Szarpanie na jedynce
1, 2
Mam taki problem, po wrzuceniu 1 biegu, czasem auto poszarpuje i po pewnym czasie sie stabilizuje.
Wystraczy jechac jedynką wcisnac hamulec roboczy zeby go przydusic i rozpoczyna szarpać.
Wczoraj wyjalem przewody zaplonowe i sprawdzilem ich stan (rok temu byly wymieniane, ale na JC)
Jeden z przewodow pokryty byl zielonym nalotem i byl lekko pekniety na zgieciu.
Kable WN mam zamiar wymienic.
Myslalem o zresetowaniu kompa, ale troche sie boje, bo auto malo pali i jest dosc dynamiczne – ale zastanawiam sie czy to jest do czegos potrzebne przy tego typu objawach.
Zauwazylem wyciek oleju (no moze zapocenie w okolicach ukladu zaplonowego, oraz gdzies z oklic kolektora ssacego po obu stronach. Wszystko wymylem Zmywaczem do Hamulcow Boll i zapocenia nie sa jakies tragiczne.
Poziom plynu w chlodniczego w normie.
Moze ktos z was mial podobne objawy?
Wystraczy jechac jedynką wcisnac hamulec roboczy zeby go przydusic i rozpoczyna szarpać.
Wczoraj wyjalem przewody zaplonowe i sprawdzilem ich stan (rok temu byly wymieniane, ale na JC)
Jeden z przewodow pokryty byl zielonym nalotem i byl lekko pekniety na zgieciu.
Kable WN mam zamiar wymienic.
Myslalem o zresetowaniu kompa, ale troche sie boje, bo auto malo pali i jest dosc dynamiczne – ale zastanawiam sie czy to jest do czegos potrzebne przy tego typu objawach.
Zauwazylem wyciek oleju (no moze zapocenie w okolicach ukladu zaplonowego, oraz gdzies z oklic kolektora ssacego po obu stronach. Wszystko wymylem Zmywaczem do Hamulcow Boll i zapocenia nie sa jakies tragiczne.
Poziom plynu w chlodniczego w normie.
Moze ktos z was mial podobne objawy?
- Od: 2 sie 2010, 14:14
- Posty: 26
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323F , 1.5B, 1999 rok
(BJ) przebieg 112 tys.
wymień przewody NGK, świece NGK i kopułkę wraz z palcem
powinno pomoc ,a czemu się boisz ze coś się stanie jak zresetujesz kompa nic mu będzie
wystarczy odpiąć aku i, wcisnąć przez 30sek hamulec nożny
powinno pomoc ,a czemu się boisz ze coś się stanie jak zresetujesz kompa nic mu będzie
wystarczy odpiąć aku i, wcisnąć przez 30sek hamulec nożny
tylko i wyłacznie na stacje diagnostyczną podłaczenie pod kompa samemu nic nie zrobisz temat w mazdach znany cewka przepływomierz moze byc ogulnie czeka cie duzy wydatek
Sprawdz sobie dokladnie rure dolotowa doprowadzajaca powietrze do kolektora. Moze byc popekana ze starosci i auto moze brac lewe powietrze. Trzeba dokladnie ogladnac, bo na pierwszy rzut oka spekanie moze nie byc widoczne.
Ja mialam takie objawy, ze po redukcji na 1 i probie przyspieszania (zwlaszcza gdy auto sie jeszcz toczylo) samochod bardzo mocno szarpal i "skakal do przodu", i nie chcial jednostajnie przyspieszac (bez wzgledu na to jak dokladnie manewrowalam gazem i sprzeglem). Po wbiciu 2 i na innych biegach bylo to niewyczuwalne i przyspieszal normalnie, tylko na 1 biegu szarpal. Wiec ogladnij sobie te rure, koniecznie.
Ja mialam takie objawy, ze po redukcji na 1 i probie przyspieszania (zwlaszcza gdy auto sie jeszcz toczylo) samochod bardzo mocno szarpal i "skakal do przodu", i nie chcial jednostajnie przyspieszac (bez wzgledu na to jak dokladnie manewrowalam gazem i sprzeglem). Po wbiciu 2 i na innych biegach bylo to niewyczuwalne i przyspieszal normalnie, tylko na 1 biegu szarpal. Wiec ogladnij sobie te rure, koniecznie.
- Od: 18 mar 2009, 13:59
- Posty: 127
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 323f BA 1.5 (1996)
Wiem o tym robiłem wszystko jusz wymieniałem rure na uzywaną ale nie polecam został mi tylko komputer podłaczenie spr w 100% czy to jest to i kupuje nową cena 500zł ale spokój bedzie
Dzieki za rady. Zapomialem dodac na wstepie, ze miesiac temu wymienilem stare swiece na Denso. Wczoraj zmienilem przewody zaplonowe na NGK (wczesniej byly JC – mialy tylko rok, a jeden byl juz pekniety na zgieciu. Zielony nalot byl na nich, ponieważ te kable chodza luzno i mozna je swobodnie wyjac z obudowy wtyku. NGK to o wiele lepsza jakosc.)
Przed zalozeniem nowych kabli przemylem kopulke zmywaczem do hamulcow, w celu odtluszczenia. W wejsciach na kable w kopulce rowniez przemylem szmatka nasaczona zmywaczem do hamulcow – zadnym smarem w miedzi, czy WD40!!! ... i co sie dalo wyskrobalem delikatnie lbem wkreta, aby nie zwiekszyc srednicy otworu. Nowe kable weszly elegancko na wcisk z duzym oporem. Odpalilem auto a tu zonk, na szczescie wiedzialem ze zamienilem miescami 2 kable, bo jakos mi tak pasowalo Następnie podpialem tak jak byc powinno – zreszta wystarczy spojrzec na kopulke – sa tam numerki do podpiecia odpowiednich kabli. Tym razem silnik ruszyl rowno.
Zdjalem kleme (–) wcisnalem pedal hamulca na 30 sek. – przy okazji okazalo sie ze klema luzno siedziala i mozna ja bylo reka zdjac. Podlaczylem i pojechalem.
Mialem wrazenie ze jest poprawa, chociaż na poczatku jak stawalem na sygnalizacji to obroty spadaly bardzo nisko az myslalem ze silnik zgasnie, ale nic z tych rzeczy. Bylo moze tak na 5 postojach, potem wszystko ladnie sie ustabilizowalo.
Jezeli chodzi o to szarpanie to mam wrazenie jest poprawa, tylko wiem ze nie jest idealnie, a moze poprostu przebieg 209 tys robi swoje? chyba nie bo moj tata ma 280tys w 626 i silnik pracuje rowno.
Najbardziej wkurzajace jest to ze jak sie maksymalnie skreci kolami i jedzie jedynka bez dodawania gazu to autko poszarpuje. Podczas jazdy na wyzszych obrotach i biegach jest normalnie.
Przed zalozeniem nowych kabli przemylem kopulke zmywaczem do hamulcow, w celu odtluszczenia. W wejsciach na kable w kopulce rowniez przemylem szmatka nasaczona zmywaczem do hamulcow – zadnym smarem w miedzi, czy WD40!!! ... i co sie dalo wyskrobalem delikatnie lbem wkreta, aby nie zwiekszyc srednicy otworu. Nowe kable weszly elegancko na wcisk z duzym oporem. Odpalilem auto a tu zonk, na szczescie wiedzialem ze zamienilem miescami 2 kable, bo jakos mi tak pasowalo Następnie podpialem tak jak byc powinno – zreszta wystarczy spojrzec na kopulke – sa tam numerki do podpiecia odpowiednich kabli. Tym razem silnik ruszyl rowno.
Zdjalem kleme (–) wcisnalem pedal hamulca na 30 sek. – przy okazji okazalo sie ze klema luzno siedziala i mozna ja bylo reka zdjac. Podlaczylem i pojechalem.
Mialem wrazenie ze jest poprawa, chociaż na poczatku jak stawalem na sygnalizacji to obroty spadaly bardzo nisko az myslalem ze silnik zgasnie, ale nic z tych rzeczy. Bylo moze tak na 5 postojach, potem wszystko ladnie sie ustabilizowalo.
Jezeli chodzi o to szarpanie to mam wrazenie jest poprawa, tylko wiem ze nie jest idealnie, a moze poprostu przebieg 209 tys robi swoje? chyba nie bo moj tata ma 280tys w 626 i silnik pracuje rowno.
Najbardziej wkurzajace jest to ze jak sie maksymalnie skreci kolami i jedzie jedynka bez dodawania gazu to autko poszarpuje. Podczas jazdy na wyzszych obrotach i biegach jest normalnie.
- Od: 2 sie 2010, 14:14
- Posty: 26
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323F , 1.5B, 1999 rok
(BJ) przebieg 112 tys.
Beata26 – ja wlasnie obstawialem lewe powietrze. Ogladalem skrupulatnie wszystkie przewody, ale kolektora nie moglem za bardzo obejrzec z racji oslony ktora przykrecona jest na dwie doszczetnie skorodowane nakretki. Moze sprobuje od spodu.
- Od: 2 sie 2010, 14:14
- Posty: 26
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323F , 1.5B, 1999 rok
(BJ) przebieg 112 tys.
Ja mialam popekana rure dolotowa od groy – dalo sie to stwierdzic tylko w momencie, gdy sie nia poruszalo, bo inaczej pekniecia nie byly widoczne. Zakleilam to wszystko jak umialam, ale i tak planowlam wymienic ta czesc. Gdy juz dostalam uzywke, usunelam stara rure – i dobrze zrobilam, bo okazalo sie, ze od spodu takze byla popekana. Po prostu sparciala, i trzeba ja bylo wymienic. Nie wymagajmy za duzo od gum – nawet, jesli sa japonskie
- Od: 18 mar 2009, 13:59
- Posty: 127
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 323f BA 1.5 (1996)
Poruszałem wczoraj tymi rurami dolotowymi i wygląda na to że japońskie gumy nie są takie złe Nalazłem coś innego.
Wczoraj podłączyłem diodę do złącza diagnostycznego i po przekręceniu kluczyka zapaliła się i zgasła po 3 sekundach, czyli błędów nie ma (czekałem jeszcze 4 minuty na jakieś sygnały ale nic nie było). Sprawdziłem kilka razy i zawsze taki sam efekt.
Testu podczas uruchomienia silnika nie mogłem już zrobić – ciekawe czy tak powinno być, że jak nie ma błędu na wyłączonym zapłonie to nie robi już diagnostyki na uruchomionym. Samochód podczas próby uruchomienia natychmiast gasł – może dlatego że go wcześniej nie rozgrzałem do normalnej temperatury ok 90 st. Nie wnikałem.
Dzisiaj podczas jazdy ujawniło się opadanie obrotów po wysprzęgleniu. Silnik prawie przygasał do 0br/min i po chwili obroty stabilizowały się 750-800obr/min.
Wczoraj zauważyłem nieszczelność uszczelki kolektora wydechowego. Szukałem podobnych objawów w internecie polegających na opadaniu obrotów po wysprzęglęniu oraz delikanym falowaniu i stwierdziłem że tutaj może być problem z zaworem EGR.
Teraz pytanie czy zrobić samą uszczelkę i zobaczyć czy jest poprawa, czy odrazu wymieć zawór?
Coś czuję że czeka mnie niemiła wizyta w ASO, bo części z allegro raczej nie zamierzam kupować.
Wczoraj podłączyłem diodę do złącza diagnostycznego i po przekręceniu kluczyka zapaliła się i zgasła po 3 sekundach, czyli błędów nie ma (czekałem jeszcze 4 minuty na jakieś sygnały ale nic nie było). Sprawdziłem kilka razy i zawsze taki sam efekt.
Testu podczas uruchomienia silnika nie mogłem już zrobić – ciekawe czy tak powinno być, że jak nie ma błędu na wyłączonym zapłonie to nie robi już diagnostyki na uruchomionym. Samochód podczas próby uruchomienia natychmiast gasł – może dlatego że go wcześniej nie rozgrzałem do normalnej temperatury ok 90 st. Nie wnikałem.
Dzisiaj podczas jazdy ujawniło się opadanie obrotów po wysprzęgleniu. Silnik prawie przygasał do 0br/min i po chwili obroty stabilizowały się 750-800obr/min.
Wczoraj zauważyłem nieszczelność uszczelki kolektora wydechowego. Szukałem podobnych objawów w internecie polegających na opadaniu obrotów po wysprzęglęniu oraz delikanym falowaniu i stwierdziłem że tutaj może być problem z zaworem EGR.
Teraz pytanie czy zrobić samą uszczelkę i zobaczyć czy jest poprawa, czy odrazu wymieć zawór?
Coś czuję że czeka mnie niemiła wizyta w ASO, bo części z allegro raczej nie zamierzam kupować.
- Od: 2 sie 2010, 14:14
- Posty: 26
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323F , 1.5B, 1999 rok
(BJ) przebieg 112 tys.
Mam to samo kolego i przynajmniej w moim wypadku to nie jest EGR ( czyszczony, sprawdzany itd)
Moze Ci pomoc ustawienie obrotow w trybie serwisowym, niestety w moim przypadku pomaga owszem... na kilka km <haha>
Moze Ci pomoc ustawienie obrotow w trybie serwisowym, niestety w moim przypadku pomaga owszem... na kilka km <haha>
- Od: 13 lip 2009, 14:18
- Posty: 160
- Skąd: KNW/Gliwice
- Auto: 323f BA Z5 97r (byla) // VW golf 4
Licznikowo 150, wyglada na nie wiecej niz 200. Rozkladam juz rece i chyba sie jej pozbede ( juz raz chcialem sprzedac). Szkoda mi tylko oddawac za marne grosze egzemplarza bez grama korozji i o dziwo nie lykajacego oliwy. Eh, od pol roku mam problemy z obrotami ( falowanie i te spadki ) Ciekawostka jest, ze przestal falowac po wypieciu sondy, jednak po zalozeniu nowej znowu to samo. Sry za offtop ;p
pozdro
pozdro
- Od: 13 lip 2009, 14:18
- Posty: 160
- Skąd: KNW/Gliwice
- Auto: 323f BA Z5 97r (byla) // VW golf 4
mario1616 nie zalamuj sie. Jaki masz vin samochoduwyslij na pw lub tu wklej. powiem ci jaki masz ECU i jak naprawic mazde. Zrob zdjecie najlepiej go znajduje sie pod popiolka na podlodze kanal srodkowy albo znajdz na allegro taki sam czyli to samo musi miec napisane na naklejce i tyle wtyczek co twoj. pozdro
- Od: 20 lut 2007, 23:59
- Posty: 183
- Skąd: WARSZAWA
- Auto: Mazda 323F BA 1.5 97r.
Dzisiaj postanowiłem po drodze do pracy wstąpić do ASO. Dowiedziałem się że po pierwsze spadające obroty po wprowadzeniu auta w tryb serwisowy to rzecz normalna. Objaw mija po przejechaniu kilku kilometrów i mnie tak właśnie było.
1) Zastanawiam się dlaczego nie mogłem odpalić auta aby sprawdzić błędy podczas pracy silnika?
Może skoro wszystko jest ok to następnego testu nie da się zrobić?
2) Natomiast delikatne falowanie milimetr w górę i milimetr w dół na biegu jałowym może wcale nie być związane z uszczelką kolektora wydechowego, ani zaworem EGR.
Pan serwisant powiedział mi że to może był jakiś zużyty element sprzęgła, albo jakaś usterka w działaniu przepustnicy. Jak mu się da ognia to wtedy jest ok, a jak są bardzo wolne obroty to samochód troszkę "kanguruje" – szczególnie wtedy jak się wrzuci jedynkę i jadąc bez dodawania gazu na wolnym biegu skręci się kołami w prawo, bądź w lewo.
1) Zastanawiam się dlaczego nie mogłem odpalić auta aby sprawdzić błędy podczas pracy silnika?
Może skoro wszystko jest ok to następnego testu nie da się zrobić?
2) Natomiast delikatne falowanie milimetr w górę i milimetr w dół na biegu jałowym może wcale nie być związane z uszczelką kolektora wydechowego, ani zaworem EGR.
Pan serwisant powiedział mi że to może był jakiś zużyty element sprzęgła, albo jakaś usterka w działaniu przepustnicy. Jak mu się da ognia to wtedy jest ok, a jak są bardzo wolne obroty to samochód troszkę "kanguruje" – szczególnie wtedy jak się wrzuci jedynkę i jadąc bez dodawania gazu na wolnym biegu skręci się kołami w prawo, bądź w lewo.
- Od: 2 sie 2010, 14:14
- Posty: 26
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323F , 1.5B, 1999 rok
(BJ) przebieg 112 tys.
To wszystko wygląda jednak trochę inaczej niż napisałem w temacie. Pośrednio dotyczy to jazdy na 1 biegu, ale nie do konca.
Dzisiaj wracając z pracy pomyslalem sobie skoro obroty spadaja przy kreceniu kierownica tzn. że problem falowania obrotów generalnie pojawia się podczas obciążenia silnika na postoju bądź w czasie wolnej jazdy. Postanowiłem to w prosty sposób potwierdzić. Stojąc na czerwonym świetle włączyłem na maxa nawiew i obroty spadły z ok 800 na 650-500 obr/min.
Reasumując:
Mam nowe świece i kable WN.
Sprzęgło bierze w połowie i samochód przyspiesza jak wrzucam z 2 na 5-tę. Ma również siłę gdy przyduszę gaz z 2500 do 4000 obr/min.
Myślę że NIE jest to wina sprzęgła, ani wysprzęglika (po wysprzęgleniu obroty spadają do normy).
Uszczelka kolektora wydechowego ... Ok jest trochę zapocona, (pytanie tylko, czy pociła się 13 lat czy rok – teraz po umyciu będę ją obserwował), ale myślę gdyby nieszczelność z jej powodu była przyczyną to problem mógłby występować w różnych zakresach obrotów.
Uważam, że gdyby był problem z EGRem to komputer dałby sygnał o błędach związanych ze złym składem mieszanki lub spalin, a mi komputer diodowy nie pokazuje żadnych błędów.
Po zawężeniu obszaru poszukiwań możliwej usterki, wypadło moim skromnym zdaniem na zawór wolnych obrotów i temu czemuś trzeba będzie wnikliwie się przyjrzeć. To on odpowiada za utrzymywanie obrotów, aby nie zmieniały swoich wartości podczas korzystania z odbiorników typu światła, klimatyzacja, nawiew, czy wjazd pod górkę.
Co wy na to?
Dzisiaj wracając z pracy pomyslalem sobie skoro obroty spadaja przy kreceniu kierownica tzn. że problem falowania obrotów generalnie pojawia się podczas obciążenia silnika na postoju bądź w czasie wolnej jazdy. Postanowiłem to w prosty sposób potwierdzić. Stojąc na czerwonym świetle włączyłem na maxa nawiew i obroty spadły z ok 800 na 650-500 obr/min.
Reasumując:
Mam nowe świece i kable WN.
Sprzęgło bierze w połowie i samochód przyspiesza jak wrzucam z 2 na 5-tę. Ma również siłę gdy przyduszę gaz z 2500 do 4000 obr/min.
Myślę że NIE jest to wina sprzęgła, ani wysprzęglika (po wysprzęgleniu obroty spadają do normy).
Uszczelka kolektora wydechowego ... Ok jest trochę zapocona, (pytanie tylko, czy pociła się 13 lat czy rok – teraz po umyciu będę ją obserwował), ale myślę gdyby nieszczelność z jej powodu była przyczyną to problem mógłby występować w różnych zakresach obrotów.
Uważam, że gdyby był problem z EGRem to komputer dałby sygnał o błędach związanych ze złym składem mieszanki lub spalin, a mi komputer diodowy nie pokazuje żadnych błędów.
Po zawężeniu obszaru poszukiwań możliwej usterki, wypadło moim skromnym zdaniem na zawór wolnych obrotów i temu czemuś trzeba będzie wnikliwie się przyjrzeć. To on odpowiada za utrzymywanie obrotów, aby nie zmieniały swoich wartości podczas korzystania z odbiorników typu światła, klimatyzacja, nawiew, czy wjazd pod górkę.
Co wy na to?
- Od: 2 sie 2010, 14:14
- Posty: 26
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323F , 1.5B, 1999 rok
(BJ) przebieg 112 tys.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości