Problem ze ściąganiem samochodu (zbieżność)
Masz bardzo waskie opony, hmm w tym modelu chyba standard jest szerszy.A na podmuchy to rzeczywiscie jest podatna ta mazda jak by była bardzo lekka.a w poprzednim modelu jak mialem nie bylo tego problemu.mozliwe ze te typy tak maja;) ze pochyl jezdni ma duze znaczenie.
- Od: 5 sty 2009, 15:47
- Posty: 18
- Skąd: Rawicz, Wielkopolska
- Auto: Były Mazdy:Sedan 1.6 16V 1992 r. Sedan 2.0 8V Diesel 1995 r. Hatchback 1.5 16V 1998r. JEST Mazda hatchback 323f Rok 2001 1,6 16V 98 KM:)
HaCaT zmieniłem na zimówki barum polaris 2, 185/60/15 nówki sztuki z tego roku
u mnie sciaganie znikneło
letnie mam szerokie 205 więc w koleinach była masakra, ale wyglad kosztuje
dwie letnie mam ok a dwie co były z przodu nadają się na smietnik, stad ściaganie, ale były założone na szybko żeby dojeździć
u mnie sciaganie znikneło
letnie mam szerokie 205 więc w koleinach była masakra, ale wyglad kosztuje
dwie letnie mam ok a dwie co były z przodu nadają się na smietnik, stad ściaganie, ale były założone na szybko żeby dojeździć
- Od: 26 wrz 2010, 21:56
- Posty: 232
- Skąd: Turka
- Auto: była Mazda 323F BJ 2.0 DiTD
jest Ducato
HaCaT napisał(a):Wracając z pracy zajechałem do stacji kontroli pojazdów, żeby sprawdzili mi zawieszenie – test na szarpakach niczego nie wykazał, wszystko ok, maglownica sucha. Asekuracyjnie przeprowadzający badanie polecił mi zmienić koła z przodu na tył – tak też uczyniłem i co? I ściąga jeszcze bardziej... Już nie wiem co mam robić, chyba pojadę raz jeszcze na geometrię. Czy ktoś zna serwis lub stację, gdzie można to zrobić? Najlepiej okolice Ursynowa.
Pozdr.
Z czystej ciekawości.... ile zapłaciłeś za sprawdzenie auta na szarpakach??
Jeśli chodzi o geometrie...to ja robilem w Amm. Artur Fabijanowicz, ul. Św. Bonifacego 101, Tel.: 501-066-606. Sadyba, okolice Best Malla. (kolo serwisu Suzuki).
- Od: 14 kwi 2009, 14:10
- Posty: 137
- Skąd: Warszawa
- Auto: Citroen Xsara Picasso SX Pack, 1.6 16v, 2007r.
poprz. M 323F BJ, 2.0 DiTD, 2002 r.
odgrzewam kotlety
Problemu ze ściąganiem ciąg dalszy. Byłem w Centrum Diagnostyki Samochodowej (ponoć czynią cuda), u nich wymieniałem tuleje wahaczy i robiłem geometrię. Pojechałem raz jeszcze co zostało przez właściciela uznane za reklamację. Sprawdzili zawieszenie i nic nie znaleźli, więc właściciel przejechał się ze mną samochodem. Po 50 metrach stwierdził, że wszystko jest cacy i że w jego mniemaniu samochód jedzie jak po sznurku – przyznaję, w mieście ten problem nie jest tak uciążliwy, ale wystarczy wyjechać za miasto i na 50 metrowym odcinku można znaleźć się w rowie, ale jego jest zawsze na wierzchu. Mam pytanie do Was, bo zauważyłem, że moja mazda ma strasznie twarde przednie zawieszenie co zostało także odnotowane przez mechaników w Centrum. Jest tak twarde, że ja, który ważę ok 90 kg jestem z trudem w stanie je ugiąć. Czy to normalne i czy przypadkiem tak twarde zawieszenie nie będzie miało wpływu na podatność samochodu do ściągania spowodowanego pochyłością jezdni? Za miastem, jak wiecie nasze drogi są pochyłe w prawą stronę i w tą stronę ściąga samochód, ale wystarczy, że zmienię pas na przeciwny i już ściąganie znika, a nawet zaczyna ściągać w lewą stronę. Proszę o wypowiedź.
Problemu ze ściąganiem ciąg dalszy. Byłem w Centrum Diagnostyki Samochodowej (ponoć czynią cuda), u nich wymieniałem tuleje wahaczy i robiłem geometrię. Pojechałem raz jeszcze co zostało przez właściciela uznane za reklamację. Sprawdzili zawieszenie i nic nie znaleźli, więc właściciel przejechał się ze mną samochodem. Po 50 metrach stwierdził, że wszystko jest cacy i że w jego mniemaniu samochód jedzie jak po sznurku – przyznaję, w mieście ten problem nie jest tak uciążliwy, ale wystarczy wyjechać za miasto i na 50 metrowym odcinku można znaleźć się w rowie, ale jego jest zawsze na wierzchu. Mam pytanie do Was, bo zauważyłem, że moja mazda ma strasznie twarde przednie zawieszenie co zostało także odnotowane przez mechaników w Centrum. Jest tak twarde, że ja, który ważę ok 90 kg jestem z trudem w stanie je ugiąć. Czy to normalne i czy przypadkiem tak twarde zawieszenie nie będzie miało wpływu na podatność samochodu do ściągania spowodowanego pochyłością jezdni? Za miastem, jak wiecie nasze drogi są pochyłe w prawą stronę i w tą stronę ściąga samochód, ale wystarczy, że zmienię pas na przeciwny i już ściąganie znika, a nawet zaczyna ściągać w lewą stronę. Proszę o wypowiedź.
- Od: 4 paź 2010, 19:12
- Posty: 25
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323f 2.0 TDi
Ja też mam dośc twarde zawieszenie w 1,6 bendzyna. A u ciebie w Tdi moze byc jeszcze twardsze,bo silnik jest cięzszy.Z tym ściaganiem moze być tak ze te mazdy tak reaguja na pochył jezdni,po przesiadce z 323F 98 rok do 2001 rok 323F mialem identyczne odczucie,jest napewno inna jazda tą Mazdą.Napewno jest bardziej podatna na podmuchy boczne i pochył jezdni.Ja sie przyzwyczailem<ale powiem ci ze w moim przypadku wymiana opon pomogla i nie jest juz tak to odczuwalne>Ma przejechane 150 tyś km i raczej nic w zawieszeniu nie było wymieniane.Tylko [jakie?] tulejki na stabilizatorze czekaja do wymiany,lekko stukaja.
- Od: 5 sty 2009, 15:47
- Posty: 18
- Skąd: Rawicz, Wielkopolska
- Auto: Były Mazdy:Sedan 1.6 16V 1992 r. Sedan 2.0 8V Diesel 1995 r. Hatchback 1.5 16V 1998r. JEST Mazda hatchback 323f Rok 2001 1,6 16V 98 KM:)
Temat twardych sprężyn z przodu już wałkowany był, głównie przeze mnie.
Są właśnie tak twarde, że trudno ugiąć samochód – większość mechaników się dziwi (w Polsce nie znają się na japońcach).
Twardość zawieszenia to zatem normalna rzecz dla BJ.
Jeżeli na lewym pasie ściąga w lewo, a na prawym w prawo to moim zdaniem jesteś już przewrażliwiony na tym punkcie i cały czas będzie Ci się wydawało, że ściaga.
Są właśnie tak twarde, że trudno ugiąć samochód – większość mechaników się dziwi (w Polsce nie znają się na japońcach).
Twardość zawieszenia to zatem normalna rzecz dla BJ.
Jeżeli na lewym pasie ściąga w lewo, a na prawym w prawo to moim zdaniem jesteś już przewrażliwiony na tym punkcie i cały czas będzie Ci się wydawało, że ściaga.
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Zgadza się Bj-tka ucieka na pochyłościach i jest wrażliwa na boczny wiatr. Ale na prostym prowadzi się jak po sznurku. Pozdrawiam
Może i faktycznie jestem przewrażliwiony, ale patrzę przez pryzmat innych moich poprzednich bądź obecnych samochodów – na tych samych trasach zachowują się inaczej, patrz normalnie. OK, w mieście można znaleźć odcinek, który w sposób zauważalny nie jest pochyły. na tym odcinku mogę ustawić kierownice w ten sposób, że będzie lekko skręcona w lewo i samochód będzie jechał prosto, ale wystarczy jedna wyczuwalna nierówność na jezdni i kierownica wraca do wyprostowanej pozycji, a mazda zaczyna zjeżdżać na prawą stronę
- Od: 4 paź 2010, 19:12
- Posty: 25
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323f 2.0 TDi
Gdyby auto nie ściągało, nie byłoby takigo wrażenia.
Czy po załadowaniu samochodu problem się nie nasila?
Jeśli siada ktoś po prawje stronie, ew. dodatkowo pasażer z tyłu.
Proponuję sprawdzić na równym, poziomym terenie wysokośc zawieszenia (pomiędzy środkiem felgi, a rantem błotnika). Na kołach jednej osi powinno być niemal identycznie. Jeśli nie jest, warto sprawdzić sprężyny, amortyzatory (tak organoileptycznie, czy przypadkiem sprężyna któraś nie jest krótsza, bądź nadłamana na samym końcu, czy amortyzator nie jest dziwnie "klapnięty".
Sprawdź jeszcze mocowania górne amortyzatorów przednich.
Jeśli wszystko jest ok, zamień koła w ten sposób (nawet jeśli są kierunkowe), jakbyś zostawił koła tak jak są, a auto odwrócił do tyłu, czyli prawy przód na lewy tył, prawy tył na lewy przód, lewy przód na prawy tył, lewy tył na prawy przód.
Zobacz, jak wtedy auto będzie się zachowywało. Nie przedądzaj po pierwszej przejażdżce, jedź na trasę.
No i pisz, jakie wyniki...
Czy po załadowaniu samochodu problem się nie nasila?
Jeśli siada ktoś po prawje stronie, ew. dodatkowo pasażer z tyłu.
Proponuję sprawdzić na równym, poziomym terenie wysokośc zawieszenia (pomiędzy środkiem felgi, a rantem błotnika). Na kołach jednej osi powinno być niemal identycznie. Jeśli nie jest, warto sprawdzić sprężyny, amortyzatory (tak organoileptycznie, czy przypadkiem sprężyna któraś nie jest krótsza, bądź nadłamana na samym końcu, czy amortyzator nie jest dziwnie "klapnięty".
Sprawdź jeszcze mocowania górne amortyzatorów przednich.
Jeśli wszystko jest ok, zamień koła w ten sposób (nawet jeśli są kierunkowe), jakbyś zostawił koła tak jak są, a auto odwrócił do tyłu, czyli prawy przód na lewy tył, prawy tył na lewy przód, lewy przód na prawy tył, lewy tył na prawy przód.
Zobacz, jak wtedy auto będzie się zachowywało. Nie przedądzaj po pierwszej przejażdżce, jedź na trasę.
No i pisz, jakie wyniki...
- Od: 6 paź 2008, 17:56
- Posty: 486
- Skąd: Łódź
- Auto: mazda dwa zero
Jacekm_ wysokość zawieszenia była sprawdzana, jest równo po obu stronach w przypadku tej samej osi – nie ma znaczenia czy siedzi pasażer obok. Robiłem nawet taki test, że kazałem pasażerowi zająć każdą z możliwych dla niego miejsc w samochodzie – bez znaczenia. Odnalazłem w internecie gościa, który zajmuje się geometria, umówiłem się i pojechałem. Byłem w szoku – warsztat o sterylnej czystości i nie dlatego, że facet (starszy pan) nie ma klientów, a dlatego że przed wjechaniem do garażu samochód jest z grubsza "odmuchiwany" sprężonym powietrzem. Jeśli już będąc na stanowisku coś z niego kapnie to gość leci ze ścierką, żeby to wytrzeć Ustawianie geometrii trwało bagatela 3 godziny. W trakcie tych 3 godzin dowiedziałem się wszystkiego o zawieszeniu i zasady ustawiania geometrii. Każdy kąt został mi szczegółowo opisany. Fachowiec, bo można tak śmiało powiedzieć o tym człowieku, zmienił nieco kąty pochylenia kół (w innych warsztatach twierdzono, że są nieregulowalne), a zbieżność kół osi przedniej i tylnej ustawił tak, aby miały wartości "średnie". Nie zwracał uwagi na to, że wartości mieszczą się w zakresie tolerancji, nie on po prostu ustawił dokładnie po środku. Myślałem, że to koniec, ale postanowił jeszcze poruszać samochodem, odpalić silnik, zdjąć blokadę z hamulca (w innych stacjach ustawiano wszystko na hamulcu) i jeszcze raz dokonał pomiarów i regulacji. Efekt jest taki, ze ubyło mi 200 zł z portfela, ale mazda, przynajmniej w mieście, jeździ jak po przysłowiowym sznurku. Nie popadam jeszcze w euforię, bo muszę zrobić jakąś trasę, ale jeśli wtedy będzie dobrze to zacznę się cieszyć i oczywiście dam znać.
Dziękuję za rady i pozdrawiam
Dziękuję za rady i pozdrawiam
- Od: 4 paź 2010, 19:12
- Posty: 25
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323f 2.0 TDi
Witam. Mam pytanie dotyczące geometrii oraz zbieżności kół w Mazdzie 323f BJ 1,5 benzyna '99. Oto mój wydruk z geometrii. Czy te parametry są prawidłowe?:
Lewy przód
Kąt PK: -0 42'
Kąt WSZ: 2 10'
Zbieżność: 0 08'
Prawy przód
Kąt PK: -0 58'
Kąt WSZ: 2 04'
Zbieżność: 0 06'
Zbieżność sumaryczna: 0 14'
Koła na wprost: 0 01'
Lewy tył
Kąt PK: -0 20'
Zbieżność: 0 13'
Prawy tył
Kąt PK: -1,07'
Zbieżność: 0 04'
Zbieżność sumaryczna: 0 17'
Kąt znoszenia: 0 04'
Pytam czy te parametry są w normie bo też mam problem ze znoszeniem auta w lewą stronę z kolei. Zawiecha jest po przeglądzie i wymianie poszczególnych elementów. Jedynie magiel mi przychodzi na myśl ale gdyby były luzy na maglownicy to geometria by była nie do ustawienia.
Lewy przód
Kąt PK: -0 42'
Kąt WSZ: 2 10'
Zbieżność: 0 08'
Prawy przód
Kąt PK: -0 58'
Kąt WSZ: 2 04'
Zbieżność: 0 06'
Zbieżność sumaryczna: 0 14'
Koła na wprost: 0 01'
Lewy tył
Kąt PK: -0 20'
Zbieżność: 0 13'
Prawy tył
Kąt PK: -1,07'
Zbieżność: 0 04'
Zbieżność sumaryczna: 0 17'
Kąt znoszenia: 0 04'
Pytam czy te parametry są w normie bo też mam problem ze znoszeniem auta w lewą stronę z kolei. Zawiecha jest po przeglądzie i wymianie poszczególnych elementów. Jedynie magiel mi przychodzi na myśl ale gdyby były luzy na maglownicy to geometria by była nie do ustawienia.
- Od: 20 kwi 2009, 12:36
- Posty: 75
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF17 TOP SPORT Aero '04
była: Mazda323F BJ 1.5 ZL-DE '99
Dodam, że kiedy jadę w trasie tak od 90-120, ściąganie w lewo jakby się bardziej odczuwa
- Od: 20 kwi 2009, 12:36
- Posty: 75
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF17 TOP SPORT Aero '04
była: Mazda323F BJ 1.5 ZL-DE '99
Witam,
Kupiłem BJ z 2000r. Zauważyłem za samochód na prostej drodze sam skręca w lewo. Pojechałem więc na zbieżność i wyważanie kół. Po tym zabiegu skręcanie jest nadal lecz w mniejszym stopniu natomiast gdy jadę po nierównościach z dosyć małą prędkością to kierownic znacznie sama odskakuje w lewo.
Do tego przy małych prędkościach jak zahamuję bez trzymania kierownicy to sam się skręca o 1/8 obrotu.
Co może być przyczyną takiego zachowania samochodu? Problem z układem kierowniczym czy spartaczona zbieżność?
Kupiłem BJ z 2000r. Zauważyłem za samochód na prostej drodze sam skręca w lewo. Pojechałem więc na zbieżność i wyważanie kół. Po tym zabiegu skręcanie jest nadal lecz w mniejszym stopniu natomiast gdy jadę po nierównościach z dosyć małą prędkością to kierownic znacznie sama odskakuje w lewo.
Do tego przy małych prędkościach jak zahamuję bez trzymania kierownicy to sam się skręca o 1/8 obrotu.
Co może być przyczyną takiego zachowania samochodu? Problem z układem kierowniczym czy spartaczona zbieżność?
- Od: 20 paź 2012, 15:35
- Posty: 13
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Mazda 323f VI (BJ) 1.5 16v 2000r
zbieżność do poprawki lub opony ścięte w jedną stronę
- Od: 14 kwi 2011, 09:47
- Posty: 1415 (2/3)
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F BJ 99 1,5 ZL
a czy nie będzie to związane z jakimiś tulejami lub amorami i sprężynami? Poprzedni właściciel wymieniał drążki stabilizatorów czyli one raczej są sprawne.
- Od: 20 paź 2012, 15:35
- Posty: 13
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Mazda 323f VI (BJ) 1.5 16v 2000r
Witam,
Wczoraj niestety miałem nieprzyjemność podczas zakrętu w lewo "spotkać" się z krawężnikiem. Przednia prawa felga do wyrzucenia. Niestety po wymianie koła auto ściąga na prawo. Dodatkowo żeby jechać prosto muszę kierownicę skręcić w lewo;/ Drążki, łącznik wszytko wygląda na proste. Proszę o sugestie co jeszcze można sprawdzić. Znajomy mechanik właśnie nad tym siedzi i podejrzewa nawet kolumnę kierownicy;/ Może ktoś z forumowiczów ma doświadczenie ze sprawdzaniem fabrycznych punktów odniesienia lub jak najlepiej sprawdzić poszczególne elementy odpowiedzialne za zbieżność.
Wczoraj niestety miałem nieprzyjemność podczas zakrętu w lewo "spotkać" się z krawężnikiem. Przednia prawa felga do wyrzucenia. Niestety po wymianie koła auto ściąga na prawo. Dodatkowo żeby jechać prosto muszę kierownicę skręcić w lewo;/ Drążki, łącznik wszytko wygląda na proste. Proszę o sugestie co jeszcze można sprawdzić. Znajomy mechanik właśnie nad tym siedzi i podejrzewa nawet kolumnę kierownicy;/ Może ktoś z forumowiczów ma doświadczenie ze sprawdzaniem fabrycznych punktów odniesienia lub jak najlepiej sprawdzić poszczególne elementy odpowiedzialne za zbieżność.
- Od: 5 kwi 2011, 10:03
- Posty: 49
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 SPORTIVE 2002r
tower napisał(a): sprawdzaniem fabrycznych punktów odniesienia
mam takie materiały ale jedynie do karoserii i to sam przód auta.
ja bym pomierzył z jednej strony i porównał z drugą
Witam, mam pytanie odnośnie pochylenia przednich kół, ktoś pisał że da się to ustawić, ale w jaki sposób?
Chodzi o to, że po obniżeniu mojej madzi zrobił mi się z przodu mały negatyw i po przejechaniu kilku tysięcy km widać, że wewnętrzna część przednich opon trochę się ścięła.
Czy robi się to poprzez przekręcenie mocowania amorków? W tej chwili białe kropki mam skierowane na zewnątrz i do tyłu, wcześniej były ustawione w jakieś losowe strony więc przy okazji wymiany sprężyn to poprawiłem. Potem była ustawiona zbieżność, nalegałem na ustawianie kątów, ale stwierdzono, że w tym samochodzie nie ma takiej możliwości, a poza tym kąty i tak są ok, ale ewidentnie nie są
Będę wdzięczny za jakieś wskazówki.
Chodzi o to, że po obniżeniu mojej madzi zrobił mi się z przodu mały negatyw i po przejechaniu kilku tysięcy km widać, że wewnętrzna część przednich opon trochę się ścięła.
Czy robi się to poprzez przekręcenie mocowania amorków? W tej chwili białe kropki mam skierowane na zewnątrz i do tyłu, wcześniej były ustawione w jakieś losowe strony więc przy okazji wymiany sprężyn to poprawiłem. Potem była ustawiona zbieżność, nalegałem na ustawianie kątów, ale stwierdzono, że w tym samochodzie nie ma takiej możliwości, a poza tym kąty i tak są ok, ale ewidentnie nie są
Będę wdzięczny za jakieś wskazówki.
- Od: 23 paź 2009, 12:34
- Posty: 117
- Skąd: Kraśnik
- Auto: 323F DiTD '99
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości