Zapłon 323 IV gb 1.3 16v

Postprzez Górnik » 20 gru 2012, 17:45

Witam.
Mam pewien problem z zapłonem.
Samochód Mazda 323 BG 1991 r. 1.3 16V.
Nie odpala po wyjęciu aparatu zapłonowego. Aparat ponownie zamontowany, jak mi się wydaje w pozycji takiej samej, jak przed demontażem (znaki na głowicy i aparacie).

Przy próbie odpalenia silnik robi jeden, dwa obroty i blokuje się i znowu jeden dwa obroty i tak dalej. Akumulator sprawny, rozrusznik też. Po odcięciu zasilania cewki zapłonowej kręci normalnie bez tej charakterystycznej blokady, lecz nie odpala.
Nie jest to, więc przestawiony rozrząd.

Możliwe, że źle podłączyłem przewody zapłonowe. Są one różnej długości. Na logikę biorąc najdłuższy cylinder 1, najkrótszy cylinder 4. Czy tak? Poza tym można coś źle podłączyć?

Drugie pytanie.
Co, to za wtyczka? Zaznaczam, że 4 wtyczki wtrysków są podłączone.
Obrazek

Kolejne pytanie.
Dobrze myślę, że ten wskaźnik służy do ustawiania rozrządu wraz z połączeniem ze wskaźnikiem (nacięciem) na kole pasowym widocznym na zdjęciu?
Obrazek
Ostatnio edytowano 20 gru 2012, 19:07 przez Górnik, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Postprzez adriano2747 » 20 gru 2012, 18:56

co do pierwszego to jest odma. odprowadza gazy z kawiatury do kolektora ssącego. proponuję podmienić od kogoś aparat albo chociaż spojrzec jak ma kable połączone.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sty 2012, 22:14
Posty: 303
Skąd: Kępno, Wielkopolska
Auto: Mazda 323f BG 1.6 16V 93r.
Vectra b 98r. 1.8+lpg sekw. exclusive edition

Postprzez Górnik » 20 gru 2012, 19:08

Dzięki za odpowiedź ale myślałem raczej o tej wtyczce, którą teraz zaznaczyłem na zdjęciu.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Postprzez adriano2747 » 20 gru 2012, 19:11

aha sorki :) powiedz lepiej co dokładnie w autku rozbierałeś ? :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sty 2012, 22:14
Posty: 303
Skąd: Kępno, Wielkopolska
Auto: Mazda 323f BG 1.6 16V 93r.
Vectra b 98r. 1.8+lpg sekw. exclusive edition

Postprzez Górnik » 20 gru 2012, 19:26

Wyciągałem tylko aparat zapłonowy aby go wyczyścić. Metalowe elementy były zaśniedziałe.
Zdjęcie zapożyczone z naszego forum z porady.
http://img543.imageshack.us/img543/1514/imag0211xv.jpg

I to wszystko. Powód czyszczenia: czasem nie odpalał. Teraz nie odpala w ogóle.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Postprzez adriano2747 » 20 gru 2012, 19:30

skoro nie odpalał może też miał mało mocy albo coś. to obstawiam uszkodzenie aparatu. ale proponuję go wyjąć i jeszcze raz włożyć i zobacyć może zaskoczy. aparat zapłonowy to pięta achillesowa tych aut padają jak muchy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sty 2012, 22:14
Posty: 303
Skąd: Kępno, Wielkopolska
Auto: Mazda 323f BG 1.6 16V 93r.
Vectra b 98r. 1.8+lpg sekw. exclusive edition

Postprzez gogo » 20 gru 2012, 19:40

Kolego to co pokazujesz na foto to kopułka
Musi palić.... GogoMech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2008, 20:59
Posty: 264
Skąd: Giżycko
Auto: Była 323F BG 1.6 16V B6 94'
Jest Passat b4 TDI

Postprzez Górnik » 20 gru 2012, 19:54

tak, na zdjęciu, to kopułka, ale jest ona częścią aparatu zapłonowego, chyba, że się mylę.
właśnie tą część czyściłem ale odkręcałem cały aparat.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Postprzez gogo » 20 gru 2012, 20:54

Rozumiem rozumiem już teraz wszystko. Nie przekręciła Ci się przypadkiem ośka o 180 stopni czy coś takiego : D
Musi palić.... GogoMech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2008, 20:59
Posty: 264
Skąd: Giżycko
Auto: Była 323F BG 1.6 16V B6 94'
Jest Passat b4 TDI

Postprzez Górnik » 20 gru 2012, 21:33

gogo napisał(a):...Nie przekręciła Ci się przypadkiem ośka o 180 stopni czy coś takiego : D


A o jakiej ośce myślisz ?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Postprzez tekkenfan » 20 gru 2012, 22:11

Sprawdź:
– czy nie zamontowałeś aparatu obróconego o 180stopni.
– palec w kopułce jest zamontowany prawidłowo (ori palec można założyć tylko w jeden sposób, natomiast niektóre zamienniki można zamontować w 3 pozycjach, poprawnie powinien być skierowany na przewód idący na 1 gar)
– rozmieszenie przewodów
1 2
3 4
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez Górnik » 21 gru 2012, 01:37

tekkenfan napisał(a):Sprawdź:
– czy nie zamontowałeś aparatu obróconego o 180stopni.
– palec w kopułce jest zamontowany prawidłowo (ori palec można założyć tylko w jeden sposób, natomiast niektóre zamienniki można zamontować w 3 pozycjach, poprawnie powinien być skierowany na przewód idący na 1 gar)
– rozmieszenie przewodów
1 2
3 4


-czy da się zamontować aparat obrócony o 180 stopni? Chyba inaczej nie pasuje. Samej kopułki też chyba nie da się zamontować obróconej. Całość mam w oryginale.
Aparat zamontowany mam tak, jak na zdjęciu poniżej.
Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Postprzez tekkenfan » 21 gru 2012, 01:44

dobra inaczej,
aparatu samego w sobie nie zamontujesz obróconego, ale ten dynks który wchodzi w wałek już można i o to mi chodziło żebyś sprawdził.
Górnik napisał(a):kopułki też chyba nie da się zamontować obróconej

tak ale ja pisałem o palcu rozdzielacza a nie kopułce. Palec z tego co pamiętam ma środek w kształcie trójkąta i zależnie od tego jakiej jest firmy jeden można zamontować tylko w jednej pozycji natomiast niektóre zamienniki można zamontować w 3 pozycjach z czego tylko jedna jest właściwa
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez Górnik » 21 gru 2012, 02:21

tekkenfan napisał(a):dobra inaczej,
aparatu samego w sobie nie zamontujesz obróconego, ale ten dynks który wchodzi w wałek już można i o to mi chodziło żebyś sprawdził.


Sprawdzę ale o ile dobrze pamiętam aparat chce wejść na wałek tylko w jednej pozycji, bo części są lekko asymetryczne (jedno skrzydełko aparatu dłuższe), czego nie widać na pierwszy rzut oka.


tekkenfan napisał(a):...Palec z tego co pamiętam ma środek w kształcie trójkąta i zależnie od tego jakiej jest firmy jeden można zamontować tylko w jednej pozycji natomiast niektóre zamienniki można zamontować w 3 pozycjach z czego tylko jedna jest właściwa


Palec w takim razie mam zamontowany prawidłowo.

Dopisano 21 gru 2012, 14:29:

I sprawdziłem. Aparat wchodzi na wałek tylko w jednej pozycji, więc zamontowany jest poprawnie. Przewody zapłonowe też prawidłowo podłączone. Iskra na świecach jest, a nie odpala.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Postprzez sebek-71 » 21 gru 2012, 16:11

Kolego Górnik widzę, że nie bardzo zrozumiałeś tekkenfana ,który pisze nie o aparacie zapłonowym, który tylko w jednej pozycji da się zamontować!
Mowa jest tylko i wyłącznie o palcu rozdzielacza, który montuje się jako drugi po aparacie, a przed założeniem kopułki!Spróbuj go wyjąć i założyć np. o 180stopni odwrócony(lewo, prawo egal... :) )
Już prościej nie potrafię ci wytłumaczyć :D
Ja kiedyś tyle, że w xedosie po wymianie oringu pod aparatem, źle założyłem palec i też mi auto nie chciało odpalić.Odwróciłem go i... po problemie :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2011, 17:04
Posty: 1113 (1/16)
Skąd: Jelenia Góra
Auto: był Xedos 6 2.0V6 140KM
323 BJ 1,5 sedan
jest Mazda 3 BK 1,6 MZR

Postprzez tekkenfan » 21 gru 2012, 16:27

<lol> teraz to ja już sam nie wiem co chciałem napisać <lol>
a tak poważnie to wydaje mi się że Górnik zrozumiał o co mi chodzi, bo pisałem o aparacie i o palcu.
Górnik napisał(a):Aparat wchodzi na wałek tylko w jednej pozycji, więc zamontowany jest poprawnie

trochę poszperałem w manualach i faktycznie zaczep w aparacie wchodzi tylko w jednej pozycji na wycięcie w wałku wydechowym

Górnik napisał(a):Palec w takim razie mam zamontowany prawidłowo.

jesteś pewny? palec który masz da się zamontować tylko w jeden pozycji?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez Górnik » 21 gru 2012, 22:38

tekkenfan napisał(a):
Górnik napisał(a):Palec w takim razie mam zamontowany prawidłowo.

jesteś pewny? palec który masz da się zamontować tylko w jeden pozycji?


Tak palec pasuje tylko w jednej pozycji, więc to nie on jest powodem usterki.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Postprzez Górnik » 27 gru 2012, 12:38

Dalej silnik nie odpala. Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Postprzez tekkenfan » 27 gru 2012, 14:23

Sprawdzałeś czy wstryski psikają?
Wybłyskaj jeszcze kody błędów, jeżeli faktycznie padł aparat to coś powinno wyskoczyć.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez Górnik » 3 sty 2013, 00:46

Jeszcze raz wszystko rozłożyłem i zamontowałem powtórnie. Odpalił.
Nie ustawiałem jeszcze zapłonu lampą, ale samochód jest mułowaty i po nawet lekkim dodaniu gazu i odpuszczeniu słychać popierdywanie z tłumika. To wina niewłaściwego ustawienia zapłonu, czy może coś innego? Zaznaczam, że po kręceniu modułem zapłonowym, także w trybie awaryjnym, prykanie jest zawsze. Zmienia się jedynie prędkość obrotowa silnika.

Wywaliło mi jeszcze błąd 10.
Zdejmowałem rurę przepływki i próbowałem odpalić bez niej i wtedy pojawił się błąd.

Jeszcze jedno. Przewody zapłonowe montujemy w ten sposób, że najdłuższy dla cylindra 1, a najkrótszy 4, czyli od najdłuższego do najkrótszego, czy tak?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 gru 2012, 13:29
Posty: 10
Auto: Mazda 323 c BG, 1.3, 1991

Opel Omega 3.2 V6, automat, 2001 r., 218 KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323