układ zapłonowy ZM – modyfikacja

[tinek]

Z racji, że po założeniu gazu zaczęło się sporadyczne szarpanie, a w nocy pod maską mam dyskotekę to jestem zmuszony wymienić cewki i kable. Niestety na częściach OE można zbankrutować, a zamiennikom nie bardzo wierzę więc postanowiłem przerobić układ na jedną cewkę i 4 osobne przewody do każdego cylindra. Dawcą części na razie był ford (aczkolwiek te same cewki były montowane w 626), cewka motorcrafta na wyjścia DINowe i stare kable WN także z forda (silnik zetec-se, po małych modach). Oczywiście nie da rady zamienić podłączyć i będzie działać, potrzebny był mały driver pomiędzy ECU a cewkę – został wyprodukowany na testy, które dzisiaj pomyślnie przeszedł. Całość działa na Pb i lpg w pełnym zakresie obrotów.

Znajdą się jeszcze chętni na taką przeróbkę? Jestem w stanie seryjnie produkować potrzebne drivery do takiej modyfikacji. Oszczędność przy wymianie kompletu cewek i kabli to dobre kilka stówek przy oryginalnych częściach, a koszt drivera nie przekroczy 50pln.

Zdjęcia (może i filmik) na potwierdzenie wrzucę w najbliższym czasie.

pozdro! tinek

[Bo_Lo]

Ciekawe:–) la mam roczne cewki w zamienniku,ale jak wykoleja to można pomyśleć. Z tym że z ta oszczędnościa to tak średnio-
Za dwie cewki mobiletrona dalem 200zl ,kable 50-70zl
Do twojego patentu trzeba
cewka-100zl
Kable ok 170zl
Driver 50zl
Wychodzi ok 30-50zl oszcz.ale zawsze to jakiś grosz
Rozumiem że ten driver zastępuje aparat zapł.?

Wysłane z mojego WT19i

[tinek]

Oszczędność liczę do zestawu OE, dzisiaj pytałem w serwisie i jedna cewka kosztuje 500pln netto
Cewkę, którą zastosowałem mam ze szrotu za 20pln, nie ważne ile ma przelatane, nie znam przypadku uszkodzenia tej cewki, a forda miałem ponad 6 lat. Kable Motorcrafta idzie kupić za ok 120pln. Miałem przeboje w poprzednim aucie z zapłonem, walczyłem sporo czasu i dopiero oryginalne kable były dobre, wszystkie polecane dobre zamienniki oddawałem po 2 tygodniach jak powracały objawy i pod maską było disco.

Driver jest pomiędzy cewką a ECU, bo nie da się tego spiąć bezpośrednio – inne sygnały i sterowanie, nie zastępuje on aparatu zapłonowego, bo go nie ma i jest to inna bajka.
Przeróbka na pewno podejdzie do innych modeli z takim samym rozwiązaniem zapłonu jak w ZM.

Dzisiaj zrobiłem ok 80km i jest różnica na plus, w tygodniu będę robił kolejną wersję z małymi zmianami, dodatkowo muszę zmienić tymczasowe miejsce cewki, bo mi o wygłuszenie w masce zawadza.

[Bo_Lo]

Bede śledził temat:–)rozumiem że do zl a nie byłoby problemu?
Jakieś foto pod maską ?

Wysłane z mojego WT19i

[tinek]

Z tego co znalazłem to ZL ma taki sam układ zapłonowy.

Dzisiaj zrobiłem małe porządki, niestety kable mam z zeteca-se i przewody z 3 i 4 cylindra są trochę za krótkie, ale może jutro przymierze kable z zeteca-e, które są na pewno dłuższe i wtedy powinno być już ok, a na razie cewka jest na styk pod maską. Wywaliłem cały dolot powietrza do puszki filtra powietrza, bo brakowało miejsca, w zamian wleciał dolot home made.

[tinek]

Dzisiaj założyłem przewody z 626 GF – pasują mimo, że fajki są za długie (~2cm), długość przewodów wystarcza na sensowne ich rozłożenie, ale żeby nie było za różowo, to wydaje mi się jakby przebijała świeca w drugim cylindrze, widać jasno niebieską poświatę we wnęce gdzie jest świeca, w pozostałych nie zauważyłem (kończyłem montaż po ciemku).

Na benzynie bez zadławień, za to na gazie się dławi, chyba że była to wina jeszcze słabego rozgrzania silnika (strzałka już się podnosiła na desce).

Ma ktoś pomysł na diagnozę świec, mają przelatane ok 12kkm, jak dam radę to pewnie jutro wkręcę stare.
Przerwa zmniejszona do 0,8mm.

Ori cewki na benzynie ok, a na gazie disco podczas przygazowania, praktycznie całą powierzchnią przebijają do pokrywy.

Foto wyżej trochę nieaktualne, bo cewka jest już stabilnie zamocowana, a przewody od drivera podczepione bezpośrednio pod przewody, a nie do wtyczek, dzisiaj było już za późno na zdjęcia, a i bateria mi padła w tel od używania latarki...


edit.....
...kiepski odzew... no ale trudno...

Wróciły świece, które wcześniej siedziały w silniku (fabryczne) i wygląda, że jest wszystko ok, wydaje mi się, że problem z przebijaniem był przez zbyt słabe dokręcenie świeć, nie wiem czy czasem kompresja nie uciekała...

Jedynie przy nie rozgrzanym silniku występuje dławienie na lpg, ale to pewnie braki w regulacji, po rozgrzaniu reakcja na gaz prawie taka sama jak na pb. Na drodze wydaje mi się, że jest zdecydowanie lepiej w zakresie 2-3krpm (podobne odczucia miałem przy pierwszych próbach tej przeróbki jeszcze na starych kablach i instalacji połączonej na "gluta"). Nie wiem czy to fakt czy efekt w głowie, że musi być lepiej jak było kiepsko...

Pozostaje jeszcze zająć się przewodami wn: ułożyć, przymocować, zabezpieczyć przed temperaturą i metalowymi częściami dla ograniczenia możliwości wcześniejszego przebijania.

aktualne tak to wygląda, było już szarawo, więc tel słabo sobie poradził...