Dziwne odgłosy przy skręcaniu Mazda 323F BA

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez qwerty » 24 sty 2011, 10:09

Witam
Sytuacja dotyczy Mazda 323F BA.
Wcześniej była ustawiana (tylna) geometria.
Po kilku dniach, podczas skręcania (tylko w prawo), gdy auto "się przechyla", od strony (wydaje się) tylnego prawego koła dochodzą dziwne rytmiczne odgłosy, raczej nie metaliczne, tylko jakby coś o coś ocierało (tryyk...(cisza)..tryyk.
Prędkość ma drugorzędne znaczenie dla generowania się tych odgłosów, objawiają się one raczej na wskutek wspomnianego "przechylenia" się pojazdu podczas skrętu – przy niskiej prędkości (20 km/h) wystarczy wejście w zakręt 90 stopni, przy wyższej (50km/h) pokonanie większego łuku skutkuje powstaniem tego dźwięku.

Wszedłem pod auto, poruszałem czym się da – nie wykryłem żadnych luzów.
Wykluczam łożyska kół – są twardo osadzone przy próbie "szarpania" kołem.
Podejrzewałem jakiś wieszak bądź puszczony spaw trzymający tłumik – jednakże i w tym miejscu wydaje się wszystko być OK.

Zanim udam się do mech. postanowiłem zapytać, czy ktoś może spotkał się z podobnym problemem bądź ma jakieś przypuszczenia skąd mogłyby te odgłosy dochodzić?
Początkujący
 
Od: 12 kwi 2007, 11:00
Posty: 28
Skąd: Opole
Auto: Mazda 323F BA 98r.

Postprzez flywin » 24 sty 2011, 10:21

panie przeguby masz do wymiany
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 cze 2009, 20:50
Posty: 1087 (0/2)
Skąd: Lublin
Auto: 323F 1.5 Z5 BA 98r
Mazda 6 GH 2.5l Sport 2008.

Postprzez Don Gregorio » 24 sty 2011, 11:42

flywin napisał(a):przeguby masz do wymiany

patrzaj :)
qwerty napisał(a):od strony (wydaje się) tylnego prawego koła

z tyłu ja przegubów nie mam :) Ty raczej też nie ... <glupek2>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2009, 10:55
Posty: 1380 (0/1)
Skąd: Chełm
Auto: 323F BJ 2.0 RF4F DiTD '01 Classic Red

Postprzez luki_92_92 » 24 sty 2011, 12:40

Co nie znaczy że dźwięk może być z przodu, ja miałem do wymiany tylne lewe łożysko a mechanik który siedzi w zawodzie od chyba siedemnastu lat jak się przejechał to powiedział że przednie prawe, oczywiście wymieniłem dwa tylne i przestało huczeć <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Postprzez Don Gregorio » 24 sty 2011, 12:52

luki_92_92 napisał(a):oczywiście wymieniłem dwa tylne


Czyli jednak intuicja jest lepsza od rutyny
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2009, 10:55
Posty: 1380 (0/1)
Skąd: Chełm
Auto: 323F BJ 2.0 RF4F DiTD '01 Classic Red

Postprzez luki_92_92 » 24 sty 2011, 13:41

Nie tyle intuicja co coś takiego, że jak jedziesz ponad 70 to masz wrażenie że goni cię kilka sztuk f16 i innych odrzutowców (dźwięk słychać ewidentnie z tyłu) a siedząc z tyłu nie słyszysz ani radia ani osób rozmawiających z przodu bo tak coś z tyłu to zagłusza no to ciężko mówić że przód hałasuje ;) ale nie róbmy ot
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Postprzez qwerty » 25 sty 2011, 09:36

Czyli przeguby występuj na przodzie, a z tyłu...?
Początkujący
 
Od: 12 kwi 2007, 11:00
Posty: 28
Skąd: Opole
Auto: Mazda 323F BA 98r.

Postprzez lesiux » 25 sty 2011, 14:55

no tylne nie są napędzane ani połączone więc zwyczajnie na piaście siedzą. ja bym obstawiał jednak łożysko, też mi wydawało dziwne dźwięki przy skręcaniu, wymieniłem i spokój,
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2009, 18:00
Posty: 1196
Skąd: Katowice
Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4

Postprzez messer » 30 sty 2011, 14:04

Miałem to samo – co więcej u mnie zrobiło się dużo lepiej słyszalne po zmianie kół na zimowe (czytaj sporo węższe). Pomogło podciągnięcie hamulca ręcznego.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2008, 12:48
Posty: 18
Skąd: Łódź
Auto: M5 1.8 2007
wcześniej: 323F BA Z5 '95

Postprzez qwerty » 8 lut 2011, 10:54

Mechanik nic nie znalazł, stwierdził tylko że hamulce/bębny są podrdzewiałe :(
Początkujący
 
Od: 12 kwi 2007, 11:00
Posty: 28
Skąd: Opole
Auto: Mazda 323F BA 98r.

Postprzez qwerty » 11 lut 2011, 11:52

Przeguby okazały się OK.
Wyglądało więc iż problem tkwi w hamulcach.

messer napisał(a):Miałem to samo – co więcej u mnie zrobiło się dużo lepiej słyszalne po zmianie kół na zimowe (czytaj sporo węższe). Pomogło podciągnięcie hamulca ręcznego.

Analizując działanie tylnych hamulców:
– zaciągnąłem do połowy ręczny hamulec
– kilka razy wcisnąłem na maxa hamulec nożny

Puki co na zakrętach nic nie słychać :)
Początkujący
 
Od: 12 kwi 2007, 11:00
Posty: 28
Skąd: Opole
Auto: Mazda 323F BA 98r.

Postprzez KoRnFUN » 12 lut 2011, 19:41

i chcesz tak jezdzic na zaciagnietym ham. recznym?? chyba ze zle zinterpretowalem twoja wypowiedz??
Dawid
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 13 sty 2009, 00:13
Posty: 2031 (9/9)
Skąd: EPA ....
Auto: 323F BA Z5-->KL 95r
626 GE KL 92r
323F BA BP 94r

Postprzez qwerty » 15 lut 2011, 11:09

KoRnFUN napisał(a):i chcesz tak jezdzic na zaciagnietym ham. recznym?? chyba ze zle zinterpretowalem twoja wypowiedz??

Nie dodałem:
– zwolniłem hamulec ręczny
:)
Początkujący
 
Od: 12 kwi 2007, 11:00
Posty: 28
Skąd: Opole
Auto: Mazda 323F BA 98r.

Postprzez KoRnFUN » 15 lut 2011, 13:19

Aaaa no teraz to ma sens. wazne ze pomoglo
Dawid
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 13 sty 2009, 00:13
Posty: 2031 (9/9)
Skąd: EPA ....
Auto: 323F BA Z5-->KL 95r
626 GE KL 92r
323F BA BP 94r

Postprzez messer » 14 lis 2011, 22:11

No dobra...

Rok minął. Koła znowu zmienione na zimowe i powrót do dziwnego (jakby tarcia) ta ciasnych zakrętach. Ewidentnie jest to co obrót koła. Ręczny jest ok więc nie ma co podciągać. Ma ktoś pomysł o co może chodzić? Obstawiałbym bęben (no bo co innego do cholery) ale mechanior bębny oblookał i twierdzi, że wszystko super.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2008, 12:48
Posty: 18
Skąd: Łódź
Auto: M5 1.8 2007
wcześniej: 323F BA Z5 '95

Postprzez puznies0 » 14 lis 2011, 23:02

messer napisał(a):No dobra...

Rok minął. Koła znowu zmienione na zimowe i powrót do dziwnego (jakby tarcia) ta ciasnych zakrętach. Ewidentnie jest to co obrót koła. Ręczny jest ok więc nie ma co podciągać. Ma ktoś pomysł o co może chodzić? Obstawiałbym bęben (no bo co innego do cholery) ale mechanior bębny oblookał i twierdzi, że wszystko super.
messer napisał(a):No dobra...

Rok minął. Koła znowu zmienione na zimowe i powrót do dziwnego (jakby tarcia) ta ciasnych zakrętach. Ewidentnie jest to co obrót koła. Ręczny jest ok więc nie ma co podciągać. Ma ktoś pomysł o co może chodzić? Obstawiałbym bęben (no bo co innego do cholery) ale mechanior bębny oblookał i twierdzi, że wszystko super.


a jak robili ci tę geometrię to śruby od wahaczy poprzecznych dokręcili jak należy???? może tam gdzieś jest problem???? zobacz też czy tłumik nie ociera o zderzak albo budę od spodu... trzecie sprawa to rozbierz bębny i zobacz w jakim stanie są okładziny szczęk i czy nie ma tam nic luźnego... może sprężynka jakaś pękła i wisząc podczas skrętu ociera o bęben... z tyłu nie ma nic w sumie więcej co mogłoby robić kłopoty...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 16:44
Posty: 456
Skąd: stąd
Auto: Mazda

Postprzez peterek27 » 15 lis 2011, 23:44

witaj,miałem podobny problem,okazało się,że osłony tarcz hamulcowych przy skręcie w prawo obcierały o tarcze <spoko>
peterek27
 

Postprzez puznies0 » 16 lis 2011, 13:04

peterek27 napisał(a):witaj,miałem podobny problem,okazało się,że osłony tarcz hamulcowych przy skręcie w prawo obcierały o tarcze <spoko>



czytamy dokładnie... kolega mówił że odgłos słyszy w tylnym prawym kole... jeśli nie ma 2,0 v6 pod maską w swojej madzi to ma bębny hamulcowe z tyłu a tam nie ma osłony o której piszesz...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 16:44
Posty: 456
Skąd: stąd
Auto: Mazda

Postprzez messer » 17 lis 2011, 21:24

Dzięki za odzew :)

Jest tak jak pisze puznies0 – mam Z5 więc z tyłu bębny.

Śruby od wahaczy sprawdzę – z tym, że jeśli problem leżałby tutaj to chyba nie powinno być większej różnicy jaki to profil i szerokość opony (letnie mam 195/50/15 i prawie nic nie słychać – trzeba się na prawdę mocno postarać – np. ciasne rondo przy 40 km/h).

Tłumik odpada – sprawdzony – nie ma opcji, żeby brał w tym udział.

Zostają bębny – po rozebraniu wyglądają na prawdę ok – wszystko jak powinno, nic "nie dynda"...
Dźwięk jest słyszalny z obu tylnych kół z tym, że z jednego dużo ciszej – nie jest to więc raczej jakieś uszkodzenie tylko pewnie zużycie któregoś z elementów – tylko jakiego i dlaczego na kapciach 175/70/13 jest taka różnica?

Problem nie jest jakiś super poważny bo poza tym, że coś sobie "szura" w ciasnych zakrętach, koła kręcą się jak należy, hamulce też biorą jak trzeba. Po prostu nie daje mi to spokoju – wiecie – taka upierdliwa zagadka ;)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2008, 12:48
Posty: 18
Skąd: Łódź
Auto: M5 1.8 2007
wcześniej: 323F BA Z5 '95

Postprzez farciarz » 19 lis 2011, 23:57

Po pierwsze to proponuję sprawdzenie łożysk na piastach. Druga sprawa to tak jak peterek napisał kłania się sprawa osłony, ale nie tarcz ale w twoim przypadku szczęk (piasty) czy jak tam to badziewie nazwać. jest też jeszcze jedna kwestia która tu nie była poruszana a mianowicie rozpieraki szczęk. Jeśli mędą nawet delikatnie zapieczone to nie będzie do końca odbijał ręczny i przy naprężeniach na koła podczas skrętów mogą wydawać szczęki dziwny odgłos.

Jeszcze jedno co może być mało znaczącą przypadłością, ale czasami występującą. Masz założone zabezpieczenia na wszystkich regulatorach szczęk ?
Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2005, 21:35
Posty: 1854
Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323