Szarpie przy przyśpieszaniu
Wyczyść zawór EGR. Po wyczyszczeniu i zalożeniu auto może troche wariować nawet do tego stopnia że nie da się nim jechać. W takim przypadku odłącz akumulator na godzine (reset komputera).Po ponownym jego podpięciu powinno byc już git
-
DM88
Ma ktoś instrukcję jak mam ustawić TPS? Dam radę to zrobić samemu?
- Od: 10 kwi 2015, 14:13
- Posty: 15
- Skąd: Rybnik
Witam. Moze ktos pomoze.
Mam problem jak w temacie, czyli szarpanie przy ruszaniu. Wymienilem przewody, pomoglo na kilka dni, a po tych kilku dniach problem powrocil, wiec wymienilem swiece, pomoglo na kilka dni i problem powrocil. Wzialem sie regulowanie przepustnicy. Pomoglo na kilka dni i problem powrocil. Ktos ma moze jakis pomysl? Zostala mi jeszcze cewka, ale boję sie to nic nie da. Z gory dziekuje za wszelaka pomoc i sugestie.
Mam problem jak w temacie, czyli szarpanie przy ruszaniu. Wymienilem przewody, pomoglo na kilka dni, a po tych kilku dniach problem powrocil, wiec wymienilem swiece, pomoglo na kilka dni i problem powrocil. Wzialem sie regulowanie przepustnicy. Pomoglo na kilka dni i problem powrocil. Ktos ma moze jakis pomysl? Zostala mi jeszcze cewka, ale boję sie to nic nie da. Z gory dziekuje za wszelaka pomoc i sugestie.
- Od: 13 maja 2014, 12:05
- Posty: 6
- Auto: Mazda 323f BJ 1.5
jak w temacie, czyli szarpanie przy ruszaniu.
Jeśli masz instalację gazową, to może w tym tkwi problem.
Jeśli nie masz, to szukałbym może w układzie zasilania paliwem, ew sprawdziłbym luzy zaworowe.
Od dawna się TO dzieje?
Masz pojedynczą cewkę na wszystkie cylindry, czy dwie cewki bezpośrednio na świecach?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Witam. Też bardzo odgrzewam temat, ale nie daje mi to spokoju więc po przeszukaniu forum stwierdziłem że mojego konkretnego problemu jak i rozwiązania nie znalazłem..
Więc tak, auto to BJka z 2000 roku silnik 1.5 16V 88 kunia.
Problem- otóż auto kupiłem w ubiegłym roku w kwietniu . Do jesieni było super chociaż zrywne to ono nie jest.. Poprzedniczka 1.6 16 V BG dawała frajdę z jazdy mimo że miała tylko 2 konie więcej, ta poprostu sobie jeździ.. Ale odbiegłem od problemu, mianowicie chodzi o to że auto "kangurzy" i to bardzo mocno szczególnie na drugim biegu jak się zbiera przy wyjeździe na skrzyżowaniach itp. Dużo tego jest opisane, ale taki drobny szczegół , moja robi tak w dni wilgotne, gdy pada, jest odwilż i na zimnym silniku. Na jałowym nie widzę problemu, nie faluje, jak wcisnę sprzęgło gdy szarpie i wciskam pedał wchodzi normalnie na obroty. Jest -6 nie szarpie, latem nie szarpała. Jakieś konkretne sugestie? Obstawiam coś z elektroniką/elektryką. Bardzo prawdopodobne przewody.
Do tej pory wymieniłem filtr paliwa, powietrza
Jedną cewkę bo kiedyś wróciłem z pracy na dwóch tłokach..więc obstawiłem że padła
wyczyściłem przepustnicę i przepływkę
sprawdziłem dolot (szczelny)
kody zczytywałem, z tego co pamiętam to coś było z przepływką, potem resetowałem komputer i adoptowałem przepustnicę.
Założyłem świece z BG miały mały przebieg więc powinny być O.K.ale zdaję sobie sprawę że nie koniecznie. Poza tym to ngk france , więc może faktycznie lipa(symbole te same co do BJ)
Dla mnie zastanawiające jest to dlaczego zawsze jak jest mokro tak się dzieje, dlatego w sumie nie truje sobie z przepływomierzem bo wydaje mi się że to nie ma sensu i raczej pogoda do niego nic nie ma..
Może ktoś kto ma większą wiedzę doradzi. Wiem że najprościej było by kupić nowy przewody i świece założyć i było by wiadomo, ale to jest moje drugie auto którym jeżdżę co dzień 5 km do roboty i zpowrotem więc kupowanie na pałę już mnie nie kręci. Tak właśnie kupiłem filtr bo myślałem że nie może uciągnąć paliwa i zonk. A auto już pełnoletnie więc jakieś większe inwestycje są trochę bez sensu..
Więc tak, auto to BJka z 2000 roku silnik 1.5 16V 88 kunia.
Problem- otóż auto kupiłem w ubiegłym roku w kwietniu . Do jesieni było super chociaż zrywne to ono nie jest.. Poprzedniczka 1.6 16 V BG dawała frajdę z jazdy mimo że miała tylko 2 konie więcej, ta poprostu sobie jeździ.. Ale odbiegłem od problemu, mianowicie chodzi o to że auto "kangurzy" i to bardzo mocno szczególnie na drugim biegu jak się zbiera przy wyjeździe na skrzyżowaniach itp. Dużo tego jest opisane, ale taki drobny szczegół , moja robi tak w dni wilgotne, gdy pada, jest odwilż i na zimnym silniku. Na jałowym nie widzę problemu, nie faluje, jak wcisnę sprzęgło gdy szarpie i wciskam pedał wchodzi normalnie na obroty. Jest -6 nie szarpie, latem nie szarpała. Jakieś konkretne sugestie? Obstawiam coś z elektroniką/elektryką. Bardzo prawdopodobne przewody.
Do tej pory wymieniłem filtr paliwa, powietrza
Jedną cewkę bo kiedyś wróciłem z pracy na dwóch tłokach..więc obstawiłem że padła
wyczyściłem przepustnicę i przepływkę
sprawdziłem dolot (szczelny)
kody zczytywałem, z tego co pamiętam to coś było z przepływką, potem resetowałem komputer i adoptowałem przepustnicę.
Założyłem świece z BG miały mały przebieg więc powinny być O.K.ale zdaję sobie sprawę że nie koniecznie. Poza tym to ngk france , więc może faktycznie lipa(symbole te same co do BJ)
Dla mnie zastanawiające jest to dlaczego zawsze jak jest mokro tak się dzieje, dlatego w sumie nie truje sobie z przepływomierzem bo wydaje mi się że to nie ma sensu i raczej pogoda do niego nic nie ma..
Może ktoś kto ma większą wiedzę doradzi. Wiem że najprościej było by kupić nowy przewody i świece założyć i było by wiadomo, ale to jest moje drugie auto którym jeżdżę co dzień 5 km do roboty i zpowrotem więc kupowanie na pałę już mnie nie kręci. Tak właśnie kupiłem filtr bo myślałem że nie może uciągnąć paliwa i zonk. A auto już pełnoletnie więc jakieś większe inwestycje są trochę bez sensu..
nie chcesz kupować nowych świeć przewodów,cewki to mam taki pomysł.
Wykręć świecę posprawdzaj je dokładnie czy beczułki poodkręcane załóż świecę do fajki i przyłóż do czegoś metalowego, potrzebna Ci będzie druga osoba która pokręci kluczykiem(rozrusznikiem) w stacyjce a Ty obczaj czy jest iskra i tak z każdą świecą, najlepiej zrób to wieczorem przy dużej wilgotności bo może są też przewody uszkodzone i napięcie gdzieś ucieka,przeskakuje.
Sprawdź też sprężynkę w fajce może też jest uszkodzona.
HMM a może czujnik położenia wału nie zawsze daje sygnał dla świec.
Nie poddawaj się.
Wykręć świecę posprawdzaj je dokładnie czy beczułki poodkręcane załóż świecę do fajki i przyłóż do czegoś metalowego, potrzebna Ci będzie druga osoba która pokręci kluczykiem(rozrusznikiem) w stacyjce a Ty obczaj czy jest iskra i tak z każdą świecą, najlepiej zrób to wieczorem przy dużej wilgotności bo może są też przewody uszkodzone i napięcie gdzieś ucieka,przeskakuje.
Sprawdź też sprężynkę w fajce może też jest uszkodzona.
HMM a może czujnik położenia wału nie zawsze daje sygnał dla świec.
Nie poddawaj się.
- Od: 11 wrz 2017, 13:39
- Posty: 6
- Auto: Mazda 323 F 2002 (BJ)
benzyna + lpg
1598cm3, 72KW
Ostatnio standardowo sprawdziłem przewody spryskiwaczem po ciemku. Rzekłbym że zlałem je a nie tylko spryskałem i nic świeciło więc chyba są O.K. No chyba że w fajce skacze na boki, ale jak to sprawdzić? Białego na dole fajki nie ma to chyba dobry znak.
Cały czas nurtuje mnie to dlaczego akurat jak jest wilgotno?.. Zastanawia mnie czy czujnik położenia wału nie odcinał by prądu na dwa gary (całą cewkę ) ...
Cały czas nurtuje mnie to dlaczego akurat jak jest wilgotno?.. Zastanawia mnie czy czujnik położenia wału nie odcinał by prądu na dwa gary (całą cewkę ) ...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości