Strona 1 z 1

Jaki fabryczny prześwit?

PostNapisane: 2 sie 2007, 13:27
przez lokis11
Witam
Od dłuższego czasu szukam informacjji na temat fabrycznego prześwitu w mazdach Xedos 9 . Posiadam takie auto i wydaje mi się że jest obniżone , próg mam na wysokosci 11 cm nad ziemią , chciałbym jeżeli jest taka możliwość wrócić do normalnego ustawienia zawieszenia wymienić sprężyny na standard. proszę o informacje czy jest to możliwe.
pzdr

PostNapisane: 2 sie 2007, 22:03
przez voytecku
Mozesz zalaczyc zdjecie z boku swojego xedosa?

Jesli chcesz wrocic do normalnego przeswitu, to tylko wymiana sprezyn na stare albo zakup i montaz tzw coil isolators, dzieki temu bedziesz mogl podniesc np przeswit z obecnego o ok 1". Do tego wieksze felgi i wroci do normy :)

Pozdrawiam,
voytecku.

PostNapisane: 3 sie 2007, 07:15
przez lokis11
serdeczne dzięki vojtecku . czyli mam rozumieć że jest obniżony ? zakupiłem to auto w takim stanie, niestety nie mam oryginalnych sprężyn , ale myślę że z zakupem nie będzie problemu , autko stoi na felgach 16" i oponach 205/50/16 z forum doczytałem że jest to odrobinę za mało powinny być 225/50/16 , zastanawia mnie jedno ,czy amorki wystarczą do powrotu na oryginał , czy będę zmuszony zmienić? Na forum spotkałem się z opinią że fabrycznie to X9 wygląda jak terenówka , ale osobiście mi to nie przeszkadza , podejrzewam że po zmianie sprężyn auto będzie bardziej miękie , a to by mnie usatysfakcjonowało.

pzdr

PostNapisane: 3 sie 2007, 09:40
przez alf28
lokis11 napisał(a):autko stoi na felgach 16" i oponach 205/50/16 z forum doczytałem że jest to odrobinę za mało powinny być 225/50/16
no to nawet wymiana opon pomoże, i dzwignie autko w góre, przy okazji powinno stać się troche miększe.

PostNapisane: 3 sie 2007, 18:25
przez Italiano
lokis11 napisał(a):podejrzewam że po zmianie sprężyn auto będzie bardziej miękie , a to by mnie usatysfakcjonowało.

Zależy na ile jest twarde....Xedos sam w sobie jest w miare sztywny....taki charakter auta-sportowa limuzyna. To podobnie jak z BMW....jest w miare sztywne....i dobrze :]
Najlepiej jak byś dopadł jakiegoś drugiego Xeda i porównał.

PostNapisane: 3 sie 2007, 19:01
przez voytecku
lokis11 napisał(a):autko stoi na felgach 16" i oponach 205/50/16 z forum doczytałem że jest to odrobinę za mało powinny być 225/50/16

205/55/R16 to jest fabryczne ogumienie. Natomiast jesli masz obnizone, to to istotnie sa za male kola.
Powinny byc najlepiej 215/50/R17 lub 215/45/R17.

lokis11 napisał(a):niestety nie mam oryginalnych sprężyn , ale myślę że z zakupem nie będzie problemu

Ja mam oryginalne sprezyny, ale nie wiem jeszcze czy sprzedawac. Na wstepie moge na razie tyl.

lokis11 napisał(a):podejrzewam że po zmianie sprężyn auto będzie bardziej miękie , a to by mnie usatysfakcjonowało.

Na sportowych jest sztywne i komfortowe i nie buja sie przy szybkim pokonywaniu zakretow.

lokis11 napisał(a):zastanawia mnie jedno ,czy amorki wystarczą do powrotu na oryginał

Jesli nie sa zuzyte, to tak.

U mnie po obnizeniu wyglada tak
Obrazek

A jak wyglada u Ciebie?

Pozdrawiam,
voytecku.

PostNapisane: 3 sie 2007, 19:04
przez Italiano
voytecku napisał(a):Na sportowych jest sztywne i komfortowe i nie buja sie przy szybkim pokonywaniu zakretow.

Moje na ori też się nie bujało.....normalnie byłem zaszokowany jak to auto trzyma się drogi :D ...dodam że przesiadłem sie na nie z Mondeo 93' <lol>

PostNapisane: 3 sie 2007, 19:06
przez voytecku
Italiano napisał(a):Moje na ori też się nie bujało.....normalnie byłem zaszokowany jak to auto trzyma się drogi

To dlatego, ze X9 ma dodatkowa belke z tylu, a millenia tego nie ma :)

Pozdrawiam,
voytecku.

PostNapisane: 3 sie 2007, 22:54
przez alf28
voytecku napisał(a):lokis11 napisał:
zastanawia mnie jedno ,czy amorki wystarczą do powrotu na oryginał

Jesli nie sa zuzyte, to tak.
wydaje misię że chodziło o wysokość amora a nie zużycie.

PostNapisane: 4 sie 2007, 12:00
przez voytecku
alf28 napisał(a):wydaje misię że chodziło o wysokość amora a nie zużycie.

Masz racje, ale amortyzatory sa standardowe. Specjalne amorki stosuje sie dopiero wtedy, gdy obniza sie autko powyzej 4cm, nie sadze zeby mial wlasnie takie.

Zatem jesli amortyzatory nie sa zuzyte, powinny pasowac po powrocie na oryginal.
Pozdrawiam,
voytecku.

PostNapisane: 29 wrz 2007, 21:39
przez trojanrob
lokis11 napisał(a):niestety nie mam oryginalnych sprężynpzdr


Mam oryginalne przednie sprężyny – mogę sprzedać.

PostNapisane: 4 lis 2009, 12:03
przez Janusz626
Mam zalozone sprezyny czerwone tyl H&R 29956HA i przod H&R 29956VA amortyzatory nie wiem jakie sa-moze fabryczne moze nie, sprawnosc troszke ponad 60% przod a tyl troszke ponizej 60%, nie moglem wjechac ani do garazu ani do centrum handlowego bylo za nisko wiec dotoczone pod sprezyny i pod odboj amortyzatora dystanse i auto poszybowalo do gory o jakies 3,5cm i dobija tak samo jak wczesniej ale jest ok.

Zaraz zima bedzie, na zime mam alu fabryczne do X9 i zimowe buty 205/65/15 i chcialbym zalozyc seryjne sprezyny, pytanie:
wymienic same sprezyny?
wymienic sprezyny+amortyzatory?
a moze nie zmieniac zawieszenia, nisko juz nie jest tylko twardo a w zimie to roznie jest na drodze, zmarzliny itd...

PostNapisane: 4 lis 2009, 15:52
przez voytecku
Janusz626 napisał(a):Zaraz zima bedzie, mam alu fabryczne do X9 i zimowe buty 205/65/15

To zdecydowanie za male felgi do obnizenia tego samochodu. Ja przy 16" jezdzilem z dusza na ramieniu, dopiero przy 17" odetchnalem.

Janusz626 napisał(a):wymienic same sprezyny?

Troche bez sensu tak przekladac co sezon. Jesli jezdzisz na co dzien i tylko po miescie, to mozna zostawic. Ale jak zawadzisz silnikiem o wystajaca studzienke...

Janusz626 napisał(a):wymienic sprezyny+amortyzatory?

Tak samo jak wyzej. Amortyzatory poprawia tylko komfort. Natomiast z drugiej strony, ja przy wymianie sprezyn zalozylem wszystkie nowe amortyzatory.

Janusz626 napisał(a):a moze nie zmieniac zawieszenia, nisko juz nie jest tylko twardo a w zimie to roznie jest na drodze, zmarzliny itd...

Na Twoim miejscu na poczatek zalozylbym wieksze felgi, wtedy przynajmniej bedziesz mogl wjechac do garazu i centrum handlowego.

Pozdrawiam,
voytecku.

PostNapisane: 5 lis 2009, 00:51
przez Janusz626
Dodam ze teraz mam letnie 235/40/18 i obnizajace H&R+dystanse podwyzszajace.
Na zime mam przyszykowane 205/65/15 i srednica kola jest o 2.3mm wieksza,

I nie zamierzam obnizac bo raczej nie musze, chodzi mi raczej o fabryczny przeswit i komfort w zimowych warunkach, koleiny sniezne, uskoki, zmarzliny blota posniegowego, snieg po kolana bo plug nie wyjechal itd.

PostNapisane: 14 lis 2009, 12:19
przez Janusz626
Zrobilem przymiarke na te moje zimowe 205/65/15 na felgach ori X9, powiem ze bardzo smiesznie wyglada, w obwodzie jest ok, nie sa za male ale felga jakas mizernie mala, przyzwyczailem sie do 18''

Chyba zloze same sprezyny na zime a moze cale z amorami mniej roboty z przelozeniem, a jak zimy nie bedzie... jeszcze nie wiem co zrobic, posmigam zobacze.

EDIT:

zima minela i nic nie robilem z zawieszeniem tzn nie podwyzszalem auta, choc po przejsciach jakie mialem a sniegu dosypalo, to jednak stwierdzam ze nie bylo latwo zwlaszcza na waskich uliczkach na osiedlu, niestety czesto co drugi przejazd konczyl sie szuraniem podlogi nawet tam gdzie juz bylo wyjezdzone po poprzednikach, pozrywane chlapacze przednie jak i tylne na zatrzaskach, wypolerowany ukl. wydechowy konkretnie srodkowy katalizator, cale szczescie ze zderzaki sa nieco wyzej, no i obowiazkowo saperka w bagazniku, kupie nowe zimowki moze bedzie lepiej, ogolnie to ciezko z automatem jak sie auto zakopie w sniegu co ma zaledwie 30cm wzrostu <lol>