Klub MazdaSpeed

W pełni zgadzam się z kolegą xedos1972. Zdejmowanie zacisku i tarczy wydaje mi się bez sensu, dostęp do czujnika jest dobry nawet bez kanału.

Jaro14 napisał(a):W pełni zgadzam się z kolegą xedos1792. Zdejmowanie zacisku i tarczy wydaje mi się bez sensu, dostęp do czujnika jest dobry nawet bez kanału.

Nawet gdy śruba się urwie i trzeba ją rozwiercać?

Jeśli się urwie, to inna bajka (kolejność przyczynowo-skutkowa).

łącze tematy

Witam wszystkich. Z abs-em mam problem praktycznie od 2 lat, na początku kontrolka mrugała potem zapaliła się i świeci non stop. Sprawdzałem czujniki miernikiem i wychodzi na to, że są sprawne. Ale nie o to chodzi, zastanawia mnie fakt iż gdy zaczyna się zima i jest mróz tak minimum -10 ABS zaczyna działać normalnie a gdy temperatura wraca do normy to znowu nie działa. O co może chodzić?

nie zakładamy nowego tematu jak już jest temat o ABSie

jest temat o ABS
ale sprawdzałeś błędy ABS'u ? przez zworke w gnieździe diagnostycznym pod maska?
koronki są całe?

wiem, ze jest ale dotyczy czegos innego. Błędów żadnych nie pokazuje, koronki całe. abs działa tylko przy mrozie i czsami mi się "naprawiał" gdy jadąc na wstecznym mocniej przyhamowałem

sebaxx3 napisał(a):wiem, ze jest ale dotyczy czegos innego. Błędów żadnych nie pokazuje, koronki całe. abs działa tylko przy mrozie i czsami mi się "naprawiał" gdy jadąc na wstecznym mocniej przyhamowałem

Wczoraj miałem to samo Też wsteczny pomógł. Przyznaj się, że chociaż raz na ręcznym wszedłeś w zakręt

jak się pobawiłeś w drifting na śniegu to mógł zwariować, ale u mnie czujnik był walnięty i czasami abs sie załączał przy delikatnym hamowaniu, i było coraz gorzej aż całkiem zdechł...

Dopisano 09 gru 2012 18:04:

jak się pobawiłeś w drifting na śniegu to mógł zwariować, ale u mnie czujnik był walnięty i czasami abs sie załączał przy delikatnym hamowaniu, i było coraz gorzej aż całkiem zdechł...

przyznaje bez bicia w końcu po to zima jest... ale jechałem do sklepu rano i juz przed pierwszym zakrętem poczułem na pedale że działa a dopiero co ruszyłem

tak się zastanawiam czy wina nie leży gdzieś w elektryce, gdy jest mróz robi sie lub znika zwarcie