Siemanko pewnego dnia jechałem sobie madzią o odcinałem 3 bieg (ok 150km/h) nagle silnik zaczął mi pracować troche dziwnie wcisnąłem sprzęgło po czym zgasł. Stoczyłem się na pobliską stacje i myśle co to mogło sie stać, ale spróbowałem odpalić troche ciężko miał przerzucić pierwszy raz ale odpalił i głośno klekotał. Pare razy go odpalałem palił normalnie równo chodził tylko spod maski była orkiestra ;/
pomyślałem ze to popychacze wiec rozebrałem kupiłem prawie wszystkie nowe bo 16 (włożyłem 14, dwa były jakies inne a nie zauważyłem) poskładałem cały silnik pokręciłem troche na sucho bez świec nic sie nie stało to wkreciłem je spowrotem, odpalił normalnie ale klekotał dalej, choć troche to cichło.
Wyjechalem z garażu lekko puknąłem w gaz i silnik zgasł po próbie odpalenia 3 razy przerzucił i sie zablokował silnik wziąłem klucz na wał a silnik ani do przodu ani do tyłu. Probowałem kilka razy odpalać dalej sie blokował aż w koncu przestał, teraz normalnie odpala równo pracuje ale tłucze gorzej przed tym jak go rozebrałem...
Gdy silnik pracował chwile przed zablokowaniem (stawał podczas normalnej pracy) było słychać jakby sie coś zacierało, jeszcze nie ustaliłem przyczyny, stan oleju byl ok.
Zwaliłem tez lewą pokrywe bo tam mu chyba tłukło najbardziej myslałem ze bedzie sucho a tam olej az sie wylewał.
Załączam filmik z pracy może ktoś miał taki przypadek.
https://www.youtube.com/watch?v=Xjm6y74 ... e=youtu.be
bardzo głośne stuki w silniku
Strona 1 z 1
Na moje oko to panewa.
kurde jak to bedzie pawewka to moze i dobrze bo komplet na korby chyba nie cale 200 zl kosztuje ale zaś robota ;/
ogólnie to bardzo głosno słychac to pukanie u góry pod pokrywami
gdy odpale i jest zimny silnuk to nie jest rytmiczne to pukanie jak sie rozgrzeje to sie normuje i puka w miare rowno
ogólnie to bardzo głosno słychac to pukanie u góry pod pokrywami
gdy odpale i jest zimny silnuk to nie jest rytmiczne to pukanie jak sie rozgrzeje to sie normuje i puka w miare rowno
- Od: 4 gru 2014, 23:29
- Posty: 9
- Skąd: Brodnica
- Auto: Mazda 323f 2.0 V6 1995
Nooo tak bo olej jest gestszy i dlatego tak jest. Korby jak korby tu Panie wał moze byc do wymiany albo do polerki (fartem) no i panewki komplet. Takze ja szukalbym silnika ktory ma zastane pierscienie olejowe ale wał dobry i to przełozyc, chyba ze korby tez przytrało. Roboty w ciul i $$ V6 = 2x wszystkich gratów.
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
myśle że nie przeskoczyl, jak rozebralem to pasek byl naciagniety zeby ok ale nie sparawdzilem ustawienia :/
mhm juz nie wiem co to moze byc jak nie gora to dół
czyli jak chcialbym chociaz wiedziec co sie stanelo to musialbym go rozebrac calkowicie :/
moze poszukam jakis silnik
probowalem jeszcze gdy silnik pracowal wyciagnac 3 fajki od swiec na prawej glowicy i klepania nawet ustalo tylko jak dodalem gazu to pukalo czyli moze panewa ale to stukanie bardzo glosno slychac u gory.
aa rok temu robilem kapitany w tym silniku
mhm juz nie wiem co to moze byc jak nie gora to dół
czyli jak chcialbym chociaz wiedziec co sie stanelo to musialbym go rozebrac calkowicie :/
moze poszukam jakis silnik
probowalem jeszcze gdy silnik pracowal wyciagnac 3 fajki od swiec na prawej glowicy i klepania nawet ustalo tylko jak dodalem gazu to pukalo czyli moze panewa ale to stukanie bardzo glosno slychac u gory.
aa rok temu robilem kapitany w tym silniku
- Od: 4 gru 2014, 23:29
- Posty: 9
- Skąd: Brodnica
- Auto: Mazda 323f 2.0 V6 1995
Ktoś tu cos wspominał o silniku? Leży u mnie w garażu, sprawny! Tyle że zjadał troche oleju;]
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości