Jak zablokowac rozrząd, pompa wody

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez decadent » 22 maja 2011, 22:48

Mam problem z pompą wody – wydaje okropne dźwięki na wolnych obrotach (około 750 obr./min), gdy samochód mocno jest rozgrzany. Powoli zaciera się zatem łożysko pompy (już jakieś pół roku pada, ale jest coraz gorzej, chociaż nie cieknie). Trochę pomaga poluzowanie paska, ale i tak słychać pompę, a pasek czasem się ślizga wtedy. Poprzedni właściciel wymienił rozrząd przy 165 tys. przebiegu, bez pompy wody oczywiście, ja mam teraz 185 tys. Bez sensu jest rozbierać rozrząd po 20 tys. jego przebiegu.
Załamka z tą pompą, bo wychodzi jakieś 700 zeta za przyjemność ciszy na wolnych obrotach i to wszystko przez jakieś jedno głupie łożysko <glupek2>
300 robocizna (bo trzeba rozbierać cały rozrząd), 200 pompa, 100 uszczelka pod pokrywą, 40 płyn chłodniczy, a może i coś więcej. Niektórzy sugerują podmianę paska przy okazji – koszta rosną. I do tego jeszcze przy takiej robocie mechaniory na pewno coś spie.... jak to w moim przypadku zawsze bez wyjątku mam miejsce.
Oglądałem zdjęcia pompy i schematy rozrządu.
Nie mogę uwierzyć, że nie da się wyjąć tej pompy bez zdejmowania paska rozrządu. Co prawda rolki, napinacz są do niej przytwierdzone, ale jeżeli je zdemontujemy, blokując wcześniej koła zębate wałków rozrządu oraz koło wału korbowego, to rozciągając pasek na boki, na bank wyjmiemy pompę, według mnie. Odpada także zdejmowanie pokrywy zaworów, demontaż poduszki silnika i prawdopodobnie koła pasowego wału korbowego. Chyba że się mylę.
Wydaje mi się, że wystarczy odkręcić plastikowe osłony rozrządu, być może pompę wspomagania, zablokować rozrząd, odkręcić rolkę i rolkę napinacza, spuścić wodę z chłodnicy i mamy dostępną pompę wody.
Czy się nie mylę ?? Problem tylko, jak zablokować wszystkie koła rozrządu, mając zdemontowane tylko plastikowe osłony ??
Na czerwono obrys pompy wody, na zielono kierunek odciągnięcia paska, niebiesko rolki do odkręcenia

Obrazek
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez JanuszM » 23 maja 2011, 00:24

Twój plan ma duże szanse powodzenia. Po zdjęciu plastikowych osłon, zanim odkręcisz rolkę napinacza i zwrotną ustaw wał znakiem do góry (jak na schemacie), a następnie oznacz farbą lub czymś innym punkty na pasku i kołach (2 punkty na kołach rozrządu i jeden na wale) – będziesz miał oznaczenie jak zmontować. Raczej nie obejdzie się bez zdjęcia koła wału – pasek aż taki luźny nie jest. Potem powinno być z górki ;)
Obrazek
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 wrz 2008, 08:24
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323f BJ '02 ZM

Postprzez decadent » 23 maja 2011, 08:23

Dzięki, każda podpowiedź bardzo cenna. Wolałbym jednak nie musieć odkręcać koła wału, bo nie jest to chyba proste zadanie. Podobno trzeba wrzucić na piąty bieg i trzymać hamulec... Może jednak wystarczy zablokować koła rozrządu i jeżeli uda mi się zdjąć tę dolną plastikową osłonę bez odkręcania koła wału to będę w domu. Nie wiem tylko czy koła zębate wałków rozrządu, przy poluzowaniu paska, da się zablokować niewielką siłą, czy musi to być jakaś fest blokada. Może wystarczy okręcić mocno taśmą i dodatkowo "związać" jedno koło z drugim ?? Spróbuję dziś odkręcić plastikowe osłony, jeżeli wszystkie odłącze, to będę się zastanawiał tylko nad blokadą.

Nie wiem też, czy nie będę miał problemów ze sprężyną rolki napinacza – czy naciąg paska się reguluje, mimo sprężyny ?
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez JanuszM » 23 maja 2011, 11:13

decadent napisał(a):odkręcać koła wału, bo nie jest to chyba proste zadanie.

W serwisach mają dodatkowy przyrząd do odkręcania koła pasowego wału. Gdzieś na forum czytałem o takim sposobie: założyć klucz na śrubę, zaprzeć o podłoże i "cyknąć" rozrusznikiem, ale sam tego nie robiłem (jeszcze). Trzeba spróbować, może akurat nie będzie to takie straszne.
Co do koła wałka rozrządu – jeżeli dobrze oznaczysz koło i pasek to nie ma potrzeby wiązać czy unieruchamiać – po to są znaki na kołach, by zagrało ułożenia wału korbowego i wałka rozrządu. A wałek rozrządu i tak się przekręci – jeszcze nie spotkałem silnika, żeby po zdjęciu paska/łańcuszka/koła zębatego wałek rozrządu się nie obrócił. Na szczęście nie trzeba jakiejś ogromnej siły, żeby go ustawić z powrotem w pożądanej pozycji ;)
Powodzenia!
Ostatnio edytowano 23 maja 2011, 11:25 przez JanuszM, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 wrz 2008, 08:24
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323f BJ '02 ZM

Postprzez decadent » 23 maja 2011, 11:19

Będę na razie szedł w kierunku blokady kół zębatych. Spójrzcie na ten filmik, przejdźcie od razu do minuty 1:30 od poczatku filmiku.
http://www.youtube.com/watch?v=EAzBK9Pm ... re=related
Gościu zblokował koła takim prostym przyrządem (gdzie taki kupić ?), oprócz tego dał klipsy na pasek i koła (ja bym okręcił taśmą). Chodzi mi właśnie o coś takiego, tylko że u mnie będzie od góry pokrywa, co może wcale niewiele utrudni zadanie.
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez JanuszM » 23 maja 2011, 11:26

Masz jeden czy dwa wałki rozrządu?
Co do ustawienia naprężenia paska, to instrukcja mówi w ten sposób:
– zamocować pasek
– zamocować płytę ochronną koła pasowego wału korbowego
– wstępnie lekko dokręcić środkową śrubę koła pasowego wału korbowego
– obrócić silnik ręcznie 1 5/6 obrotu (oznaczenie na wale powinno pasować do znaku po lewej przed górnym punktem)
– obluzować naprężacz, aby naciągnąć pasek rozrządu
– dokręcić śrubę koła pasowego naprężacza (45 Nm) – na rysunku zaznaczone są obydwie śruby – rolki napinającej i zwrotnej
– obrócić silnik ręcznie 2 1/6 obrotu
– sprawdzić oznaczenia rozrządu
– zmierzyć odchylenie paska rozrządu.
Jeżeli jest prawidłowe – dokręcić koło pasowe wału korbowego (160 Nm) no i całą resztę;)
Obrazek
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 wrz 2008, 08:24
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323f BJ '02 ZM

Postprzez decadent » 23 maja 2011, 12:11

Wiem, mam tę instrukcję. Wałki mam dwa (chyba), czyli jak na rysunku. Jeżeli żadne z kół ani nie drgnie podczas całej operacji, a pasek cały czas będzie do nich przylegał (owinięty taśmą do tych kół), to jak przykręcę rolkę napinacza identycznie jak przed rozbiórką (jak ? – może da się zaznaczyć), to będę musiał jeszcze coś sprawdzać i regulować ?
Nie zdejmuję paska, tylko go odciągnę po odkręceniu rolek. Przed odkręceniem rolek pasek przytwierdzę do kół zębatych owijając wokół taśmą mocno, żeby nie przeskoczył na zębach, następnie połączę ze sobą koła zębate (i tu nie wiem jak), owinę też taśmą pasek u dołu zaciskając go na kole wału korbowego. Czy w taki m wypadku może mi coś się rozregulować ?

Gdybym dla przykładu chciał wymienić tylko i wyłącznie rolki napinające, to nie wystarczyłoby ścisnąć (np. owijając taśmą) pasek do siebie w środku (w miejscu rolek), tak aby pozostał napięty ?

edit: znalazłem coś takiego:
http://alejka.pl/blokady-kol-zebatych-r ... 152mm.html
Tylko że te narzędzia zbyt drogie....
Czym zastąpić coś takiego ?
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez JanuszM » 23 maja 2011, 14:34

Teoretycznie tok twojego rozumowania jest prawidłowy. Zamiast oznaczać położenie napinacza może lepiej zaopatrzyć się w ręczną wagę sprężynową i przed demontażem sprawdzić ile ugnie się pasek przy nacisku np. 10 kg, a po montażu wg tego odczytu odtworzyć napięcie paska?
Z blokadą przychodzą mi różne rzeczy do głowy, ale musiałbym to najpierw obejrzeć na żywo ;)
Z prostszych domowych sposobów (przy założeniu, że pasek będzie założony) to kawałek druta za górną "szprychę" i solidne przymocowanie do jakiegoś stałego elementu na silniku (np. ucho do podnoszenia silnika lub kolektor).
Jeżeli chcesz owinąć pasek dookoła koła na wale, to weź pod uwagę, że o tyle mniej Ci się odsunie, gdy zechcesz wyciągać pompę.
Gdybyś chciał ścisnąć pasek taśmą, to wiedz, że ma ona swoją elastyczność, więc po zdjęciu rolek napięcie na pewno by się zmieniło. Poza tym zadanie trudne do wykonania, bo najlepszym miejscem na obwiązanie paska są punkty styku paska z rolkami.
Obrazek
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 wrz 2008, 08:24
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323f BJ '02 ZM

Postprzez decadent » 23 maja 2011, 15:02

Dzięki – zdejmę osłony -zrobię zdjęcia i pokażę co chcę zrobić, to pogadamy dalej, zanim przyjdzie do mnie pompa...
Zastanawiam się z jaką siłą muszę zblokować ze sobą koła rozrządu i czy one łatwo się same przekręcają...
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez decadent » 24 maja 2011, 22:22

Nie wiem dlaczego, ale nigdzie nie można kupić blokady do mazdy bj blokującej wałki rozrządu...
A domowym sposobem może dałoby radę, ale za mała pewność – gdyby koło zębate się ruszyło, to trzeba będzie i tak do mechaniora, pewnie na lawecie...
A koła zębate niemal się stykają ze sobą, jest dosłownie prześwit na milimetr... Do tego są prawie pełne, a więc nie da się okręcić taśmą obręczy koła zębatego z paskiem (bo nie ma obręczy, koła wypełnione).
Można wcisnąć między koła zębate jakiś stary pasek, ale czy to będzie rozwiązanie pewne, chyba nie...
Dziwne, że jeszcze nikt nie wymyślił sposobu blokowania wałków rozrządu w takim aucie....
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez Neonixos666 » 24 maja 2011, 22:28

a nie możesz po prostu oznaczyć położenia? gdy będziesz skręcał wystarczy sprawdzić czy jest ok i założyć pasek.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez decadent » 25 maja 2011, 01:00

gdyby to było takie proste – jeżeli koło zębate wałka rozrządu przekręci się względem pozostałych kół, to wszystko jedno czy zaznaczymy, czy nie – i tak trzeba będzie kręcić wałem korbowym, a tego właśnie chciałem uniknąć. W ogóle to nie wiem, czy bez specjalnego klucza dam radę odkręcić koło na wale korbowym. No i do zdjęcia paska oraz do ustawiania znaczków na kołach zębatych, trzeba przecież także zdemontować pokrywę od zaworów – dodatkowa niemała robota i wydatek na uszczelkę...
Chodzi o to, że zablokowanie rozrządu to dwukrotne zmniejszenie roboty i zaoszczędzenie 80 zł.

Edit: niestety muszę zarzucić te moje pomysły...
Za dużo roboty na warunki podwórkowe. Trzeba jednak ten pasek zdjąć, przynajmniej z górnych kół zębatych wałków rozrządu. To oznacza, że pokrywa zaworów musi być zdjęta, no i uszczelka wymieniona(koniecznie na ory). Ale dobra informacja jest taka, że moim zdaniem nie trzeba odkręcać głównej śruby koła na wale korbowym, no i na pewno nei ma potrzeby odkręcania poduszki silnika. Jeżeli zablokujemy wałki rozrządu i zaznaczymy, to odpadnie nam również kręcenie wałem korbowym.
Nie obejdzie się bez odkręcenia pompy wspomagania wraz z jej uchwytem, oczywiście alternatora (bez wyjmowania), łapy alternatora, także chyba osłony kolektora wydechowego...
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez Borys » 30 maja 2011, 16:48

Z własnego doświadczeni powiem ci, że uszczelki nie musisz od razu kupować. Moja przeżyła już dwukrotne odkręcanie i przykręcanie ;) Gdy będzie ciekła to zamówisz i wymienisz we własnym zakresie.
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lip 2007, 00:00
Posty: 2063 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: Lancer

Postprzez Neonixos666 » 30 maja 2011, 19:45

Ja odkręcałem 10 razy i wszystko jest ok a na dodatek uszczelka jest od CiTD <czarodziej>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez decadent » 31 maja 2011, 08:23

Macie rację – po demontażu stara uszczelka nie wyglądała na zużytą. Ale za późno, bo już kupiłem ory. Nie wiem jaka była ale teraz tą ory zamierzam traktować jako wielokrotnego użytku :)
I w rzeczy samej pokrywę zaworów zdejmuje się i zakłada bardzo prosto – spokojnie zrobiłbym to samemu, ale nie wiem dlaczego bałem się wyciągać świece i grzebać przy cewkach (tyle się o nich pisze...)

Jeżeli chodzi o blokowanie rozrządu, to nie ma sensu kombinować... niewiele roboty zaoszczędzimy, a ile kombinowania...
Pompę wody mam wymienioną, u znajomych mechaników – zrobili wszystko jak należy bo stałem nad nimi – dobrze mieć takich, (zwykle trzeba zostawić samochód i nie wiadomo co się odbiera)
Teraz błoga cisza. Okazało się, że łożysko się rozeszło tak, że wirnik ocierał o blok silnika ! I tak jeździłem prawie rok ! A w tym czasie zepsuli mi alternator – jak można było tak diagnozować...
Przy wymianie trzeba odkręcić także dolną osłonę, koło i osłonę kolektora wydechowego, poza tym co napisałem wcześniej. A więc gruba robota, ze cztery godziny się zeszło... Nie było żadnego problemu z odkręceniem śruby wału korbowego.
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez decadent » 20 cze 2011, 00:44

Pojeździłęm trochę po tej wymianie pompy wody i mam podejrzenie, że może troszkę za mocno mam naciągnięty pasek rozrządu. Słychać, szczególnie przy pewnym zakresie obrotów niezbyt wyraźne, ale jednak wycie. Raczej nic poważnego, ale chciałbym być spokojny. Dlatego mam do Was pytanie: Jaka jest zasada działania napinacza ? Czy sprężyna cały czas napina pasek, czy tylko napina przed dokręceniem śruby rolki napinacza ? Czy po zakręceniu śruby rolki napinacza pozostaje on w tej pozycji i sprężyna już nie naciąga paska ?
Czy w ogóle da się źle napiąć pasek, skoro odpowiada za to sprężyna ?
Dlaczego serwisówka po założeniu paska nakazuje przekręcić koło wału krobowego o 1 i 5/6 obrotu i zgrac jakiś znak napinacza (i nie chodzi o znaki synchronizacji wałków rozrządu z wałem korbowym) ??
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez decadent » 13 lip 2011, 14:56

Sprawdzili mi co tam słychać po tej wymianie pompy wody i okazało się, że dźwięki wydaje pompa wspomagania, a z paskiem rozrządu wszystko w porządku. Jak się zatrze ta pompa to dopiero ją wymienię, dźwięk nie jest głośny, nie przeszkadza....
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323