Nie działa spryskiwacz tylnej szyby (MX-3 EC)

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Daro » 18 mar 2004, 13:37

No , nie działa.
Czy bardzo awaryjne sa te silniczki ?
Jeszcze nie szukałem przyczyny , ale podobno te spryskiwacze są awaryjne, ale u mnie nie działał od kiedy kupiłem.
Pozdrawki
Daro W.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 15:38
Posty: 115
Skąd: Wawa
Auto: MX3 V6 '93; APRILIA RSV MILLE

Postprzez michal_krakoof » 18 mar 2004, 14:17

u mnie tez nie dziala...nawet nie pompuje, a na dodatek jest przeciety przewód na plyn , wiec nawet sie nie biore za to...po za tym jakos nie czuje potrzeby uzywania...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2003, 13:58
Posty: 310
Skąd: Kraków
Auto: Obecnie – BMW e91 330XD
Obecnie – Mazda 3 BK 1.6 d 109 KM
– Subaru Legacy IV (moja)
– Mazda 323F (BJ) 2.0 Sportive (niqsmx3)
– Mazda 323F (BA) 2.0 GT
– Mazda MX-3 K8 (moja)

Postprzez termis » 18 mar 2004, 15:26

Tez mialem ten problem kupilem na szrocie za 30 zl silniczek ktory mial wiecej lopatek na wirniczku co widac jak sie go wyjmie i po klopocie
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2004, 10:08
Posty: 116
Skąd: kolobrzeg
Auto: toyota corolla E10

Postprzez Koleś » 18 mar 2004, 19:10

wyjmij cały zbiornik z silnikiek i spradz silnik czy działa czy nie
bedziesz znał przyczyne od zaraz:–)
Minister infrastruktury ostrzega:
Kierowco! paląc gumy na szosie popierasz Samoobrone:–)
Fiat :–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2003, 01:14
Posty: 314
Skąd: Piaseczno
Auto: Fiat Brava1,6
Chrysler Sebring 2,7Lxi

Postprzez Waluś » 18 mar 2004, 20:59

U mnie silniczek nie działał bo był wewnątrz skorodowany. Wyjąłem, i papierem przeczyściłem i działa. Bardzo łatwo się go rozbiera. Do tego jak by było mało miałem przycięty przewód płynu. Ale i ztym sobie poradziłem, co prawda złamałem jeden plasticzek, ale DZIAŁA !!!! <lol>
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez marek » 19 mar 2004, 01:11

U mnie też nie działał, ale silniczka prawie nie było tak był skorodowany :)
Rada dla wszystkich: używajcie spryskiwaczy tylnej szyby, wtedy nie będzie problemow ze skorodowanymi silniczkami (ja pewnie jestem pierwszym który używa w mojej MX-3 :) . Ale mój ojciec woli nieużywać (w Mondeo) – jeszcze działa :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez kunio2003 » 10 lip 2004, 17:41

Z tego co wyczytałem to ten silniczek do tylnego spryskiwacza jest pod zbiorniczkiem w bagażniku. Nie mylę się? U mnie też nie działa <nie> Jak nalałem płynu do zbiorniczka to pojawił się on po paru minutach pod zbiorniczkiem :P Dużo będzie rozbierania tych plastików przy dostawaniu sie do tego ustrojstwa?
kunio2003
 

Postprzez termis » 10 lip 2004, 19:16

U mnie w 323 trzeba było wywalić tapicerke – plastiki po tej stronie gdzie jest zbiorniczek i ten co na cały tył przychodzi. Dostanie się i wyjęcie zbiorniczka na wierzch zajęło mi okolo 15 min, więc nie jest aż tak dużo roboty. Jak już wyjmiesz zbiorniczek- 2 śruby na górze mocujące, widać jak wyjmiesz plastiki, to na dole jego jest silniczek-często na uszczelce przy nim cieknie. Wyjmij sam silniczek, u mnie 2 śruby go mocowały i zobacz ile skrzydełek ma wiatraczek, u mnie miał 4 i nic nie pompował, jak kupiłem na szroci z 6 to psika super. Z racji umieszczenie silniczka, często płyn na niego leci, więc styki się brudzą, ale sma silniczek pada.
Ale kosztował mnie chyba 20 czy 30zł.
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2004, 10:08
Posty: 116
Skąd: kolobrzeg
Auto: toyota corolla E10

Postprzez marek » 11 lip 2004, 00:42

Z tego co wyczytałem to ten silniczek do tylnego spryskiwacza jest pod zbiorniczkiem w bagażniku. Nie mylę się? U mnie też nie działa Jak nalałem płynu do zbiorniczka to pojawił się on po paru minutach pod zbiorniczkiem Dużo będzie rozbierania tych plastików przy dostawaniu sie do tego ustrojstwa


W MX-3 jest tak jak termis pisze: Wyjmujesz plastiki: najpierw ten tylny, potem ten z którego pas bezpieczeństwa wychodzi i cały boczny plastik. Pamiętaj żeby odłączyć przewody od lampki podświetlającej bagażnik. Potem dwie śruby i wyciagasz zbiorniczek z silniczkiem.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez kunio2003 » 15 sie 2004, 19:29

nadszedl czas, zeby sie za to wziac :) te plastikowe spinki trzymajace plastiki z tylu sa jakies dziwaczne. nie przygladalem im sie za bardzo, ale widac w nich w srodku otworek. jak to sie rozmontowuje? bo nie dziala to chyba na zasadzie zatrzaskow przy plastikowych nadkolach (tam w srodek korpusu wchodzi taki bolec rozpierajacy-wystarczy oddzielic glowke korpusu od glowki tego bolca i puszcza ustrojstwo)
kunio2003
 

Postprzez marek » 15 sie 2004, 20:32

W mx-3 są dwa rodzaje spinek dwuczęściowych:
1. Bolec rozpierający nie ma otworku na śrubowkręt: wtedy końcem noża podważasz bolec i go wysuwasz (nie da się go całkowicie wyciągnąć) i wyciągasz całą spinkę
2. Bolec ma miejsce na śrubowkręt, wtedy wykręcasz bolec całkowicie i wyciągasz spinkę.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez zibana » 16 sie 2004, 08:57

u mnie tez nie dziala spryskiwacz bo:...
bylem sobie w miniony weekend na stacji (dodam ze godziny wczesnopopoludniowe, byla to niedziela i kac gigant meczyl mnie co nie miara)... mylem szybke ta myjka... robilem to dosc energicznie i niedbale bo humor mialem nienajlepszy, dodatkowo negatywnie wzmocniony niemilosiernym wspomnianym kacem i...
jak zajeb... to ten cycek od spryskiwacza z 10m w powietrze wylecial zanim wyladowal...
ale ze bylem i tak juz wkur... to nie zrobilo to na mnie wielkiego wrazenia..
dodam ze reszta (koncowki spryskiwacza) wpadla do srodka...
i tak, jesli ktos ma do sprzedania/oddania w dobre rece lub wie gdzie taka czesc mozna dostac do bylbym wdzieczny
pozdro
z
mazda wawaweeeewa!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2004, 19:13
Posty: 55
Skąd: wawa
Auto: 626 5d GE '92

Postprzez kunio2003 » 16 sie 2004, 13:45

marek napisał(a):2. Bolec ma miejsce na śrubowkręt, wtedy wykręcasz bolec całkowicie i wyciągasz spinkę.

Chyba mam właśnie te – bolec ma w środku dziurkę. Ale wydaje mi się, że tam w środku jest maleńka śruba imbusowa. Możliwe? Zwykłym cieniutkim śrubełkiem nic nie zdziałałem. Jak zajrzałem dokładnie, to wydawało mi się, że to imbus (około 2, może 3 mm). Muszę to dziś albo jutro zaatakować.
kunio2003
 

Postprzez kunio2003 » 21 sie 2004, 18:06

Okazało się, że mam po prostu takie bolce rozporowe na wcisk :) Ale silniczek dętka ... :( nie dość że cały przerdzewiały, to urwała się blaszka która wchodzi do spinki zasilającej :( Zardzewiał, bo odpływ wody był zatkany i po każdym deszczu zostawało tam trochę wody w zagłębieniu :| Spróbuję go jakoś reanimować, a jak się nie da, to widzę, że tu od kaszlaka niektórzy proponują <lol> Pewnie będzie to wtedy najbardziej awaryjną częścią mazdy ;)
kunio2003
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323