Strona 2 z 3

PostNapisane: 20 maja 2006, 19:55
przez tadziol
Łukasz napisał(a):-niestety tego nawet nie rozbierzesz i to nie jest silniczek krokowy bo z tego co wiem mazda go nie stosowała.Jest to urządzenie przez znawców nazywane"automatyczne ssanie" albo"elektrozawór wolnych obrotów".


jestem w szoku...tu są ludzie co znają się na swoich autach <ok>

PostNapisane: 20 maja 2006, 20:10
przez Łukasz
tadziol napisał(a):tu są ludzie co znają się na swoich autach
– ...i kto jest debeściak? <lol> <lol>

PostNapisane: 21 maja 2006, 00:52
przez toady
Łukasz napisał(a):przez znawców nazywane"automatyczne ssanie" albo"elektrozawór wolnych obrotów"

Silniczek krokowy sam sobą obrotow nie reguluje, bo nie bardzo ma jak – on tylko potrafi precycyjnie regulowac zaworkiem powietrza. Urzadzenie stosowane w mazdzie robi dokładnie to samo, ale do otwarcia zaworka powietrza stosuje mechanizm magnetoelektryczny – efekt jest taki, ze im wiekszy prad plynie przez urzadzenie tym bardziej otwierany jest zawor.
I nie jest to elektrozawór, bo mianem tym okresla sie urzadzenia o dwupunktowej charakterystyce dzialania (czyli otwarty lub zamkniety). To tyle tytułem czepiania się.
Teraz widac wyraznie, ze kazdy ma to samo urzadzenie na mysli, wiec po co bylo rozwlekac watek takimi jalowymi dyskusjami?

PostNapisane: 21 maja 2006, 11:51
przez marcin323kombi
uuuuups. jestem głupszy niż byłem i przy okazji dowiedziałem się paru rzeczy.
Reasumując: czy jest sens wyciągania i czyszczenia silniszka krokowego, czy nie da się go wyczyścić i lepiej poszukać innego, o ile te zawysokie obroty to wina właśnie silniczka krokowego??

PostNapisane: 21 maja 2006, 12:26
przez tomekef
-niestety tego nawet nie rozbierzesz i to nie jest silniczek krokowy bo z tego co wiem mazda go nie stosowała.Jest to urządzenie przez znawców nazywane"automatyczne ssanie" albo"elektrozawór wolnych obrotów


dlaczego nie rozbierze ? nie da sie?
bo wlasnie probowalem i nie moglem go wyjac – czy tego sie nie czysci (wyjmuje) ?

PostNapisane: 21 maja 2006, 19:57
przez tadziol
Łukasz napisał(a):...i kto jest debeściak?


"Wąski jestem...." <lol>


toady napisał(a):efekt jest taki, ze im wiekszy prad plynie przez urzadzenie tym bardziej otwierany jest zawor.


raczej im mniejsza częstotliwość zmian napięcia zasilania 0 V-12 V,średnio ok.2ms widoczne na oscylo

PostNapisane: 21 maja 2006, 22:12
przez Łukasz
tomekef napisał(a):dlaczego nie rozbierze ? nie da sie?
-możesz próbować ale daję Ci gwarancję ,że połamiesz.


tadziol napisał(a):Wąski jestem...."
– dobre dobre :D :D

PostNapisane: 21 maja 2006, 22:18
przez Łukasz
tomekef napisał(a):bo wlasnie probowalem i nie moglem go wyjac – czy tego sie nie czysci (wyjmuje) ?
-żeby to wyjąć musisz odkręcić całą przepustnicę
Obrazek

PostNapisane: 21 maja 2006, 22:42
przez tadziol
ja przepraszam,że się wcinam,ale tak w kwestii formalnej:Łukasz ta płachta to rodzinne prześcieradło czy koszula ślubna taty,bo nie wiem co zastosować <faja>

PostNapisane: 21 maja 2006, 23:23
przez GofNet
tadziol napisał(a):płachta to rodzinne prześcieradło czy koszula ślubna taty
Prześcieradło z nocy poślubnej... Nie widać...?<jelen>

PostNapisane: 22 maja 2006, 00:56
przez toady
marcin323kombi napisał(a):czy jest sens wyciągania i czyszczenia silniszka krokowego [...] to wina właśnie silniczka krokowego??

Sens jest, bo na pewno Ci to nie zaszkodzi a przynajmniej cos sie dowiesz :) Wyczyscic da sie bez rozkrecania zupelnego rozkrecania czesci, stosujac preparaty czyszczace typu WD40. Oczywiscie od przepustnicy do odkrecic musisz :)
Czy to wina krokowca/zaworka to nie wiadomo – mogl pasc przelywomierz, wtryskiwacze, moze np. zaklinowala sie linka gazu... Trzeba dlubac :) Napisz co sie dzieje od momentu zapalenia zimnego silnika az do rozgrzania maszyny i co potem w czssie jazdy.

tadziol napisał(a):raczej im mniejsza częstotliwość zmian napięcia zasilania 0 V-12 V,średnio ok.2ms widoczne na oscylo

O widzisz, takie informacje to lubie :) nie wiedzialem ze to jest modulacja PWM, nie wpadlem na to, oscyloskopem nie dysponuje (tzn. wlasnym nie) a miernik analogowy i tak mi przeciez usrednial napiecie, stad moje przypuszczenia o sterowaniu napieciowym tego czegos :)
Ale przyznaje, ze mozna sie bylo teg domyslic, bo wiekszosc serwomechanizmow tak sie steruje... Mam tu na mysli serwomechanizmy modelarskie i silowniki elektrycze precyzyjne (nie takie od drzwi) a nie serwomechanizmy znane z teorii automatyki :) To tak dodaje dla ustalenia nomenklatury :)

PostNapisane: 22 maja 2006, 10:20
przez Łukasz
tadziol napisał(a):ta płachta to rodzinne prześcieradło czy koszula ślubna taty
-to zwykła szmata,taka którą posiada każdy kto ma garaż.Zawsze może się do czegoś przydać np.żeby coś przetrzeć.Niby jesteś taki kozak a niewiesz co to szmata??? hahaha
A co do mojego Taty to myślę,że ostatni raz tak się wyraziłeś.
<killer>

PostNapisane: 22 maja 2006, 16:19
przez tomekef
[/quote] -żeby to wyjąć musisz odkręcić całą przepustnicę[/quote]

ale jesli odkrece cala przepustnice (jak na zdjeciu ) to wtedy go wyjme ?

PostNapisane: 22 maja 2006, 21:25
przez tadziol
Łukasz napisał(a):to zwykła szmata,taka którą posiada każdy kto ma garaż.Zawsze może się do czegoś przydać np.żeby coś przetrzeć.Niby jesteś taki kozak a niewiesz co to szmata?
A co do mojego Taty to myślę,że ostatni raz tak się wyraziłeś.


i to wziąłeś na serio?? sorry,ale myślałem że załapiesz żarta...
ja też mam taką szmatę,a wiesz skąd? "Siara mi dał" hahaha

PostNapisane: 26 maja 2006, 09:23
przez Łukasz
tomekef napisał(a):ale jesli odkrece cala przepustnice (jak na zdjeciu ) to wtedy go wyjme ?
tak ,odkręcisz trzy śrubki i jest twój :D


tadziol napisał(a): to wziąłeś na serio?? sorry,ale myślałem że załapiesz żarta...

– spoko ,nie zrozumieliśmy się,jest ok.

PostNapisane: 28 maja 2006, 19:59
przez tadziol
Łukasz napisał(a):– spoko ,nie zrozumieliśmy się,jest ok.


oki,<piwo>

PostNapisane: 30 maja 2006, 22:27
przez marcin323kombi
no to znów mam problem, przy moim silniku (1.6 8v) silniczek krokowy jest w całkiem innym miejscu (tak mie sie przynakmniej wydaje – mechanikowi też) a mianowicie między (za) silnikiem a częścią oddzielającą od wnętrz. i nie trzy śróbki, jak napisał poprzednik,lecz "troche" więcei i kupa wężyków. porażka. na razie zapuściłem do silniczka krokowego ( w oba otwory – po sciągnięciu węży) WD40 ale nie pomogło – obroty są jak sie im chce: raz za wysokie spooro, raz w normie :(.
W związku z tym moje pytanie: czy ma ktoś może opis do 1.6 8v?

PostNapisane: 31 maja 2006, 20:54
przez tadziol
marcin323kombi napisał(a):W związku z tym moje pytanie: czy ma ktoś może opis do 1.6 8v?


JMZBW...??

PostNapisane: 1 cze 2006, 02:06
przez toady
marcin323kombi napisał(a):silniczek krokowy jest w całkiem innym miejscu [...] między silnikiem a częścią oddzielającą od wnętrz [...].i kupa wężyków

Wezyki w silniczku krokowym? Nieeee, cos ten mechanik podejrzany mnie sie wydaje.
Silniczek (zawor) siedzi obok przepustnicy – jego zdanie polega na puszczaniu wiekszej lub mniejszej ilosci powietrza bokiem, dookola przepustnicy. Im wiecej pusci powietrza bokiem, tym wiecej zmierzy przeplywomierz i tym wiecej paliwa wtloczy –> obroty silnika mozna w ten sposob ustabilizowac bez wzgledu na obciazenie silnika.
Nie moze silniczek siedziec obok silnika, bo i tak musialby byc podlaczony do przepustnicy jakos, zeby spelnial swoja role (i to nie wezykami a rurami raczej).
Moze Twoj mechanik ma na mysli inne elektryczne zaworki, zamocowane za silnikiem?

Tak BTW. rozgryzles juz jaki masz silnik wsadzony? Moze to nie B6, moze to w ogole nie silnik mazdy?

PostNapisane: 1 cze 2006, 09:26
przez marcin323kombi
JMZBW... – tak to to oznaczenie jmzbw, a silnik mam od mazdy – chyba że ktoś przełożył do innego górę b ona niej pisze mazda.... i wogóle jest taki jak na zdjęciu na tym poscie.