Malowanie plastików wnętrza
Strona 1 z 1
Witam. Mam pytanie: Czy ktoś podejmował się już malowania plastików wnętrza? Chodzi mi konkretnie o konsole centralną, klapę od uchwytów na napoje, oraz obudowy przy przyciskach od szyb. Chodzi mi szczególnie o to czy to ma sens, czego się wystrzegać i w jaki sposób mniej więcej się do tego zabrać. Z góry dziękuję.
- Od: 8 lut 2011, 22:48
- Posty: 112
Malowałem w zeszłym tygodniu dechę od MX-6, nie zrobiłem jeszcze zdjęć ale coś mogę podpowiedzieć.
Po wyciągnięciu elementu zabrałem się za szlifowanie, najpierw papier 500 później wodny 800 i 1000, zależało mi na usunięciu chropowatej struktury plastiku. Następnie odtłuszczanie, np benzyną ekstrakcyjną i zabieramy się za malowanie. Pierwsza warstwa – plastyfikator (bezbarwny lakier na tworzywa sztuczne), później po około 20-30 minutach malowanie właściwym kolorem, 1-2 warstwy w krótkich odstępach (lakier szybko schnie) i na koniec, po kolejnych 30 minutach lakier bezbarwny, ja dałem chyba 3 warstwy. Po wyschnięciu lakieru (24h) szlifowanie na mokro papierem 1200, 2000, 2500 i na koniec pasta polerska. Muszę się zaopatrzyć w coś lepszego niż automax bo nie jestem do końca zadowolony, w słońcu widać jeszcze ryski od papieru. Ale i tak wyszło dobrze Całość zajęła mi 3 wieczory po około 2h, koszt lakierów 90zł, ale zostało jeszcze i starczy na pomalowanie listew bocznych w BeJotce.
Po wyciągnięciu elementu zabrałem się za szlifowanie, najpierw papier 500 później wodny 800 i 1000, zależało mi na usunięciu chropowatej struktury plastiku. Następnie odtłuszczanie, np benzyną ekstrakcyjną i zabieramy się za malowanie. Pierwsza warstwa – plastyfikator (bezbarwny lakier na tworzywa sztuczne), później po około 20-30 minutach malowanie właściwym kolorem, 1-2 warstwy w krótkich odstępach (lakier szybko schnie) i na koniec, po kolejnych 30 minutach lakier bezbarwny, ja dałem chyba 3 warstwy. Po wyschnięciu lakieru (24h) szlifowanie na mokro papierem 1200, 2000, 2500 i na koniec pasta polerska. Muszę się zaopatrzyć w coś lepszego niż automax bo nie jestem do końca zadowolony, w słońcu widać jeszcze ryski od papieru. Ale i tak wyszło dobrze Całość zajęła mi 3 wieczory po około 2h, koszt lakierów 90zł, ale zostało jeszcze i starczy na pomalowanie listew bocznych w BeJotce.
- Od: 6 mar 2008, 23:15
- Posty: 931 (35/76)
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: 6 (GH)2.0 '09
MX-5(NBFL)1.8 '01
poprzednio:
6 (GY) Sport Wagon 3.0 V6 (AJ) 2004
626(GF,FS),MX-6(GE,KL-DE),323F(BJ,RF)
Brzmi całkiem nieźle, jak będzie gotowe to wrzuć foty Jeśli efekt mi się spodoba to ostatecznie i definitywnie się za to wezmę.
- Od: 8 lut 2011, 22:48
- Posty: 112
Tak na szybko dzisiaj zrobiłem:
W BJ fajnie by wyglądał ten centralny panel zrobiony z połyskiem.
W BJ fajnie by wyglądał ten centralny panel zrobiony z połyskiem.
- Od: 6 mar 2008, 23:15
- Posty: 931 (35/76)
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: 6 (GH)2.0 '09
MX-5(NBFL)1.8 '01
poprzednio:
6 (GY) Sport Wagon 3.0 V6 (AJ) 2004
626(GF,FS),MX-6(GE,KL-DE),323F(BJ,RF)
oj chyba coś spróbuje zrobić
No widzę, że jednak będę musiał się za to zabrać. A co powiecie o lakierze w sprayu dobrany po numerze lakieru? Malowałem tym ostatnio wlew od gazu i efekt zadowalający. Tylko zastanawiam się czy to by się nadawało do środka.
- Od: 8 lut 2011, 22:48
- Posty: 112
czy ja dobrze rozumiem? chcesz pomalować plastiki w kolor nadwozia jak w chincochento?
- Od: 26 lut 2011, 17:58
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Toyota GT86
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości