Strona 1 z 1

Nie działa nawiew

PostNapisane: 2 gru 2008, 15:24
przez skowyr
Witam,

jakies dwa dni temu wsiadam do auta i nie dziala mi nawiew. Wczesniej wszytsko bylo ok. No wiec... jade sobie samochodem i nagle nawiew zaczyna dzilac, podobna sytuacja zdarzyla sie jeszcze raz, no moze dwa, a teraz juz wcale nie dziala.przesuwam suwakiem od 1 do 4 i nic. czuc ze podczas przesuwania zmieniaja sie obroty i za schowkiem cos, buczy, brzeczy – cos wydaje odglosy, ale wiać nie chce;/

nie wiem gdzie szukać przyczyny. ktos mial podobny problem i wie co z tym zrobic?

PostNapisane: 3 gru 2008, 01:11
przez Lazir
W łatwy sposób możesz dostać się do nawiewu i sprawdzić go. Poszukaj na forum jak rozebrać schowek jeśli jeszcze nie wiesz. Generalnie operacja jest łatwa i wszystko co potrzebujesz to śrubokręt krzyżakowy. Może coś tam wpadło i zablokowało.

PostNapisane: 3 gru 2008, 01:12
przez skowyr
musze obczic czy nagrzewnica dziala. moze sie okazac ze jakis silnik od napedu sie spalil czy cos. bo bez peiczniki sa ok.

PostNapisane: 7 gru 2008, 12:18
przez szakur
sprawdż bezpieczniki jak ok to pewnie silniczek się spalił

PostNapisane: 7 gru 2008, 14:00
przez farciarz
Jak dla mnie kończy Ci się wentylator (dmuchawa) wewnętrzny. Przechodzilem to samo ok miesiąca temu i skończyło się wymianą.

Jest jeszcze jedna możliwość...że jest poprostu zapchany liśćmi...lub czymś w tym stylu. :P

PostNapisane: 7 gru 2008, 20:05
przez skowyr
ze jak mi sie konczy? zauwazylem ze jest cieple powietrze bo czuc ze jest cieplo za "kratkami", ale nie wieje, wiec pewnie silnik w wentylatorze. gdzie go szukac? i ile kosztuje?

farciarz, a u ciebie co sie dzialo? i ile cie to kosztowalo?

PostNapisane: 7 gru 2008, 20:27
przez Chudini
skowyr napisał(a):wiec pewnie silnik w wentylatorze. gdzie go szukac?

Siemka od strony pasazera pod nogami musisz rozebrac schowek i bedziesz mial taka bialoczarna obudowe tam jest silniczek dmuchawy .... jakies 150 o ile dobrze pamietam kosztowal na allegro :)

PostNapisane: 8 gru 2008, 01:15
przez farciarz
Silnik ( a raczej dmuchawa ) jest zamocowany wewnątrz tej obudowy. Aby go wyciągnąć musisz się trochę nagimnastykować z wypięciem kostek a później z dojściem od dołu do czterech...czy pięciu wkrętów za pomocą których jest on zamontowany. Wentylator jako taki nie jest za bardzo widoczny....ale nie musisz próbować demontować calej białej obudowy...tylko tak jak napisałem dostań się od spodu do wszystkich wkrętów.

skowyr u mnie działo się identycznie jak u Ciebie...czasami dzialał...a potem przez kilka dni nie. Ale nawet jak zaczynał dzialać to bardzo...ale to bardzo słabo....aż w końcu "zdechł" na dobre. A nie wyobrażam sobie by jeździć bez nawiewu. A co do tego że czuć ciepłe powietrze...to ok. To nie jest zależne od pracy dmuchawy...bo ciepło jest pobierane z nagrzewnicy

Tu masz cały kompletny razem z obudową której nie potrzebujesz :P

http://moto.allegro.pl/item479556668_we ... 6_98r.html

PostNapisane: 8 gru 2008, 10:08
przez mixR
Chudy_323F napisał(a):jakies 150 o ile dobrze pamietam kosztowal na allegro


Zgadnijcie ile mi zaśpiewali za wentylator w sklepie jak się niedawno zapytałem...
490 zł <jelen>

PostNapisane: 8 gru 2008, 11:35
przez skowyr
pieknie;/ nawet mnie nie strasz. bede kombinowal za kilka dni:)

PostNapisane: 10 gru 2008, 19:27
przez Chudini
mixR napisał(a):490 zł

Za nowy rozumiem ??

PostNapisane: 10 gru 2008, 23:10
przez mixR
Chudy_323F napisał(a):
mixR napisał(a):490 zł

Za nowy rozumiem ??

oczywiście za nowy,ale osobiście wolałbym używanego poszukać

PostNapisane: 7 sty 2009, 15:33
przez skowyr
odswiezam temat. otoz posprawdzalem i podpialem na krotko dmuchawe i hula. wiec to nie silniczek. wydaje sie ze dziala rowniez sterowanie – tzn sam przelacznik na konsoli. bezpieczniki ok, i zostaje plytka oporowa, opornica, czy jakie tam jeszcze nazwy na to sa. z tym ze spotykalem sie z opiniami ze nawiew w przypadku awarii tego elementu dziala tylko na 4, a u mnie nie dziala na zadnym "biegu" mam to wymontowane i nie wiem co mam dale z tym robic. da sie to naprawic? gdzie nie zadzownie to mnie odsylaja do ASO ;/ nawet tam nie dzownie bo i tak mnie pewnie nei bedzie stac;/ da sie jakos samemu zabawic w naprawe? zeby to rozlozyc i cos pokombinowac w srodku?

PostNapisane: 7 sty 2009, 15:41
przez farciarz
skowyr...pod nogami kierowcy powinienen byc przekaźnik od wentylatora. Spróbuj go zlokalizować, bo tam może leżeć przyczyna. Ja wczoraj miałem sytuację że o zgrozo znów mi nie zadziałał wentylator. Nagle podczas jazdy w okolicy nóg usłyszalem pstyk....i wentylator ruszył. Czyli musi tam być jakiś przekaźnik !!

PostNapisane: 7 sty 2009, 15:46
przez skowyr
kierowcy ? hmmmm pierwsze slysze. ide do garazu obczaje

PostNapisane: 7 sty 2009, 16:52
przez skowyr
farciarz

ojej! 1,5 miesiaca w zimie jezdzilem. dzis 4 h z ojcem zesmy tam grzebali. pol auta rozmontowane i co? rzeczywiscie przekaznik.... wystarczylo nim poruszac bo widocznie styku nie bylo. a ja tak sie namarzlem ! farciarz dzieki stary. bo ja nie mialem pojecia ze tam cos jest. i w ostatniej chwili ojcu powiedzialem STOP bo juz mial rozmontowac ten sterownik smieszny;/ dzieki jeszcze raz:)

PostNapisane: 8 sty 2009, 01:09
przez farciarz
skowyr...cieszę się że pomogłem. Możesz teraz napisać w którym miejscu dokładnie się ten przekaźnik znajduje ?? W zasadzie szkoda że nie zrobiłeś fotek. To pomogłoby innym użytkownikom :P

PostNapisane: 8 sty 2009, 01:22
przez skowyr
w zasadzie prosto jest. kladziesz sie na chodniczku kierowcy wykrecasz glowe w gore. i na lewo od sprzegla sa 3 lub 4 przekazniki. ten od nawiewu jest najblizej komory silnika. czarny kolor. 4 kabelki wchodza. niebiesko-czarny, niebiesko-bialy, rozowy i czarny w srebrne kropki porobione markerem ;p i tyle. juz ojciec mial rozbierac ten sterowniczek ale nie dawalo mi spokoju to ze mi nie dzialalo ogrzewanie na 4 biegach a przy spalonym sterowniku 4 dzialala i w pore napisales kolego, bo tak to bylbym w ciemnej du***

PostNapisane: 8 sty 2009, 01:43
przez farciarz
Dzięki za wskazanie tego przekaźnika. Będę wiedzial teraz co poruszać w razie zatrzymania się dmuchawy :D . A przy okazji napewno zrobię fotkę i wstawię na forum <jupi> <jupi> <jupi>

A z tego wszystkiego wnioskuję że poprostu styki śniedzieją z uwagi na wilgoć w aucie i dlatego czasami przestaje ten przekaźnik działać.

A tak na marginesie...to gdybym nie usłyszał tego pstyk...to sam nie miałbym pojęcia iż jest tak jakikolwiek przekaźnik odpowiadający za załączenie dmuchawy :P :P :P . Dobrze że to było w drodze do pracy i nie miałem akurat włączonego radyjka...hehe

PostNapisane: 8 sty 2009, 12:40
przez skowyr
no to obaj mielismy szczescie