no to że abs nie skraca drogi to ja wiem doskonale i powiem szczerze że osobiście nie lubie tego systemu, bo uczyłem się jeździć i normalnie i sportowo na samochodach bez ABS'u a teraz wszystkie maja i mnie tylko denerwuje
czujnik albo się zasyfił albo przesunął bo jakby sie popsuł to po pierwsze miałbym błąd a po drugie abs przestałby działać a nei włączał sie cały czas...
zobaczymy jutro co to jest i dlaczego też taki dziwny dźwięk wydają te hamulce, może po prostu klocek się przyblokował bokiem w zacisku i przyblokowuje koło, choć też dziwna sprawa – ABS w Bj działa w miare przyjemnie czyli nie odblokowuje od razu kół, a tutaj od razu odpuszcza :/
Dopisano 11 wrz 2012 18:06:dzisiaj pojechałem do mechanika, rozebraliśmy całe hamulce z przodu. Dolne prowadnice wyglądały tragicznie, więc na nie padło podejrzenie... wyczyściliśmy i nasmarowaliśmy wszystkie elementy zacisku, wyczyściliśmy wszystkie blaszki, klocki, tarcze... Czujniki są na miejscach, nie pęknięte, koronki całe i zdrowe i czyste, kable od czujników nigdzie nie są załamane czy bęknięte...
dodam że po męczeniu hamulców żeby sprawdzić prawa felga i zacisk były bardziej rozgrzane niż lewe (przód)
Złożyliśmy wszystko i wyglądało że jest ok, i tak było przez pierwszych 30 hamowań... potem znowu raz mi abs się załączył przy delikatnym hamowaniu na małej prędkości i znowu jakoś chroboczą hamulce z przodu :/ już nei wiem co to może być, chroboczą takby tarcza była zardzewiała cała i pierwszy raz się nią hamowało :/
już nie wiem co może z tym być – jakieś sugestie? błędów nadal brak, wszystko wygląda ok.