Problemy z manualną skrzynią biegów w BA
Jeszcze jedno pytanie... Jeśli chcę wyciągnąć skrzynię muszę podwieszać silnik?
Nie musisz. Możesz go postawić na lewarku. tylko dobrym, żeby sie nie bujnął, bo będzie łubudu.
tęsknię za mazdą... za polskimi drogami... nie tęsknię za polskimi kierowcami!!!
- Od: 15 gru 2007, 11:06
- Posty: 38
- Skąd: Goleniów / Gjovik
- Auto: passat 1.9TDI syncro i 323F1.5
Mam mazde 323f 1,8 16V dohc 1990r.
rozwaliłam mechanizm różnicowy i mam problem nigdzie nie mogę znaleźć skrzyni biegów pasującej do tego modelu mazdy. Podobno do tego modelu pasuje skrzynia biegów z 626? proszę o pomoc pilnie.
rozwaliłam mechanizm różnicowy i mam problem nigdzie nie mogę znaleźć skrzyni biegów pasującej do tego modelu mazdy. Podobno do tego modelu pasuje skrzynia biegów z 626? proszę o pomoc pilnie.
-
serafin
Witam,
Dzis podczas jazdy pojawil sie u mnie problem, otoz przy probie wrzucenia biegu 5tego albo wstecznego skrzynia chodzi naprawde ciezko i czuje ze ewidentnie cos tam ociera w srodku. Problem jest na odcinku gdy ruszam galka od srodka w prawo, jak pozniej chce wrzucic 5tke nie ma problemu, tak samo ze wstecznym. Problem ten pojawia sie nie zawsze, czasem wszystko wchodzi ok.
Po kilku razach wrzucania 5tki, nawet bez odpalonego silnka wszytko chodzi ok, ale jak pozniej wrzuce (wciaz na wylaczonym) jedyne i spowrotem probuje galka ruszyc w prawo to ciezko.
Czy to tylko kwestia braku smaru czy moze to byc cos powazniejszego?
Pozdawiam
Rafal
Dzis podczas jazdy pojawil sie u mnie problem, otoz przy probie wrzucenia biegu 5tego albo wstecznego skrzynia chodzi naprawde ciezko i czuje ze ewidentnie cos tam ociera w srodku. Problem jest na odcinku gdy ruszam galka od srodka w prawo, jak pozniej chce wrzucic 5tke nie ma problemu, tak samo ze wstecznym. Problem ten pojawia sie nie zawsze, czasem wszystko wchodzi ok.
Po kilku razach wrzucania 5tki, nawet bez odpalonego silnka wszytko chodzi ok, ale jak pozniej wrzuce (wciaz na wylaczonym) jedyne i spowrotem probuje galka ruszyc w prawo to ciezko.
Czy to tylko kwestia braku smaru czy moze to byc cos powazniejszego?
Pozdawiam
Rafal
Ostatnio edytowano 22 kwi 2009, 22:38 przez mothzart, łącznie edytowano 1 raz
-
mothzart
mozliwe ze wybierak w skrzyni ci juz daje znac o swojej nadchodzacej apokalipsie, moga to byc wodziki
pozdrawiam i popraw temat bo poleci do kosza
pozdrawiam i popraw temat bo poleci do kosza
-323 BF E3 jest x18xe
-323 BG B3+LPG jest JGC EVA 4,7V8
-323F BA KF auto naprawa tanie usługi mechaniczne 693447060
-byla C18NZ+LPG
-byla 323 BD E3
-była Z22XE+LPG
-była c14se +lpg
-323 BG B3+LPG jest JGC EVA 4,7V8
-323F BA KF auto naprawa tanie usługi mechaniczne 693447060
-byla C18NZ+LPG
-byla 323 BD E3
-była Z22XE+LPG
-była c14se +lpg
bartekdw napisał(a):gdzieś na forum natrafiłem podobny temat, do wlewania oleju służy otwór w który wkręcony jest impulsator prędkościomierza, impulsator jest jednocześnie miarką oleju, znajduje się w dosyć niewygodnym miejscu, patrząc od góry pomiędzy zbiorniczkiem płynu hamulcowego a przepustnicą (silnik Z5) niestety nie miałem siły żeby sprawdzić jaki mam stan oleju (zrobię to po usunięciu wycieku ze skrzyni )
pozdrawiam
To dotyczy skrzyń w bg nie w ba.
Jak w temacie. Szukałem na forum ale prawie wszystkie tematy to ogólnie ciężka zmiana biegów, a mój problem jest chyba nieco inny. Przy normalnej "emeryckiej" jeździe biegi wchodzą jednym paluszkiem..natomiast gdy się z kimś ścigam(np. start spod świateł) i chce przerzucić na dwójkę przy obrotach silnika około 5-6 tyś na jedynce to za huhu nie mogę odnaleść dwójki..jest tak tylko z tym biegiem..pozostałe przy równie wysokich obrotach wchodzą bez problemu..a dwójka tylko przy normalnej jeździe..miał ktoś taki przypadek?? Po za tym stwierdzam że ta skrzynia nie jest chyba przystosowana do szybkiej "sportowej" zmiany biegów-w mojej corsie A 1.4 jak chcę kogoś wkurzyć na światłach to biegi wchodzą mi w ułamkach sekundy
- Od: 29 cze 2008, 11:23
- Posty: 187
- Skąd: Mniszew/Warszawa
- Auto: 323F BA 1.8 97r. i musiałem wsadzić LPG ;(
Mazda 6 GG 2006 fl. 2.3 benzynka :–)
to chyba standardowa przypadłość BA, do dwójki w efce, to trzeba mieć w życiu farta generalnie
- Od: 11 cze 2007, 15:28
- Posty: 1650
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda Premacy CP 2.0DiTD RF4F 2003
u mnie w Z5 jest inaczej
Gdy ruszam normalnie- jedynka-średnie obroty i przy przełączaniu na dwójkę, właśnie wtedy czuje opór.
A gdy "pseudo sportowo" przycisnę na jedynce do 6tys obrotów, wtedy dwójka wchodzi jak w masło i to przy szybkim operowaniu lewarkiem.
a chyba powinno być odwrotnie
Gdy ruszam normalnie- jedynka-średnie obroty i przy przełączaniu na dwójkę, właśnie wtedy czuje opór.
A gdy "pseudo sportowo" przycisnę na jedynce do 6tys obrotów, wtedy dwójka wchodzi jak w masło i to przy szybkim operowaniu lewarkiem.
a chyba powinno być odwrotnie
U mnie również delikatnie dwójeczkę można wbić a problemy pojawiają się dopiero gdy trzeba 4 jest jeden zgrzyyyyyt dopiero w okolicach 4 tys. nie słychać zgrzytu.
- Od: 24 lip 2008, 17:00
- Posty: 101
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Było:
VW Golf I
Opel Tigra
Honda Civic Coupe
Mazda 323F BA
Obecnie:
Audi A6
Tez tak kiedys mialem. Teraz jak sobie pomysle, to wraz z biegiem czasu ( i paru nie udanych probach) wchodzi mi juz za kazdym razem. Wniosek albo sie nauczylem skrzyni albo ona mnie.
- Od: 16 paź 2007, 21:38
- Posty: 1035
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))
Witam. Mam taki problem i proszę o sugestie co mogło się stać: To po kolei:
Zaczęło się od tego że wyskakiwała mi trójka, ale sporadycznie więc jeździłem sobie dalej aż zaczęła wyskakiwać piątka. Najpierw raz i jakiś czas spokój, potem coraz cząściej aż w końcu na trasie wyskakiwała co chwilę. Przytrzymałem lewarek ręką, czuć było że coś ją wypycha i kilkakrotny taki jakby gumowy stukot w lewarku gdy miała chęc wyskoczyć, ale trzymałem dalej aż objawy ustąpiły i wszystko pięknie było. Za jakieś dwieście kilometrów znowu zaczęła wyskakiwać to znów ją przytrzymałem, stukot stwawał się coraz częstszy, nic nie zgrzytało oczywiście, aż do momentu gdy przestał ciągnąc na piątce – bieg wchodził ale po prostu go nie było. Za moment okazało się że z czwórka też sa problemy bo badzo ciężko wchodziła o ile wogóle wchodziła. Dwójka zachowywała sie podobnie jak czwórka, natomiast wsteczny nie daje sie wogóle wrzucić. Stan jest taki:
jedynka – działa bez zarzutu
dwójka – ciężko się włącza, chociaż nie zawsze,
trójka – działa ale często wyskakuje,
czwórka – podonbie jak dwójka tylko jeszcze ciężej ją wrzucić, a czasem wogóle sie nie udaje mimo użycia sporej siły.
piątka – wchodzi lekko w swoje położenie (tzn. lewarek zmiany biegów) ale piątki po prostu nie ma – bieg włączony, sprzęgło puszczone a samochód stoi.
wsteczny – nie daje sie wrzucić wogóle, lewarek ma silny opór i nie wchodzi w pozycję wstecznego.
Wszystko zacząło się od wyskakującej trójki, potem piątki, mojego przytrzymania lewarka podczas jazdy w położeniu piątki, głuchego wielokrotnego stukotu, utraty piątki i problemów z innymi biegami których wcześniej wogóle nie było.
Proszę o sugestie.
jedynka – działa bez zarzutu
Zaczęło się od tego że wyskakiwała mi trójka, ale sporadycznie więc jeździłem sobie dalej aż zaczęła wyskakiwać piątka. Najpierw raz i jakiś czas spokój, potem coraz cząściej aż w końcu na trasie wyskakiwała co chwilę. Przytrzymałem lewarek ręką, czuć było że coś ją wypycha i kilkakrotny taki jakby gumowy stukot w lewarku gdy miała chęc wyskoczyć, ale trzymałem dalej aż objawy ustąpiły i wszystko pięknie było. Za jakieś dwieście kilometrów znowu zaczęła wyskakiwać to znów ją przytrzymałem, stukot stwawał się coraz częstszy, nic nie zgrzytało oczywiście, aż do momentu gdy przestał ciągnąc na piątce – bieg wchodził ale po prostu go nie było. Za moment okazało się że z czwórka też sa problemy bo badzo ciężko wchodziła o ile wogóle wchodziła. Dwójka zachowywała sie podobnie jak czwórka, natomiast wsteczny nie daje sie wogóle wrzucić. Stan jest taki:
jedynka – działa bez zarzutu
dwójka – ciężko się włącza, chociaż nie zawsze,
trójka – działa ale często wyskakuje,
czwórka – podonbie jak dwójka tylko jeszcze ciężej ją wrzucić, a czasem wogóle sie nie udaje mimo użycia sporej siły.
piątka – wchodzi lekko w swoje położenie (tzn. lewarek zmiany biegów) ale piątki po prostu nie ma – bieg włączony, sprzęgło puszczone a samochód stoi.
wsteczny – nie daje sie wrzucić wogóle, lewarek ma silny opór i nie wchodzi w pozycję wstecznego.
Wszystko zacząło się od wyskakującej trójki, potem piątki, mojego przytrzymania lewarka podczas jazdy w położeniu piątki, głuchego wielokrotnego stukotu, utraty piątki i problemów z innymi biegami których wcześniej wogóle nie było.
Proszę o sugestie.
jedynka – działa bez zarzutu
- Od: 27 paź 2008, 20:49
- Posty: 27
- Skąd: Płock
- Auto: mazda 323F 2.0 24V 1995
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości