Czy zna ktoś nominalne wymiary zamka dla pierscieni TP STD? [BA BP]

Postprzez ralfi2000 » 24 gru 2011, 23:55

Zacznę może od początku. Mam od jakiegoś czasu mazdę 323F BA z silnikiem BP 1.8. Niestety ów silnik pochłaniał dość spore ilości oleju i stawiał zasłonę dymną po odpaleniu, natomiast po rozgrzaniu puszczał bąki dopiero przy wysokim obciążeniu. No więc padła decyzja na remont. Wyjąłem cały silnik, założyłem nowe sprzęgło, ponieważ się ślizgało, kupiłem uszczelke pod głowicę OEM, wszystkie uszczelniacze wałków, uszczelniacze zaworowe Takoma oraz pierścienie tłokowe TP. Rozebrałem silnik i wg mnie został on niestety troszkę przegrzany (uszczelniacze wałków były twarde jak plastik). Wymieniłem wszystkie uszczelniacze zaworowe (również twarde), splanowałem głowicę, podocierałem zawory, wymieniłem pierścienie na tłokach. Stare pierścienie olejowe były już zapieczone oraz miały już zamek o szerokości 0,8mm po włożeniu w cylinder. Niestety cylindrów nie mierzyłem, ponieważ akurat nie miałem od kogo pożyczyc średnicówki. Aczkolwiek organoleptycznie stwierdziłem, że nie ma progów, a ślady po fabrycznym honowaniu widać jeszcze na dobrej połowie wysokości tuleji. Niestety biję się w pierś, że nie zmierzyłem szerokości zamka na nowych pierścieniach i bardzo tego żałuję. Po złożeniu i odpaleniu ręce mi opadły... Auto niestety dymi. Co prawda po odpaleniu nie jest to już ogromna zasłona dymna, a takie średnie białe dymienie przez może minutę. No i przy przejażdżce stwierdziłem pod wysokim obciążenie mniebieski dymek. Na świecy również widać delikatne ślady oleju. W związku z czym pojawia się moje pytanie. Czy zna ktoś szerokość zamka fabrycznie nowych zamków pierścieni olejowych dla producenta TP? Jeśli są małe, to jest nadzieja, że pierścienie się jeszcze dotrą i spalanie oleju zmaleje, natomiast jeśli się okaże, że nie to będzie źle... Nadmienię, że kompresja jest idealna, po 12,3-12.6 na ciepłym, na zimnym tylko jeden cylinder odstaje o 1 bara, reszta podobnie jak na ciepłym... Może komuś zechce się to przeczytać :P Fakt, zrobiłem dopiero kilka KM, bo teraz auto w rozbiórce, muszę wymienić kilka elementów blacharskich...
Forumowicz
 
Od: 24 gru 2011, 23:35
Posty: 40
Auto: 323F BA 1.8 BP

Postprzez BratCukierka » 25 gru 2011, 10:46

Teikoku Pistons?? Nie mogłeś kupić porządnych pierścieni RIKen albo NPR ??

No i jednak warto było dać do pomiarów cylindry... zawsze to jakaś pewność...

A co do wymiarów niestety nie znam....
Forumowicz
 
Od: 24 cze 2006, 20:21
Posty: 3953
Skąd: Brodnica
Auto: Toyota Yaris Hybrid '19

Postprzez ralfi2000 » 25 gru 2011, 14:49

No właśnie do tej pory byłem przekonany o ich wysokiej jakości, Złożyłem na nich, żeby nie skłamać z 7 silników Hondy i z żadnym nie było problemów... :/
Forumowicz
 
Od: 24 gru 2011, 23:35
Posty: 40
Auto: 323F BA 1.8 BP

Postprzez Marcin1990 » 25 gru 2011, 19:25

a jaki olej wlałeś do silnika?
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2008, 17:58
Posty: 155
Skąd: Łomża
Auto: Mazda 323f BA 1998r. Special Edition 1.5 16V

Postprzez ralfi2000 » 25 gru 2011, 20:03

Mineral 15w40, na dotarcie najlepszy na pierwsze tysiac km... z reszta, tutaj dopiero z 20 zrobilem, wiec cieżko cos konkretnego powiedzieć...
Forumowicz
 
Od: 24 gru 2011, 23:35
Posty: 40
Auto: 323F BA 1.8 BP

Postprzez MIRU » 26 gru 2011, 11:42

Co wy macie z tym minerałem na dotarciu ?? Jak nie robiło się szlifów to co tam sie ma docierac ?? nowe pierscionki to tylko docieranie termiczne. U siebie w z5 jak robiłem remonta to od razu poszedł mobil 5w50 który wymieniłem dopiero po 5tys km. Teraz silnik ma nalatane ok 30tys po remoncie i nie zuzywa oleju nic. Tyle ze pierscionki NPR :)
zresztą jak napisał smirnoff w swojej aukcji...http://allegro.pl/npr-pierscienie-tlokowe-mazda-2-5v6-kl-kl-ze-i1984336663.html
UWAGA!
W ramach długoletniej praktyki w remontach silników V6 i R4 mazdy, zdecydowanie odradzamy stosowanie w tych silnikach innych pierścieni niż RIK lub NPR (pierścienie firmy RIK znajdziecie Państwo na innych naszych aukcjach). Przyczyna jest prosta – na pierścieniach innych producentów niestety remont nie przynosi pozytywnych rezultatów i silnik po remoncie po prostu dalej spala olej. Mimo, że mamy w ofercie pierścienie innych producentów (np CTI, Hastings, Teikoku TP itd), absolutnie nie sprzedamy ich Państwu do mazdy, ponieważ szkoda ich zakładać i się potem stresować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 kwi 2009, 02:26
Posty: 904 (0/2)
Skąd: hell
Auto: 323F BA KLT

Postprzez ralfi2000 » 26 gru 2011, 13:36

Ponieważ po pierwsze szkoda by mi było zlewać syntetyk po pierwszych kilkuset kilometrach, skoro i tak pierwsze zlanie oleju to i tak jakies syfy silnika, które wpadły min. podczas składania, a po drugie pierścienie nawet jeśli termicznie, to jednak muszą się ułożyć, a im większe są przebiegi i zużycie materiału, tym więcej te pierścienie mają do ułożenia się, a na syntetyku mimo wszystko mają to utrudnione. Ja zawsze robię wg. instrukcji Motomana, czyli tak:
Pierwsze 20-30km na mineralnym i jazda w rożnym zakresie obciążeń, od średnich do dużych oraz hamowa nie silnikiem,
Następne około 500-1000km na mineralnym i normalna eksploatacja,
Docelowy olej uzależniony od ogólnej kondycji silnika oraz przyszłych warunków eksploatacji, aczkolwiek ja zawsze zalecam Valvo 10w60, gdyż większośc moich klientów nie traktuje silnika zbyt delikatnie.

To auto całe szczęście jest moje, ale pierwszy raz spotkałem się z tym, że pierścienie TP nie pomogły...
Dziwne te Mazdy, no i wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie kupić NPRy, chyba że uda mi się gdzieś dostać RIKeny...
Forumowicz
 
Od: 24 gru 2011, 23:35
Posty: 40
Auto: 323F BA 1.8 BP

Postprzez Marcin1990 » 27 gru 2011, 17:56

ralfi2000 napisał(a):Mineral 15w40, na dotarcie najlepszy na pierwsze tysiac km... z reszta, tutaj dopiero z 20 zrobilem, wiec cieżko cos konkretnego powiedzieć...
skoro rozbierałeś silnik to widziałeś otwór w tłoku jakiej jest średnicy? Bardzo mały. Zalałeś olej 15w40 i nie przejdzie tym otworem, więc pchało na pierścienie i i masz znowu zapieczone. Brat naprawia auta i nigdy nie słyszałem od nikogo o tych instrukcjach użytkowania co napisałeś. Dla mnie to wielka bzdura i głupota robić coś takiego, docierać tak auto? To dlaczego w nowych tak się nie robi? jeźdzć opur,... Jest napisane unikać wysokich obrotów i przeciążeń silnika, Aa Ty robisz na odwrót. Tym bardziej niszczysz na takim oleju. Ja mam auto 3 lata i wtedy od razu po zakupie był remont. Mam 40 tyś km po nim zrobione od samego początku wlewam olej 0w40 i nic się nie dzieje w silniku, ani nie bierze oleju, a pił jak smok. Masz dziwną technikę docierania silnika, a wlewając olej 'masło' robisz z silnikiem gów** Sory, ale nie potrafie tego inaczej skomentować.
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2008, 17:58
Posty: 155
Skąd: Łomża
Auto: Mazda 323f BA 1998r. Special Edition 1.5 16V

Postprzez ralfi2000 » 27 gru 2011, 21:10

Widzę, że wywiązała się z tego trochę dziwna dyskusja. Doskonale wiemy o tym, że ile jest ludzi tyle poglądów. Każdy ma swoją metodę na docieranie silnika i powinieneś to uszanować. A to, że te dziurki w tłoku zapchały się z powodu zalania oleju mineralnego, to większej bzdury w życiu nie słyszałem... Skoro olej jest świeży to nic takiego się nie zdarzy. Bym musiał chyba z 20 tysięcy na tym mineralnym zrobić, żeby coś takiego wystąpiło. A wnioskując po rozmowach z chłopakami z Carspeed'u wnioskuję, że problememjest tutaj raczej producent zastosowanych pierścieni...
Forumowicz
 
Od: 24 gru 2011, 23:35
Posty: 40
Auto: 323F BA 1.8 BP

Postprzez Marcin1990 » 28 gru 2011, 18:26

ale olej mineralny jest gęsty. Więc mająć wyższe obroty silnika, olej nie jest w stanie przepchać się przez ten otwór, dostaje się pod pierścienie i zapiekają się. Nie można do szybko obrotowych silników, wlewać takich olejów. Zdarza się tak że ktoś wlał olej syntetyczny tyle że taniej firmy, który szybko traci swoją wartość i problem ten sam.
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2008, 17:58
Posty: 155
Skąd: Łomża
Auto: Mazda 323f BA 1998r. Special Edition 1.5 16V

Postprzez bzzyczek » 28 gru 2011, 20:12

Marcin1990 napisał(a):ale olej mineralny jest gęsty. Więc mająć wyższe obroty silnika, olej nie jest w stanie przepchać się przez ten otwór, dostaje się pod pierścienie i zapiekają się. Nie można do szybko obrotowych silników, wlewać takich olejów.


Nie można popadać w skrajności olej mineralny jest gestszy od syntetyków ale w niskich temperaturach, w temp. pracy silnika jest tak samo rzadki jak każdy inny, minerał szybciej się starzeje dlatego jest zalecana częstsza jego wymiana, nie wiem czy spuszczałeś kiedys mineralny olej z gorącego silnika jest rzadki jak woda.
A Z5 nie należy do jakiś wyjątowych silników odcinka na 6,5 tyś taka jak w większości silników benzynowych.
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2008, 21:26
Posty: 332 (0/1)
Skąd: oklice Radomska
Auto: A4 B5 1.8T kox 200HP/ Dwie Mazdy były :(

Postprzez ralfi2000 » 28 gru 2011, 23:11

Kolego Marcin1990, na ile ten olej mineralny jest gęstszy od oleju syntetycznego... z 20% ? Strzelam. Musiałbym chy ba z 20tkm jezdzic, zeby faktycznie coś się przypchało na mineralnym. Więc jeszcze raz proszę Cię, nie siej takich głupot na forum bo jeszcze jest ktoś w stanie uwierzyć? Ma on po prostu gorsze właściwości smarne i tyle. Ludzie jakoś jeżdżą po wiele tysięcy km na mineralu i nic się nie dzieje... A tak jak kolega napisał... nie jest to jakiś wybitnie sportowy silnik, a uwierz mi o wiele, wiele mocniejsze składałem moją metodą i działają wyśmienicie... trochę pokory...
Forumowicz
 
Od: 24 gru 2011, 23:35
Posty: 40
Auto: 323F BA 1.8 BP

Postprzez MIRU » 29 gru 2011, 00:03

heh ale sie dyskuja rozwinęła :) wiadomo że minerał nie do tych silników bo nawet na połsyntetykach łapie pierscionki :) fakt faktem nikt z nas tak naprawde nie wie ile maja nalatane nasze kochane z5ki i reszta. Jedno jest pewne... po kliku tys km przejechanych na takim oleju na pewno nie złapie pierscionków. Problemem są tutaj użyte częsci podczas remontu. Widocznie mazda nie lubi tej firmy :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 kwi 2009, 02:26
Posty: 904 (0/2)
Skąd: hell
Auto: 323F BA KLT

Postprzez Marcin1990 » 29 gru 2011, 18:54

ralfi2000 ja nie mam do Ciebie pretensji, ani nic z tych rzeczy. Poprostu chcę uświadomić Cię że mineralny olej nie jest do tego typu silnika. Fakt jest że ludzie jeżdzą na mineralnych, ale w niemieckich samochodach bo tam jest inna konstrukcja silnika. One nie krecą się wysoko jak japońskie. Bzzyczek napisał że większość silników kręci się do 6.5tyś. Tyle że w naszych na hamowni wkręcimy na 7.5 a innych nie. Brat ma omege 2.0 silnik ma na obrotomierzu 7tyś, czerwone pole od 6.5. Dając gazu na luzie silnik osiąga te obroty ale nie tak szybko jak mazda. W maździe auto przyśpiesza aż do samej odcinki, a w omedze po 5 tyś nie ma sensu kręcić silnika bo nie przyśpiesza, tylko jedziesz, a u nas ciągnie dalej. Więć jeśli ralfi2000 Cię obraziłem to przepraszam, ale nie chce by ktoś wlewał minerał do takiego silnika, szkoda auta, nerwów i pieniędzy. Bo wystarczy że ktoś wejdzie na forum, zobaczy że inni leją minerał to i ja bo taniej a później problem. Tego nie chce mam nadzieje że mnie teraz rozumiesz.

Jeśli chcesz to moge Ci podać wymiar starych zużytych pierścieni dla porównania bo gdzieś się walają mi.
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2008, 17:58
Posty: 155
Skąd: Łomża
Auto: Mazda 323f BA 1998r. Special Edition 1.5 16V

Postprzez bzzyczek » 29 gru 2011, 21:03

Marcin1990 napisał(a):Tyle że w naszych na hamowni wkręcimy na 7.5


O jakim silniku Ty piszesz bo Z5 ma odcinkę na 6,5 tyś...
A zeby nie było ja też nie polecam minerała.
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2008, 21:26
Posty: 332 (0/1)
Skąd: oklice Radomska
Auto: A4 B5 1.8T kox 200HP/ Dwie Mazdy były :(

Postprzez ralfi2000 » 29 gru 2011, 23:26

Spoko, nie ma problemu, tez nie polecam jazdy na mineralnym, ale remont to co innego. 7,5 tysiecy to nie wiem, chyba hamownia ma blad pomiaru obrotow, o jakis tysiac... Caly czas mam na mysli BP. A jesli chodzi o olej to ja uzywam mineralnego do docierania, a nie do eksploatacji, a to ogromna roznica i taki sam olej na dotarcie wlewalem rowniez do 200 konnych jednostek krecacych sie do 9k obr/min i jakos nic sie nie dzialo, ale podkreslam:na dotarcie. Tylko wtedy pierscienie maja szanse prawidlowo i szczelnie sie ulozyc i zawsze po takim remoncie byla idealna kompresja. Chyba logicznym jest, ze nie upalam silnika na mineralnym. A lejac pelny syntetyk do silnika po pelnym remoncie, lub tez jezdzenie do 3tys obrotow to tez zupelna glupota, ale to juz zupelnie inna dyskusja. Dzieki, ale potrzebuje wymiar dla nowych pierscieni. Z reszta juz niekoniecznie, poniewaz i tak wiadomo, ze TP nie dzialaja w mazdzie i koniec, nie ma to nic wspolnego z olejem. Proponuje zamknac temat, poniewaz dyskusja zmierza w zlym kierunku...
Forumowicz
 
Od: 24 gru 2011, 23:35
Posty: 40
Auto: 323F BA 1.8 BP

Postprzez flywin » 30 gru 2011, 00:23

ja wtrącę swoje 3 grosze, jeżeli o szkołę docierania silnika to ja już wiele słyszałem, co każdy mechanik inna teoria
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 cze 2009, 20:50
Posty: 1087 (0/2)
Skąd: Lublin
Auto: 323F 1.5 Z5 BA 98r
Mazda 6 GH 2.5l Sport 2008.

Postprzez ralfi2000 » 30 gru 2011, 00:38

Jesli chodzi o metode docierania, ja polecam to:

http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm

Niestety jest po angielsku, ale chlopaki z forum scigacza przetlumaczyli co nieco...:

http://forum.scigacz.pl/post-33245.html&highlight=

I zauwaze, ze tutaj silniki kreca sie do 15tys obrotow nawet.... Ale idea jest uniwersalna.
Forumowicz
 
Od: 24 gru 2011, 23:35
Posty: 40
Auto: 323F BA 1.8 BP

Postprzez lesiux » 30 gru 2011, 11:10

ja u siebie mam pierścienie Hastings i widzę, że Carspeed też ich nie poleca. Myślę, że słusznie bo mi też pije olej, co prawda przez pierwsze 2 tyś km nie dolałem nic, docierałem na spokojnie ale potem po wymianie oleju zaczęło się branie oleju, z miesiąca na miesiąc coraz więcej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2009, 18:00
Posty: 1196
Skąd: Katowice
Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4

Postprzez ralfi2000 » 30 gru 2011, 12:09

A jakie zalozyles, zwykle, czy te sportowe, chromowane? Ale widzisz, docierales na spokojnie, to oleju nic nie bralo, a dales troche w palnik i sie zaczelo... Trzeba bylo od razu docierac metoda na ostro, moze bylaby wieksza szansa powodzenia, aczkolwiek nie wiem, bycmoze material, z ktorego sa wykonane nie wspolpracuje za bardzo z materialem, z ktorego wykonane sa tuleje w mazdzie... I stad te problemy...
Forumowicz
 
Od: 24 gru 2011, 23:35
Posty: 40
Auto: 323F BA 1.8 BP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323