przepłukiwanie nagrzewnicy

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez B99 » 2 gru 2008, 17:17

Wczoraj po wielu trudach i zmaganiach ( dwóch browarach) udało mi się udrożnić nagrzewnice.
Chciałem pokrótce przedstawić sposób wykonania takiego zabiegu być może będzie komuś pomocny.
Na początku należy spuścić płyn z chłodnicy. Stojąc przed autem po prawej stronie znajduje sie motylek który należy odkręcić
Obrazek
po zlaniu namierzamy węże od nagrzewnicy
Obrazek
Obrazek
Kombinerkami zdejmujemy obejmy (wycieknie jeszcze trochę płynu.
Obrazek
teraz będą nam potrzebne 2 węże które podłączymy do nagrzewnicy
Obrazek
w wąż wpuszczamy wodę najlepiej pod dużym ciśnieniem zaczynając od wlotu
później podmianka wodę do wylotu. następnie wlewamy do nagrzewnicy kreta (podobno kwasek cytrynowy też dobrze działa rozpuszczony w wodzie) czekamy ok 1h.
po tym czasie znowu płuczemy nagrzewnice taka aby cały syf wypłynął. Zalewka chłodnicy odpowietrzenie i powinno działać.
Jeżeli po pierwszym razie nie przyniesie efektu to warto spróbować ponownie, u mnie udało się za drugim.
Początkujący
 
Od: 6 lis 2007, 01:28
Posty: 6
Skąd: Żyrardów
Auto: mazda 323 bg 1.6 1991

Postprzez żubr » 2 gru 2008, 18:32

po kilku takich zabiegach z twojej nagrzewnicy pozostanie kilka drzazg. Kret trawi aluminium aż miło.
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2008, 10:48
Posty: 37

Postprzez ozman » 2 gru 2008, 21:08

2Al + 2NaOH + 6H2O --> 2Na[Al(OH)4] + 3H2 kret to nic innego jak NaOH, reszty się domyśl. Jak byś jeszcze podstawił zapałkę to było by małe bum.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 maja 2008, 14:58
Posty: 66
Auto: Ford Probe 2,5V6

Postprzez staś » 3 gru 2008, 20:52

żubr nagrzewnica nie jest aluminiowa tylko miedziana
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lip 2007, 16:07
Posty: 180
Skąd: kielce
Auto: 323f 2.0 DITD BJ

Postprzez qwasol » 9 gru 2008, 21:50

ozman napisał(a):2Al + 2NaOH + 6H2O --> 2Na[Al(OH)4] + 3H2 kret to nic innego jak NaOH, reszty się domyśl. Jak byś jeszcze podstawił zapałkę to było by małe bum.



no no i do tego kilkaset lat skażenia jak w Czarnobylu...

btw B99 nie trzeba spuszczać płynu z chłodnicy wystarczy ściągnąć węże z nagrzewnicy i podgiąć do góry nie wyleje się więcej niż 0.5 litra + to co jest w nagrzewnicy, ja dolałem po takim czyszczeniu 1.5 l borygo. Twój sposób jest elegancki ale mój zajmuje 30 minut...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2006, 18:37
Posty: 53
Skąd: Wrocek
Auto: Mazda mx5 1.6 2000

Postprzez bobek551 » 16 mar 2009, 21:41

Swiete slowa z tym kretem, zawsze jakies jego resztki zostana w nagzrzewnicy a puzniej gdyby dostaly sie z czasem do bloku i chlodnicy...
no no po jakims czasie moza bylo popatrzec na nowoczesny druszlak he he.
Bobek551
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 4 sty 2009, 21:23
Posty: 9
Skąd: Przyszowa
Auto: Mazda MX-3 1,6 16v sohc 94r.

Postprzez Bohun 323f » 16 lis 2009, 02:54

a ja wlasnie przygotowuje sie do takiego zabiegu... ale mysle ze woda z octem pod cisnieniem da rade.... wydaje mi sie ze wiekszosc syfu to nic innego jak kamień
Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 26 paź 2009, 15:11
Posty: 21
Skąd: Toruń
Auto: Mazda 323f BG

Postprzez Lesiu » 16 lis 2009, 14:17

są takie środki do płukania chłodnic jakby to zalać ??
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 16:58 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2005, 12:29
Posty: 361
Skąd: Dębica
Auto: 323F BA Z5 :] '96

Postprzez chosen » 16 lis 2009, 17:24

ja płukałem środkiem do płukania chłodnic. Pomogło sporo syfu wyleciało nagrzewnica raczej się trzyma, ale niestety nadal szału nie ma choć jest o wiele lepiej.
Początkujący
 
Od: 4 wrz 2008, 20:12
Posty: 27
Skąd: Zawiercie / Kraków
Auto: 323F BG 1994 1.6 16V LPG

Postprzez Bohun 323f » 18 lis 2009, 01:58

chosen płukałeś sposobem kolegi B99?
Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 26 paź 2009, 15:11
Posty: 21
Skąd: Toruń
Auto: Mazda 323f BG

Postprzez chosen » 18 lis 2009, 20:25

tak tylko bez kreta a z tym płynem i bez spuszczania płynu z chłodnicy.
Początkujący
 
Od: 4 wrz 2008, 20:12
Posty: 27
Skąd: Zawiercie / Kraków
Auto: 323F BG 1994 1.6 16V LPG

Postprzez jarconbubu » 22 lis 2009, 21:10

chosen napisał(a):tak tylko bez kreta a z tym płynem i bez spuszczania płynu z chłodnicy.
Panowie zwykły kamix do czajników rewelacja
jarconbubu
 

Postprzez Hazu » 22 lis 2009, 21:27

Ja wczoraj tez płukałem nagrzewnicę ale znając w pewnej mierze historię auta do czyszczenia nagrzewnicy użyłem rozpusczalnika nitro :P
Potem wypłukąłem w dwie strony kilka razy wodą pod cisnieniem.
Płynu nie spuszczałem, zabieg mnie kosztował 30 min czasu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez gramian » 22 maja 2010, 15:32

Trzasneła mi obejma wczoraj na górnym wężu łączącym chłodnice i silnik. Całe szczęście w nieszczęściu, że się tylko poluzowała i wąż nie wypadł, mimo wszystko silnik jest już koloru niemal złotego <serduszka> od dolnej prawej strony ;) Przy okazji jak zobaczyłem że zamiast płynu chłodniczego jest tam niemal Karotka z Hortexu :D . Przepłukałem 2 razy wodą – odpowietrzając za każdym razem, i dodatkowo przelałem przez samą chłodnice dobre 5L . Spłyneła ciecz koloru Kanionu Kolorado, ale nie dokońca... Więc wlałem butelkę octu 10% i zalałem resztę wodą odpowietrzając . Zrobiłem ok 25km , jutro zrobię małą rundkę i wieczorem zaleję już płynem chłodniczym.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 mar 2010, 14:46
Posty: 29
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA 95" 1.8

Postprzez Ronald » 24 wrz 2010, 11:00

Jak się odpowietrznia uklad chlodzacy? Poprawcie mnie jezeli sie myle. Po oczyszczeniu maglownicy i ponownym jej podlaczeniu, wlewam plyn chlodzacy poprzez wlew do plynu chlodzacego na maxa. Odpalam silnik i czekam az nabierze temperatury i az sam sie odpowietrzni, a pozniej dolewam roznice znowu na maxa? Zgadza sie? :)
Początkujący
 
Od: 3 mar 2009, 11:05
Posty: 20 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.8 SOHC PROTEGE automat :/

Postprzez krzaku90 » 24 wrz 2010, 14:41

Uklad chodzacy sam sie odpowietrza i robisz wlasnie tak jak napisales. Ale chyba sie pomyliles bo co ma wspolnego maglownica z chlodzenim ;) ?
Forumowicz
 
Od: 12 lip 2009, 20:59
Posty: 155
Skąd: Sulęcin
Auto: mazda 323 bg 1.8 16v SOHC

Postprzez Ronald » 25 wrz 2010, 12:42

Oczywiscie chodzilo mi o nagrzewnice :)
Początkujący
 
Od: 3 mar 2009, 11:05
Posty: 20 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.8 SOHC PROTEGE automat :/

Postprzez Ronald » 28 wrz 2010, 18:46

Zrobiłem jak w instrukcji na poczatku tematu, poza spuszczaniem wody z chlodnicy. Narazie grzeje o wiele lepiej niz przed calym zabiegiem. Przy okazji odkrylem ze musze zmienic plyn w chlodnicy bo jest mocno ciemny :) Poznizej foto z moich poczynań!


http://img833.imageshack.us/img833/6160/mazda2l.jpg
http://img828.imageshack.us/img828/4289/mazda3f.jpg
http://img690.imageshack.us/img690/261/mazdae.jpg
Początkujący
 
Od: 3 mar 2009, 11:05
Posty: 20 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.8 SOHC PROTEGE automat :/

Postprzez desp » 23 paź 2010, 20:10

Genialne w swej prostocie:) Popieram taką inicjatywę!
Mazda 626 1.8 '94 LPGIII Koltec
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lis 2009, 21:54
Posty: 122
Skąd: Szczecin
Auto: Mazda 626 1.8 '94 LPGIII Koltec

Postprzez Hazu » 23 paź 2010, 21:20

Wymiana nagrzewnicy i silnika na taki z aluminiowym blokiem dała najlepszy efekt :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323