Jako że pogodę mamy jaką mamy postanowiłem się zabrać za "stworzenie" kontrolki świateł mijania, której tak wszystkim brakuje.
Potrzebne nam do tego będą:
1. Lutownica
2. Dioda zielona 10mm
3.Rezystor ok 1k SMD1206
4. Zielony marker
5. Coś ostrego (szpilka, igła itp)
Pierwszym krokiem było sprawdzenie czy wogóle dochodzi jakiś sygnał z świateł mijania na licznik.
Jak się okazało po dokonaniu kilkunastu pomiarów takowy pojawia się (+12V) na przewodzie czerwonym z zielonym paskiem i srebrną kropką ( szósty na prawo licząc od zółtego)
Następnie demontujemy licznik z samochodu i zabieramy się za jego rozbiórkę.
Pierw ściągamy przeźroczystą szybkę, a następnie czarną maskownicę, na której są obrazki kontrolek.
Jak widać na lewo od licznika prędkości mamy dwie piękne niewykorzystane dziurki na lampki
A oto widok maskownicy od tyłu
Naszą kontrolkę zrobimy przy w pierwszej dziurce nad kierunkowskazem w lewo pamiętajcie że to widok od tyłu)
Bierzemy jakieś ostre narzędzie ( igła szpilka ja zrobiłem sobie taki szpikulec) dużo melisy na uspokojenie i przystępujemy do wydrapywania obrazka.
Należy to robić delikatnie aby nie przebić maskownice. Jeżeli coś pójdzie nie tak zawsze można to skorygować czarnym markerem
A oto efekt 30 minutowej pracy:
Następnie aby nas nie raził widok jasnej folii zamalowujemy obrazek zielonym markerem:
Widok z przodu:
Teraz niech to sobie schnie a my bierzemy się za elektronikę.
Ja użyłem dużej diody, aby równomiernie oświetlała piktogram pomimo że jest przeźroczysta świeci na zielono:
Teraz diodę wlutowujemy w miejsce gdzie będzie kontrolka ( standardowo zaznaczyłem gdzie plus a gdzie minus) miejsce na lampkę oznaczone na liczniku WL6 a w miejsce RJ31 lutujemy rezystor (ja użyłem 1,8k)
I widok z przodu:
Następnie łączymy drucikiem zaznaczone miejsca:
Skręcamy wszytko do kupy i montujemy w aucie.
A oto efekt naszej mizernej pracy:
Powodzenia w bojach
FOTORELACJA: Kontrolka świateł mijania
Strona 1 z 1
Ostatnio edytowano 2 sie 2011, 21:01 przez Pangenitor, łącznie edytowano 4 razy
Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy.... i jazda autem Mazda....
Nawet ładnie wyszło Chyba też spróbuje
Super fotorelacja. Zrobi się ładna pogoda i trzeba będzie podziałać
- Od: 8 kwi 2011, 20:15
- Posty: 323 (0/1)
- Skąd: Krosno
- Auto: Mazda 323F Bj 1,5 ZL 1999r.+Stag
Moja Bejota:)
Czad na maxa, normalnie Wielkie dzięki za fotorelację, chyba będę starał się podziałać w tym temacie.
Kiedy zmieniłem auto na mazdę to mi właśnie tego brakowało najbardziej,
a później biegów do wycieraczek na instatn, ale to też wiem jak zmienić
Kiedy zmieniłem auto na mazdę to mi właśnie tego brakowało najbardziej,
a później biegów do wycieraczek na instatn, ale to też wiem jak zmienić
Mazda 323f BJ, 1.8, 114KM
witam wszystkich.
po foto story Pangenitora podpaliłem się na wykonanie takowej kontrolki. wszystko wyglądało fajnie do czasu aż nie wytargałem z mojej Prymaski zegarów. no i lipton..... okazało się że w gratisie dostałem jakieś nowsze zegary i tym samym wersja Pangenitora UPADŁA na twarz. jako że Pangenitor tworzył swoje dzieło postanowiłem napisać i się troszkę dokształcić.
WIELKI SZACUN I PODZIĘKOWANIA DLA KRZYŚKA ZA WYROZUMIAŁOŚĆ, CHĘĆ POMOCY I CIERPLIWOŚĆ W KONTAKTACH Z LAMEREM
nie jestem kształcony w kierunku elektroniki więc ścieżki, oporniki i pochodne są dla mnie czarną magią i sama myśl o szukaniu "prądu" mnie przeraża wiec temat wykonania odłożyłem dla fachowców ale..... 150 zet szybko mnie wyleczyło z kontrolki.
do wczoraj. po wymianie maili z Twórcą i kilku wieczorach z wpadłem na pewien pomysł:
skoro małe ludki z kraju Kwitnącej Wiśni uważają że wskaźnikiem zapalonych świateł jest podświetlenie zegarów to może wykorzystać ten sposób.
Zaopatrzyłem się w:
– śrubokręt krzyżakowy,
– śrubokręt płaski (do wypinania kostek),
– 20 cm cienkiego kabelka,
– żarówkę wraz z oprawką,
– lutownicę, kalafonię i cynę,
– nożyk do odizolowania końcówek kabla.
– 2 browarki )))))))))
Koszt wykonania: 3 zł żarówka z oprawką + 2 browarki (2 x 2,2 Harnaś 0,66 w Lydlu) = 7,4 zeta
Alleluja i do przodu……..
Na temat wykręcania zegarów nie będę się produkował bo jest to banalnie proste i (chyba) nie wymaga zdjęć. Swoją relację zacznę od:
1.
2.
3.
4. Zabieramy zegary do domu i zaczynamy zabawę (odkręcamy 4 wkręty osłony płytki drukowanej)
5. Zdejmujemy szybkę zegarów oraz maskownicę.
6. odkręcamy 2 śrubki, zdejmujemy wskazówkę, zdejmujemy cyferblat i w miejscu wybranego miejsca wstawienia oprawki „drapiemy” ikonkę (chyba ze posiadacie takową z innego licznika wtedy można wkleić w ramkę)
7. z braku zielonego markera w miejsce mojej kontrolki wkleiłem kawałek zielonej okładki do bindowania.
8. składamy wszystko (proponuję przed założeniem maskownicy i szybki zrobić rundę do auta i sprawdzić ustawienie wskazówki obrotomierza po założeniu – u mnie w pierwszym podejściu, po odpaleniu zatrzymała się na 4000 obr.) i zabieramy się za stronę płytki drukowanej. W wybranym miejscu (moje WL11) wstawiłem specjalnie przygotowaną oprawkę wraz z żarówką. Jej specjalność polega na tym że usunąłem blaszki które mają się stykać z płytką drukowaną (zostawiłem tylko te „wąsy” które trzymają oprawkę w gnieździe) oraz do drucików żarówki dolutowałem kabelki (2x10 cm) . Potraktowałem WL11 jako miejsce dla żarówki a nie jako dawcę prądu.
9. po wstawieniu oprawki, kabelki wlutowałem w najbliższe punkty które odpowiadają za podświetlenie zegarów
Na zielony kabelek nie zwracajcie uwagi – to jest mój błąd wcześniejszy, nad białym kabelkiem jest uszkodzona ścieżka więc musiałem jakoś ją reanimować.
10. w zasadzie to wszystko. Zaczynamy odliczać od końca (w domyśle – składamy) i mamy efekt.
Ta wersja ma jednak mankament (mi on nie przeszkadza) – kontrolka świeci tak intensywnie jak ustawimy regulację podświetlenia zegarów.
tą robotę potraktowałem jako test działania. Z chwilą kiedy pogoda na zewnątrz pozwoli na zagospodarowanie 2 urwisów planuję wykonać wersję bardziej exclusive (z oryginalną ikonką i ładniejszym poprowadzeniem zasilania).
Nie wiem jak to rozwiązanie będzie się sprawdzało z diodą? Może koledzy, którzy bardziej znają temat się wypowiedzą?
Życzę udanych realizacji.
po foto story Pangenitora podpaliłem się na wykonanie takowej kontrolki. wszystko wyglądało fajnie do czasu aż nie wytargałem z mojej Prymaski zegarów. no i lipton..... okazało się że w gratisie dostałem jakieś nowsze zegary i tym samym wersja Pangenitora UPADŁA na twarz. jako że Pangenitor tworzył swoje dzieło postanowiłem napisać i się troszkę dokształcić.
WIELKI SZACUN I PODZIĘKOWANIA DLA KRZYŚKA ZA WYROZUMIAŁOŚĆ, CHĘĆ POMOCY I CIERPLIWOŚĆ W KONTAKTACH Z LAMEREM
nie jestem kształcony w kierunku elektroniki więc ścieżki, oporniki i pochodne są dla mnie czarną magią i sama myśl o szukaniu "prądu" mnie przeraża wiec temat wykonania odłożyłem dla fachowców ale..... 150 zet szybko mnie wyleczyło z kontrolki.
do wczoraj. po wymianie maili z Twórcą i kilku wieczorach z wpadłem na pewien pomysł:
skoro małe ludki z kraju Kwitnącej Wiśni uważają że wskaźnikiem zapalonych świateł jest podświetlenie zegarów to może wykorzystać ten sposób.
Zaopatrzyłem się w:
– śrubokręt krzyżakowy,
– śrubokręt płaski (do wypinania kostek),
– 20 cm cienkiego kabelka,
– żarówkę wraz z oprawką,
– lutownicę, kalafonię i cynę,
– nożyk do odizolowania końcówek kabla.
– 2 browarki )))))))))
Koszt wykonania: 3 zł żarówka z oprawką + 2 browarki (2 x 2,2 Harnaś 0,66 w Lydlu) = 7,4 zeta
Alleluja i do przodu……..
Na temat wykręcania zegarów nie będę się produkował bo jest to banalnie proste i (chyba) nie wymaga zdjęć. Swoją relację zacznę od:
1.
2.
3.
4. Zabieramy zegary do domu i zaczynamy zabawę (odkręcamy 4 wkręty osłony płytki drukowanej)
5. Zdejmujemy szybkę zegarów oraz maskownicę.
6. odkręcamy 2 śrubki, zdejmujemy wskazówkę, zdejmujemy cyferblat i w miejscu wybranego miejsca wstawienia oprawki „drapiemy” ikonkę (chyba ze posiadacie takową z innego licznika wtedy można wkleić w ramkę)
7. z braku zielonego markera w miejsce mojej kontrolki wkleiłem kawałek zielonej okładki do bindowania.
8. składamy wszystko (proponuję przed założeniem maskownicy i szybki zrobić rundę do auta i sprawdzić ustawienie wskazówki obrotomierza po założeniu – u mnie w pierwszym podejściu, po odpaleniu zatrzymała się na 4000 obr.) i zabieramy się za stronę płytki drukowanej. W wybranym miejscu (moje WL11) wstawiłem specjalnie przygotowaną oprawkę wraz z żarówką. Jej specjalność polega na tym że usunąłem blaszki które mają się stykać z płytką drukowaną (zostawiłem tylko te „wąsy” które trzymają oprawkę w gnieździe) oraz do drucików żarówki dolutowałem kabelki (2x10 cm) . Potraktowałem WL11 jako miejsce dla żarówki a nie jako dawcę prądu.
9. po wstawieniu oprawki, kabelki wlutowałem w najbliższe punkty które odpowiadają za podświetlenie zegarów
Na zielony kabelek nie zwracajcie uwagi – to jest mój błąd wcześniejszy, nad białym kabelkiem jest uszkodzona ścieżka więc musiałem jakoś ją reanimować.
10. w zasadzie to wszystko. Zaczynamy odliczać od końca (w domyśle – składamy) i mamy efekt.
Ta wersja ma jednak mankament (mi on nie przeszkadza) – kontrolka świeci tak intensywnie jak ustawimy regulację podświetlenia zegarów.
tą robotę potraktowałem jako test działania. Z chwilą kiedy pogoda na zewnątrz pozwoli na zagospodarowanie 2 urwisów planuję wykonać wersję bardziej exclusive (z oryginalną ikonką i ładniejszym poprowadzeniem zasilania).
Nie wiem jak to rozwiązanie będzie się sprawdzało z diodą? Może koledzy, którzy bardziej znają temat się wypowiedzą?
Życzę udanych realizacji.
- Od: 11 kwi 2007, 13:24
- Posty: 35
- Skąd: Tczew
- Auto: Mazda 6 GH – 2012 r.; 1,8 benzyna
- Od: 8 kwi 2011, 20:15
- Posty: 323 (0/1)
- Skąd: Krosno
- Auto: Mazda 323F Bj 1,5 ZL 1999r.+Stag
Moja Bejota:)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości