Mazda 323F BJ (1998) – falujące obroty.

Postprzez krzysg3g » 1 kwi 2016, 20:14

Witam. Kupiłem Mazdę 323F BJ (1998) 1.5 16V 88KM z dwuletnim LPG.
Objawy:
Skaczące obroty nie ważne czy benzyna czy gaz.
Po odpaleniu musi pochodzić do rozgrzania bo po każdym wciśnięciu sprzęgła gaśnie na każdym skrzyżowaniu, Zaraz jak się rozgrzeje zaznaczę nie ważne czy benzyna czy gaz obroty dalej falują i silnik jakby nie chodził na jeden cylinder. I jak już jedzie nie szarpiąc ogólnie to dochodzi do tego że wciskam gaz i samochód w trybie w miarę ok przyśpiesza do 3tys obrotów a potem staję i gaz w podłogę nic nie idzie.
Wymieniłem:
przepływomierz, przepustnicę, cewki, przewody, świece, uszczelkę kolektora ssącego.
Mechanik podłączał komputer – brak błędów. Ponadto mierzył ciśnienie na cylindrach – w normie.
Brak przebicia na kablach, brak nieszczelności układu dolotowego.
Jedynie tylko ten nieszczęsny czujnik ABS – tył lewa strona. Proszę o pomoc. Jeżdżę po Kołobrzegu, zaraz sezon i nie chcę po zgaśnięciu auta przed rondem lub, nie daj Boże przed pasami, utracić panowania nad hamulcem i wspomaganiem...

Proszę o pomoc w diagnozie.
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Postprzez iparts » 19 kwi 2016, 13:58

krzysg3g napisał(a):Jedynie tylko ten nieszczęsny czujnik ABS – tył lewa strona.

Co masz na myśli pisząc to? W sumie czujnik ABS nie ma nic do równej pracy silnika, ale warto byłoby go wymienić na działający.

Co do falujących obrotów często się zdarza że czujniki położenia wału lib walka rozrządu nie pokazują błędów, rzadko bo rzadko ale tak jest. Z całej reszty o której piszesz wynika że wymieniłeś wszystko co było możliwe do wymiany, natomiast co do przepustnicy czy była adaptowana po wymianie?
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 5 sie 2014, 13:50
Posty: 324 (1/5)
Skąd: Warszawa
Auto: CX-9 TB 3.7L 277KM

Postprzez krzysg3g » 20 kwi 2016, 20:04

Nie byla nie mam skad. Masakra normalnie. Jezdze codziennie do Kolobrzegu do pracy po prostu udreka. Musze czekac za kazdym razem az sie nagrzeje i dopiero moge jechac do domu mam 35km w jedna strone. Za nim wyjade z kolobrzegu ogolnie przejzdzam caly to na kazdym skrzyzowaniu i rondzie gasnie po wbiciu na looz. Dopiero jak po chodzi to obroty odbijaja sie od zera i wracaja ale tylko wtedy kiedy jest ponizej 2.5k obrotow inaczej nawet przy stowce jak sie wogole do niej rozpedze tez zgasnie. Mam dosc caly tydzien codziennie inny mechanik i zero zmiany na lepsze. No i pali 13 gazu minimum. Najgorsze to gasniecie i trzesie samochodem jakby nie chodzil na jeden cylinder. Ale jak zwykle nikt nic nie wie. Kolego pomoz :–)
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Postprzez iparts » 21 kwi 2016, 14:51

krzysg3g napisał(a):Nie byla nie mam skad. Masakra normalnie. Jezdze codziennie do Kolobrzegu do pracy po prostu udreka. Musze czekac za kazdym razem az sie nagrzeje i dopiero moge jechac do domu mam 35km w jedna strone. Za nim wyjade z kolobrzegu ogolnie przejzdzam caly to na kazdym skrzyzowaniu i rondzie gasnie po wbiciu na looz. Dopiero jak po chodzi to obroty odbijaja sie od zera i wracaja ale tylko wtedy kiedy jest ponizej 2.5k obrotow inaczej nawet przy stowce jak sie wogole do niej rozpedze tez zgasnie. Mam dosc caly tydzien codziennie inny mechanik i zero zmiany na lepsze. No i pali 13 gazu minimum. Najgorsze to gasniecie i trzesie samochodem jakby nie chodzil na jeden cylinder. Ale jak zwykle nikt nic nie wie. Kolego pomoz :–)


Podejdź do elektro-mechanika który sprawdzi Ci ustawienie przepustnicy, następnie sprawdź czy jest iskra na każdej świecy – skoro wydaje Ci się że nie chodzi na jeden cylinder, warto to sprawdzić. Jak wymieniałeś świece to nie była któraś zalana całkowicie?
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 5 sie 2014, 13:50
Posty: 324 (1/5)
Skąd: Warszawa
Auto: CX-9 TB 3.7L 277KM

Postprzez krzysg3g » 21 kwi 2016, 18:26

No właśnie chodzi o to że nie. Ogólnie wyglądały wszystkie tak samo. bez nagaru itd. Ale i tak je wymieniłem i tak. Ngk świece i przewody Beru nie oszczędzałem i co z tego :–) u elektromechanika też byłem ale chyba h.... z niego mechanik skoro bo 8h zadzwoniłem i powiedział że nic nie znalazł i że mogę przyjść po auto. Masakra po prostu. A co najlepsze myślał że jak mi obroty podkręci to że auto nie będzie gasło :–) i jeszcze głupie pytanie. I co nie ma poprawy :–) nie poważny gość. Już nie wiem co mam zrobić. Wiem że jak go wstawię do naprawdę renomowanego mechanika to jak silnik rozbierze itd to wyjdzie mi że zapłacę za naprawę tyle co za auto :–) dlatego że gdybym wiedział że to naprawdę silnik do wymiany kupił bym drugi i zrobił przekładkę i wyszło by mi taniej. Kolego masakra po prostu. Na 31L gazu wlane w poniedziałek zrobiłem 220km :–) co raz więcej palić zaczyna. To też może dlatego że muszę go piłować na każdym biegu żeby w ogóle jechał. Ale na pewno nie tylko przez to takie spalanie. Co mam robić :–) ??
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Postprzez sebekle » 21 kwi 2016, 20:22

luz zaworowy ktoś sprawdzał?
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez krzysg3g » 22 kwi 2016, 05:13

Nikt tego nie sprawdzal. Dopiero mam zamiar postawic go . Tylko czy takie opracje sa mozliwe bez kompletnego rozbierania silnika ?
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Postprzez sebekle » 22 kwi 2016, 06:29

Pokrywę zaworów trzeba zdjąć i wszystko widać.
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez xedos1972 » 22 kwi 2016, 08:34

Poszukaj mechanika który wie co to regulacja płytkowa i czy ma dostęp do magnesówki .Sprawdzenie luzu powinien wykonać każdy mechanik i co by się nie okazało że po założeniu LPG poleciała głowica i zawory wydechowe mają za ciasno .Jeżeli luz zaworowy jest za mały, lub jest jego brak, zawór przestaje się do końca zamykać i silnik przez powstałą nieszczelność traci kompresję. (to najgorszy scenariusz )

Jak wymieniana była przepustnica to czy razem z zaworem IAC (zawór wolnych obrotów )bo to ona ustawia obroty .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez krzysg3g » 22 kwi 2016, 16:19

Właśnie tak muszę zrobić. Nie długo wstawiam do mechanika niech działa. Kolego a ten ujęty przez Ciebie najgorszy scenariusz ... Ile mnie to może kosztować ??? Acha i zauważyłem jeszcze że przy tym od filtra powietrza zaraz co idzie ta kostka jest takie dziwne syczenie jakby zasysał lewe powietrze ale to tak jakby w tym w środku...
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Postprzez xedos1972 » 22 kwi 2016, 19:53

remont głowicy to spory wydatek przy naszych leciwych autach nie opłacalny ,mówisz o przepływomierzu to tam na przepływce powinien być oring gumowy i dopiero wkładasz w obudowę .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez krzysg3g » 22 kwi 2016, 20:17

Za bardzo to ja się nie znam... Bo mam w opcji silnik identyczny 1.5 16v 88km ze przebiegiem udokumentowanym 130k za 600zł zaplombowany z gwarancja rozruchowa 60km od mojego miejsca zamieszkania. Bo teraz już sam nie wiem czy naprawiać ten czy wsadzać nowy. Gość mi przełoży za 300zł jeżeli chodzi o przekładki to 100% pewny gość,
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Postprzez xedos1972 » 23 kwi 2016, 07:56

zmierz luz zaworowy i kompresje silnika tylko niech ci poda parametry a nie lakoniczne w normie i będziesz wiedział na czy stoisz ,rozważamy tylko teoretycznie co może madzi dolegać to jeszcze nie wyrok .
pytałem o przepustnicę czy była wymieniana ale razem z zaworem wolnych obrotów IAC (jest pod przepustnicą )sam zawór jest do rozebrania i wyczyszczenia http://www.clubprotege.com/forum/showth ... -with-Pics
kanał dolotowy od filtra do przepustnicy ma być szczelny .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez krzysg3g » 23 kwi 2016, 17:18

Ta rura to jest troche poklejona tasma i trytkami to moze byc przez to ???

Dopisano 23 kwi 2016, 17:56:

Tak wygląda to moje nie szczęście.
Załączniki
20160329_144329[1].jpg
20160401_112448.jpg
20160329_101033.jpg
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Postprzez krzysg3g » 15 maja 2016, 20:27

Jutro idzie na porządny warsztat. Ciekawe tylko ile popłynę :–) dam znać... pzdr
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Postprzez krzysg3g » 20 maja 2016, 20:26

Witam ponownie. Po wielu walkach i wskrzeszenach kapelusza :–) w końcu dobry mechanik znalazł przyczynę i naprawił problem.
Górne zawory wyklepane 4 sztuki a dolne wszystkie 8 zaklepane na prawie zero :–)
Regulacja płytkowa przy okazji reszta sprawdzona włacznie z rorzadem i że tak powiem...
G I T A R A !!!

850zł i po problemie...
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Postprzez xedos1972 » 20 maja 2016, 22:26

Rozumiem że kompresję też ci sprawdził? I wszystkie gary po równo wyszły.
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez krzysg3g » 21 maja 2016, 23:10

wszystko nie wiem cos tam 12,5 kolego zmiana masakryczna :–) w koncu prawie licznik zamknalem :–)

Dopisano 21 maja 2016, 23:13:

no ale nie o ten licznik chodzi madzia przestała :
kopcic
pyrkać
strzelać
mieć muła
palic 15-18lpg/100km
i obroty spokojnie kupki sie trzymają
za nie wielkie pieniadze tak naprawdę
i ilu mechaników przetrzepane w miedzy czasie :–)
pzdr dla wszystkich
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2016, 18:53
Posty: 11
Auto: Mazda 323f bj 1.5 16v 88KM 1999r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323