Dmucha po odkręceniu korka od oleju
Strona 1 z 1
Witam serdecznie.Dzisiaj sprawdziłem taki motyw:odkręciłem korek wlewu oleju przy uruchomionym silniku no i dosyć dmuchało.Natomiast po wyjęciu bagnetu cisza.Chciałem się dowiedzieć bo (w/g starej szkoły) podobno te dmuchanie to objaw niebardzo?Czy n.p. może chodzić o pierścienie?Dzięki z góry za odpowiedzi,linki do tematu no i oczywiście sorki jeżeli już takie pytanie padło na forum.Pozdrawiam,Szelek67
- Od: 6 lut 2012, 19:29
- Posty: 11
- Skąd: Mazowsze/Płock
- Auto: 323C BA,1.8,16V.,lpg Igen.,1995r.
U mnie tylko dmuchało z wlewu natomiast spalin nie było.Po za tym ten post nnapisałem gdyż ubywa mi oleju a nie mam jak zrobić próby olejowej.Bodajże 3 m-ce temu sprawdzałem ciśnienie w cylindrach- na wszystkich było prawie jednakowe.
- Od: 6 lut 2012, 19:29
- Posty: 11
- Skąd: Mazowsze/Płock
- Auto: 323C BA,1.8,16V.,lpg Igen.,1995r.
Skoro 1l na 2k km, to pali Ci 0.5l na 1k km.. To wcale nie jest tragicznie, u mnie bierze około 300 ml na 1k km.. Ludzie pisali na tym forum, że im po 1l/1.5l bierze, więc na prawdę na razie nie masz się czym przejmować
- Od: 16 lis 2011, 20:26
- Posty: 230
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BA 97' – była :<
heh ma sie czym przejmowac bo kazdy silnik nawet w dobrym stanie zuzywa cos tam oleju ale nie a takich ilosciach, twoj silnik powoli bedzie nadawal sie do remontu gdyz z czasem spalanie oleju bedzie sie powiekszlo. o ile zakladam ze nie masz gdzies wycieku.
- Od: 15 lut 2012, 17:44
- Posty: 18
- Skąd: Strzyżów
- Auto: 323f ,BA 1,5 16v
Wycieków nie ma,poprzednia właścicielka miała wymienić uszczelniacze gdyż jej małżonek z nadgorliwości(nieznajomości tematu)przelał olej.Ale nawet jak zmieniła to pewno jej jakis shit wcisneli zamiast porządnych uszczelniaczy bo jest po prostu (jak jej małżonek) niekumata.Pewno mnie czeka ta robota ale wcześniej chciałem się upewnić zrobieniem tej próby olejowej.
P.S.Szkoda, że nie ma fotorelacji z takiej wymiany.
P.S.Szkoda, że nie ma fotorelacji z takiej wymiany.
- Od: 6 lut 2012, 19:29
- Posty: 11
- Skąd: Mazowsze/Płock
- Auto: 323C BA,1.8,16V.,lpg Igen.,1995r.
Ja raczej nie będę tego robił. Chęci są ale wiedzy i narzędzi brakuje.Mam siostrzeńca mechanika ale dla niego to chyba też za poważna sprawa. Jakbym znalazł jakiś opis to może.....
Ale jak się uda podejść do tematu to postaram się zrobić fotorelację.
P.S. Podobno są jakieś specjalne klucze do tej roboty
Ale jak się uda podejść do tematu to postaram się zrobić fotorelację.
P.S. Podobno są jakieś specjalne klucze do tej roboty
- Od: 6 lut 2012, 19:29
- Posty: 11
- Skąd: Mazowsze/Płock
- Auto: 323C BA,1.8,16V.,lpg Igen.,1995r.
musi rozpiac rozrzad odkrecic walki, bo inaczej nie da rady nic dlubac:PP a poten na poduszce powietrznej lub podstawiac zawory tlokami krecoc walem korbowym na gornym polozeniu zwrotnym tloka ) bo inaczej nie ma jak bez demontarzu glowicy rzecz jasna:P
- Od: 15 lut 2012, 17:44
- Posty: 18
- Skąd: Strzyżów
- Auto: 323f ,BA 1,5 16v
a bardzo prosto mozna to zrobic ustawiasz rozrzad na znaki, bierzesz prosty drucik wkladasz go do 1 cylindra w otwor gdzie normalnie znajduje sie swieca zaplonowa zaznaczasz na owym drucie np korektorem poziom do jakiego dalej juz nie moze wejsc tj rowno z glowica czyli przystawil mu juz tlok zaczynasz krecic walem i tlok sie podnosi wraz z zaznaczonym poziomem na drucie az osiagnie najwyzszy poziom czyli dalej juz nie pojdzie w gore a zacznie sie znizac jak bedziesz dalej krecil walem, na tym punkcie przestajesz i spokojnie na tym cylindrze mozesz wciskac na zawory przyrzadem, bo zawor przystawi do tloka i wtedy puszcza zamki, wyciagasz wszystko szklanke plytke regulacyjna sprezyne i widzisz uszczelniasz ktory musisz zgrabnie wyciagnac np dlugimi szczypcami i zakladasz nowy i w odwrotnej kolejnosci zakladasz sprezyne itd. cisniesz na zawor przyrzadem i wkladasz zamki tzw. kamyczki na swoje miejsce i oto masz 1 uszczelniacz wymieniony jeszcze 15 po wymianie 4 uszczelniaczy na 1 cylindrze krecisz walem w odwrotnym kierunku niz poprzednio aby zaznaczony poziom na drucie zrownal sie z glowica tak jak przed wymiana i bierszesz sie za kolejny gar i robisz podobnie:)) na koncu sprawdzasz luz zaworowy na plytkach powinien wynosić 0,25 – 0,31mm zakladasz walki lancuszek ustawiasz rozrzad na znaki, jest z tym duzo pierdzielenia dlatego mechanicy wola zdzierac glowice do tej operacji. mniej wiecej tak to sie robi w przyblirzeniu:D:D:D
- Od: 15 lut 2012, 17:44
- Posty: 18
- Skąd: Strzyżów
- Auto: 323f ,BA 1,5 16v
Dzięki za info.Nie,chyba sam nie dam rady-za dużo informacji jak dla mnie,nie ogarnę tego .Jeszcze mam pytanko odnośnie samych uszczelniaczy: gostek w sklepie zachwalał mi firmę "ELRING",cena jednej sztuki-7,8zł.Nie znam tej firmy(innych też) ale z forum wynika,ze raczej Takoma,Arco bądź NOK.Byłbym wdzięczny za jakieś sugestie podpowiedzi,linki itp.
- Od: 6 lut 2012, 19:29
- Posty: 11
- Skąd: Mazowsze/Płock
- Auto: 323C BA,1.8,16V.,lpg Igen.,1995r.
tutaj masz link nawet do mojego tematu bo niedawno tez pytalem na forum o firme uszczelniaczy:)
viewtopic.php?f=116&t=132793&p=2236356#p2236356
viewtopic.php?f=116&t=132793&p=2236356#p2236356
- Od: 15 lut 2012, 17:44
- Posty: 18
- Skąd: Strzyżów
- Auto: 323f ,BA 1,5 16v
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości