Przeglądałem kilka wątków o niemrawych reflektorach i kilkakrotnie pisane było o smarowaniu silniczków. Otóż moja madzia żwawo otwiera oczka ale odmawia zamknięcia jednego zaraz po wyłączeniu świateł. Jednak jakoś potem reflektor sam się zamyka – fajnie co?
Nie znam konstrukcji silniczków i właśnie do osób które ich rozbiórkę mają za soba kieruję pytanie:
Jak jest zrobione sterowanie samego silniczka że 'wie' on ile obrotów na wykonać przy otwieraniu a ile przy zamykaniu i co mówi mu kiedy ma się kręcić dalej?
Pozdrawiam!
Silniczek od otwierania reflektorów – zasada działania ?
Strona 1 z 1
Nie rozbieralem silniczka (nawet nie wiem czy to jest rozbieralne) ale ze schematu wynika, ze jest tam krancowy przelacznik mechaniczny, ktory rozlacza przeplyw pradu i wylacza silnik.
Zasada dzialania nie polega na mierzeniu ilosci obrotow – silnik obraca sie dopoki nie trafi w wylacznik krancowy, ktory go zastopuje. Potem obrot manetką powoduje podlaczenie zasilania na inne wyprowadzenie i silnik zaczyna sie krecic az znowu przestawi krancowke.
Nie wiem co moze byc przyczyną... wyglada ze cala kontrukcja jest tak prosta, ze wchodza w gre tylko styki i mechanika...
Na pewno wina nie lezy w wylaczniku reflektorow, bo on jest wspolny dla obu lamp.
Zasada dzialania nie polega na mierzeniu ilosci obrotow – silnik obraca sie dopoki nie trafi w wylacznik krancowy, ktory go zastopuje. Potem obrot manetką powoduje podlaczenie zasilania na inne wyprowadzenie i silnik zaczyna sie krecic az znowu przestawi krancowke.
fazzi napisał(a):odmawia zamknięcia jednego zaraz po wyłączeniu świateł
Nie wiem co moze byc przyczyną... wyglada ze cala kontrukcja jest tak prosta, ze wchodza w gre tylko styki i mechanika...
Na pewno wina nie lezy w wylaczniku reflektorow, bo on jest wspolny dla obu lamp.
Ostatnio edytowano 18 mar 2006, 21:38 przez toady, łącznie edytowano 1 raz
Michal
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
- Od: 10 paź 2005, 14:53
- Posty: 175
- Skąd: Kraków
- Auto: 323F BJ DITD '02
Rozebrac to go mozna, ale delikatnie. Przekaznika NEC raczej nie rozbieraj, ten jest akurat ciezki do rozebrania i mozesz ten plasticzek polamac. Zreszta raczej to nie bedzie to. U mnie byla kiedys podobna dolegliwosc. Podszedlem do tego od konca czyli od rozbierania silniczka. Okazalo sie, ze nie silniczek dal ciala. Sprawdz najpierw prostrza sprawe a mianowicie czy nie jest uszkodzony jeden z przewodow w wiazce zasilajaca silniczek. Ciezko sie do niej dobrac ale moze sie oplacic. U mnie przeciety byl jeden z przewodow, 10 minut lutowania i bylo po klopocie. Moze byc tak, ze na nierownosciach wiazka sie ruszy i kabelek dostanie styk i oczko sie otworzy, pozniej musisz czekac na kolejna nierownosc. Powodzenia, moze to jest to!
- Od: 16 lis 2005, 05:51
- Posty: 209
- Skąd: Trojmiasto
- Auto: Tribute 3.0 V6
Dzięki za wyjaśnienia i schemat. Wezmę się za to poważnie w ciągu 2-3 tygodni bo przy okazji muszę też pantograf wymienić a chwilowo sporo zajęć mi przybyło
Jak już się okaże co padło to oczywiście napiszę – dla potomnych
Pozdrawiam!
Jak już się okaże co padło to oczywiście napiszę – dla potomnych
Pozdrawiam!
- Od: 2 lip 2005, 14:16
- Posty: 519
- Skąd: Milanówek
- Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|
Miałem podobny problem w swojej mazdzie tzn. nie zamykał mi się jeden reflektor.
Zacząłem od sprawdzenia przewodów i był to strzał w dziesiątkę. Niestety jak wziąłem się za lutowanie to zrobiłem zwarcie i teraz nie działa mi żaden. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki – są ok. Więc chyba u mnie jest problem z tym przekaźnikiem, tylko nie wiem jak się do niego dostać. Piszecie że jest po prawej stronie przed nogami pasażera. Jak odkręcułem tę osłonkę na dole to widzę tam wentylator i nic poza tym. Czy trzeba odkręcić też ten schowek ? Jak top zrobić.
Proszę o pomoc.
Zacząłem od sprawdzenia przewodów i był to strzał w dziesiątkę. Niestety jak wziąłem się za lutowanie to zrobiłem zwarcie i teraz nie działa mi żaden. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki – są ok. Więc chyba u mnie jest problem z tym przekaźnikiem, tylko nie wiem jak się do niego dostać. Piszecie że jest po prawej stronie przed nogami pasażera. Jak odkręcułem tę osłonkę na dole to widzę tam wentylator i nic poza tym. Czy trzeba odkręcić też ten schowek ? Jak top zrobić.
Proszę o pomoc.
- Od: 25 lip 2005, 11:21
- Posty: 7
- Skąd: Kielce
- Auto: mazda 626 GF 2.0 116 kM gaz STAG 300
Zle szukasz.
Jest calkiem po prawej stronie, w bocznym poszyciu, za plastikowa trojkatna osłonką (mocowaną na dwa kołki jesli dobrze pamietam), tuz obok prawego buta pasazera (czyli dosc nisko).
Od wentylatora w gore juz go nie znajdziesz.
Jest calkiem po prawej stronie, w bocznym poszyciu, za plastikowa trojkatna osłonką (mocowaną na dwa kołki jesli dobrze pamietam), tuz obok prawego buta pasazera (czyli dosc nisko).
Od wentylatora w gore juz go nie znajdziesz.
Michal
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
- Od: 10 paź 2005, 14:53
- Posty: 175
- Skąd: Kraków
- Auto: 323F BJ DITD '02
jeżeli ktoś ma bardzo bym prosił o przesłanie na maila schematu samego przekaźnika podnoszenia reflektorów bo do końca nie jestem pewien czy to padł przekażnik czy może wyłącznik koło zegarów
hans_1@o2.pl
hans_1@o2.pl
- Od: 25 lip 2005, 11:21
- Posty: 7
- Skąd: Kielce
- Auto: mazda 626 GF 2.0 116 kM gaz STAG 300
witam ja mam tez problem z lampami.u mnie albo sa caly czas podniesione albo chodza tam i z powrotem.domyslam sie ze moe byc uszkodzony ten krancowy przekaznik tylko gdzie on jest.chyba ze ktos ma inne pomysly to prosze o pomoc
-
Gość
gas123 – nie mam schematu tego przekaźnika ale wiem że jest on troszkę skomplikowany Jeśli się już do nie go dostaniesz (a nie powinien być to kłopot) to posprawdzaj najpierw ścieżki w uładzie jeśli są całe to zobacz czy diody nie mają czasem przebicia (ale diody zanim sprawdzisz musisz wylutować bo w układzie mogą przewodzić w dwóch kierunkach. Jeśli przekaźnik bedzie ok to może być jeszcze to co u mnie gdy się nie chciały chować oczka, a mianowicie walnienty był przełącznik (ten do otwierania oczek bez zapalania świateł) z lewej strony pod zegarami. U mnie ten przełącznik nie łączył i musiałem mu zrobić zworke na stykach. Przełącznik ten wchodzi w skład całego układu więc on też wymaga sprawdzenia.
pozdro
pozdro
rutilus
- Od: 18 maja 2005, 21:37
- Posty: 36
- Skąd: Szczerców
- Auto: 323f BG '94 1.6 16V LPG
podepne sie pod temat, mam podobny problem tylko u mnie potrfią się zamknąć przy dobiciu na jakiejś nierównosci podczas jazdy, lub reaguja z opuźnieniem tzn. odpalam właczam światła a one sie za dosłownie 2 minuty dopiero same otwieraja dodam że przy użyciu przycisku bez właczania świateł działają bezbłednie i odrazu, i jeszcze jedno czy słaby aku ma tu cos do znaczenia
Tatusiu czy ten samochód jest chory?
Nie synku to jest dizel.
Nie synku to jest dizel.
- Od: 8 maja 2009, 13:40
- Posty: 74
- Skąd: okolice Białej Podlaskiej
- Auto: mazda323f BG 1,6 16V
jjmag napisał(a):czy słaby aku ma tu cos do znaczenia
Absolutnie nie.
Off-topic, choc nie do konca – kiedys mialem lekkiego dzwona i zagialem sobie blotnik. Zjechalismy wiec na bok, wylaczylem silnik i swiatla i spisalismy papier kto winny/niewinny itp. Trwalo to moze z pol godziny, po czym auta juz nie odpalilem. Okazalo sie ze wylaczone lampy probowaly sie zamknac ale nie mogly przez ten zagiety blotnik. Niestety silniczek caly czas pracowal (probowal zamykac) i rozladowal mi akumulator.
Tak wiec stan akumulatora zupelnie nie ma wplywu na prace podnosnikow lamp.
Michal
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
- Od: 10 paź 2005, 14:53
- Posty: 175
- Skąd: Kraków
- Auto: 323F BJ DITD '02
witam
Podlacze sie do tego tematu bo mam problem z jednym reflektorem dokladnie to lewym, ktory przy otwieraniu wolniej sie otwiera i zamyka od drogiego.Czy moze byc to ze silniczek sie juz konczy i nalezy go wymienic?CZy moze cos z elektronika? Pomozcie:)
Podlacze sie do tego tematu bo mam problem z jednym reflektorem dokladnie to lewym, ktory przy otwieraniu wolniej sie otwiera i zamyka od drogiego.Czy moze byc to ze silniczek sie juz konczy i nalezy go wymienic?CZy moze cos z elektronika? Pomozcie:)
- Od: 6 maja 2008, 20:47
- Posty: 7
- Skąd: stalowa wola
- Auto: mazda 323f 1.6 16v BG 94r.
Teoretycznie silniczek ma zawsze stala predkosc obrotowa, ktora nie powinna sie zmieniac. Ja bym stawial na jakies tarcia czy opory co go spowalniaja albo na zardzewiale kable i polaczenia elektryczne, ktore nie wydalaja prądowo.
Zacznij od pomiaru napiec na obu silnikach podczas pracy. Jezeli sa takie same to pomierz prady – jesli to nie odpowie na Twoj problem to przynajmniej da jakies pojecie w jakich warunkach silnik pracuje.
Zacznij od pomiaru napiec na obu silnikach podczas pracy. Jezeli sa takie same to pomierz prady – jesli to nie odpowie na Twoj problem to przynajmniej da jakies pojecie w jakich warunkach silnik pracuje.
Michal
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
____________________________________________
jest: srebrna 323F BJ 2.0 DITD 2002
byla: czerwona 323F BG 1.6 16V 1991
- Od: 10 paź 2005, 14:53
- Posty: 175
- Skąd: Kraków
- Auto: 323F BJ DITD '02
witam
juz znalazlem wade ktora byla przyczyna tego ze jeden reflektor inaczej pracowal od drogiego dodam zdjecie dla wyjasnienia
Silniczki pracuja tak samo ale w tym wadliwym reflektorze odkrylem ze wyrobil sie otwor w tym wodziku, ktory zaznaczylem na zdjeciu. Zęby sie wyrobily w tym otworze, bo w tej srobie besposrednio z silniczka sa cale dlatego sie to slizgalo i dzialalo jak chcialo:)Narazie ustawilem w dobrej pozycji ten element i dokrecilem mocno śrobka ale trzeba wymienic na nowy bo dlugo tak nie wytrzyma:)
juz znalazlem wade ktora byla przyczyna tego ze jeden reflektor inaczej pracowal od drogiego dodam zdjecie dla wyjasnienia
Silniczki pracuja tak samo ale w tym wadliwym reflektorze odkrylem ze wyrobil sie otwor w tym wodziku, ktory zaznaczylem na zdjeciu. Zęby sie wyrobily w tym otworze, bo w tej srobie besposrednio z silniczka sa cale dlatego sie to slizgalo i dzialalo jak chcialo:)Narazie ustawilem w dobrej pozycji ten element i dokrecilem mocno śrobka ale trzeba wymienic na nowy bo dlugo tak nie wytrzyma:)
- Od: 6 maja 2008, 20:47
- Posty: 7
- Skąd: stalowa wola
- Auto: mazda 323f 1.6 16v BG 94r.
SIemka mam problem ze światłami tzn, z Lampami. Gdy włącze światła lampy otworza sie i jeste wszystko git. gdy je wyłacze to lampy zamkna sie i za chwile otworza same. Takie cos powtarza sie kilka razy dziennie i potrafia tak kilka godzin otwirac i zamykac. Ostatnio nawet na zmiane sie podnosza i opuszczaja.Słuszałem ze to woda w elektryce lub cos innego czyli jakis mostek zrobiony przez kogos w bezpiecznikach i moze byc zimny Lut. nie mam zielonego pojecia wiec prosze o jakies wskazówki. 8439736 podaje moje gg. Z góry dziekuje za zaineresowanie.
-
Casper2oo9
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości