa.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4379 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza
jest:
Mazda Premacy 03'FP,323f BA BP :D

Postprzez xedos1972 » 16 lis 2016, 16:53

wymiana pompy co drugą wymianę rozrządu ,ja mam nalatane prawie 250tyś. i też się szykuje do wymiany rozrządu ,pompa jest jeszcze fabryczna od nowości,bo poprzedni robiłem bez pompy i na pasku mitsuboshi ,na którym mam zrobione ponad 80 tyś (producent podaje wymianę co 60 tyś.)
Co do LPG to ja i tak bym pojeździł sporo na PB aby aby góra silnika ułożyła się na benzynie ,to zawory dostają po pupie od gazu ,jeżdżąc na PB ułożysz sobie mapę benzynową po swój styl jazdy i wtedy bym podjechał na regulację LPG .BRC pewno ma tak samo jak Landi Renzo z mapa gazową w Stagu jest inaczej jak odepnę akumulator to zostaje tylko linia mnożnka a mapa gazowa kształtuje się ponownie.
Co zrobisz ? twój wybór, twoje koszty,ważne że jeździ i nie ma co się rozczulać czy zyskasz 2 zł czy nie .pozdrawiam .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323