Witajcie,
Mam pytanie:
– Ile kosztuje standardowo sama wymiana wahacza tylnego podłużnego?
Mechanik chce 150 i zastanawiam się czy nie przesadza?
Sam kompletny wahacz, jak się zorientowałem kosztuje od 115 do 150 zł.
– Przy okazji pytanie 2: mechanik twierdzi, że trzeba od razu wymienić drugi bo był spawany i za 2 tyg. będę musiał znowu przyjeżdżać i będzie problem też z przeglądem. Jednak jeżdżę autkiem trzeci rok, jak się teraz okazuje ze spawanym wahaczem (tego nie wiedziałem) i nie było nigdy problemu z przeglądem (w różnych stacjach kontroli). Rozumiem, że spawany to nie to samo co nowy, ale czy spawany wahacz (chyba konkretnie tuleja) to powód do wymiany wahacza, jeśli nie jest pęknięty? Jeśli za oba wyjdzie 600 zł to robi się dużo, przy wartości tego pojazdu ?
Auto:
Mazda 323F, rok 1989r.
pojemność 1,8, GLX, Hatchback
Moc 103 KM
Ile kosztuje wymiana wahacza tylnego podłużnego?
Strona 1 z 1
Konkretnie o który wahacz Ci chodzi, o poprzeczny, czy wzdłużny (wleczony).
Wymiana wzdłużnego nie jest bardzo skomplikowana i 150 zł to za dużo, a cena nowego waha się od 70 wzwyż. Z poprzecznym jest większy problem i nie każdy mechanik podejmie się tej roboty. Jeżeli śruby są zapieczone, to jest cały dzień walki. Co do spawania, wahacz ma trzymać wymiary, nie mieć luzów, a spawanie guzik kogo obchodzi.
Wymiana wzdłużnego nie jest bardzo skomplikowana i 150 zł to za dużo, a cena nowego waha się od 70 wzwyż. Z poprzecznym jest większy problem i nie każdy mechanik podejmie się tej roboty. Jeżeli śruby są zapieczone, to jest cały dzień walki. Co do spawania, wahacz ma trzymać wymiary, nie mieć luzów, a spawanie guzik kogo obchodzi.
Wymiana wachacza wzdłużnego sprowadz się do odkręcenia dwóch śrub – możesz spróbwać sam to żadna filozofia ale jak śruby są zapieczone to bez kanału i dobrego klucz nie odkręcisz – zwłaszcza ta przy podłodze jest upierdliwa. Mechanik wymieni [waaaco?] w 30minut z przerwą na papierosa ale znając mechaników za mniej niż 100PLN tego nie zrobi zwłaszcza we wrocławiu.
- Od: 18 mar 2006, 18:37
- Posty: 53
- Skąd: Wrocek
- Auto: Mazda mx5 1.6 2000
odrobina chęci wystarczy.ja sam ogarnalem a jestem laikiem.jedna sruba tylko stanowila problem, ta blizej silnika gdyz jest na nakretke naspawana taka kontra z blachy ktora niestety puszcza.osobiscie zbilem te blache przecinakiem i mlotkiem i zakontrowałem zwyglym plaskim kluczem.zycze powodzenia
p.s jak robisz u obcego mechanika to zedrze z ciebie skóre.to naprawde nie jest trudne;)
aaa i mowilem o bg ale podejrzewam ze w efce jest tak samo;)
p.s jak robisz u obcego mechanika to zedrze z ciebie skóre.to naprawde nie jest trudne;)
aaa i mowilem o bg ale podejrzewam ze w efce jest tak samo;)
- Od: 3 mar 2010, 00:52
- Posty: 69
- Skąd: ok CB
- Auto: mazda 323BG 91 1.3
psychol napisał(a):odrobina chęci wystarczy.ja sam ogarnalem a jestem laikiem.jedna sruba tylko stanowila problem, ta blizej silnika gdyz jest na nakretke naspawana taka kontra z blachy ktora niestety puszcza.osobiscie zbilem te blache przecinakiem i mlotkiem i zakontrowałem zwyglym plaskim kluczem.zycze powodzenia
p.s jak robisz u obcego mechanika to zedrze z ciebie skóre.to naprawde nie jest trudne;)
aaa i mowilem o bg ale podejrzewam ze w efce jest tak samo;)
jest oczywiscie to samo. Ja swoje wymienialem tej jesieni. cena wahaczy cos pomiedzy 60-70 za sztuke wymieniłem oczywiscie dwa ale rowniez mialem klopot z jedna sruba przy podluznicy. generalnie nie jest to wielka filozofia. jesli ze srubami nie bedzie klopotu to bez problemu powinienes sobie sam poradzic nawet jesli nie masz kanalu. tylko podeprzyj dobrze auto.
- Od: 29 lis 2005, 16:30
- Posty: 581
- Skąd: Łomianki
- Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r
hej ja bym ci sie radził rozejrzec za jakims kolega co ma miga bo ta srubka przy podłodze moze nie tak łatwo ci sie odkrecic ja miałem lekkie opory ( obkreciła mi sie) tak po za tym kaszka z mleczkiem zycze powodzonka
- Od: 14 maja 2009, 11:36
- Posty: 5
- Skąd: chełm
- Auto: 323f 1.6 16v bg
323f 1.6 16v bg
obecnie 323f 1.8 dohc bg
ja wymieniałem tą tuleje w wahaczu. okazało się że był przerdzewiały, wiec nadłożyłem kawałek blachy i pospawałem. jezdze na tym już dwa lata. przegląd normalnie przechodzi.
Tak jest problem ze śrubą koło progu, u mnie też była zapieczona i ją ukręciłem, żeby złapać czymś tą kwadratową nakrętkę, musiałem rozcinać flexem tą blaszkę a później ją spawać więc zajeło mi to sporo czasu i nerwów a wydawało się takie proste...
Styl klasyczny, bez agrotunigu.
Kupię mazdę 323BG w całości na części
Kupię mazdę 323BG w całości na części
- Od: 20 gru 2010, 18:08
- Posty: 31
- Skąd: Biłgoraj-Lublin
- Auto: 323S BG GLX, B6e '91r. Stag300+
We Wrocławiu przy ulicy Pięknej W warsztacie "pomiędzy dwoma drzewami" na przeciwko salonu VW zapłaciłem za taką wymianę wraz ze spawaniem nakrętki przy podłodze 40,00zł.Bez kolejek i ceregieli. Polecam. W razie potrzeby podam kontakt do warsztatu.
- Od: 10 sty 2011, 17:19
- Posty: 84
- Skąd: Wrocław
- Auto: 323 BG 1.6i 8v
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości