Witam,
w czerwcu zeszłego roku kupilem swoja madzie. Juz wtedy było widać male pęknięcia na poduszkach kolumny mcphersona ale były naprawde drobne. I tak w sumie to do sierpnia tego roku niewiele sie zmieniło. wtedy przyszedł zas na obniżenie madzi i od tego czasu pękniecia postępuja w dużo szybszym tempie. Wiem ze najlepiej było je wymienić jak obniżałem madzie, ale jakos wyleciało mi to z głowy. Nie chciłabym zeby amortyzator wbił mi się na jakims wyboju w maskę wiec może powiedzcie mi czy ktos sie tez spotkał z czyms takim? Jakie są już naprawde alarmujace sygnały do wymiany tych poduszek??
Kiedy wymienić poduszki kolumny mcphersona?
Strona 1 z 1
Ktoś się spotkał niestety też mi pękła przez wysłużonego już amorka. wymień to mocowanie jeżeli jak piszesz pęka coraz bardziej i będziesz spokojnie jeździł.( jeżeli pękło Ci już dookoła to trzeba wymienić ) Koszt nowych mocowań w porównaniu do kosztów ewentualnych napraw blacharskich przy wybiciu amorka w maskę jest nie wielki.
- Od: 20 gru 2009, 17:30
- Posty: 9
- Skąd: zamość
- Auto: mazda 323F BA 1.5 16V B/G
Ja miałem usztywnione zawieszenie i przednie poduszki też były częściowo rozwulkanizowane. Zauważyłem to i wymieniłem na używane, które z początku były całe. Jednakże po zimie i te drugie zaczęly się odwarstwiać od metalu (wewnętrznej części metalowej). Dałem spokój i jeżdziłem do końca z takimi, było wszystko ok.
Zwracałem uwagę na to w innych mazdach z takimi samymi poduszkami i w każdej były mniej lub bardziej rozwarstwione. Myślę, że nie rozlecą sie szybko, dodam, że po wymianie nie czułem żadnej różnicy, więc nawet lekko rozwulkanizowana nie traci właściwości. Nowe z tedgumu nie są drogie jednak robocizna będzie jakieś 70-80zł/stronę, szkoda na razie kasy.
Zwracałem uwagę na to w innych mazdach z takimi samymi poduszkami i w każdej były mniej lub bardziej rozwarstwione. Myślę, że nie rozlecą sie szybko, dodam, że po wymianie nie czułem żadnej różnicy, więc nawet lekko rozwulkanizowana nie traci właściwości. Nowe z tedgumu nie są drogie jednak robocizna będzie jakieś 70-80zł/stronę, szkoda na razie kasy.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
Najprawdopodobniej guma nie jest popękana na całości tylko powierzchniowo, bo tam najbardziej jest narażona na warunki atmosferyczne i starzeje się szybciej, parcieje. Wewnątrz poduchy guma jest pewnie jeszcze zdrowa a amor jak pisal kolega flywin nie wyjdzie Ci z impetem bo ogranicza go talerz sprężyny od spodu, odbojnik,łożysko co prawda tylko plastykowe, osłonka. Przednie zawieszenie nie ugina sie mocno więc spoko, nic Ci nie wylizie
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
Nic nie powinno się stać, ja na takich popękanych mocowaniach jeżdżę już ponad rok i nie wylazły w maskę, lecz ostatnio coś zaczęło mi stukać w mcpersonie i podejrzewam że to właśnie te mocowania stukają (możliwe że to one?),czy może macie jakieś inne pomysły co w tym mcpersonie może stukać?
- Od: 12 kwi 2010, 12:26
- Posty: 40
- Skąd: RADOM
- Auto: Mazda 323f 1.8 96r.
co moze stukac ? wszystko w tym samochodzie moze stukac, mocowanie lozysko zuzyty amor . Jezeli wymieniasz amor/mocowanie zalecam wymiane mocowania/amoru , do kompletu bo jezeli jedna z dwoch czesci dalej bedziesz mial zuzyta szybko padnie ta nowa.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 28 sie 2007, 22:34
- Posty: 271
- Skąd: Łapy
- Auto: 323f 96' :)
heh ja wlasnie jestem po wymianie amortyzatorow i sprezyn;] poduszka ma bardzo specyficzny dzwiek:P w momencie jak skrecasz kolami to strasznie glosno slychac takie trzeszczenie co nie jest podobne do dzwieku przegubu. u mnie np tylny lewy amortyzator wpadl calkiem do srodka i musialem zrobic prowizorke na miesiac:D byl to plaskownik z 3 dziurami , gdzie 2 byly przymocowane do poduszki a do 1 zlapany byl amortyzator. A jak wyjalem wszystrkie amory to okazalo sie ze tylko 1poduszka w srednim stanie zostala bo reszta nadawala sie na zlom gdyz poduszki sparcialy. cena poduszek to bodajze 109 na tyl przy czym jest podzial na lewe i prawe a na przod 70zl obustronna. Do tego doszly koncowki drazkow, lacznmiki stab i zawieszenie troszke kosztowalo. zaoszczedzilem jedynie na robocie bo sam zrobilem.
- Od: 3 sie 2010, 21:02
- Posty: 57
- Auto: Mazda 323f BA 1.8 1996r
Pioteq25 napisał(a):Dodam, że obecnie można kupić tanio zamienniki np. mocowania na przód za 70zł i czy warto na tym oszczędzać? Tym bardziej zlecając wymianę mechanikowi masz za każdą duperelę dodatkowe koszta wymiany.
zawsze warto, gdybym zyl w niemczech moze bym walil oryginaly, chyba nie sadzicie ze na naszych drogach oryginal wytrzyma duuuuzo wiecej od zamiennika?
Duzo juz wymienialem w mazdzie i jednego jestem pewny w zawieszenie nie warto zbytnio inwestowac, lepiej zaoszczedzona gotowe przeznaczyc na hamulce sprzeglo lub inne duperele ktore nasze drogi nie sa w stanie ruszyc.
Pozdrawiam
- Od: 28 sie 2007, 22:34
- Posty: 271
- Skąd: Łapy
- Auto: 323f 96' :)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości