Dziwny stuk z tyłu po prawej stronie
No jeździłem bo podobno takie mam teraz. Sprężyny też mam sportowe. Jest nisko i dlatego lepiej żeby było też twardo żeby nie szurać po asfalcie Tylko jakoś drogie to wszystko. W porównaniu do niemieckich sprzętów ceny są kosmiczne. Nie wiem czy się z kasą wyrobie
- Od: 23 gru 2008, 23:16
- Posty: 159
- Skąd: Olsztyn
- Auto: 323F, DOHC 1.5 16V
to prawda ceny SĄ kosmiczne, prosiłem kumpla, tego o którym mowa była wcześniej, żeby podskoczył do sklepu i sprawdził mi kilka cen. mówił że w porównaniu do jego golfa ceny części są 2-3 razy większe
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 16:04 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
Dziwi mnie tylko to że na allegro jakoś mało tych amorków do BA a jeśli już są to kosztują ok 120 zł za sztukę.
http://allegro.pl/item850918659_amortyz ... _nowy.html
albo
http://allegro.pl/item867443715_kamoka_ ... 3f_ba.html
Na ten drugi udzielają dwuletniej gwarancji bez limitu kilometrów. Warto się w coś takiego pakować? Jakich firm się wystrzegać a jakie są polecane?
http://allegro.pl/item850918659_amortyz ... _nowy.html
albo
http://allegro.pl/item867443715_kamoka_ ... 3f_ba.html
Na ten drugi udzielają dwuletniej gwarancji bez limitu kilometrów. Warto się w coś takiego pakować? Jakich firm się wystrzegać a jakie są polecane?
- Od: 23 gru 2008, 23:16
- Posty: 159
- Skąd: Olsztyn
- Auto: 323F, DOHC 1.5 16V
jak chcesz kupić coś dobrego bez zastanawiania się i namyślania kup Kayaby,marka znana polecana chwalona *wiadomo czasem trafi sie jakiś niewypał* Kamoke ja mam u siebie na przodzie i niezbyt jestem zadowolony a mam je niecały rok, gwarancja gwarancją ale postawisz auto na kołkach na 2 tygodnie, wyślesz do reklamacji i w sumie albo ci uznają albo nie do gwarancji jest też potrzebne potwierdzenie z serwisu/warsztatu że profesjonalna ekipa montowała amorki
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 16:03 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
xan wszystko zależy od tego co masz teraz, jak masz seryjne amory to KYB może być jak jakieś sportowe i sprężyny więcej niż -60mm niż seria to już nie mogą być , muszą być specjalne i tak jak mówiłem szykuj sie na koszty duże a nie narzekaj że części drogie ::P poza tym tu jest temat o stukaniu a nie o obniżanym zawieszeniu
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 16:02 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
Lesiu napisał(a):poza tym tu jest temat o stukaniu a nie o obniżanym zawieszeniu język
A myślisz że co ja chcę zniwelować? Stukanie.
Kurde wiecej problemów niż to wszystko warte. Nawet nie wiem jaki mam sprzęt zamontowany Co do sprężyn to też nie wiem o ile obniżają. Jak to najłatwiej sprawdzić? Trzeba zdejmować spręzyne?
- Od: 23 gru 2008, 23:16
- Posty: 159
- Skąd: Olsztyn
- Auto: 323F, DOHC 1.5 16V
a ja mam takie pytanie: czy sprężyna może powodować takie głuche stuki drgania??? zamierzam wymienić wahacze wzdłużne bo tam jest luz na nich ale już szykuję się na to że nie rozwiąże to mojego problemu, na następny rzut pójdą sprężyny. jak myślicie to dobry trop
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 15:59 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
tu masz poduszki: http://allegro.pl/item862061394_poduszk ... 8_tyl.html
osłony powinieneś kupić od razu z amorkami tam gdzie amory kupowałeś
http://allegro.pl/item860958003_oslona_ ... umowe.html
osłony powinieneś kupić od razu z amorkami tam gdzie amory kupowałeś
http://allegro.pl/item860958003_oslona_ ... umowe.html
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
Witam,
miałem ten sam problem, stuki w prawym [jakim?] kole zaczęły się jak wpadlem w dziure (niestety mamy takie a nie inne drogi w polsce, mozna ominac 4, ale w 5 dziure juz sie wpadnie), a pozniej nadeszy mrozy po minus kilkanascie stopni, co zagęścilo olej ktory jest w amorku. Niestety te czynniki, jak rowniez starość amorow spowodowaly ze trzeba bylo je wymienic.
Od momentu wymiany stuki ustaly.
miałem ten sam problem, stuki w prawym [jakim?] kole zaczęły się jak wpadlem w dziure (niestety mamy takie a nie inne drogi w polsce, mozna ominac 4, ale w 5 dziure juz sie wpadnie), a pozniej nadeszy mrozy po minus kilkanascie stopni, co zagęścilo olej ktory jest w amorku. Niestety te czynniki, jak rowniez starość amorow spowodowaly ze trzeba bylo je wymienic.
Od momentu wymiany stuki ustaly.
- Od: 18 gru 2009, 18:40
- Posty: 7
- Auto: 323 C
dziś odbieram wahacze wzdłużne (wleczone) i pewnie będę to dziś szarpał i pewnie jutro wam napisze czy w moim przypadku w tym tkwił problem. Niestety mam złe przeczucia i pewnie dalej będzie się coś tłukło
EDIT
no i wymieniłem
ku mojemu zdziwieniu poszło bardzo łatwo dwie śruby odkręcić, trzecią przykręcony jest uchwyt do linki ręcznego i wahacz zdjęty.
ALE to co się tłukło dalej słychać więc przyczyna hałasu nie tkwiła w wahaczach, mimo że stan gum był wręcz opłakany
dalej pozostaje problem głuchego stukania (głuchych drgań) na wybojach
obstawiam sprężyny, ale na razie chyba dam sobie spokój, bo żona jak usłyszy, że chcę znowu coś wymieniać to chyba mnie zabije
podjadę chyba do kolejnego jakiegoś "szpeca" może ktoś w końcu zlokalizuje gdzie to drga
sprawdzę jeszcze tuleje stabilizatora
EDIT
no i wymieniłem
ku mojemu zdziwieniu poszło bardzo łatwo dwie śruby odkręcić, trzecią przykręcony jest uchwyt do linki ręcznego i wahacz zdjęty.
ALE to co się tłukło dalej słychać więc przyczyna hałasu nie tkwiła w wahaczach, mimo że stan gum był wręcz opłakany
dalej pozostaje problem głuchego stukania (głuchych drgań) na wybojach
obstawiam sprężyny, ale na razie chyba dam sobie spokój, bo żona jak usłyszy, że chcę znowu coś wymieniać to chyba mnie zabije
podjadę chyba do kolejnego jakiegoś "szpeca" może ktoś w końcu zlokalizuje gdzie to drga
sprawdzę jeszcze tuleje stabilizatora
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 15:56 przez Lesiu, łącznie edytowano 2 razy
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
takie głuche drgania nawet na niewielkich wybojach mogą być spowodowane wadą amortyzatorów, nie koniecznie krańcowym ich zużyciem. Sam miałem taki przypadek, amory sprawne po 71-76%, ich charakterystyka przy różnych amplitudach ugięcia bardzo poprawna, wymieniłem poduszki mocujące je do karoserii, wahacze wszystkie 6 drążków niezużyte, łączniki wymienione, wydech przytwierdzony mocno, nigdzie się nie obija i dalej stuka. Majster mówi, że to na bank same amory, jednak nie będę ich wymieniał skoro są sprawne, nie przeciekają a tylko stukają-niech sobie stukają. Szkoda kasy, przyjdzie ciepło na dworze, będą mniej stukać.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości