Woda w aucie (dywaniki, fotele, podsufitka, bagażnik) – wątek wspólny

[Marek 161BD081]

marian3333 – co ma cieknący dach z silnikiem?
Jesteś już długo tutaj więc proszę zapoznać się z podziałem Forum aby zakładać wątki w działach do tego przeznaczonych.
Poza tym polecam korzystanie z szukajki.
Temat łączę z istniejącą dyskusją.

A co do przecieku z tyłu to zobacz w jakim stanie masz gumki od prowadzonych do klapy przewodów.
U mnie ta guma od strony nadwozia nie była właściwie zapięta i w efekcie miałem tylne fotele mokre oraz .... wodę przy kole zapasowym (sam zobacz czy nie masz tam kałuży!).

Powodzenia!

PS. i uzupełnij proszę profil o lokalizację oraz model auta.

[pociech]

Ktoś doradzi jak zdemontować podsufitkę? Widzę, że chyba trzeba zdejmować plastiki ze słupków, ale jeszcze nie miałem okazji czegoś takiego robić. Dlatego pytam tutaj, żeby później nie płakać jak coś połamię

[pociech]

Udało mi się unieszkodliwić przeciek – winna była uszczelka od kabli do klapy bagażnika. Trochę silikonu i po problemie. Jeszcze tylko muszę usunąć plamy z tapicerki na suficie

[Marek 161BD081]

winna była uszczelka od kabli do klapy bagażnika.

Miałem to samo. Poprzednik jakoś chyba niewłaściwie próbował wyciągnąć plastik przez co go zdeformował i tym samym połączenie nie było już później szczelne.

[Yakuza991]

Hai.
Mam problem z wodą pod nogami kierowcy w BA. Zbiera się co jakiś czas, trzeba ją odkurzyc żeby się jej pozbyć
Ma ktoś pomysł skąd może lecieć, czy spod szyby, czy spod listwy, szukanie igły w stogu siana, nie wiem od czego zacząć
Podpowiedźcie jak ktoś coś

[Andrzej414]

W tym miejscu zaraz za tuleją wahacza lubi gnić podłoga. Może leci ci po prostu od podłogi.

[Yakuza991]

Po myciu samochodu widać jakby przy skrzynce bezpiecznikow w środku, widać jak materiał jest mokry. Zagadka
Od dołu też sprawdzę, dzięki i tak
Czekam na jeszcze inne pomysły

[Beny]

Zdejmij koło,nadkole i jeśli jest wiązka przewodów która wchodzi do kabiny to tamtędy może lac.
Przerabialem to w Xedosie może w Ba jest podobnie. Wiązka jest oblana jakąś masą i wchodzi w gumową zatyczke a ta w karoserie. U mnie w tej masie był otwór i delikatnie podciekało.

[Marek 161BD081]

Najprościej będzie zdemontować plastiki pod kierownicą a następnie lać wodą i obserwować wewnątrz.
Wykluczyć nie można przecież też nieszczelności przy szybie.

A temat dołączyłem do istniejącej dyskusji – proszę o korzystanie z "szukajki".

[Nietutejszy]

Witam
Mam problem z przeciekającym autem i co najgorsze nie jestem w stanie znaleźć nieszczelności przez którą woda dostaje się do wnętrza.
Przez sam tylko weekend pod tylnym siedzeniem (za fotelem kierowcy) uzbierało się ok. 1 litra deszczówki.

Rozebrałem tył auta i polewając je z zewnątrz od lewej strony, zdołałem jedynie ustalić że woda spływa gdzieś pomiędzy blachy i znajduje ujście przez plastikowy uchwyt na przewody. A dalej to już swobodnie ścieka do dołu i gromadzi pod tylnym siedzeniem i nieznacznie w zakamarkach bagażnika.

Na fotce zaznaczyłem miejsce którędy woda wypływa


Czy ktoś z forumowiczów jest w stanie mi pomóc w rozwiązaniu tej zagadki? Był bym bardzo wdzięczny za pomoc.

[Płomień]

Jedyne co mi przychodzi na myśl to ogromna dziura w blasze za kołem. Lałeś wodę pod błotnik, czy tylko powierzchniowo?
Przyznam że nie wiem dokładnie jak są blachy zgrzewane w 323P, ale woda musiałaby chyba pójść w górę żeby tędy ciec. Możesz posprawdzać listwy na dachu i ew uszczelki szyby bocznej z tyłu. Poszukaj, zrób więcej zdjęć to wspólnie pomyślimy

[Marek 161BD081]

Mam problem z przeciekającym autem ....

Dołączyłem twoje pytanie do istniejącej dyskusji – poczytaj sobie a może znajdziesz rozwiązanie.
Uzupełnij proszę profil o lokalizacje i wersję auta.

[Nietutejszy]

Chyba udało mi się zdiagnozować problem.
Bagażnik posiadał nieoryginalne mocowania siłowników klapy bagażnika (za duży rozstaw otworów – jedna śruba pasowała, a drugi otwór na śrubę był zasłonięty). Nie zwracałem na to żadnej uwagi, skoro przez tyle lat kompletnie nic się z tym nie działo.


Najwidoczniej po paru latach mocowanie się obluzowało i woda spływająca z dachu znalazła dojście do wolnego otworu na drugą śrubę.
Mocniejsze dokręcenie nie pomogło, więc na razie zakleiłem otwór uszczelniaczem i wygląda na to, że powódź ustała.

[Płomień]

Ha, widać ktoś tam dobrze nagrzebał. Dobrze że opisałeś rozwiązanie, przyznam że w życiu bym nie wpadł na to żeby sprawdzić, czy przypadkiem mocowanie siłowników klapy nie przecieka
Możliwe że zaoszczędziłeś komuś sporo czasu i nerwów, jeśli znajdą się inne mazdy z drutowanymi mocowaniami siłowników