Naprawa nieszczelnej chłodnicy i montaż "plastra miodu" w zderzaku przednim

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez petru23 » 9 paź 2010, 22:41

Dla ciekawskich...

W mojej eFce rozszczelniła się chłodnica. Ciekło niczym z kranu. Wiem, że w takich przypadkach przeważnie wymienia się ją, ale...

Regeneracja chłodnicy i i przy okazji zamontowanie "plastra miodu" w zderzaku przednim :>

Chłodnica

Nie zdążyłem zrobić zdjęć pęknięciu ale widać w którym miejscu i mniej więcej jakiej wielkości ono było.
20101009007.jpg


No i działamy. Jak zapewne wiecie, albo i nie "japońskie" plastiki są niesamowicie ciężkie do obróbki cieplnej. Pienią się, puchną, nabierają konsystencji "pumeksu"... Nieliczne zakłady regeneracji samochodowych tworzyw sztucznych nie podejmują się tego zabiegu albo nie mówiąc klientowi zabierają się za naprawę ze świadomością że klient wróci za kilka tygodni ponownie. Chyba że wiemy jak to zrobić ;)
Naprawa dokonana w pewnym warsztacie w Kielcach (pierwszy jaki powstał w Świętokrzyskim, jakieś 15 lat doświadczenia) :>
Należy dobrać odpowiedni inny plastik, oba należy "rozpuścić" oraz zmieszać ze sobą tak, aby utworzyć, nazwijmy to "nowy plastik". No i modlić się aby dwa różne tworzyła ładnie się ze sobą skomponowały. Po 3 próbach dobrania odpowiedniego udało się. No i działamy :)

20101009023.jpg


20101009008.jpg


20101009009.jpg


20101009010.jpg


20101009012.jpg


Sprawdzamy szczelność... no jeszcze nie jest w 100% szczelnie :(
20101009013.jpg


20101009014.jpg


Działamy dalej. Należy nanieść troszkę "nowego" plastiku, wygładzić...
20101009016.jpg


20101009017.jpg


Finalnie wygląda to tak (w pełni szczelne)
20101009019.jpg


20101009020.jpg


Tu widać taką "pręgę" biegnącą od pęknięcia w dół chłodnicy. Oznacza to iż w tym miejscu materiał stracił pełnię swych właściwości. Nie nalezy tego ruszać, czekamy aż się to pogłębi a nawet do rozszczelnienia aby móc to naprawić. Ale spokojnie, jest jeszcze co najmniej ze 2-3 lata spokoju :)
20101009021.jpg


20101009022.jpg


No i montaż ponowny chłodnicy, podpięcie przewodów itp, uzupełnienie płynu i pozostawienie na jakieś 30min na chodzie. Chłodnica w pełni szczelna :)


Przy okazji...

Tak dla picu... "plastrer miodu" w zderzaku. Spód zderzaka był tak na "słowo honoru" telepało się, latało itp. Teraz jest już tak, jak być powinno. Pozostaje pomalować. Plaster nie jest jako tako widoczny ale przynajmniej uchroni chłodnicę i niektóre elementy przed kamykami większymi
Po sklejeniu zderzak wygląda tak jak na foto, widać miejsca gdzie było łapane. Została wtopiona siatka 1x1mm dla wzmocnienia. Po zabiegu tworzywo jest znacznie wytrzymalsze niż po wyjściu z fabryki, taki zbrojony plastik. W przypadku uderzenia na 99% pęknie w innym miejscu (mała poprawka – pęknie w innym miejscu w przypadku jednolitej powierzchni. W tym przypadku, jak widać na zdjęciach prawa fizyki są nie do obejścia. Pęknie na zgrzewach, ale gdy siatka wkomponowana jest w zderzak, ZAWSZE pęka obok miejsca naprawy ;) )

Miodzio (od Escorta)

20101009034.jpg



Efekt:
20101009031.jpg


20101009032.jpg



Dziękuję i dobranoc ;)

EDIT by Marek: Przeniosłem obrazki na serwer MS aby nie zginęły.
Sprzedam moją Mazdę, lub zamienię na kombi lub coś innego, większego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2010, 18:37
Posty: 49
Skąd: Kielce
Auto: Była: Mazda 323F BA 1840cm3 96/97r LPG
Jest Peugeot 206 99 1,9D

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323