Strona 1 z 2

Madzia zgasła podczas jazdy i nie odpaliła.

PostNapisane: 20 mar 2018, 19:13
przez MaDin
Witam koledzy. Moja żona jechała wczoraj i nagle madzia zaczęła słabnąć aż w końcu zgasła. Potem już po ciągłych próbach uruchomienia aku padł. Do tej pory nie udało mi się uruchomić silnika. Próbowałem podłączyć diodę LED aby odczytać kody ale zaświeciła tylko raz przez ok 3 do 5 sekund i zgasła a potem już nic. Jak próbuję odpalić rozrusznik kręci ale nie ma reakcji silnika. Dodam że aku ładowałem całą noc i naładował się tylko do 11.9 V, ale nie wiem czy aby to wina była akumulatora, bo podczas jazdy nie świeciła kontrolka braku ładowania (chyba po prostu zrządzenie losu i przyszedł czas na aku.). A więc koledzy pomóżcie co może być przyczyną? Zapomniał bym jak próbowałem odczytać kody z tylnej części silnika dochodził ciągły brzęczący dźwięk. Na zdjęciu zaznaczyłem obszar skąd dochodzi ten dźwięk.

PostNapisane: 22 mar 2018, 08:48
przez Marek 161BD081
Tak jak pisałem w innym temacie: ten dźwięk to normalne zachowanie zaworu biegu jałowego.
Patrząc na foto i (chyba) brak płynu w zbiorniczku to czy przypadkiem twoja małżonka nie przegrzała silnika?
Sprawdź też czy masz chociażby iskrę na świecach.

Re: Madzia zgasła podczas jazdy i nie odpaliła.

PostNapisane: 24 mar 2018, 12:10
przez MaDin
Witam. Kopułka rozdzielacza nowa (choć na starej po przeczyszczeniu styków na palcu i kopułce jakby lepiej), akumulator nowy, iskra jest choć wydaje mi się słaba. Co mogę dalej zrobić??????

Dopisano 24 mar 2018, 11:18:

A może coś nie tak z paliwem. Może nie dochodzi paliwo albo filtr paliwa do wymiany. A może zapchany układ paliwowy nie mam pojęcia. Podpowiedzcie coś panowie.

Dopisano 24 mar 2018, 11:45:

Dodam, że iskra raczej jest słaba koloru pomarańczowo-czeronego.

Dopisano 24 mar 2018, 14:28:

Świece wymienione (przewody są stare). Jak wymieniałem jedna ze świec miała brązowy ślad na porcelanie jakby przepalona. Jak przekręcam kluczyk słychać jak pompa się załącza a gdy próbuję odpalić jest dużo lepiej momentami jakby już już chciała odpalić. Pomóżcie, co jeszcze może być?

PostNapisane: 24 mar 2018, 15:43
przez Marek 161BD081
Pokręć troche silnikiem jakbyś chciał go odpalić a następnie wykręć jedną ze świec by zobaczyć czy jest chociaż trochę wilgotna.

Zapytam ponownie: silnik na pewno nie został przegrzany??

Re: Madzia zgasła podczas jazdy i nie odpaliła.

PostNapisane: 24 mar 2018, 15:49
przez MaDin
Jeśli chodzi o brak wody w zbiorniczku to od momentu zakupu zawsze musiałem dolewać i zawsze ubywało dodam że oleju też bierze. Żona miała jeździć do pracy i powrotem (w obydwie strony 10 km). Co jeśli po wykręceniu świeca będzie wilgotna?

Dopisano 24 mar 2018, 15:17:

Marek 161BD081 proszę o podpowiedź. Przyponiałem sobie (przed tą sytuacją jaką mam teraz) zawsze na zimnym silniku rano obroty wskakiwały na 1300 i powoli rosły aż do nawet i 2500. Po jakimś czasie obroty się uspokajały i silnik chodził równiutko i cicho jakby nie pracował. Czy u mnie w silniku występują cewki??? I gdzie mam szukać czujników wałka?? Chyba są dwa – nie wiem. Pozdrawiam.

PostNapisane: 24 mar 2018, 18:32
przez Marek 161BD081
Jeśli kręcisz silnikiem a on nie odpala to mokre świece są oznaką, że paliwo jest podawane przez wtryskiwacze.
W układzie zapłonowym masz jedną cewkę + rozdzielacz.
Czujniki położenia wałka rozrządu są w aparacie zapłonowym – jesli nie działają to nie ma iskry.

Z wysokimi obrotami biegu jałowego zimnego silnika wielu walczyło – trzeba zając się modułem przepustnicy.

PostNapisane: 26 mar 2018, 09:16
przez MaDin
Marek 161BD081 dziękuję za podpowiedź z plakiem.
Witam. Wczoraj próbowałem odpalić na "plaka" (filtr zdjęty i psikanie) i nic. Wyczytałem gdzieś na forum o syczeniu w baku przy odkręcaniu korka wlewu i zapchanych przewodach odpowietrzających. Ale po odkręceniu korka żadnego syku (a zawsze syczało- jak była rezerwa). Czy ten trop odpowietrzenia baku jest dobry?? Chcę dziś zobaczyć czy paliwo w ogóle dochodzi do listwy. Czy ciśnienie na listwie wtryskowej można w domowy sposób sprawdzić??

Re: Madzia zgasła podczas jazdy i nie odpaliła.

PostNapisane: 26 mar 2018, 10:07
przez Sławek549
W tym silniku jest prawdopodobnie rozrząd bezkolizyjny więc odkręć korek wlewu oleju i zakręć silnikiem, jak zobaczysz obracające się wałki to pasek cały a ty szukasz dalej.

PostNapisane: 26 mar 2018, 10:51
przez Marek 161BD081
MaDin napisał(a):....
Czy ciśnienie na listwie wtryskowej można w domowy sposób sprawdzić??

Poza zdjęciem przewodu paliwowego i sprawdzeniem czy leci paliwo to niewiele więcej możesz sprawdzić.
Podczas próby możesz zewrzeć pin złącza diagnostycznego FP z GND i w ten sposób uruchomisz pompę paliwa bez kręcenia rozrusznikiem.

Sprawdzić ustawienie rozrządu nie zaszkodziłoby ale nie bardzo mi się chce wierzyć aby sam się z siebie ot tak podczas jazdy przestawił.

Napisz co stwierdziłeś

Re: Madzia zgasła podczas jazdy i nie odpaliła.

PostNapisane: 26 mar 2018, 11:50
przez Sławek549
Tu chodzi o zerwany pasek rozrządu. Pompa paliwa to też może być przyczyną.

https://youtu.be/IMT-CbtLqeU?t=8m36s

PostNapisane: 26 mar 2018, 13:50
przez Marek 161BD081
Przy zerwanym pasku rozrządu nie masz obracania aparatem zapłonowym więc tym bardziej nie będzie żadnej iskry.
Jakby pompa paliwa była uszkodzona to przynajmniej na "plaka" powinien silnik zagadać.

MaDin – odkręć korek w chłodnicy i obserwując poziom płynu zakręć silnikiem a następnie napisz co zobaczyłeś.

PostNapisane: 26 mar 2018, 20:18
przez MaDin
Witam. Przewód paliwowy zdjęty (ten doprowadzający paliwo do listwy wtryskowej), po zmostkowaniu F/P z GND i wymuszeniu pracy pompy paliwa siknęło sporym strumieniem paliwo. Więc pompka paliwa działa. Z korkiem od chłodnicy zobaczę dziś późnym wieczorem.
Marek 161BD081 napisał(a):Sprawdzić ustawienie rozrządu nie zaszkodziłoby ale nie bardzo mi się chce wierzyć aby sam się z siebie ot tak podczas jazdy przestawił.

Czy jest możliwość abyś wysłał mi na pw lub maila krok po kroku jak sprawdzić rozrząd.? Będę bardzo wdzięczny bo już nie wiem czego się łapać.

PostNapisane: 26 mar 2018, 20:56
przez Marek 161BD081
Poszukaj tematu, gdzie jest opis wymiany rozrządu to będziesz wiedział jak sprawdzić jego ustawienie.
Nie jest to robota na 5 minut i raczej parę podstawowych narzędzi trzeba posiadać nie wspominając o rękach do pracy i głowie do myślenia :)

Popatrz na razie na poziom płynu i będziemy dalej myśleć co z tym zrobić.

PostNapisane: 26 mar 2018, 22:23
przez MaDin
Właśnie wróciłem. Płyn podczas prób odpalania nic nie zmieniał swojego położenia, cały czas na jednym poziomie. Ale dziś za dwa lub trzy razy jakby już już chciała zapalić. Zacząłem się zastanawiać czy czasami nie skupi się na aparacie zapłonowy. Ponieważ aparatu i rozrządu jeszcze nic nie sprawdzałem. Tu mam pytanie. Czy aparat zapłonowy musi być z tymi samymi oznaczeniami?? A jeśli chodzi o klucze i głowę na karku oraz czas to wszystko jest :) jeśli chodzi o sprawdzanie rozrządu. Kolego Marku jeśli możesz doradź mi co dalej.

PostNapisane: 26 mar 2018, 23:20
przez Marek 161BD081
W silniku Z5 były stosowane dwa rodzaje aparatów zapłonowych.
Przedliftowe modele miały P5 (lub P9) a późniejsze już M3.
Aparaty nie bardzo są między sobą zamienne ze względu na wtyczki i budowę wewnętrzna.
Najprościej znajdź kogoś ze swojej okolicy aby po prostu wypożyczyć aparat do próby.
Dlatego też często apeluję aby ludzie wpisywali swoją lokalizację do profilu użytkownika.
Twój rocznik 1996 jest przełomowym więc musisz sam popatrzeć jaka masz wersję i takiego samego też szukać.
Jak tylko będziesz demontował to nie zapomnij zaznaczyć w jakiej był pozycji zamontowany.

Re: Madzia zgasła podczas jazdy i nie odpaliła.

PostNapisane: 28 mar 2018, 15:29
przez MaDin
Witam. Dziś wymieniłem aparat zapłonowy (mimo że iskra była, ale słaba) i madzia odpaliła. Ale jest jeszcze dwie rzeczy które mnie trochę martwią. Po pierwsze teraz przy uruchamianiu silnika słychać jakby bendiks chwilkę trzymał i po krótkiej jeździe (jest duża moim zdaniem poprawa dynamiki, autko jest mocniejsze) po zatrzymaniu obroty schodzą do 500 i powoli wracają do 800. Dziękuję wszystkim za pomoc w tym temacie i równocześnie proszę o podpowiedzi.

PostNapisane: 28 mar 2018, 15:35
przez Piohrun
Na początek ustaw dobrze zapłon i zobacz czy problemy ustaną.
Jeśli nie masz lampy stroboskopowej ani żaden ze znajomych nie ma to podjedź do mechanika żeby Ci ustawił.

PostNapisane: 28 mar 2018, 16:08
przez Marek 161BD081
Po tak dluuugim kręceniu możliwe, że rozrusznik zaczyna mieć dosyc.
Pomyśl aby go któregoś dnia wyciągnąć i popatrzeć na stan tulejek oraz szczotek.

Mazda nagle zgasła i nie odpala.

PostNapisane: 9 kwi 2018, 21:01
przez vviesio
Witam, moja mazda stała kilka miesięcy zimą, pod gołym niebem. Pewnego zimowego wieczora mazdę odpaliłem i pracowała w miejscu normalnie przez 5-10min (czas odśnieżania). Następnie przejechałem bez problemu jakieś 50 metrów do drogi głównej i po ruszeniu z miejsca od razu zgasła. Żadnego duszenia się, szarpania. Rozrusznik kręcił śmiało, ale poza tym żadnej reakcji.

Sprawdziłem wtedy pompę paliwa, bo sądziłem, że to jej wina, ale okazało się, że słychać jej pracę przy rozruchu i świece są zalewane.

Auto czekało do wiosny. Teraz przeczyściłem świece (2 były od pokrywy zalane olejem), poprawiłem kable, z grubsza przeczyściłem kopułkę, kable i palec. Komputer błędów nie wykazuje (może dlatego, że długo był odłączony od akumulatora? ).

Postawiłem na aparat zapłonowy i zamówiłem używany. Czy mogę wymienić stary na "nowy" przykręcając go dokładnie w to samo miejsce (np. ślad po śrubach)? Rozumiem, że nie włożę go źle, bo element podłączany do wałka rozrządu ma odpowiedni kształt. Prawda?

Jak nie uda mi się odpalić auta, to będę pytał dalej. Może jakieś sugestie w temacie usterki?
Czy kable albo świece mogły od tak paść i być przyczyną tej awarii?

Pozdrawiam.

PostNapisane: 9 kwi 2018, 21:06
przez Simonkg
Wymień sobie jeszcze świece i uszczelke pokrywy zaworów ;) i napisz jakie efekty