Awaria siłowników w bagażniku

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez lama » 28 sty 2010, 23:22

Funkcjonowały jak najbardziej normalnie... do czasu.

W zeszła niedzielę byłem na imprezce paintablowej, bylo minus-15 stopni i generalnie często korzystałem z bagażnika – był nie domknięty tylko co przerwę do niego sięgałem i w sumie nie zwróciłem uwagi na to że coraz bardziej zaczął mi opadać bez powodu, aż (tego samego dnia) tak jak by go w ogóle nie było ? lata jak nie powiem co komu ? myślałem może że to wina temperatury i olej w nich podziękował za współpracę ale się ociepliło a nie widzę poprawy,

śladów wycieku też nie ma, tam jest olej czy gaz ?
Ostatnio edytowano 28 sty 2010, 23:41 przez lama, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2007, 23:50
Posty: 178
Skąd: Stargard Szczeciński
Auto: 323P (BA) 1.3 16v '98 r.

Postprzez Lesiu » 28 sty 2010, 23:29

ja miałem prawie tak samo, robiłem coś przy aucie w garażu podparłem klapę tak mniej wiecej w połowie położenia, (nie mogłem otworzyć całkiem bo garaż za niski) postało auto pare godzin i jeden silownik wymiękł całkiem klapa teraz mi na głowe leci ;/ Obrazek
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 15:12 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2005, 12:29
Posty: 361
Skąd: Dębica
Auto: 323F BA Z5 :] '96

Postprzez lama » 28 sty 2010, 23:33

ale ja ją otwierałem max na 2-3 minuty potem zamykałem, nie wiem czy ma to związek z temperaturą

dwa razy już na łeb spadła i mam dość podpierania jej głową <glupek2>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2007, 23:50
Posty: 178
Skąd: Stargard Szczeciński
Auto: 323P (BA) 1.3 16v '98 r.

Postprzez Mako » 28 sty 2010, 23:36

lama popraw temat na zgodny z regulaminem bo jak wyladuje w koszu to nikt juz nie odpowie Tobie na zadne pytanie w tym watku. Czas 24h.
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem. Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.

Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2007, 22:54
Posty: 2316 (3/13)
Skąd: Szamotuły
Auto: Sirion 1.3 s
Fiat Panda 1.1

Postprzez marcinwa » 29 sty 2010, 17:13

z tego co widzę to typowy problem w madziach. Ja znalazłem sposób i podpieram deską klapę. Mało profesjonalne ale skuteczne :D
Początkujący
 
Od: 9 gru 2009, 18:14
Posty: 7
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda 323 BG 1990r 1.3 8v

Postprzez Lesiu » 29 sty 2010, 20:44

ja mam takiego kija jak od łopaty :D :P tylko lipa jak pod sklepem coś do bagażnika chce wsadzić Obrazek
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 15:11 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2005, 12:29
Posty: 361
Skąd: Dębica
Auto: 323F BA Z5 :] '96

Postprzez matteusz3 » 29 sty 2010, 21:17

tak to jest jak się otwiera klapy na mrozie a do tego jeszcze się je ciągnie do góry :|
a u mnie jeden siłownik poszedł i jak jest mróz to klapa opada a jak już jest na plusie to się dzielnie trzyma <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2009, 19:52
Posty: 47
Skąd: kielce
Auto: 323F 96r 1.5

Postprzez Markcox » 30 sty 2010, 09:24

matteusz3 napisał(a):...i jak jest mróz to klapa opada a jak już jest na plusie to się dzielnie trzyma

u mnie w BA jest dokładnie taki sam przypadek, więc to jest chyba norma w Mazdach
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 cze 2007, 14:59
Posty: 19
Skąd: Wawa
Auto: Mazda Xedos 6 V6 (KL)

Postprzez Pabllo » 5 lut 2010, 00:00

jak juz zaczynaja te silowniki slabnac to dlugo nie pozyja:P lepiej uwazac na glowy wtedy bo [jaka?] klapa ciezka jest...:P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2006, 16:14
Posty: 219 (1/1)
Skąd: Zębowice
Auto: Mazda 6 GY 2006r.

Postprzez Suloo » 5 lut 2010, 05:53

moje tez tak zrobily.zastosowalem jedyny skuteczny sposob na regeneracje tych silownikow.otoz dziala to tak.otwieramy klape i dosc solidnie opieramy sie o silownik ktory i tak juz jest padniety.lekko(ale naprawde lekko bo sie klapa nie zamknie)odksztalcamy go swoim wczesniej opisanym postepowaniem.tarcie pomiedzy "pretem" a "rurka" powinno utrzymac klape.
plusy-mozna regulowac opor silownikow
minusy-silowniki raczej nie podciagna klapy do gory przy pewnej wysokosci,trzeba uzyc reki
MX3 – Rest In Pieces 05.03.2012
Podczas deszczu, gdy wiatr wieje
slychac Mazde jak rdzewieje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 mar 2009, 00:53
Posty: 841 (4/8)
Skąd: Janikowo
Auto: bylo MX3

Postprzez Olo500 » 9 lut 2010, 01:29

Powinieneś wymienić siłownik, nowy kosztuje parę stówek ale używany od mazdy to koszt pomiędzy 20 a 50 zł (na szrocie). Nic tak dobrze nie robi na podjęcie decyzji o wymianie jak kilkukrotne opadnięcie klapy na głowę. :D Można podpierać kijem (jak radzą inni), deską a nawet parasolką jak robi to szwagier ale jak jest pełny bagażnik to zawsze jest problem gdzie ten "mechanizm" upchnąć. Z tego co ja szukałem dla siebie to pasuje od 323 lub 323f, wymiana zajęła mi 5 minut na -20 stopniach mrozu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2006, 17:35
Posty: 98
Auto: Mazda 323p '98 poj 1.4
Mazda 6 II generacji kombi poj.2000 benz.

Postprzez Lesiu » 9 lut 2010, 10:32

no i lipa pod jakimś marketem z deską w bagażniku stać :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2005, 12:29
Posty: 361
Skąd: Dębica
Auto: 323F BA Z5 :] '96

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323