Silnik BP05 – o remoncie słów kilka...

Postprzez asterf » 2 gru 2012, 18:47

Uszczelka głowicy Reinza z tego co czytałem to polecają na forum, a jak pójdą uszczelniacze zaworów to głowica wróci do gościa na stół, nie dam się dymać jak takie badziewie mi wkłada co po 2 miesiącach padnie.

Ale wydaje mi się, że to cały zestaw będzie od Reinza, ich uszczelniacze też ktoś polecał :) No oby to się kupy trzymało jak najdłużej.

BTW ten tylny uszczelniacz wału to chyba sobie daruję, mrozy przyszły, a ja w małym, nieogrzewanym garażu dłubię, wyciek tam jest niewielki. Jeśli mówicie, że można to zrobić zwalając skrzynię to nie muszę tego robić koniecznie teraz. Myślałem, że skorzystam z okazji, że mam głowice zdjętą i wszystko wybebeszone. Na nowe sprzęgło też nie bardzo byłoby stać, to po co oglądać to co tam jest :D

Kolektorki po doczyszczeniu i pomyśleć że tam nie było widać nigdzie powierzchni odlewu, wszędzie było czarno i grubo nalotu:
Obrazek
Obrazek
Ale żeby wydechowy tak zrobić można pomarzyć, przelot jest ale na ściankach czarno takie wypalone, że nie do doczyszczenia i dojścia też nie ma:|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2012, 20:02
Posty: 200
Skąd: Tczew
Auto: nadwozie: Mazda 323 C V (BA) rok prod: 1994/1995
silnik: 1.8 16V DOHC BP *po remoncie

Postprzez rider143 » 2 gru 2012, 19:21

asterf napisał(a):Ale żeby wydechowy tak zrobić można pomarzyć
zapewniam Cię, że da radę :D
BTW-dobra robota <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez asterf » 2 gru 2012, 20:44

w takim razie jakie środki do tego polecasz? Bo ja na kilkanaście razy robiłem k2 acra i jeszcze jakiś nano do czyszczenia silników i szczoteczką do zębów
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2012, 20:02
Posty: 200
Skąd: Tczew
Auto: nadwozie: Mazda 323 C V (BA) rok prod: 1994/1995
silnik: 1.8 16V DOHC BP *po remoncie

Postprzez rider143 » 2 gru 2012, 20:52

Soda kaustyczna, DLS125-głównie te.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez asterf » 4 gru 2012, 14:07

Obrazek

Też tak mieliście (ten jest akurat najgorzej inne bardziej lajtowo)? Wszystkie tłoki mają takie ryski na tych nie wiem jak to nazwać? 'flanszach' z przodu i z tyłu parząc na samochód. Ta powierzchnia jest gładka jak jedzie się dłonią, ale jednak trochę to musiało przycierać...

Edit: ważne pytanie, znaczniki rozrządu w BP zgadzają się po każdym obrocie, czy co dwa obroty?

Bo wydaje mi się, że jak zwalałem rozrząd to było tak, że co dwa obroty się zgrywały. Teraz ustawiłem wszystko tak jak było, co pokrywa się z manualem również i znaczniki zbiegają się za każdym obrotem jest ok, nie co dwa obroty. Może coś źle zapamiętałem poprzednio, proszę niech ktoś rozwieje moje wątpliwości :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2012, 20:02
Posty: 200
Skąd: Tczew
Auto: nadwozie: Mazda 323 C V (BA) rok prod: 1994/1995
silnik: 1.8 16V DOHC BP *po remoncie

Postprzez asterf » 14 gru 2012, 02:32

Po wątpliwościach, gdzie ja miałem głowę. Po po prostu sprawdzałem najpierw kręcąc wałem. I wtedy rzeczywiście na jeden obrót wałem przypada połowa obrotu kółek na wałkach :)

Silnik odpalił "od pierwszego kopa" jak to mój tata określił :D Gdyby nie on to nie miałby mi kto podrzucić części czy narzędzi nagle potrzebnych. Dobrze mieć kogoś mobilnego, kto też czasem wpadnie i podświeci czy coś przytrzyma, bo tak to robiłem totalnie sam i załapałem się na te mrozy. Piecyk ratował mnie na maksa ;]

Remont zrobiony na tłokach RIKena, uszczelki Earlinga i Reinza.
Zastanawiam się jeszcze jak z docieraniem, na razie przejechałem 150km nie przekraczając 2,5-3tys obrotów. Zrobię tak jeszcze z 50km, sprawdzę czy oleju nie ubyło i będę już normalnie śmigał, dynamiczne kręcenie, ale może nie aż pod 7tys. Co myślicie?

Rider143 zaślepiałeś EGR w silniku BP? U mnie troszkę faluje i nierówno chodzi jak zjeżdża do niskich obrotów, czytałem na forum, że to może być EGR. Nie wiem do końca czy ufać temu co piszą ale chyba trzeba, będzie podłączyć z powrotem EGR. Zresztą odczytam sobie jeszcze błędy, może coś innego jeszcze jest na rzeczy. Jest też kwestia odłączonej seryjnej instalacji LPG kolteca, co prawda pozatykałem co trzeba, ale myślę, że dopiero po podłączeniu jej z powrotem będę miał pewność, że to nie to jest przyczyną
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2012, 20:02
Posty: 200
Skąd: Tczew
Auto: nadwozie: Mazda 323 C V (BA) rok prod: 1994/1995
silnik: 1.8 16V DOHC BP *po remoncie

Postprzez Przemek323c » 14 gru 2012, 09:03

Nie paluj spod kazdych swiatel ale czasem zakrec pod czerwone. Jak bedziesz za bardzo oszczedzal to prawdopodobnie znowu bedzie wcinac olej.
Przemek323c
 

Postprzez lesiux » 14 gru 2012, 20:53

poczytaj instrukcję pierścieni, jak je docierać żebyś potem niespodzianki nie miał. Btw ile Cię tłoki wyniosły?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2009, 18:00
Posty: 1196
Skąd: Katowice
Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4

Postprzez rider143 » 14 gru 2012, 23:23

asterf napisał(a):Zastanawiam się jeszcze jak z docieraniem, na razie przejechałem 150km nie przekraczając 2,5-3tys obrotów. Zrobię tak jeszcze z 50km, sprawdzę czy oleju nie ubyło i będę już normalnie śmigał, dynamiczne kręcenie, ale może nie aż pod 7tys. Co myślicie?
Jakie pasowanie poszczególnych części? Co konkretnie zostało wymienione?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez asterf » 15 gru 2012, 01:00

tylko pierścionki z tego co ma się dopasować... Uszczelniacze na zworach wątpię, żeby miały taką konieczność? Na tulejkach zaworowych luz był sprawdzony i stwierdzili, że nie będą wymieniane, a zawory tylko przeszlifowane zostały. Szczelność głowicy sam sprawdzałem naftą, po 2h nic nie ubyło, wiec zaufałem tej robocie, chociaż pewnie powinienem był poczekać do rana
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2012, 20:02
Posty: 200
Skąd: Tczew
Auto: nadwozie: Mazda 323 C V (BA) rok prod: 1994/1995
silnik: 1.8 16V DOHC BP *po remoncie

Postprzez rider143 » 15 gru 2012, 18:26

asterf napisał(a):tylko pierścionki z tego co ma się dopasować
Jaki luz na zamkach wyszedł? Na tulejach owal był w normie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez asterf » 15 gru 2012, 23:39

hmm luz na zamkach? nie wiem, kupiłem nominały i założyłem. Jeśli chodzi z tulejami o cylindry to było ok, kumpel mi pomierzył tym przyrządem
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2012, 20:02
Posty: 200
Skąd: Tczew
Auto: nadwozie: Mazda 323 C V (BA) rok prod: 1994/1995
silnik: 1.8 16V DOHC BP *po remoncie

Postprzez rider143 » 16 gru 2012, 00:15

asterf napisał(a):hmm luz na zamkach? nie wiem, kupiłem nominały i założyłem.
hmmm, dziwne że nie zmierzyłeś <co?>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez asterf » 16 gru 2012, 11:02

właśnie nie dziwne :) Ja mechanikiem nie jestem, tata coś tam mi mówił, że trzeba sprawdzić i zeszlifować jak będzie za mało luzu. Ja pomyślałem, że to chyba sposoby z przed 30lat jak on robił mechanika. No cóż już teraz to po ptakach, ale 300+km przejechane i ubytek oleju zerowy. Docieram na 10w40, ale zamierzam zalać pełen syntetyk, słyszałem że półsyntetyk sprzyja zapiekaniu się tych mazdowskich pierścieni 3 częściowych z tą sprężynką i rzeczywiście jak stare zwalałem to było tam sporo syfu i nie chodziły luźno tylko były zakleszczone. Póki co jestem dobrej myśli – to pierwszy silnik jaki w życiu rozebrałem i poskładałem, kumpel który dłubie samochody w garażu dosyć konkretnie mi powiedział, że miał spore wątpliwości jak dowiedział się co robię, jak mi auto odpaliło to powiedział, że nie wierzył w to że mi się uda ale teraz pełen szacun :D Jak widać nie dopilnowałem wszystkiego, ale myślę że nominały powinny mieć odpowiedni luz i to jeszcze nie byle jaka firma tylko RIK jak wszyscy polecają... Chyba, że myślisz że luz był za mały, bo przetłoczenie na pierścionki od zużycia się bardziej wyżłobiło?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2012, 20:02
Posty: 200
Skąd: Tczew
Auto: nadwozie: Mazda 323 C V (BA) rok prod: 1994/1995
silnik: 1.8 16V DOHC BP *po remoncie

Postprzez rider143 » 16 gru 2012, 11:07

asterf napisał(a):Chyba, że myślisz że luz był za mały, bo przetłoczenie na pierścionki od zużycia się bardziej wyżłobiło?
myślę, że luz na zamkach pierścieni był za duży bo tuleje się zużyły..BTW, zacznij docierać bardziej "na ostro"-zmienne obroty, zmienne obciążenia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez Przemek323c » 16 gru 2012, 11:37

asterf napisał(a):Ja pomyślałem, że to chyba sposoby z przed 30lat jak on robił mechanika.


Wlasie tu sie nic nie zmienilo. Duzo takich sposobow sprzed 30lat jest niezastapianych mimo uplywu lat :)
Przemek323c
 

Postprzez asterf » 16 gru 2012, 11:41

hmm musisz mi rozjaśnić Twoją myśl, bo ja zanim napisałem posta się zastanawiałem i trochę nie kumam :D

Tuleje masz na myśli rowki/przetłoczenia gdzie wkładam pierścienie tak?
A luz na zamkach to odstęp od końcówki do końcówki pierścionka po tym jak jest na maksa zaciśnięty na tłoku tą zaciskarką której używa się do zakładania tłoków?

Jeśli tak to wtedy to przetłoczenie przez zużycie zmniejszyłoby swój obwód/średnicę i zaciśnięty pierścień mógłby mieć mniejszy luz na zamkach albo nawet się stykać po zaciśięciu?

Chyba, że chodzi o zużycie cylindra, wtedy znowu luz na zamkach rzeczywiście by się zwiększył i sam pierścień by nie przylegał do tłoka dobrze, ale mówię średnica cylindrów była w normie odchyłki. Różnica była 0,01mm między dołem, a górą. Nie licząc samej góry, gdzie nie dochodzi pierścień. Ale tam nie było żadnego stopnia hardokowego tylko łagodniutkie przejście ledwie wyczuwalne. Także nominalne pierścienie dobrego producenta powinny być jak najbardziej sii i chyba są jak nie pali oleju już? :)

Ja pewnie piszę bzdury i szkoda czasu na tą dyskusję <glupek2>

Pomierzyłem jeszcze wał i wałki, wszystko było w normie. Panewek nawet nie zmieniałem, były w super stanie.


rider143 napisał(a):TW, zacznij docierać bardziej "na ostro"-zmienne obroty, zmienne obciążenia.

Docierałem przez 150km tylko do maks 2,5tys obrotów, obecnie daję mu właśnie maks do 4tys i staram się co jakiś czas zmieniać obroty. Po 500km chce już zwiększyć jeszcze wyżej obroty i parę razy przegonić ją do 7tys. Całkowite dotarcie ile myślisz 1000 czy 1500km? Wolałbym jak najszybciej przejść na syntetyk



Przemek323c napisał(a): Wlasie tu sie nic nie zmienilo. Duzo takich sposobow sprzed 30lat jest niezastapianych mimo uplywu lat

hehe mój tato robił w wojsku przy czołgach, opowiadał mi o swojej szkole, że kiedyś do były praktyki, był dział z każdym podzespołem silnika, tam ich uczyli, każdy dostawał swój i na nim dłubał. Teraz to dają uczniom sprzątać warsztat... Często tato wpadał do mnie do garażu i doglądał, miał pewnie niezłego tripa w przeszłość :)
Ostatnio edytowano 16 gru 2012, 11:58 przez asterf, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2012, 20:02
Posty: 200
Skąd: Tczew
Auto: nadwozie: Mazda 323 C V (BA) rok prod: 1994/1995
silnik: 1.8 16V DOHC BP *po remoncie

Postprzez rider143 » 16 gru 2012, 11:56

asterf napisał(a):Chyba, że chodzi o zużycie cylindra, wtedy znowu luz na zamkach rzeczywiście by się zwiększył i sam pierścień by nie przylegał do tłoka dobrze
tak,ten luz miałem na myśli.
asterf napisał(a):Docierałem przez 150km tylko do maks 2,5tys obrotów, obecnie daję mu właśnie maks do 4tys i staram się co jakiś czas zmieniać obroty. Po 500km chce już zwiększyć jeszcze wyżej obroty i parę razy przegonić ją do 7tys. Całkowite dotarcie ile myślisz 1000 czy 1500km? Wolałbym jak najszybciej przejść na syntetyk
W Twoim przypadku docierałbym przy zmiennych obrotach i obciążeniach od samego początku aby pierścienie właściwie się "ułożyły". Wymiana samych pierścieni to jedynie kosmetyka w silniku. Pierwsza wymiana oleju po 30km, następna po 2500km i po tym przebiegu zalanie docelowego. Najważniejsze to dobre rozgrzanie oleju w silniku przed ostrzejszą jazdą. Oleju, nie płynu chłodniczego, który rozgrzewa się znacznie szybciej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez asterf » 16 gru 2012, 12:03

rider143 napisał(a):wymiana oleju po 30km, następna po 2500km


po 30km? Damn z taką opcją jeszcze się nie spotkałem :D

A pierścionki tak wgl to nie obracają się cały czas delikatnie na tłokach? W pewnym momencie ustawiają się w jednej pozycji i tak zostają? Jak to jest?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2012, 20:02
Posty: 200
Skąd: Tczew
Auto: nadwozie: Mazda 323 C V (BA) rok prod: 1994/1995
silnik: 1.8 16V DOHC BP *po remoncie

Postprzez rider143 » 16 gru 2012, 12:13

asterf napisał(a):po 30km?
Tak,ponieważ bezpośrednio po pierwszym uruchomieniu silnika docieranie przebiega najbardziej intensywnie a co za tym idzie w oleju jest najwięcej drobin metalu, który trzeba jak najszybciej usunąć z silnika. Magnetyczne korki spustowe w misce oleju bardzo pomagają gdyż czasami drobinki metali są tak małych rozmiarów, że filtr oleju ich nie zatrzyma i krążą po silniku działając na jego elementy jak materiał ścierny...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323