Witam
Jakiś czas temu kupiłem madzię. Wymieniłem od zakupu to i owo oraz dokonałem drobnych napraw blacharskich. Dzisiaj zabrałem się za przykręcenie obudowy znajdującej się między siedzeniami bo nieco luźno była oraz pomalowaniem pokrywy zaworów pod kolor auta. Demontując owe plastiki pomiędyz siedzeniami odnalazłem ECU, zdzwiłem się ze jest w takim miejscu;) no ale wymontowałem plastiki wyczyściłem wszytsko i zmontowałem na nowo. Oczywiscie ECU nie ruszałem. Następnie zabrałem się za malowanie pokrywy zaworów, znanaczam bez demontażu. osłoniełem wszytko dookoła i taką kostkę? czy coś nie wiem jak to nazwać nieco odciągnąłem od pokrywy bo do niej przylegała. Po całym malowaniu i posprzatniu wsiadłeem do auta i postanowiłem je przestawić na miejsce w którym zwykle stoję. I tutaj silnik nie zaskakuje. Rozrusznik kręci silnik nie zaskakuje. Symptomatyczne jest to ze po przekręceniu kluczyka na zapłon nie podswietla się przełacnzik od gazu z diodami (a zawsze to robi). Podczas malowania nieco lakieru pleciało na dwie masy pokrywy. jedna z lewej z przodu druga po przekątnej prwy tył. Czy może to mieć związek z problemami? Co powinienem sp[rawdzić? Odłaczałem aku zeby zresetować komputer ale problem jest dalej.
Mazda 323F 1.8 B+G Problem z zapłonem
Strona 1 z 1
Jak Ci nie świecą kontrolki od gazu, to pewnie go przypadkowo odłączyłeś, albo się bezpiecznik spalił.
- Od: 12 paź 2008, 22:43
- Posty: 478 (0/4)
- Skąd: Garwolin
- Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96
gdzie ów bezpiecznik od gazu znajdę? I jak mogłem odłączyć zapłon gmerając pod maską?
Pewnie będzie na dołożonym przewodzie idącym bezpośrednio od akumulatora,
- Od: 12 paź 2008, 22:43
- Posty: 478 (0/4)
- Skąd: Garwolin
- Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96
nie ma tego bezpiecznika. albo po prostu nie wiem jak wygląda
PS. Problem rozwiązany. Siedziałem nad tym cały dzień dzisiaj, prawie pół auta zdjąłem i doszedłem do prowodyra całego zajśćia. Okazuje się żę w mojej madzi spie*dolona została sonda lambda która powoduje zwarcie i przez nią przepala się bezpiecznik od silnika który znajduje sie w kabinie pod wajchą od otwierania maski. Auto miało zmieniany silnik wraz z osprzętem i instalacja elektryczna jest nieco szalona Koniec końców znalazłem nieszczęsny bezpiecznik od instalacji gazowej. Posiadam Landi renzo a bezpiecznik jest umiejscowiony obok sterownika podtlenku gazotu. Oczywiscie będę sie starał dowiedzieć czemu sonda powoduje zwarcie no ale narazie smigam z odpiętą Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
PS. Problem rozwiązany. Siedziałem nad tym cały dzień dzisiaj, prawie pół auta zdjąłem i doszedłem do prowodyra całego zajśćia. Okazuje się żę w mojej madzi spie*dolona została sonda lambda która powoduje zwarcie i przez nią przepala się bezpiecznik od silnika który znajduje sie w kabinie pod wajchą od otwierania maski. Auto miało zmieniany silnik wraz z osprzętem i instalacja elektryczna jest nieco szalona Koniec końców znalazłem nieszczęsny bezpiecznik od instalacji gazowej. Posiadam Landi renzo a bezpiecznik jest umiejscowiony obok sterownika podtlenku gazotu. Oczywiscie będę sie starał dowiedzieć czemu sonda powoduje zwarcie no ale narazie smigam z odpiętą Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości