Pukanie tylnego zawieszenia
Miałem wybitą tuleje wahacza wzdłużnego i strasznie się tłucze, również sworzeń wahacza możne miedz luzy. Jedz na dobra stacje diagnostyczna i Cie sprawdza najlepiej, a samemu to kanał lub jakiś najazd musisz mieć. Mi tez zaczyna lekko pukać w prawym tyle
- Od: 13 sty 2009, 20:53
- Posty: 85
- Skąd: Tarnów
- Auto: Mazda 323F 1,3 16V (BJ) '98r
nie wiem może się nie znam ale sworzeń wahacza jest z przodu a nie z tyłu, tam są chyba tylko tuleje na dwóch wahaczach poprzecznych i jednym wzdłużnym.
No i zdiagnozowana przyczyna stukania. Przypuszczeń było wiele. Pojechałem w końcu mechanika i okazało się, że to poduszka tylnego amortyzatora. Była cała zgnita i ledwie się trzymała. Teraz jest nowa + jeszcze coś przy mocowaniu i w samochodzie jest cicho.
- Od: 23 sie 2010, 23:30
- Posty: 411
- Skąd: Luboń
- Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)
Na wszystkie przyjdzie czas i pora.
Fiodor ile dałeś za ta poduchę? Też mi coś nap... la z tyłu, a szczególnie jak chwyci -15. Byłem na stacji diagnostycznej, amory, łączniki OK, wszystkie [waaaco?] także, podejrzenie pada na mocowanie amortyzatora. Czy żeby to stwierdzić trzeba wyciągnąć cały amortyzator?
Moja M http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=115425
Ciężka stopa = lekki portfel :)
Ciężka stopa = lekki portfel :)
- Od: 14 cze 2009, 18:17
- Posty: 128
- Skąd: Unieście, Warszawa
- Auto: Mazda 323 BJ 1,3 16V 1998r
Ja też się zastanawiam nad głośnym tyłem. Z Waszych opisów wynika, że mocowanie amortyzatora bardziej tłucze się gdy jest mróż i przypomina stukanie łącznika. U mnie dźwięki są bardzo przytłumione i objawiają się przy mniejszych prędkościach (nawet 10 km/h), na większych nierównościach, np. jak zjadę z krawężnika. Przy większych prędkościach tylko na mocno pofalowanej jezdni, ale to nie jest takie wyraźne stukanie tylko jakby stłumione dudnienie. Zawsze myślałem, że to normalne i że chyba tłucze się podłoga bagażnika. Wsadziłem tam gąbkę, ale niewiele pomogło. Dudnienie nie zależy od temperatury na zewnątrz, ale bardziej jest słyszalne jak mam pusty bagażnik, tzn bez obciążenia. Jak z przodu stukały mi łączniki to była masakra dla uszu, tutaj dźwieki są mało wyraźne. Czy może to być jedna z rzeczy które opisujecie, czy nie przejmować się tym ? Ostatnie szarpaki nic nie wykazały, poza lekkim już zużyciem tulei wahaczy wzdłużnych.
Czy tuleje wahaczy słychać podobnie jak łączniki stabilizatora ?
Czy luzy na górnym mocowaniu amora wyjdą na szarpakach ?
Czy tuleje wahaczy słychać podobnie jak łączniki stabilizatora ?
Czy luzy na górnym mocowaniu amora wyjdą na szarpakach ?
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Interceptor napisał(a):Fiodor ile dałeś za ta poduchę? Też mi coś nap... la z tyłu, a szczególnie jak chwyci -15.
Moja poduszka kosztowała 80zł ale nie pamiętam firmy, mechanik mówił, że dobra bo solidnie wygląda co by to nie znaczyło
Interceptor napisał(a):Czy żeby to stwierdzić trzeba wyciągnąć cały amortyzator?
Tak trzeba wyjąć cały amortyzator.
decadent napisał(a):Z Waszych opisów wynika, że mocowanie amortyzatora bardziej tłucze się gdy jest mróż i przypomina stukanie łącznika. U mnie dźwięki są bardzo przytłumione i objawiają się przy mniejszych prędkościach (nawet 10 km/h), na większych nierównościach, np. jak zjadę z krawężnika. Przy większych prędkościach tylko na mocno pofalowanej jezdni, ale to nie jest takie wyraźne stukanie tylko jakby stłumione dudnienie. Zawsze myślałem, że to normalne i że chyba tłucze się podłoga bagażnika. Wsadziłem tam gąbkę, ale niewiele pomogło. Dudnienie nie zależy od temperatury na zewnątrz, ale bardziej jest słyszalne jak mam pusty bagażnik, tzn bez obciążenia. Jak z przodu stukały mi łączniki to była masakra dla uszu, tutaj dźwieki są mało wyraźne. Czy może to być jedna z rzeczy które opisujecie, czy nie przejmować się tym ? Ostatnie szarpaki nic nie wykazały, poza lekkim już zużyciem tulei wahaczy wzdłużnych.
Moje stukanie było podobne do tego które opisujesz i też nie zależało od temperatury. Przy obciążonym, załadowanym bagażniku stukało trochę mniej. Dźwięk przypominał jakby głośniejsze stukanie pułki i był słyszalny z tego poziomu, nie dobiegał z podłogi bagażnika.
decadent napisał(a):Czy tuleje wahaczy słychać podobnie jak łączniki stabilizatora ?
Ja nie wiem czy to jest podobny dźwięk, mogę tylko powiedzieć, że łączniki stabilizatora słychać na naprawdę dużych dziurach. Wiem bo też wymieniałem.
decadent napisał(a):Czy luzy na górnym mocowaniu amora wyjdą na szarpakach ?
Ja nie byłem sprawdzać, ale ktoś mi pisał wcześniej, że szarpaki tego nie wyłapią. Pewien nie jestem. Mechanik też mi nic nie mówił o szarpakach tylko stwierdził, że amora trzeba wyjąc i zobaczyć.
- Od: 23 sie 2010, 23:30
- Posty: 411
- Skąd: Luboń
- Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)
Dzięki za info – u mnie te dźwięki są takie, że wystarczy radio na głośności 8, żeby wydawało się, że nic nie słychać.... ale chyba się nasilają....
Najgorzej, że trzeba rozbierać boki w bagażniku, żeby dostać się do mocowania amorów....
edit:
Ktoś mi podał cenę za te mocowania 45 zł za sztukę.... coś mi tu nie gra....
Najgorzej, że trzeba rozbierać boki w bagażniku, żeby dostać się do mocowania amorów....
edit:
Ktoś mi podał cenę za te mocowania 45 zł za sztukę.... coś mi tu nie gra....
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Fiodor napisał(a): Interceptor napisał(a):Fiodor ile dałeś za ta poduchę? Też mi coś nap... la z tyłu, a szczególnie jak chwyci -15.
Moja poduszka kosztowała 80zł ale nie pamiętam firmy, mechanik mówił, że dobra bo solidnie wygląda co by to nie znaczyło
Ja za to wydałem kupę kasy (więcej niż na amory!) na oryginalne mazdowskie poduszki i do dziś pluję sobie w brodę, że nie zbeształem o to mechanika (tzn obiecał znaleźć jakieś zamienniki, mówił o podobnej cenie jak podał Fiodor, a gdy autko dostałem poinformował mnie, że nówki wsadził bo nie mógł znaleźć zamienników. O ile mnie pamięć nie myli 200-250 od sztuki... za kawałek gumy i metalu :/Dodam, że stuki choć ubyły to dalej coś z tyłu słychać z tym, że o wiele słabiej. Mój szwagier mówił mi, że często nowo założone amory po krótkiej eksploatacji powinno się jeszcze dokręcić, ale ile w tym prawdy... nie wiem.
- Od: 28 mar 2010, 17:50
- Posty: 96
- Skąd: Radomsko
- Auto: Mazda 323F BJ 2.0D, 1999r.
Jocker napisał(a):Ja za to wydałem kupę kasy (więcej niż na amory!) na oryginalne mazdowskie poduszki i do dziś pluję sobie w brodę, że nie zbeształem o to mechanika (tzn obiecał znaleźć jakieś zamienniki, mówił o podobnej cenie jak podał Fiodor, a gdy autko dostałem poinformował mnie, że nówki wsadził bo nie mógł znaleźć zamienników. O ile mnie pamięć nie myli 200-250 od sztuki... za kawałek gumy i metalu :/Dodam, że stuki choć ubyły to dalej coś z tyłu słychać z tym, że o wiele słabiej. Mój szwagier mówił mi, że często nowo założone amory po krótkiej eksploatacji powinno się jeszcze dokręcić, ale ile w tym prawdy... nie wiem.
Ja zamówiłem za 120 prawe i 140 lewe mocowanie (nie wiem dlaczego taka róznica).
Zobaczymy jak będzie. Nie wiem też dlaczego do naszych mazd te wszystkie zamienniki takie drogie....
nie mówiąc o oryginałach
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
decadent napisał(a):Jocker napisał(a):Nie wiem też dlaczego do naszych mazd te wszystkie zamienniki takie drogie....
nie mówiąc o oryginałach
Wg mnie główną przyczyną jest popyt. Jak bardzo popularna jest Bjtka, a jak bardzo np. Golf. W moim mieście powiatowym BJ jest dosłownie kilka. Stąd jedyną rzeczą, którą mogę kupić od ręki w sklepie motoryzacyjnym jest olej silnikowy (drobne uproszczenie, ale tak to mniej więcej niestety wygląda).
Jest też pewne pocieszenie tego stanu rzeczy, mianowicie większość ludzi datuje mój samochód o kilka lat mniej niż ma w rzeczywistości.
Madzia sprzedana, na forum na pewno jeszcze wrócę ;)
- Od: 16 paź 2009, 13:17
- Posty: 85
- Skąd: Ostrzeszów
- Auto: Była 323f BJ – dzielnie służyła, ale sprzedana. Jeszcze tu wrócę :)
Jak się dobrze szuka to nie jest tak źle z częściami, ale fakt jeśli chcesz coś mniej spotykanego to trudno bo używek jest ful ale nowych już nie.
decadent napisał(a):Jocker napisał(a):Ja za to wydałem kupę kasy (więcej niż na amory!) na oryginalne mazdowskie poduszki i do dziś pluję sobie w brodę, że nie zbeształem o to mechanika (tzn obiecał znaleźć jakieś zamienniki, mówił o podobnej cenie jak podał Fiodor, a gdy autko dostałem poinformował mnie, że nówki wsadził bo nie mógł znaleźć zamienników. O ile mnie pamięć nie myli 200-250 od sztuki... za kawałek gumy i metalu :/Dodam, że stuki choć ubyły to dalej coś z tyłu słychać z tym, że o wiele słabiej. Mój szwagier mówił mi, że często nowo założone amory po krótkiej eksploatacji powinno się jeszcze dokręcić, ale ile w tym prawdy... nie wiem.
Ja zamówiłem za 120 prawe i 140 lewe mocowanie (nie wiem dlaczego taka róznica).
Zobaczymy jak będzie. Nie wiem też dlaczego do naszych mazd te wszystkie zamienniki takie drogie....
nie mówiąc o oryginałach
Niestety jedno z mocowań muszę odesłać bo miało wszystkie trzy śruby długości niecałe 2 cm, natomiast dwie powinny być dłuższe i mieć 3 cm. Nie wiem jak sedan i po lifcie, ale mój hatchback ma do górnego mocowania przykręcone jeszcze na górę do dwóch dłuższych śrub mechanizmy pasów bezpieczeństwa. 2 cm śruby będą za krótkie. Zwróćcie na to uwagę.
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
apropo amorków to ja kupiłem na przód monroe 300 za sztukę tylko mechanik trochę dał ciała ponieważ słyszę non stop dźwięk jak by guma obcierała o coś, miało się to wyrobić ale słychać już 4 miesiące
ale monroe to dobra firma można śmiało polecić, czasem nie kupuj gazowych są tanie ale jak dobrze wpadniesz w dziurę to już po nich
ale monroe to dobra firma można śmiało polecić, czasem nie kupuj gazowych są tanie ale jak dobrze wpadniesz w dziurę to już po nich
- Od: 13 wrz 2010, 18:21
- Posty: 24
- Auto: MAZDA 323F BJ 2.0 DITD 00r.
Mi też stukało z tyłu na mniejszych dołkach. Myślałem sobie to pewnie nic poważnego... łączniki pewnie siadają. Aż to dzisiaj rano (-12) wyjechałem w trasę... i słyszę jakby coś chrupiało z tyłu. Wysiadam, zaglądam a tam amorek wyrwał się z poduchy wszędzie tylko kupa rdzy się posypała. Madzia fajne autko ale ta ruda mnie już demotywuje... U was też elementy zawieszenia są tak skorodowane ? Moja bejotka pochodzi z Austrii. A tam zimy srogie wiec może dlatego taki stan rzeczy. No ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba kupić poduszki amorków. Wszystkim forumowiczom życzę Szczęśliwego Nowego Roku z Madzią
- Od: 19 wrz 2010, 11:55
- Posty: 70
- Skąd: Jędrzejów
- Auto: Mazda 323F BJ DiTD 99'
Panowie a gdzie można dostać poduszkę górną amorka z tyłu?? Objeździłem 5 sklepów i w żadnym nie mogli znaleźć jej w hurtowaniach Poratujcie...
- Od: 19 wrz 2010, 11:55
- Posty: 70
- Skąd: Jędrzejów
- Auto: Mazda 323F BJ DiTD 99'
Popytaj ludzi którzy handlują częściami do mazda np. Riki może takie mają albo mają możliwości ściągnąć.
Na allegro patrzyłeś?
Na allegro patrzyłeś?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości