Tłumik zamiast katalizatora
1, 2
Hej!
Podepne się do tematu, dzisiaj wyciągłem z Madzi tego pierwszego kata, bo miałem zaraz za nim dziure w rurze którą musiałem pospawać i tak się zastanawiam czy nie wyciągnąc tego wkładu właśnie z niego.
Dodam że wkład wygląda bardzo dobrze nie jest pozapychany aż troche mnie to zaskoczyło że tak dobrze wygląda na swoje lata .
Zajrzałem przez dziurę do tego drugiego i też wygląda b. dobrze. No i tak się zastanawiam czy nie wybebeszyc tego pierwszego,drugi zostałby na miejscu, chyba nie wpłynie to znacząco na głośność, wydech standardowy oprócz ostatniego tłumika Sebringa zainstalowanego jeszcze w deutschland.
Podepne się do tematu, dzisiaj wyciągłem z Madzi tego pierwszego kata, bo miałem zaraz za nim dziure w rurze którą musiałem pospawać i tak się zastanawiam czy nie wyciągnąc tego wkładu właśnie z niego.
Dodam że wkład wygląda bardzo dobrze nie jest pozapychany aż troche mnie to zaskoczyło że tak dobrze wygląda na swoje lata .
Zajrzałem przez dziurę do tego drugiego i też wygląda b. dobrze. No i tak się zastanawiam czy nie wybebeszyc tego pierwszego,drugi zostałby na miejscu, chyba nie wpłynie to znacząco na głośność, wydech standardowy oprócz ostatniego tłumika Sebringa zainstalowanego jeszcze w deutschland.
bzzyczek pierwszego wywal, drugiego zostaw Głośność będzie porównywalna , może troszkę więcej dB. Ps po lifcie miały z5ki jednego kata
-
Gość
Po wspawaniu nowego katalizatora okazało się, że stary jest w niezłym stanie (chociaż teoretycznie mógł popękać w każdej chwili – jak w Renault Espace ojca). Nie był zapchany. Z nowym nie mam problemów. Dźwięk nieco się zmienił. Różnicy w mocy z oczywistych względów nie odczuję.
- Od: 21 sie 2008, 11:41
- Posty: 37
- Auto: 323F 1.5 1997r
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości