Piszczący pasek klinowy przy zimnym silnku
KOSTEQ nikt ci nie każe łapy wsadzać między paski przy włączonym silniku :D:D:D:D zgaś auto psiknij na paski – wtedy łape możesz tam wsadzić bęz obaw i tyle. psikniesz odpal fure i powinno być ok. ja wymieniałem paski na jesieni gdzieś, po 3 tygodniach jeden tak sie rozpiszczał że nie mogłem tego znieść (mimo dobrego naciągu) kupiłem ten spray spsikałem i teraz mam spokój od tamtego czasu. jak na poniesiony koszt rezultaty lepsze od oczekiwanych
nie wiem jak to sie nazywa, ja w sklepie poprosiłem o sprej do pasków klinowcyh i takowy dostałem
np takie coś : http://allegro.pl/item919952042_spray_d ... zgowy.html
nie wiem jak to sie nazywa, ja w sklepie poprosiłem o sprej do pasków klinowcyh i takowy dostałem
np takie coś : http://allegro.pl/item919952042_spray_d ... zgowy.html
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 13:42 przez Lesiu, łącznie edytowano 3 razy
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
Ja z piszczeniem poradziłem sobie za pierwszym razem piszczał mi od pompy popsikałem go wd40 przeszło , po okresie letnio jesiennym odezwał mi się teraz nie miałem wd40 ale za to
Berner to coś podobnego stosuje się do zardzewiałych np srub nakrętek i przeszło polecam czymś podobnym a przejdzie może jak i mi
Berner to coś podobnego stosuje się do zardzewiałych np srub nakrętek i przeszło polecam czymś podobnym a przejdzie może jak i mi
- Od: 20 sty 2010, 13:00
- Posty: 43
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f BA Z5
niestety od dluzszego czasu borykam sie z problemem piszczacego paska, dodatkowo na przestrzeni pol roku 2 razy pekl mi pasek ktory wczesniej dosc mocno dokazywal
pare dni temu udalo mi sie wraz z kolega znalesc prawdopodobna przyczyne, mianowicie okazalo sie ze podczas gdy najmocniej piszczy (wlaczylem ogrzewanie szyby, klime i dlugie) kolko od alternatora bardzo mocno sie nagrzewa, do tego stopnia ze polewane woda ta sie zaczyna gotowac a po wylaczeniu silnika z paska leci dymek w miejscu w ktorym styka sie z kolkiem alternatora
jutro alternator trafi do elektryka i mam nadzieje ze problem bedzie rozwiazany, oby
Aktualizacja: po wymianie alternatora okazalo sie ze cos w srodku lata, elektryk stwierdzil uszkodzenie regulatora napiecia, podobno okolo 230zl i samochod dopiero jutro do odbioru
pare dni temu udalo mi sie wraz z kolega znalesc prawdopodobna przyczyne, mianowicie okazalo sie ze podczas gdy najmocniej piszczy (wlaczylem ogrzewanie szyby, klime i dlugie) kolko od alternatora bardzo mocno sie nagrzewa, do tego stopnia ze polewane woda ta sie zaczyna gotowac a po wylaczeniu silnika z paska leci dymek w miejscu w ktorym styka sie z kolkiem alternatora
jutro alternator trafi do elektryka i mam nadzieje ze problem bedzie rozwiazany, oby
Aktualizacja: po wymianie alternatora okazalo sie ze cos w srodku lata, elektryk stwierdzil uszkodzenie regulatora napiecia, podobno okolo 230zl i samochod dopiero jutro do odbioru
Chcesz być piękna to odwiedź gabinet kosmetyczny
Ewentualnie jak nie sięgasz do najwyższej półki to dlaczego nie kupisz drabiny
Meble metalowe biurowe i socjalne.
Ewentualnie jak nie sięgasz do najwyższej półki to dlaczego nie kupisz drabiny
Meble metalowe biurowe i socjalne.
- Od: 24 wrz 2008, 07:03
- Posty: 40
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 323F BA 1.5
no nie wiem czy to akurat to latalo
moze 230zl za wszystko co tam trzeba bylo zrobic, nie rozmawialem z elektrykiem tylko z kolega prowadzacym zaklad mechaniczny ktory wymontowal alternator i podrzucil do elektryka
moze 230zl za wszystko co tam trzeba bylo zrobic, nie rozmawialem z elektrykiem tylko z kolega prowadzacym zaklad mechaniczny ktory wymontowal alternator i podrzucil do elektryka
Chcesz być piękna to odwiedź gabinet kosmetyczny
Ewentualnie jak nie sięgasz do najwyższej półki to dlaczego nie kupisz drabiny
Meble metalowe biurowe i socjalne.
Ewentualnie jak nie sięgasz do najwyższej półki to dlaczego nie kupisz drabiny
Meble metalowe biurowe i socjalne.
- Od: 24 wrz 2008, 07:03
- Posty: 40
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 323F BA 1.5
cen części do mazd i do innych aut nie ma co porównywać, bo już niejednokrotnie wszyscy się przekonali że do mazd części są po prostu droższe przykłądowo sprężyna na tył do BA Z5 kosztuje 140zł a do Vectry II 70zł to samo z amortyzatorami KYB do Golfa 3 100-150zł do mazdy 250zł i tak jest praktycznie z każdą częścią.
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 13:29 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
Lesiu napisał(a):cen części do mazd i do innych aut nie ma co porównywać, bo już niejednokrotnie wszyscy się przekonali że do mazd części są po prostu droższe przykłądowo sprężyna na tył do BA Z5 kosztuje 140zł a do Vectry II 70zł to samo z amortyzatorami KYB do Golfa 3 100-150zł do mazdy 250zł i tak jest praktycznie z każdą częścią.
wiadoma sprawa z częsciami pomiędzy Mazda a WV ale np do Renuwek w porównaniu są takie same a nawet droższe ma Renault i do tego Mazda się nie psuje
- Od: 20 sty 2010, 13:00
- Posty: 43
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f BA Z5
okej, samochod odebralem i pasek nie piszczy nawet pod obciazeniem
jeszcze nie sprawdzilem ale wczesniej mialem tak ze podczas otwierania szyb elektrycznych, swiatla samochodu troche przygasaly
zaplacilem 180zl za wszystko + proba rozwiazania problemu z obrotami (notabene nieudana)
z obrotami mam temat ze czasami jak dojade do swiatel albo ogolnie zdejme noge z gazu i wrzuce na luz to obroty rosna roznie do zakresu 1000-1500 ale jak podwaze stopą pedal gazu lekko do gory to obroty spadaja do wlasciwych
jeszcze nie sprawdzilem ale wczesniej mialem tak ze podczas otwierania szyb elektrycznych, swiatla samochodu troche przygasaly
zaplacilem 180zl za wszystko + proba rozwiazania problemu z obrotami (notabene nieudana)
z obrotami mam temat ze czasami jak dojade do swiatel albo ogolnie zdejme noge z gazu i wrzuce na luz to obroty rosna roznie do zakresu 1000-1500 ale jak podwaze stopą pedal gazu lekko do gory to obroty spadaja do wlasciwych
Chcesz być piękna to odwiedź gabinet kosmetyczny
Ewentualnie jak nie sięgasz do najwyższej półki to dlaczego nie kupisz drabiny
Meble metalowe biurowe i socjalne.
Ewentualnie jak nie sięgasz do najwyższej półki to dlaczego nie kupisz drabiny
Meble metalowe biurowe i socjalne.
- Od: 24 wrz 2008, 07:03
- Posty: 40
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 323F BA 1.5
przy 261tys wymienilem rozrzad i pasek klinowy. I cale dwa lata byla cisza, dopoki nie wymieniono mi paska. Piszczy jak oszalaly. To juz piaty miesiac piszczenia mam dosc!!!
Pasek jest napiety, przynajmniej na taki wyglada. POlalem WD40 nic nie dało dalej piszczy. Zauwazylem ze efki piszcza, jedna juz widzialem pod sklepem, odpalala jak moja myslalem ze moja kradna , druga 626 tez piszczy.
To jaka wada fabryczna, a moze mechanior wsadzil jakis slizgajacy sie pasek?
Pasek jest napiety, przynajmniej na taki wyglada. POlalem WD40 nic nie dało dalej piszczy. Zauwazylem ze efki piszcza, jedna juz widzialem pod sklepem, odpalala jak moja myslalem ze moja kradna , druga 626 tez piszczy.
To jaka wada fabryczna, a moze mechanior wsadzil jakis slizgajacy sie pasek?
- Od: 28 sie 2007, 22:34
- Posty: 271
- Skąd: Łapy
- Auto: 323f 96' :)
mi pękł dwa razy, ale koleś mi nasmarował rolki jakimś smarem na którym się ślizgał... teraz już po wymianach i naciągnięciu jest idealnie. oby do zimy się nie odezwał
pozdr. avedM!
pozdr. avedM!
- Od: 29 mar 2010, 19:13
- Posty: 236
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 [GF] FS [85 kW] '00
mam podobnie z piszczącym paskiem:/ jakiś miesąc temu zmieniałem cały rozrząd z rolkami pompą itd i do tego paski wszystko cacy. Wstałem rano odpalam samochód i pasek piszczy 0_o, stary nie piszczał ojciec mówił że pasek sie uleżał i trzeba naciągnąć zawiozłem do mechera spojrzał mówi że pasek jest naciągnięty. Dodam jeszcze że piszczy tylko gdy zapalam go np po nocy czasami lekko śmierdzi smarem
-
adrux
Mimo ze pasek jest wymieniony na nowy i dobrze naciągnięty może po jakimś czasie piszczeć. Jeśli koło pasowe alternatora jest przytarte to ten problem będzie się powtarzał co jakiś czas.
- Od: 22 lut 2010, 21:41
- Posty: 20
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda 323P 1.5 16V BA 1998r
witam mam taki problem chodzi o pasek alternatora przy odpalaniu jak auto postoji pare godzin to zaczyna piszczeć mam już go dosyć wymieniłem 3 razy myślałem że pomoże i nic:(zmieniłem nawet te kółko przy alternatorze te małe i nic co to może być?prosze o rade pozdrawiam
-
gwozdziu9
Zaobserwowałem jeszcze jedna rzecz. Koło pasowe pompy wspomagania w moim autku ma bicie ok 1mm. Przy włączonym silniku to widać. Myślę ze i to także powodowało także piszczenie paska. Naciągnąłem pasek na alternatorze nakrętką "12" jeszcze mocniej i narazie jest ok.
Jeszcze jedna rzecz: Podczas jazdy da się zaobserwować chwilowe spadki obrotów np do 400. U mnie jest tak że jak na 2 biegu przydusze autko i wcisnę sprzęgło przy np 3000obr to spadają obroty na chwilkę do 400-500 i wskakują za chwilę do 750tak jak powinno być. Uważam że nie powinno tak być i to powoduje chwilowe przeciążenie silnika i jak wiadomo może szarpać i na pasek się przekłada (jeśli nie jest naciągnięty zbyt dobrze). Jak gadałem z mechanikiem to widocznie silniczek krokowy się przycina i stąd te spadki obrotów. Za 2-3 tyg jadę na czyszczenie silniczka krok. i przepustnicy. Taki zabieg wyniesie ok 100zł a na pewno autko się poprawi.
Aha i warto zajrzeć od spodu (i z góry także)czy osłona plastykowa osłaniająca min. paski jest cała może tamtędy non stop wdzierać się brud i woda.
Jeszcze jedna rzecz: Podczas jazdy da się zaobserwować chwilowe spadki obrotów np do 400. U mnie jest tak że jak na 2 biegu przydusze autko i wcisnę sprzęgło przy np 3000obr to spadają obroty na chwilkę do 400-500 i wskakują za chwilę do 750tak jak powinno być. Uważam że nie powinno tak być i to powoduje chwilowe przeciążenie silnika i jak wiadomo może szarpać i na pasek się przekłada (jeśli nie jest naciągnięty zbyt dobrze). Jak gadałem z mechanikiem to widocznie silniczek krokowy się przycina i stąd te spadki obrotów. Za 2-3 tyg jadę na czyszczenie silniczka krok. i przepustnicy. Taki zabieg wyniesie ok 100zł a na pewno autko się poprawi.
Aha i warto zajrzeć od spodu (i z góry także)czy osłona plastykowa osłaniająca min. paski jest cała może tamtędy non stop wdzierać się brud i woda.
- Od: 22 lut 2010, 21:41
- Posty: 20
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda 323P 1.5 16V BA 1998r
No u mnie też piszczy pasek – od alternatora.
Był już raz podciągany i pomogło na jakiś czas.
Widocznie trochę się jeszcze rozciągnął i trzeba zrobić to ponownie.
Pytanie czy trzeba koniecznie luzować tą dolną śrubę alternatora przy napinaniu paska ?
(dostęp do tej śruby niestety tylko z kanału)
Był już raz podciągany i pomogło na jakiś czas.
Widocznie trochę się jeszcze rozciągnął i trzeba zrobić to ponownie.
Pytanie czy trzeba koniecznie luzować tą dolną śrubę alternatora przy napinaniu paska ?
(dostęp do tej śruby niestety tylko z kanału)
- Od: 18 mar 2008, 16:34
- Posty: 371
- Auto: Była Mazda 323F 1.8 , LPG Koltec
Teraz Honda Accord 2.4 190KM Benzyna+LPG i Mazda 3 2.0 benzyna
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości