Silnik bierze olej. Czy wymiana pierścieni pomoże?

Postprzez Spartakus133 » 2 lis 2014, 23:18

Witam.
Tak jak w temacie. Wiem, że ten temat był poruszany wiele razy, jednak chciałbym podejść do tego bardziej osobiście, mianowicie:
"Serducho" mojej Madzi to 1.3 16v na gaźniku, który lata swojej świetności na pewno ma za sobą. Ma przejechane 325 tys. kilometrów, 125 tys. temu został założony gaz. Parę tygodni temu robiłem planowanie głowicy (wstawiona z 1.6), czyszczenie zaworów, wymianę uszczelniaczy, wymianę wszystkich uszczelek i rozrządu, przy czym oczywiście wymieniłem olej i jego filtr, kable i świece i wyczyściłem z nagaru tłoki. Po tych wszystkich zabiegach wydawałoby się, że Madzia powinna chodzić lepiej i tutaj problem, ponieważ bierze olej, MASY oleju, nawet 0,8 – 1 l/ 500 km. Pytanie jak w tytule:
Opłaca się wymieniać pierścienie na tłokach, czy lepiej postarać się o swap silnika?
Nie wymieniłem pierścieni, bo po prostu... zapomniałem :(
Oczywiście myślałem nad Ceramizerami i motodoctorami, ale póki mam chęci i mechanika, chcę zrobić to porządnie. W przyszłym roku zamierzam zrobić swap silnika na 1.8. Dlaczego nie robię go teraz? Otóż, za swapem idzie założenie sekwencji, na co w tym momencie niestety mnie nie stać, a muszę mieć samochód zdolny do dokonania jeszcze przynajmniej 20 tys kilometrów.
Jakie macie propozycje?
Pozdrawiam!
Początkujący
 
Od: 18 lip 2014, 15:45
Posty: 13
Auto: Mazda 323 BG IV ;1.3 16/OHC (B3-ME) –> 1.6 8V
Benzyna + LPG; 1992 r.; Sedan.

Postprzez lewy323s » 3 lis 2014, 17:20

Jeśli apetyt na olej pojawił się po remoncie głowicy, to nasuwa mi się jedno: ktoś źle założył uszczelniacze zaworowe i np. pekły, przez co olej ścieka po zaworach do cylindrów. Zaobserwuj czy po parogodzinnym postoju silnik przy uruchamianiu nie zaczyna kopcić na niebiesko.
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2011, 20:09
Posty: 188 (0/1)
Auto: Mazda 323 sedan 1.6 8V '89

Postprzez Spartakus133 » 3 lis 2014, 17:38

Tak, zimny silnik trochę, a nawet bardzo, kopci, ale czy w odcieniu niebieskim, muszę dokładnie zbadać, jutro, przy porannym słońcu. Uszczelniacze zakładał facet, który robił planowanie głowicy. Zarzekał się, że: "Panie, tera to nawet kropli oleju nie łyknie! Będziesz Pan płakał jak Pan będziesz jechał!" – coś poszło nie tak <lol>
Co w takim przypadku zrobić? Oddać do niego z reklamacją? "Przełożyć" samemu?
To oczywiście jedna z opcji. Jeżeli one będą założone dobrze (przypuśćmy, że są) to co z tymi pierścieniami?
Początkujący
 
Od: 18 lip 2014, 15:45
Posty: 13
Auto: Mazda 323 BG IV ;1.3 16/OHC (B3-ME) –> 1.6 8V
Benzyna + LPG; 1992 r.; Sedan.

PostTen post został usunięty przez Saxxor 3 lis 2014, 17:59.

Postprzez Saxxor » 3 lis 2014, 18:01

Może włożyłeś pękniętą głowice ? Przed wymianą było to samo ? Druga sprawa jak uszczelniłeś górę w sensie uszczelniacze zaworowe to może puszcza teraz z dołu, fakt faktem moim zdaniem nie opłaca się w to bawić weź zrób swap silnika, a tą głowicę po remoncie zostaw w razie "w". Tylko najpierw przydałoby się wiedzieć czy nie jest pęknięta. Ogólnie szkoda bo mnóstwo czasu i pieniędzy Cie to kosztowało
Początkujący
 
Od: 1 lut 2014, 09:44
Posty: 10
Auto: Mazda 323F BG 1.6 16V SOHC 88KM

Postprzez Spartakus133 » 3 lis 2014, 18:43

Głowica była w stanie bardzo dobrym, pęknięć nie zauważyłem. Przed wymianą silnik chodził wzorowo pod względem spalania benzyny/lpg, a "łykania" oleju nie było, tzn. nie w takich ilościach, od wymiany do wymiany dolałem może litr. Tak, niestety, za ten remont zrobiłbym porządnego swapa, ale kto by pomyślał, że tak się to skończy :/
Więc, co na ten czas możecie Panowie i Panie zaproponować? Do czasu swapa, więc kiedy tylko znajdę 1.3 albo 1.6 w przystępnej cenie, zrobić coś, żeby przyhamować trochę ten "apetyt"? MotoDoctor?
Początkujący
 
Od: 18 lip 2014, 15:45
Posty: 13
Auto: Mazda 323 BG IV ;1.3 16/OHC (B3-ME) –> 1.6 8V
Benzyna + LPG; 1992 r.; Sedan.

Postprzez lewy323s » 4 lis 2014, 09:57

Czyli ewidentnie mechanik coś popierdzielił przy składaniu głowicy. Ja bym próbował składać reklamacje. Może być cieżko bo pewnie nie masz rachunku, ale można spróbować.
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2011, 20:09
Posty: 188 (0/1)
Auto: Mazda 323 sedan 1.6 8V '89

Postprzez Saxxor » 4 lis 2014, 17:14

W takim razie Ja bym sprawdził szczelność uszczelniaczy zaworowych czy nie puszczają, oraz poprawność złożenia przez tego gościa głowicy.
Początkujący
 
Od: 1 lut 2014, 09:44
Posty: 10
Auto: Mazda 323F BG 1.6 16V SOHC 88KM

Postprzez Spartakus133 » 4 lis 2014, 21:10

Mechanikiem jest mój brat, co do jego złożenia głowicy, tzn. na silniku nie mam zastrzeżeń (sam dużo razy składałem z nim silniki, w masie samochodów i ani razu nie było czegoś takiego). Tutaj problemem może być ta głowica. Uszczelniacze zaworowe, żeby to sprawdzić muszę rozebrać głowicę. Jak sprawdzić takiego delikwenta? I co z tymi pierścieniami? Może to one są przyczyną? Myślałem też, że może nagar zgromadzony na tłokach "uszczelniał" wszystko, a po jego usunięciu zaczęło ciec. Pierścienie pewnie są tak stare jak ten silnik, na pewno też przydałoby się je wymienić.

Przy okazji mam pytanie (kolejne <rotfl> ): Czy silnik do silnika na wtrysku podejdzie kolektor dolotowy z gaźnikiem? Wciąż nie mogę znaleźć dobrego silnika na gaźniku, dlatego rozmyślam nad każdym rozwiązaniem :P
Początkujący
 
Od: 18 lip 2014, 15:45
Posty: 13
Auto: Mazda 323 BG IV ;1.3 16/OHC (B3-ME) –> 1.6 8V
Benzyna + LPG; 1992 r.; Sedan.

Postprzez Saxxor » 5 lis 2014, 12:30

Ładuj B6, łatwo go zdobyć i nie jest skomplikowany. Ja u siebie też robiłem uszczelniacze i wymieniałem uszczelkę pod głowicą no ale sprawdzałem szczelność na ciepło. I tak musisz zdjąć głowice i tak bo przecież bez sensu taka jazda z takim spalaniem oleju.
Początkujący
 
Od: 1 lut 2014, 09:44
Posty: 10
Auto: Mazda 323F BG 1.6 16V SOHC 88KM

Postprzez Tomalla » 7 mar 2015, 16:50

Witam
Chciałbym się dołączyć do postu dotyczącego brania oleju silnikowego. Posiadam od 1,5 miesiąca Mazde 5 2,0 benzyna 147KM 2005 rok + założony gaz w 2013 roku z lubrykantem na którym przejechano
40 tyś.,po zakupie auta zmieniłem olej na 10W40 ponieważ na takim już jeździł mając przejechane 184tyś co dziwne ze nie na 5W30 ale pomijając to wlałem 4,1L, przejechałem 950km po czym zapaliła się kontrolka oleju, sprawdziłem bagnet a tam sucho (po dolaniu 2L na bagnecie wskazało miedzy min a max) silnik suchy bez żadnych wycieków. Auto wstawiłem do mechanika który stwierdził że to wina uszczelniaczy oraz zawór ssący przepuszczał. Na 3 cylindrze posiadał 6 atmosfer zaś na pozostałych 13, myśleliśmy również że może ktoś dawał mu w kość i przypalił pierścień no ale po zdemontowaniu głowicy okazało się że pierścienie są jak nowe jak i tłoki . Reasumując wymieniliśmy :
– uszczelkę klawiatury
– uszczelka głowicy
– uszczelniacze ssące
– uszczelniacze wydechowe
– planowanie głowicy
– zawór ssący
– filtr oleju
– olej Castro-la 10W40 4,3 litra.
Na bagnecie wskazuje max, przejechałem 30 km odczekałem jak silnik ostygnie i sprawdziłem bagnet na którym wskazuje poniżej minimum, nie wiem co robić, może to wina gazu, może teraz dolać i spróbować jeździć na benzynie, co mnie nie pokoi to ze z tłumika wydobywa się za duża para, przedtem też tak było z tym że po dodaniu gazu kopcił na niebiesko a teraz tego jakby nie było. Jeśli możecie mi coś poradzić to z góry dziękuje.
Tomalla
 

Postprzez sebek-71 » 8 mar 2015, 18:17

Po 30km nie ma oleju??? :| jakaś masakra, silnik śmietnik, albo co bardziej prawdopodobne, gdzieś wycieka i to baaaaaaaaaaaaardzo...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2011, 16:04
Posty: 1112 (1/16)
Skąd: Jelenia Góra
Auto: był Xedos 6 2.0V6 140KM
323 BJ 1,5 sedan
jest Mazda 3 BK 1,6 MZR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323